Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Czy to normalne, że Patryk zaczął mniej jeść? Zjadał zawsze 150 -180 ml a teraz ledwo 100 ml mu wcisnę... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko: nie martw się, moja mała np., zaliczyła ostatnio skok rozwojowy i jak zazwyczaj jada 150 ml, tak teraz zjadała 110 max...i tak przez tydzień, miała tez problem z zasypianiem a od wczoraj zasypia bez problemu tak jak wcześniej :) Poobserwuj małego kilka dni, na pewno wszystko się unormuje, trzymam mocno kciuki, przesyłam link do fajnego artykułu :) http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2063-skoki-rozwojowe-1-rok-zycia.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak chodziło o smoczek. Dałam z większym przepływem i wcina znowu 150 ml ;) Jutro mija tydzień jak Patryk dostaje Nutramigen. Poprawa w kupie i że go brzuszek nie boli. Kolek brak. Niestety spanie nadal takie samo. W dzień po 30 minut i budzenie z płaczem a w nocy wiercenie co godzinę i pobudka o 5/6 rano. Tak jakby coś nie pozwalało mu spać ;( Nie wiem co to może być ;( Chyba to nie jest normalne żeby usypiać dziecko co godzinę (półtorej) i śpi ono 30 minut? I tak cały dzień. Ogólnie ledwo daję radę. Cały dzień w sumie marudzi. Troszkę się pouśmiecha jak się z nim bawimy. Jak zostaje sam to jęczy (dziś nauczył się piszczeć) i znowu trzeba iść do niego. Nie zajmie się sobą ani chwili. No ale może to ten skok rozwojowy i potrzebuje nas... Patryk codziennie budzi się o 4:50 na kupę i już nie zasypia. Nie wiem co zrobić, żeby zrobił i poszedł dalej spać... Jakby nie mógł sobie wybrać trochę późniejszej godziny ;) Ręce wcina i wszystko co mu wpadnie do nich. Czasami jakby go coś w tej buzi bolało. Mocno trzyma się za dolne dziąsła. Muszę się czasami nasiłować, żeby mu wyjąć ręce z buzi. Zębów nie widzę. Może to coś innego. Jakieś pomysł? Może któraś z Was też tak ma? Ja już nie potrafię spać. Nawet gdy Patryk uśnie na noc to jak się położe to tylko leżę i przewracam się z boku na bok. Nie mogę zasnąć. Dziś kupiłam sobie tabletki nasenne jakieś ziołowe i może mąż będzie z synem w nocy a ja się wyśpie... Chyba tego potrzebuję. Czuję, że jeszcze parę takich dni i nocy i wyląduje w jakimś wariatkowie. W środę wizyta u pediatry ale nie liczę już na to że coś się zmieni z tym spaniem. Już chyba wszystkie możliwe badania Patryk ma zrobione. Nie sądzę, żeby dr na coś jeszcze wpadł dlaczego on nie może spać. A tak liczyłam że zmiana mleka załatwi wszystkie rzeczy na raz i brzuch i spanie. No ale chyba za wiele chce.... Ale ja marudzę. Sorry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko- mojej siostry córka właśnie tak spała jak TY identycznie w dzień po 30min max.. Teraz ma 2.5 roczku i w nocy budzi sie nawet czasem 2x na jedzonko:P a w dzień jak zaśnie to cud:) więc jak widzisz niektóre dzieci tak juz maja:) Moj mały wczoraj skonczył 4msc:):):) od tygodnia przewraca sie z brzuszka na plecy-i bardzo si emu to podoba:) piers dostaje jeszcze 2x na dobe kupki po 2/3 co dwa dni lub raz dziennie. ogolnie jest superrr:) buziaczki kochane. Nie mam czasu pisać ehh:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko ehhh jak nie urok to .... Ja też miałam cichą nadzieję że zmiana mleka załatwi wszystko! Daj radę jeszcze troszkę!!! Mój z kolei maluszek od kilku dni zasypia o 17 niby na popołudniową drzemkę i już tak zostaje na noc! czyżby skok rozwojowy? pogoda? burze? Ostatnio też mniej jadł, wogóle jakoś się rozregulował maluszek jeden. Nauczył się przewracać z plecków na brzuszek tylko łapka mu zostaje na klatce piersiowej i nie umie jej jeszcze wyjąć. Też nauczył się piszczeć i jak nie huknie w dzień to mało co a szyby by pękły!!! :-) mówiłam swojej lekarce o wkłądaniu łapek do buzi i ślinieniu - objawów wyrzynania się zębów brak, ale to podobno normalne zupełnie bo dzieci w ten sposób poznają