Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga na zakręcie

Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

Polecane posty

=mała= ---> i mam chrzesnice w wieku selenki ;) i nie mogłabym patrzec jak się miota na szczescie wie że zawsze jestem blisko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;( wiem, ze mu na to pozwalam, ale dlatego, ze on daje mi nadzieję. I zyję tą nadzieją. Wiem, ze on tez kocha i dlatego to wszystko ;( gdyby powiedział "nie kocham" nie byłoby tego teraz ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała świat jest taki jaki sami zsobie urzadzimy ;) Na swoj świat mamy najwiekszy wpływ ale wiekszosc z was woli zajmowac się "onym podłym facetem" a nie zmienic coś w sobie samej dlatego macie z emocjami takie piekielne problemy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
tak tez myslalam po twoich wszechstronnych wypowiedziach szybko zapomnialaS jak to jest byc mlodym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam bardzo a po co Ty masz do Niej pisać? Bo Twój malutki, nieogarnięty i wykorzystywany przez jakąś lafiryndę biedaczek nie potrafi sobie z Nią poradzić?;] Dziewczyno, przejrzyj na oczy :] Ona może do Niego pisac, świecić mu gołym dupskiem i milion innych rzeczy a jeśli On Cię kocha oleje i wyśmieje :] A nie będzie się zastanawiał czy chce być z Tobą czy nie...:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
nawiwna jestes jak na swoj wiek tak naprawde malo rzeczy w zyciu zalezy od nas no chyba ze sie jest emocjonalnym kawałkiem lodu i idzie do przodu nie patrzac na nic i na nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała uwazasz ze wyglądałam podobnie jak Selenka?:D:D:D wybacz nigdy nie zostawił mnie żaden facet 😭 ale rozstawałam się wiec i mnie towarzyszył bol, choc juz w młodym wieku jesli powziełam jakąś konkretną decyzję, że koniec to moje emocje przestawały mną miotać. Patrzec dzielnie do przodu a nie uzalać się doprowadzajac do jakis depresji w imię miłostki i jakiegoś faceta :P Nie on pierwszy nie ostatni ;) i to mozna w sobie wypracować choc wiem że to trudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a ja sobie weszłam na temat bo myślałam, że znajde tutaj dyskusję na temat, czy legalizowac związek długoletni czy nie. A te Wasze wypowiedzi mnie rozsmieszyły :) Przeleciałam ten temat i mam takie mało pytanko: Czy niektóre z was w ogóle wiedzą co to jest MIŁOŚC?? Taka Salenkaa, co chwilę pisze, że gościa tak strasznie kocha, że wie, że on ją kocha bo "miał świeczki w oczach"... Skąd Ty dziewczyno masz tą pewność, że gościu Cię kocha???Bo Ci tak powiedział?? Śmiech. Jeśli się kocha, nie sprawia się, że ukochana osoba cierpi, nie potrzebuje się "odpoczynku", nie rani się wzajemnie, nie stosuje głupich gierek w stylu" nie odezwę się pierwsza bo sobie pomyśli"! Dziewczyny, większość z Was powinna pokończyć te śmieszne pseudo związki i zacząć myśleć o SOBIE! O tym, żeby być szczęśliwą, żeby się realizować, żeby spełniac swoje marzenia! I tyle w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=mała= nawiwna jestes jak na swoj wiek tak naprawde malo rzeczy w zyciu zalezy od nas no chyba ze sie jest emocjonalnym kawałkiem lodu i idzie do przodu nie patrzac na nic i na nikogo mówie o moim świecie i moich odczuciach to co mnie dotyczy w duzej mierze zalezy ode mnie. I do naiwnych nie należe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
wiec nie masz o tym pojecia a dajesz dobre rady?? gratuluje bo nie masz prawa twierdzic ze wiesz co ktos przezywa skoro nigdy nikt cie w zyciu nie zostawil nie zdradzil nie skrzywdzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa ---> przybi piątkę🖐️ wreszcie jakiś zdroworozsądkowy wpis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
