Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana na maksa w Walencji

Jak myślicie, można tak nazwać córkę?

Polecane posty

Gość ana 26
Jestes zakochana w Walencji?? A co wiesz o jej historii, kulturze, tradycji?? Pewnie nic, bo przeciez Tobie się pewnie podobały uliczki, domki itd. Byłas tam na wakacjach - RAZ w życiu i od razu tak chcesz dziecko nazywać - śmieszne. Nie jestem fanatyczką polskich tradycjnych imion, ale śmieszy mnie taka oryginalność na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już żadne imię mnie nie zdziwi
Barcelona MIAŁA na drugie Pilar? Ale dlaczego MIAŁA? Pewnie w Madrycie podała swoje prawdziwe imię? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta wymowa jest czasem ciekawie, mam kolege z Andaluzji, ktory jak to w tamtych regionach, notorycznie zjada gloski. Kiedy lazimy po Madrycie (bo on aktualnie mieszka w Madrycie) i zaczynamy trajkotac, ja po katalonsku, on po andaluzyjsku, to ludzie patrza na nas jak na nienormalnych. :D Co do tych glosek to nie ma co przesadzac, bo jesli tylko w przypadku "s" bys tak mowila, to przymkneli by na to oko. A jesli zaczniesz im gadac po katalonsku i jeszcze do tego powiesz cos zlego na Madryt, to gorzej nastawione osoby moga cie nie polubic. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Wiem, ile mogłam się dowiedzieć. Chciałabym nawet mieszkać w Walencji, ale mój kochany mężuś nie lubi wysokich temperatur(w przeciwieństwie do mnie). Rok temu byłam sama na wakacjach z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzylam formy miala, bo miala bylo tez w pytaniu. Barcelona nadal zyje i w Barcelonie uzywa imienia Barcelona. W Madrycie, w szkole, uzywala imienia Pilar, czyli jej drugiego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Do Nueve-Ale jak w Andaluzji zjada się głoski? Myślałam, ze tam jest najbardziej wyraźna wymowa :P W ogóle sporo wiesz o Hiszpanii i hiszpańskim. Mieszkasz tam lub studiujesz/studiowałaś na jakimś kierunku? Ps. Przepraszam za tyle pytań, ale fascynuje mnie Hiszpania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie uważasz, że to dziecinne
podejście do wyboru imienia? podoba mi się miasto, więc nazwę tak córkę bez względu na wszystko i na przekór wszystkim:P wybór imienia to poważna sprawa i podejdź do tego poważnie, a co do argumentu, że zagranicą nazywają dzieci nazwami miast lub rzeczy, to owszem prawda, ale ty mieszkasz w Polsce i patrz na polskie zwyczaje, chyba, że planujesz wyjazd zagranicę i to niedługo, wtedy rób co ci się podoba, pa dzieciaku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już żadne imię mnie nie zdziwi
To dobrze, bo już myślałam, że Barcelona nie żyje. Wie ktoś dlaczego te dwa miasta tak się nienawidzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Z całą przyjemnością wyprowadziłabym się z tego kraju, bo nic tutaj nie lubię. Fajnie byłoby mieszkać w Hiszpanii, podobno język jest łatwy do nauczenia, więc jedyną przeszkodą byłby mąż. Trzeba było posłuchać mamy i nie wychodzić za niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z całym szacunkiem do Ciebie, ja nie preferuję takich imion, wolę tradycyjne, dla mnie równie dobrze mogłabyś nazwać córkę Manhattan, Paris czy Hollywood.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Andaluzji Polnocnej mowia wyrazniej, ale inaczej na poludniu. To zjadanie glosek polega na przyklad na nie wymawianiu ostatnich glosek w wyrazach, np "grasiaaa" czasem "graTHiaaa" albo "papelee" zamiast "papeles". W Hiszpanii mieszkam, nie studiowalam zadnego kierunku zwiazanego z jezykiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moża nazwij ją
Paella Valenciana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Fajnie masz Nueve, też chciałabym mieszkać w Hiszpanii. Nigdy tam nie byłam, ale wystarczy pokochać ten kraj patrząc na zdjęcia w internecie :) Dodatkowo najpiękniejszy język na świecie i najprzystojniejsi mężczyźni. Przepraszam, rozmarzyłam się :) Co do wymowy-jeżeli spotkają się Hiszpanie z różnych regionów, to musi być ciekawa rozmowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te dwa miasta sie tak nienawidza przez Francisco Franco. Poczytaj sobie o nim, jesli chcesz wiedziec. W skrocie, chodzilo o to, ze Katalonia dazyla do autonomii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