świat! Dziś jak włożyłam mu do buzi palec to tak mocno go miętolił dziąsłami że byłam w szoku! Więc chyba coś z tymi zębami jest na rzeczy. Jeszcze ich nie widać ale już pewnie dają o sobie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol---> mojej też na początku zostawała łapka pod brzuszkiem ale szybko wyczaiła jak ją wyjąć. Niestety zapomniała jak przewrócić się na plecki :( Córcia od miesiąca je mniej, każdy posiłek to walka by zjadła. Nawet butli do ust nie chce wziąć. Od soboty uczymy się jeść kaszkę łyżeczką ale marnie nam idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka-moj mi przesypial nocki a teraz jak zasnie o 20 to budzi sie ok 1 ,3 ,6,8,moze przez te upaly,nie wiem,zaczal wlasnie 19 tydz,od poprzedniego skoku w 16 tyg jakos tak mu sie popsulo ze spaniem! rece tez cale do buzi wklada,smoczka nie chce,wazy juz 7500 a tylko piersia go karmie kazde dziecko chyba inaczej przezywa skoki rozwojowe,dziecko sie zmienia i niektore dzieci sa bardziej wrazliwe na te zmiany,tak sobie mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka6 - Może to skok bo jest taki 14-19 tygodni. A co do jedzenia łyżeczką to cierpliwości. Jeśli w ogóle zaczęła mniej jeść to może być trudno nauczyć się w tym czasie jedzenia łyżeczką. U nas na początku jadła ślicznie, jak miała 3 miesiące, a kilka tygodni później już był problem, jakby zapomniała jak to się robi. Podejrzewam że to był skok. Teraz znowu ślicznie je cały słoiczek. A ile Karinka teraz waży? miholichol - Dzięki bo martwiłam się tą wagą. A jak Jasiek zaśnie o 17 to o której się budzi na jedzenie? Może to znowu skok, bo piszesz, że nauczył się nowych rzeczy. Widzę też, że nadal masz wątpliwości związane z rozszerzaniem diety. Odnoszę wrażenie, że chciałaś usłyszeć od lekarza, że już możesz podawać pierwsze zupki :) Już kiedyś pisałam, że każdy lekarz ma swoje zdanie i jeden sugeruje wprowadzać bardzo powoli, codziennie zwiększając dawkę o jedną łyżeczkę, inny twierdzi, że należy zacząć od kilku łyżeczek, później pół słoiczka, następnie cały, a jeszcze inny uważa, że im później tym lepiej. Decyzja jednak i tak jest Twoja. Skoro dziecko rozwija się prawidłowo a schemat żywienia jasno określa, że w piątym miesiącu już dajemy papki warzywne, to nie rozumiem czemu miałabyś nie podawać, skoro chcesz. Chyba że są jakieś przeciwwskazania, wtedy warto stosować się do zaleceń lekarza. Bitee Cappucina - No to gratulacje. Oby dalej było tak super :) Nie masz czasu pisać się "wakacjujesz"? :D Agatka_30 - Strasznie Ci współczuję. Chyba musisz poprosić kogoś o pomoc przy dziecku bo się wykończysz dziewczyno! A napisz proszę, czy jak Patryk skończy jeść to jest zadowolony? Sam daje sygnał że się najadł czy krzyczy jak już nic nie ma? No i może trzeba go jakoś próbować troszkę uczyć samodzielności, dać jakąś fajną zabawkę i zniknąć z pola widzenia na chwilę? Może z sąsiedniego pokoju mówić do niego, ale żeby Cię nie widział? My od początku tak przyzwyczajaliśmy, że jest czas kiedy bawimy się razem, przytulamy, ale bywa też tak, że są tylko zabawki, a my robimy coś innego. Jeśli chodzi o spanie w dzień, to może nie usypiaj na siłę? Spróbuj jakoś go zabawiać między jednym a drugim posiłkiem to może między drugim a trzecim pośpi dłużej? Moja córcia też już nie po każdym posiłku pada. Śpi bardzo nieregularnie, też się czasem budzi z krzykiem. Daję jej wtedy smoczek i pluszowego pieska. Wtula nosek i śpi dalej. Jeśli to skok (a może być bo Patryk ma około 18 tygodni) to niedługo minie i powinno być lepiej. Trzymam kciuki i wytrwałości życzę. basiolek - Z tego co kojarzę to Lenka też z tych drobniejszych dzieciaczków? Ile teraz waży? S.U.R.I - Jaką mieliście wagę urodzeniową? My dzisiaj byliśmy w przychodni z córcią, miała pobieraną krew na próby wątrobowe. W czwartek idziemy do lekarza na omówienie wyników i zobaczymy co dalej. Pojechałam też z Mają