to ciesz sie ze ciebie nikt nigdy w zyciu nie skrzywdzil i tyle a nie dawaj zlote rady jak czegos nigdy nie przezylas bo to bez sensu,trzeba cos przezyc by moc to w pelni zrozumiec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=mała= wiec nie masz o tym pojecia a dajesz dobre rady?? gratuluje bo nie masz prawa twierdzic ze wiesz co ktos przezywa skoro nigdy nikt cie w zyciu nie zostawil nie zdradzil nie skrzywdzil a pomyslałaś choc przez ułamek sekundy tą swoją kobiecą logiką, że sobie poprostu na to nigdy nie pozwoliłam?:P Rani cię ktoś na tyle na ile ty mu na to pozwolisz:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Epona- pewnie obie "stare" jesteśmy:) Tak serio to ja mam prawie 30lat, jednego faceta 8lat, mieszkamy razem jakies trzy lata, niejedno razem przeszlyśmy. Ślubu oboje nie chcemy. A i jedno dziecko roczniaka mamy "na stanie". Zdarzały się nam jakieś tam sprzeczki, problemy ale jeśli dwoje ludzi się kocha wszystko da się naprawić, dogadać się. Jednakowoż trzeba znać swoją wartość, a partnerów oceniać po CZYNACH a nie po tym, co mówią. A jelsi chodzi o zdradzanie, czy ranienie- mężczyźni zdradzają jeśli im na to pozwolimy, ranią równieć. Jesli mężczyzna kocha nie zdradzi i nie zrani! A nawet jeśli to zrobi wszystko, żeby to naprawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
Selenka trzymaj sie,ja uciekam bo mam sporo pracy dzis,nie daj sie,glowka do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie....od kiedy to świeczki w oczach i mówienie 'kocham' świadczy o wielkim i prawdziwym uczuciu?:] Shit...ja jestemz facetem, który skąpi mi słownych wyznań.... świeczek w oczach nie widziałam nigdy, nigdy też nie powtarzał ,że 'jeszcze mnie kocha' :] A jednak myślę,że tak jest .... dlatego,że troszczy się o mnie, że jest przy mnie, że nie wyobraża sobie przerwy w związku a przede wszytkim nie rżnie gierek przez sms'y przez które mogłabym choć przez chwilę czuć się,że był nie w porządku i mnie zdradził.... Swoją drogą, owa sytuacja wydaje mi się podejrzana i moja intuicja w tej kwestii podpowiada mi,że koleś rzeczywiście Ci przyprawił rogi ale potem zwyczajnie się przestraszył i teraz się miota i nie wie co robić.....stąd ta przerwa i dziwne zachowanie ... No ale Ty wolisz Go usprawiedliwiać.... Bo misio taki biedny i nieszczęśliwy- pali, przeklina, pije, pracuje od 6 do 20, olaboga! Nic tylko wziąć i przytulić Go do piersi ...:] Dziewczyno! Ogarnij się :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu wiem, ze mnie kocha. Sam patrząc w oczy mi to powiedział. Gdyby mnie nie kochał nie byłby tyle lat ze mną. Gdyby mnie nie kochał nie mówiłby i nie pisał tego... Wiem jaki jest, znam go bardzo dobrze i wiem po prostu wiem, ze mnie kocha ;( Szoszonowa, masz rację. Ale chce żeby wiedziałą ze kogos rani. Nie jest chyba az taką straszną suką zeby się tym nie przejąć. Odmówił jej juz 3 razy! Czego ona dalej chce! Moze i jestem naiwna. Jak będe starsza na pewno zmądrzeje. Ale zrozumcie. Nie umiem byc obojętna, nie umiem nie płakac, nie myslec, ja go po prostu bardzo kocham. On jest moim marzeniem. Był nim od kilku lat, od prawie zawsze, od początku marzyłam zeby byc z nim juz do konca. I nie chce miec innego faceta. Tez go pare razy zraniłam i mnie nie zostawił. Dlatego tak się staram i mam nadzieję ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 17 lat zwiazku za sobą. Bywało róznie jak to w róznych zwiazkach. Jedno wiem moje emocje zalezą od mojego odczuwania. Zranic mnie mozna tylko raz ;) choc do moich zasad nikogo nie nakłaniam bo ja np nie daje drugi raz szansy ;) a wiem że ludzie dają i są szczesliwi. Wiem że kiedy kobieta nie dusi sobą w zwiazku ma pasje jest ciekawa i niezalezna to nie ma opcji że zostanie nagle sama i przyjedzie jej usiaśc i płakać bo jej facet który był jej całym światem okazała się draniem i niewdziecznikiem i ją porzucił 😭 Zycie polega na zmiennosci a stabilizacje w tej zmiennosci zapewnic sobie mozemy tylko sami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
salenkaa- a ile Ty masz lat? Nie pisz do żadnej dziewczyny, nie czujesz, że się w ten sposób poniżysz??? A rani Cię Twój własny chłopak a nie jakaś dziewczyna, dlaczego nie potrafisz sobie tego uświadomić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