A Wy jak wolałybyście mieć na imię-Walencja, czy Zdzisława?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już żadne imię mnie nie zdziwi
Słyszałam o tym dyktatorze, ale dlaczego nienawiść trwa do tej pory? Jest kultywowana tak jak nienawiść Polaków i Niemców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezyk rzeczywiscie, piekny. Mezczyzni, to nie wiem, wydaje mi sie ze jak w kazdym kraju sa i przystojni i ci mniej przystojni. Zalezy jaki typ urody ci sie najbardziej podoba. :) Ale mimo wszystko, wiekszosc jest dosc niska. Ja mam 174 i mezczyzni sa bardzo, bardzo czesto mojego wzrostu albo nawet nizsi. Tak, jesli spotykaja sie tacy rdzenni mieszkancy innych regionow, to jest ciekawie. Czasem specjalnie denerwuje znajomych mowiac po katalonsku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nienawisc trwa do tej pory? W sumie nie ma az tak wielkiego powodu, po prostu. Wlasnie tak jak nasza nienawisc do Niemcow. Poza tym, tam jest duzo pilki noznej. Jest Real Madryt i jest FC Barcelona, wiec nie ma zgody. Gran Derbi to tam czasem jedna wielka wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam lepsze imię
Nazwij ją Warszawa, albo Wielkopolska, na to samo wyjdzie, a przynajmniej po polsku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Uwielbiam południowy typ urody. A ściślej mówiąc hiszpański. Nie przeszkadzałby mi niski wzrost. Ja mam 164cm. i już nie urosnę :) Jak reagują Twoi znajomi, gdy mówisz po katalońsku? Są bardzo wkurzeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Nie nazwałabym córki Warszawa lub Wielkopolska, bo te nazwy nie nadają się na imię. Poza tym niektórzy nie wiedzą, ze istnieje takie miasto jak Walencja, a Warszawę i Wielkopolskę w Polsce wszyscy(chyba wszyscy) znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, no to rzeczywiscie, jestes stworzona do zycia w Hiszpanii. :D A tak na marginesie, wolalabys jechac do Barcelony, Madrytu, czy jeszcze gdzies indziej? U mnie ten wzrost to chwilami po prostu dla facetow (nie dla mnie :P) glupia sytuacja, szczegolnie jesli dodac moje zamilowanie do szpilek. :D Jak reaguja? No, przewaznie to takie troche udawane oburzenie, zreszta wiedza, ze robie im na zlosc. Ale kiedy bylam na ostatnim Gran Derbi i zaczelam paplac po katalonsku siedzac obok madridistow, to lypali na mnie dziwnie, i z przyczyn czysto zapobiegawczych, przyjaciele poradzili mi zebym sie zamknela. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Najbardziej chciałabym mieszkać w Sevilli, bo to podobno najgorętsze miasto Hiszpanii :) Gdybym miała do wyboru Madryt i Barcelonę, to wybrałabym Madryt, bo Barcelona mniej kojarzy mi się z Hiszpanią. A tak w ogóle, czy kibice realu i Barcy biją się po meczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Real miałby z wielkiej litery, za szybko pisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walencja to koń
a nie dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Dlaczego koń???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sevilla, rzeczywiscie, fajne miasto. Zachowalo sie w niej duzo wiecej takiego starego klimatu, tak mnie sie przynajmniej wydaje. Nie ma tylu wiezowcow, tego wielkomiejskiego zgielku co w Barcelonie czy Madrycie. Och, obrazilas moje uczucia, jako najwiekszej barcelonskiej fanki. :D Powiem tak; ja dostalam po meczu butelka w glowe, kiedy juz bylam na lotnisku, tylko ze wzgledu na otoczke. No coz, zwyczajnie w swiecie sie leja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dzisiaj niemiła
Przepraszam za obrażenie Twojego uczucia :) Ja jestem fanką Realu Madryt, ale Barcelonę też lubię, więc trochę dziwna jestem :) Dobrze, że Sevilla to neutralne miasto. Ze zdjęć(niestety na żywo nie widziałam) wydaje się takie przytulne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Podbijam temat, bo prowadzi do ciekawych dyskusji :) Ja oczywiście bronię swojego zdania. Uważam, że Walencja, oprócz tego, że jest pięknym miastem świetnie nadaje się na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×