na rehabilitację. Pani doktor ją chwaliła, że zrobiła ogromne postępy. Pytałam co powinna umieć jak się spotkamy za miesiąc. Powinna się obracać lub przynajmniej próbować to robić, przekładać zabawkę z jednej rączki do drugiej, stabilnie leżeć na pleckach i bawić się nóżkami, w pozycji na brzuszku kręcić się dookoła własnej osi po okręgu. Przewracanie potrafi już od połowy czerwca, nóżkami bawi się od kilku dni, zabawki bierze do rączki a później do buzi, ale z przekładaniem tak średnio a co do kręcenia się to trudno określić :P Pełza i porusza się w różne strony, czasem jej się uda w ten sposób przekręcić więc myślę, że za miesiąc nie będzie problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec---> Karina waży teraz około 5800g. Dlatego wcześniej podaję kaszkę by nabrała ciałka. Dziś już poszło troszkę lepiej, chyba zajarzyła, że trzeba połykać a nie tylko otwierać buzię. W sumie może zjadła z łyżeczkę tej kaszki :) W karmieniu problemem jest też jej ruchliwość - wierci się, kręci, macha wszystkim czym może, wyrywa mi butelkę z rąk itd KOMEDIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzec: moja mała waży teraz około 5800, tyle co córeczka Beri z tego co czytałam :) zaczęłam dawać jej starte jabłuszko łyżeczką i muszę ją pochwalić bo bardzo sprawnie jej to idzie, sama się zdziwiłam, że tak szybko zaskoczyła o co Mamusi chodzi :) tak poza tym to przekręca sie na boki ale jeszcze nie na brzuszek, widzę, że póki co "asekuruje" pełen obrót no i jeszcze ta rączka z którą nie wiadomo co zrobić ;) co do spania to wczoraj zasnęła o 10, spała do 14 a potem zasnęła o 19.30 i wstała o 6...dzisiaj chyba czeka nas powtórka z rozrywki :) wstała jakieś pół godziny temu a zasneła o 10 :) w ogóle to wrzuciłam zdjecie małej, dawno nie widziałam zdjęć naszych maluszków, może ktoś jeszcze wrzuci jakieś zdjęcie? zmykam do córeczki :) miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 Dziś się trochę lepiej czuję. Mąż mi dużo pomógł. Dyżurował do 2 w nocy a ja spałam ;) I dziś w dzień też zrobiłam sobie drzemkę ;) My jesteśmy z mężem sami w innym mieście, więc nie ma mi kto pomóc ;( Niestety muszę sobie radzić sama. Jak Patryk się naje to przeważnie po 150 ml jest uśmiechnięty. Ostatnio coś nie chce jeść, ale to może przez ten skok rozwojowy.Postaram się go zostawiać samego. Zabawek ma dużo. Staram się go zostawiać a jak marudzi to zmieniam mu miejsca: ma łóżeczko z karuzelą, bujaczek, mate i wózek z zawieszonymi zabawkami. Także atrakcje ma, ale co zrobić jak najlepsza atrakcja to rodzice?:) Nie usypiam go na siłe. Usypiam go jak już płacze i trze oczy. Wtedy moment go bujnę w wózku i już śpi. No i 30 minut i po spaniu. I za godzinę/dwie to samo ;( Czy Wasze dzieci jak się budzą to też ziewają? Patryś też się próbuje już przewrócić na brzuszek tylko ta rączka mu zostaje ;) Ale myślę, że kwestia paru dni i zaczai o co kaman ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec ujęłaś dokładnie to czego ja nie umiałam :-) tak chciałam uslyszeć od lekarza że mam zielone światło. Moja lekarka na razie "pozwoliła" na wprowadzenie kleiku ryżowego do mm a rozszerzać dietę od 5 miesiąca. A czemu tak zaleciła nie wiem? zapomniałam się zapytać. Sama nie mam żadnego doswiadczenia z rozszerzaniem diety wiec tak sie cykam :-) Pewnie juz pisałyście o tym setki razy ale przypomnijcie proszę, co w takim razie powinnam zaczac podawac małemu? i jeszcze mam jeden problem: Mamy zalecenia zaeby dodawać kleik ryzowy do mleka mm. Dzis zrobiłam mm i dodałam 1 łyzeczkę tego kleiku, ale cholernik nie chciał przejsć przez smoczek. A smoczek mam już ten następny. Czy możęcie mi poradzic co zrobić? Bo jakoś nie wyobrazam sobie podawania Jasiowi łyzeczką a moze sie mylę? bo nie wiem co mam zrobić z tym kleikiem? dzięki za wszystkie rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka6, basiolek - Co prawda