Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana na maksa w Walencji

Jak myślicie, można tak nazwać córkę?

Polecane posty

Gość fajnie wyglądają na
Nie uważasz, że to byłoby trochę dziwne imię? Z Hortexu jest sok z pomarańczy odmiana Walencja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes kretynka :-O Dziecko bedzie mialo zjebane zycie- jezeli nie wiesz dlaczego to znaczy ze jestes jeszcze bardziej glupia niz myslalam. Zreszta nie sadze aby jakikolwiek UC zarejestrowal ci takie imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Nie uważam, by imię Walencja było dziwne. Mnie nie kojarzy się z sokiem pomarańczowym z Hortexu, tylko z pięknym miastem o równie pięknej nazwie. Wydaje mi się, że UC zarejestruje takie imię, bo rejestrowało już wiele dziwnych(według większości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie wyglądają na
mnie Walencja kojarzy się tylko z pomarańczami, a niektórym pewnie z waleniem czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
myślę,że skróty myślowe nastolatków niestety, ale jednoznacznie wywindują twoją nastoletnią już kiedyś walencję na "amatorkę walenia" no niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Nie można z góry zakładać, że tak będzie. Jeżeli się kogoś lubi, to nie naśmiewa się z jego imienia. A ja nie zakładam, ze moja córka będzie nielubiana. Jeżeli jednak tak będzie, to będę ją przepisywać ze szkoły do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
ależ będzie lubiana, nawet bardzo:) tylko, żeby nie identyfikowała się za bardzo z wymową konotacyjną swojego imienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Aha, czyli jeżeli ktoś powie "Byłem/am na wczasach w Walencji", to każdemu będzie się to kojarzyć z jednym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam, że zapytasz
o imię takie jak Jessica, Samantha lub Olimpia, a ty wyskoczyłaś z nazwą miasta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Takie imiona też są dziwne, tylko że nikomu się z niczym nie kojarzą. Dlatego są lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
nie, mówisz "na wczasach" od razu widzisz palmę, plażę .cokolwiek.. pomyśl, co będzie, jak za 18 lat kolega twojej córki pochwali się, że był "w Walencji"..a ten drugi wcale nie zobaczy palm... Już sam fakt, że masz wątpliwości, powinien być dla Ciebie jasną odpowiedzią, że możesz skrzywdzić swoje dziecko i to świadomie (wątpliwości). Konotacja jest okrutna i teraz już nawet 12latkowie poruszają "te" tematy i mają bardzo jednoznaczne skojarzenia, po co więc kusić los i wystawiać dziecko na próbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oligierka
chyba masz cos nie tak z głowa autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powodzenia
Wal się z tą Walencją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Coś nie tak z głową to mają ludzie, którzy naśmiewają się z innych. Ci ze skojarzeniami też nie są normalni, jacyś seksoholicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdrfset
zobaczysz ze przyjdzie czas kiedy corka serdecznie ci podziekuje za takie imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihhihihii
dobrze, że Majorka ci się nie spodobała, bo jakby ktoś powiedział byłem na Majorce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 26
autorko, a mąż jaki ma pomysł na imię dla córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
kobieto a nazwij sobie nawet Bruksela, widać chcesz usłyszeć: taaaaak to wspaniały pomysł, cudowny, imię fantastyczne i córka będzie cię kochała jeszcze bardziej niż byś ją nazwała basia czy józek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Mąż chce nazwać córkę Zdzisława(po swojej mamie). A Bruksela nie nadaje się na imię, więc takiego bym nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to już lepsza Walencja
niż Zdzisława

