pyanie do zdradzonych żon, które dały II szansę

Piszecie kochane i żalicie się,wylewacie swoje smutki na forach. Częściej piszecie o "drugiej szansie" dla małżonka. Piszecie, ze same nie byłyście w porządku, dlatego próbujecie zacząć od nowa. Powiedzcie mi czy udało wam się uratować małżeństwo? Czy teraz jesteście szczęśliwe jak nigdy dotąd? Czy potrafiłyście zapomnieć o swoim mężu namiętnie kochającym się, wielbiącym ciało innej kobiety?? Jak to jest "PO" ?? Chciałabym poznać wasze wnioski, jakie mogłyście wyciągnąć przez ten czas, wasze uczucia, wasze spostrzeżenia itp.

no a czemu cie zdradzil? bylas dla niego niedobra?

mnie zdradzil tylko pocalunkiem i spotykaniem sie ale to boli jak inna zdrada dalam szanse dlatego ze go kocham i dla naszego syna Staramy sie czasem jest gorzej czasem lepiej ale tego sie nei zaomina Wime ze sa zwiazki gdzie sie poprawilo po zdradie a sa tez zwiazki z przyzwyczajenia Sporbuj a wtedy bedzieszwiedizala jak to bedzie u was Sorka za bledy ale sie spiesze

Postanowiłam założyć ten temat, ponieważ chcę poznać sposób myślenia Was-zdradzonych kobiet. Chciałabym podyskutować z wami o tym, o czym napisałam wyżej. Mnie mąż nie zdradził, ale na pewno nie dałabym mu 2-giej szansy. Piszę, bo (nawet nie wiem od czego zacząć). Wiem i mam tę świadomość tego, że zdradzić można w bardzo prosty sposób, ale nie mogę zrozumieć jak można do tej zdrady DOPUŚCIĆ kiedy NAPRAWDĘ kocha się partnerkę/a. Według mnie jeśli zakochana jestem w swoim mężu to myślę i mam w głowie tylko jego i każdy inny mężczyzna nie równa mu się. Odnośnie do Waszych mężów , którzy zdradzili. Owszem potem po fakcie jest płacz i żalenie się i zapewnianie o miłości. Ale czy Wy naprawdę potraficie uwierzyć w ich miłość? Zdradza się, kiedy wdziera się monotonia i trwa zbyt długo, zdradza się kiedy jest się znudzonym dotychczasowym życiem i chce się czegoś innego, zapomnianego. Hmmm....ale czy wtedy taki mężczyzna dalej czuje potęgę miłości do żony według Was? Moim zdaniem, zdradza się , bo uczucia już nie ma, jest tylko przyzwyczajenie, dlatego też wracają po fakcie, zapewniają Was o uczuciu, o wielkiej miłości, że jednak przekonali się(to z jakiego powodu brali ślub?), że kochają, bo najzwyczajniej boją się stracić to , do czego byli przyzwyczajeni. Myślą tylko o sobie, bo gdyby myśleli o pozostałych członkach rodziny to nawet nie dopuściliby do takich sytuacji typu : coraz częstsze smsy, spotkania, zagadywanie....

skoro cie nie zdradzil to po co zawracasz sobie tym glowe :O

...a dlaczego szczesliwi maja mowic tylko o tym najlepszym, jestem kobieta, zona,ma rodzine i strasznie mi przykro kiedy dochodzi do bezmyslnych tragedii ludzkich jak zdrada, rzeczy ktore robia kobiety zdradzone sa dla mnie niepojete dlatego chce to "pojac"?

buraczany słodzik A skad mozesz wiedziec co naprawde bys zrobiła, gdybyś była w takiej sytuacji:O? Kazdy jest mądry i mędrkuje o czysto hipotetycznych sytuacjach a jak przychodzi co do czego to nagle zmienia sie optyka

oczywiście, że tak chciałam podyskutować to wszystko, ale nikt nie ma ochoty trudno, pozdrawiam :)

po co wywolywac wilka z lasu ? ;)