wasze Córeczki są o miesiąc młodsze i startowały z mniejszej wagi niż moja, ale już przestaję się przejmować wagą. Skoro wasze Maleństwa mogą być drobne to widocznie moja też ma taką urodę po tatusiu i te 6200 jej wystarcza na tym etapie :) Agatka_30 - Cieszę się, że chociaż chwilę miałaś dla siebie. To bardzo ważne, szczególnie przy tak wymagającym dziecku. Ja też tylko z mężem pracującym, więc cały dzień z maluchem sama siedzę, ale popołudniami i w weekendy mi pomaga a ja mogę sobie odpocząć. U nas też córcia mniej je ostatnio i jest bardziej marudna, ale nie wiem czy to skok czy zwyczajnie źle znosi upały. Na szczęście potrafi się sama sobą zająć całkiem długo. A o tym usypianiu na siłę pisałam, bo ja w ogóle nie usypiam. Maja jeśli chce spać to po prostu zasypia i już. Czasem tylko krzyknie, że smoczek chce i pieska a generalnie to się bawi, pełza sobie i nagle śpi. Trudno mi więc ocenić precyzyjnie czas drzemek. miholichol - Ja zaczynałam od pierwszego jabłka i pierwszej marchewki, później dynia z ziemniakiem, głównie słoiczki z Hippa, a później to już sama próbowałam gotować :) Co do kleiku to raczej nie pomogę bo nie mam takiego problemu. Ja robię 210ml wody, do tego 7 miarek Nutramigenu i dosypuję około 3 miarki kleiku i przechodzi mi przez smoczek canpola slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miholichol---> Ja też dodaję kleik do mleka. Łyżeczkę na 120-150ml i przechodzi przez smoczek 2 z dr Browns. Poza tym robię troszkę kleiku na gęsto i próbujemy łyżeczką jeść. Dopiero jak przywyknie do kleiku to mam jabłuszko w pogotowiu. Kupuję słoiczki Gerbera. Marzec---> moje dziecię ma prawo być drobne bo zarówno ja jak i mąż jesteśmy niewysocy i raczej szczupli. Może rzeczywiście za bardzo się przejmuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec19 ja muszę usypiać bo mały płacze i sam za cholerę nie uśnie ;) Próbowałam już go parę razy zostawić, ale serce mi pęka jak płacze. Więc już go bujnę te parę razy w wózku. Na szczęście wieczorem usypia sam w łóżeczku i nie trzeba go bujać. Ale w dzień jakoś mi to nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiolku, ja mam syna i waży 8 kg. Co do zasypiania to Kuba tez ma kryzys, budzi sie pare razy w nocy. Przewraca sie na brzuch i nie umie sie odwrocic na plecki a tej pozycji wyjatkowo nie lubi, i wtedy mnie woła. Czasem co godzinę a czasem tylko pomarudzi i spi dalej. miholichol niechciałam Cię urazić, :) skoro zapytałas myslałam,że nie wiesz. Z tym wprowadzaniem nowych pokarmów coś nam nie idzie, mały zaczął mieć brzydkie kupki więc odstawiliśmy wszystko po kolei i teraz od nowa ,dzisiaj jabłko. Z buzi oczywiście ocean ale zębów brak. Zaczął tylko mieć takie inteligentne spojrzenie, że mnie nim zabija po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol; są specjalne smoczki do kaszki zapytaj w aptece albo najlepiej w smyku to Ci pomogą, na pewno do tomee teepee takie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beri wybacz moje gapiostwo...chodziło mi o córeczkę Blanki, jestem już totalnie zakręcona. Do tego nic mi się nie chce, mam mega lenia dzisiaj :( może ta pogoda tak na mnie wpływa? Małą przed chwilką zasnęła, ja może jakoś się zbiorę i dokończę obiad choć najchętniej położyłabym się na łóżku i zasnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzec-moj jasiek przy urodzeniu mial 3550.teraz tak nadrobil miho - ja przy pierwszym dziecku odpuscilam z tym kleikiem do mleka,krztusil mi sie ,cudowal,lepiej lyzeczka bylo kaszki dawac,czasem do kaszki dodalam lyzeczke kleiku i juz beri-no mam identycznie,budzi mi sie maly w nocy,przekreci na brzuszek i steka i tak co 2-3 godziny,nie moge przebolec bo do niedawna mi nocki przesypial,mam nadzieje ze to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miholichol - Aż jestem ciekawa czemu masz się wstrzymać z rozszerzaniem diety. Może są