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
Nie zależy mi na tym, by usłyszeć, że imię które wybrałam dla córki jest fantastyczne. Chcę tylko poznać zdanie innych i dowiedzieć się jak przekonać męża do imienia Walencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
przecież z tą Brukselą to ironiczne, o bożeee co za hmmm niebłyskotliwość, że tak to delikatnie nazwę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
"o Boże" pisze się wielką literą Z tą Brukselą chodziło mi o to, że Walencja to jedno z nielicznych miast, które nadają się na imię, bo nie nazwałabym córki np. Bruksela. Zrozumiałam ironię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
"o bożeee" też zrozumiałaś, że specjalnie, widzę;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana na maksa w Walencji -> Przeczytałam cały topik i najgorsze jest to, że Ty już decyzję podjęłaś, nie obchodzą Cię opinie innych i nie przyjmujesz do wiadomości, że w 80% postów ludzie Ci odradzają nazwanie tak córeczki. Jako nauczycielka, czyli osoba, która styka się z wieloma imionami, uważam, że dziewczynka będzie się wyróżniać, ale raczej nie tak jak dzieci lubią. Może będąc dorosłą doceni oryginalność imienia, ale przedtem musi przebrnąć przez trudny okres dojrzewania. Nie zdziw się, jeśli będzie miała Ci za złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na maksa w Walencji
marabjut01-Nie, tego akurat nie zrozumiałam. Może mnie oświecisz? Anioł nie kobieta-Jeżeli jesteś nauczycielką, to powinnaś wiedzieć, że nie lubienie kogoś tylko za imię jest nienormalne. A ty pewnie nigdy nie obroniłaś prześladowanego dziecka. Pewnie udawałaś, że nie ma problemu, jak to robią prawie wszyscy nauczyciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, ja doskonale wiem, że jest to nienormalne, ale taki jest świat nastolatków i wiele z tym nie zrobimy. Nie znasz mnie, nie wiesz jakim jestem nauczycielem, w ub. roku wygrałam plebiscyt u c z n i ó w na najsympatyczniejszego nauczyciela w naszej szkole, więc chyba jakoś tam sobie radzę. Ale to jest nic, ważne, że nie potakuję Ci. Napisałam poprzedni post życzliwie, z perspektywy człowieka, który obserwuje na codzień życie gimnazjalistów. Ale, tak jak sądziłam, masz swoje zdanie i reagujesz agresją na głosy przeciwne. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 26
autorko, owszem nielubienie kogoś za samo imię jest niepoważne, ale to rozumiemy dopiero my - dorośli Twoją córkę czeka kilkunastoletnie dorastanie i gwarantuję Ci, że dzieci nie są delikatne ani tym bardziej dojrzałe - wręcz przeciwnie, często są bezwzględne, kazdy z nas chodził do przedszkola czy podstawówki i wie, że dzieci wysmiewają się z inności - imienia, nazwiska, pochodzenia itp. Oczywiście możesz postawić na swoim, a za kazdym razem gdy pojawi sie problem wyśmiewania przenosić córke do innej szkoły (mam nadzieję, że mieszkasz w dużym miescie i starczy CI tych szkół na całą edukacje dziecka) a winę zrzucać na złych nauczycieli, ale w całej tej sytuacji będzie cierpiało najbardziej Twoje dziecko - tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabjut01
myślę, że sensu nie ma, nie zrozumiesz..ojć I nie atakuj ludzi, chciałaś, to masz opinie. ps. widzę, że gdzieś w podświadomości drzemie, że mała Walencyjka będzie prześladowana i żaden okrutny nauczyciel nie będzie w stanie wytłumaczyć dzieciom, że ich skojarzenia są bezpodstawne, bo walą to się mury ..najdelikatniej rzecz ujmując hahahaha ale co tam, ty będziesz Walencyjkę przenosiła ze szkoły do szkoły, aż znajdziesz idealnie nieskażone środowisko, myślę,że nauczanie domowe wchodzi w grę.I kiedyś Walencyjka pójdzie w świat z cudownym name i mniej cudowną traumą z dzieciństwa powiązaną z prześladowaniami (bo będzie w mniejszości, a właściwie sama - mamooo, gdzie są jakieś Walenyjki???!!!) i izolacją w domu..ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana12345
Walencja to troche od walenia , wiec pozniej moga byc problemy w szkole i takie tam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×