ja rowniez mysle, ze on cie juz zdradzil a mowi ze kocha i tym podobne poniewaz przestraszyl sie, moze boi sie cie po tylu latach zranic, jako ze czuje sie troche odpowiedzialny za ciebie. jesli chodzi o przerwe, jestem pewna jak w wiekszosci przypadkow ze chlopak chce sie wyszalec, wskoczyc poza swoje podworka a pierwsze milosci w wiekszosci przypadkow sie nie udaja....... musisz sie wziasc w garsc...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salenka : a skąd wiesz,że jej odmówił? Bo Ci tak powiedział? Poza tym ....sama pisałaś,że laska wie,że On ma dziewczynę i to długo ....Twoja słowa nic nie zmienią a tylko się zbłaźnisz. I pamiętaj: to przede wszystkim On jest nie w porządku, Ona powinna Ci koło dupy latać... A co do tego,że kocha bo Ci to mówi i tyle jest ze sobą...mówić można co się chce a niektórzy mają niesamowite zdolności aktorskie i brzmi to naprawdę przekonywująco ... a być z kimś tyle lat można ze zwykłej wygody bądź też tchórzostwa :] Niekoniecznie świadczy to o wielkiej miłości :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz wczesniej probowalam, ale sprobiuej ejszcze raz: facet bedzie Cie szanowal, na tyle ile Ty sama siebie szanujesz ! Najchetniej bym Toba Selenka potrzasnela, obudz sie, i przestan zachowywac sie jak skonczona naiwniaczka, miej troche godnosci i szacunku do samej siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, szczerze mowiac to mnei ogarnia przerazenie, widzac co na kafe kobity wypisuja :-O Kurczowe trzymanie sie faceta, bo ''bez niego jestem nikim , chce miec ze mna dzidziusia, i wtedy wszystko bedzie dobrze, juz sobie nigdy nikogo nei znajde, co powiedza inni, on pije, ja prosze zeby przestal, a on dlaej nic, podniosl na mnie reke, ale przeciez mnie kocha, zdradzil, ale tylko raz i bardzo mui przykro, obiecuje, ze po slubie nie bedzie'' itd itd Gdzie kobieca godnosc, poczucie wlasnej wartosci ? dlaczego tyle kobiet definiuje swoej wlasne jestejstwo poprzez posiadanie faceta czy meza ???? Przykre to jest bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie....też jestem przerażona i zastanawia mnie czy te laski są tak naiwine czy kolesie potrafią być tak przekonywujący i tak wspaniale grać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka a co na to Twoja matka?Masz szanse u niej dostać jakies wsparacie? Ja jak wspomniałam mam chrzesnice 22 letnią i przechodziłysmy juz razem miłosne dylematy :O i nie potrafiło to umknąc mojej uwadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ta niska samoocena i takie dziwne lokowanie się w roli matki, pielęgniarki ma zapewne korzenie w dziecinstwie w postrzeganiu roli kobiety w domu :O Przykre to ale niestety niemalże zaraźliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 23 lata. Moze macie rację, ze się poniżę. Bo skoro ona to wie i dalej pisze i prosi go o spotkania to chyba by się nawet nie przejęła... Kocham go, to nie jest tchórzostwo. Po prostu go kocham i anprawde przez ten czas było mi bardzo dobrze z nim. Wszyscy mówili, ze mnie szanuje ze widac ze kocha ze tyle dla mnie robi. I ja tez to widziałam. I wiem ze mnie kocha. Przez tyle lat jestesmy razem, nie chce nikogo innego. Moze niektórzy mówią ze głupia jestem albo cos, ale ja po prostu nie chce innego. On jest naprawde dobry ;( Wiem, ze trzeba sie szanowac i się szanuję. Ale tu chodzi o połowe mojego zycia... Nie chce stracić go przez jakies nieporozumienie ;( Powiedział mi, ze mnie nie zdradził. Mysle ze jakby było inaczej to by sie po prostu przyznał. Zgoniłby wine na alkohol czy cos, ale nie. Zresztą po zdradzie byłby pewnie miły i by przepraszał. A tu nie, chciał przerwe i czas ;/ Nie wiem, zobaczymy co z tego będzie. Wyjasni się moze wieczorem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Epona, no niestety... ja tam wzorowego domu tez nei mialam, i moze wlasnie dlatego, wiedzialam, ze MUSZE dbac o sibie, bo nikt inny w zyciu tego za mnie nei zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mam jest taka, ze jak nie ten to inny. Zeby się nie przejmować. Zeby isc na studia i skoro on mnie nie chce, nie będę musiała szukac innego bo inny sam mnie znajdzie. Jest silną kobietą. Mówiłam jej troche o tej sprawie Epona, pocieszała mnie, ale nie ma codziennie tyle czasu zeby o tym ze mną rozmawiac. Ma duzo pracy w domu. Albo nie za bardzo mamy okazje porozmawiac bo ktos jest... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle podobnie
selenka a dlaczego nie rozwazysz opcji, ze chlopak chce sie wyszalec. jest mlody chcialyb chodzic na disco, piwkowac, a moze nawet i z innymi poprobowac. jesli dobrze zrozumialam bylas jego pierwsza. wiec pomysl logicznie czy on nie chcialby z innymi byc tylko do konca zycia miec swoja selenkeee..... dla mnie logiczne jest, ze "mezyczyzni" w pewnym wieku chca czegos innego .... kogos innego posmakowac :(:( smutne ale prawdziwe. jak nie teraz to pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×