jakieś przeciwwskazania, może to, że nieźle przybiera a może pediatra zwyczajnie uważa, że lepiej dać czas jeszcze na rozwój układu pokarmowego? Jeszcze się w sumie zdążysz nakarmić papkami :) Ja czasem po karmieniu jestem cała w marchewkowe kropki :P bo się dziecku śpiewać przy jedzeniu chce :) Agatka_30 - Od początku ustaliliśmy z mężem, że jak jest pora spania to nie nosimy, nie bujamy tylko odkładamy do łóżeczka. Czasem trzeba było kilka razy wstać, smoczek podać, czasem lądowała w naszym łóżku ale od początku sama zasypiała. Dziecko nie rodzi się z przyzwyczajeniami, skoro dorośli mogą zasypiać bez kołysania to dziecko też :) My mogliśmy wtedy rozmawiać, oglądać telewizję, świecić światło - Mai to nie przeszkadzało. I do tej pory tak jest. Czasem całą noc prześpi spokojnie a czasem mnie budzi co godzinę bo się wierci albo marudzi, ale generalnie problemów na szczęście nie ma. Mam nadzieję, że u was też będzie lepiej. Może jednak uda się zmienić Patrykowi przyzwyczajenia? Beri1 - Ja córeczkę kładę na pleckach do spania na noc, a ona się na brzuszek przewraca, bo tak woli spać i dopiero zasypia :) Ostatnio raczej niespokojnie. S.U.R.I - U nas w kratkę. Czasem ją chwalę, że ślicznie śpi całą noc a czasem właśnie stękanie, wiercenie i kopanie w materac kilka razy w ciągu nocy. Ona śpi a ja nie mogę... Myślę że to skutek uboczny skoków rozwojowych. Ostatnio ma mniejszy apetyt, płacze jak wychodzę i często domaga się uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś po szczepieniu. Patryk waży już 6700g. W tydzień przybrał prawie 400g. Głodomorek mały ;) Zostaliśmy przy Nutramigenie. Za tydzień mogę już mu zacząć podawać warzywka;) W związku z tym, że mały ulewa mleko mamy mu zagęszczać. Czym zagęszczacie Nutramigen? Ja kupiłam Bebilon Nutriton. Dobry ten zagęszczacz? Na 150 ml dałam 3 miarki. To ok? Czy ten zagęszczacz nie powoduje zatwardzeń? Dajecie przy każdym karmieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzec - nie mamy żadnych przeciwskazań. Po prostu pani dr tak orzekła, ale nie mam jakoś przekonania do tego jej zalecenia więc pewnie zacznę wcześniej podawać papki i zacznę właśnie od ziemniaczka. Dziękuję! A mój słodziutki maluszek dziś dał mi popalić! Każda dziś drzemka nie obyła się bez wycia i płaczu. Musiałam użyć suszarki Jak wkładałam mu do buzi palec to tak mocno zagryzał na nim dziąsła że szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Micholihol- a co to za różnica jak Pani dr. mówi żeby podawać od 5msc? Przecież od 5 msc a PO 4msc to to samo przecież. a twój kończy 10tego ,więc od 11tego już może jesc słoiczki PO 4 lub od 5msc......Chyba,że źle rozumiem,,Możesz poczekać te pare dni:) Marzec-skarbie jak ja bym chciała wakacje:D:D nie wakacjuje się tylko budujemy dalej a co za tym idzie,więcej jestem na świeżym powietrzu i tak nie ma kiedy tu wpaść;) póki piękna pogoda to korzystam bo mały mi zasypia jak tylko wózkiem wyjezdzam:) buziaczki kochane:) Ja narazie nic małemu nie podaje,jeszcze go troszke karmie więc nie chce mieszać..Jak już przejdziemy na mm całkowicie i mały się przyzwyczai to wtedy będziemy zaczynać słoikowe szaleństwo:D Buziaczki kochane🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bitee Cappucina----> a jakie MM podajesz? Ja tak jak Ty odciągam i podaję w butelce swoje mleko ale ponieważ wracam do pracy to czas zacząć przestawiać na modyfikowane. Tylko jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie będę dawać tego zagęszczacza. Patryk dziś rano nie mógł zrobić po nim kupy:( Już chyba wolę żeby ulewał niż się tak męczył. Na wadze dobrze przybiera, więc nie będę się przejmować tym ulewaniem. Już się nie mogę doczekać jak mu dam warzywka. Jak wy dziewczyny karmicie z warzywkami. Mleko dajecie normalnie np. co 4 godziny 150 ml jak do tej pory i raz dziennie warzywko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×