KWIECIEŃ 2012!!!!

jestm ciekawa o ile nastapil wzrost przez weekend eh co do mojej ginki dziwi mnie ze nie odbiera tel na urlopie a gdyby jakas jej pacjentka potrzebowala pilnie porady czy pomocy :( a pisalyscie o piersiach to mnie nic nie boli ale jak dobrze pamietam sutki mam takie jak do karmienia rozciagniete flaczki :P

kotelek, wiesz lekarze też są różni, nie każdy uważa, że jest lekarzem 24h, tylko jak pracuje, to nim jest, moim zdaniem, to źle...no róże są objawy :)

kOtElEk_24 skoro na innym kompie pyta Cię o hasło to jest to poprostu nie możliwe, żeby na Twoim własnym tak nie było. Spróbuj założyć konto jeszcze raz :) Aaa i nie chciałam nikogo denerwować ale jak czytam takie bzdety to poprostu nie mogę nie odpisać.

sprawdzam

jakbyś miała hasło to bym nie mogła pisać z twojego nicka :D

kotek ja sie zastanawiam nad 3d u niego:) zobaczę jeszcze:)

To wyżej to ja:) Wolimy jednak,zebyś nie pisała,nawet jak piszemy bzdury...

Wejdź w "Moje konto" Następnie w "A. Jeśli nie posiadasz jeszcze swojego profilu, to kliknij tutaj." Wpisz pseudonim, adres e-mail, hasło. Możesz kilka słó o sobie, stopka, tlen. Zaznacz na samym dole Zapoznałam się z regulaminem.... Przyjdzie Ci pewnie na meila potwierdzenie jakieś.

Teraz cś z oim nickiem nie tak

Dziewczyny, czy możemy zrobić tak żeby była szczerość na topiku? Tzn. nie chce brać udziału w kółku wzajemnej adoracji, co się zdarza na takich topikach, jak piszę coś głupiego, to chce żeby to prostowano podając argumenty, ok?

no widze ze ktos sie podszywa ale serio tu zmienialam haslo juz 3 razy

sprawdzam

no i kurcze widzicie zmienilam juz na 2 i nic

To ja się podszywam. To może z innym nickiem spróbuj. To jest nie możliwe.

up

ok na kotelek nic sie nie udawalo wiec oficjalnie zmienilam nick na fasoleczka 24 :) mozecie mnie tez zmienic w tabeleczce ok a teraz lece po wyniki

Piszę jeszcze jednym topiku z dziewczynami dzieci z rocznika synka i nam udało sie jakims cudem uniknąć "pomarańczowych" przyjaciól,mam nadzieję,ze tu tez nie bedzie zawirowań;jedyna rada nie reagować

migotka - jasne! Ja znalazłam lekarza w szpitalu Bielańskim. A Ty gdzie będziesz rodziła?

Teraz problem z moim nikiem,też mi hasło nie wyskakuje,mimo ze już nawet wyłączyłam kafeterią,masakra

No właśnie on jest ze szpitala Bielańskiego ;). Na razie nie mam pojęcia gdzie chce rodzić :)

mi, a masz jaką dobrą literaturę o ciąży i rozwoju dziecka, możesz coś polecić?

wlasnie wrocilam ze szpitala w ktorym spedzilam weekend nie dowiedziawszy sie niczego pewnego...dzisiaj mialam robione kolejne usg i wyszlo jak wczesniej.Dzidzius w macicy rozwija sie prawidlowo a "cos" na jajniku to na 99% jest cysta ale zostaje 1% niepewnosci o ciazy pozamacicznej.Czyli jestem w tym samym punkcie w ktorym bylam w sobote.Tak czy siak porobili mi badania krwi-nareszcie. Beta wyszla zgodna z tygodniem ciazy :) a wg usg wlasnie zaczal sie 7.Serduszko dzidziusia juz bije i moglam je zobaczyc na ekranie :) Nie wiem czy w Uk jest to standardowa procedura ale za kazdym razem kiedy mialam bole podbrzusza proponowali mi paracetamol. Strasznie mnie to irytowala no bo ile razy mozna mowic ze nie biore zadnego antybiotyku ani tabletek przeciwbolowych,malo tego nie mam nawet zamiaru ich brac...grr i jak na zlosc przy wypisie ze szpitala pielegniarka z usmiechem wreczyla mi torebeczke z lekami ktore lekarz zalecil mi brac...otwieram torebeczke a tam....PARACETAMOL I CODEINA We wtorek mam kolejne usg zeby sprawidzic czy pecherzyk badz cysta sie nie powieksza ,wtedy powinno juz byc wszystko wiadomo takze jeszcze 7 dni w niepewnosci ale staram sie o tym nie myslec :) pozdrawiam

ci, spokojnie jest dobrze, a cysta to nic takiego, nawet w ciąży :), ale paracetamol można brać w ciąży, jak najbardziej, nie szkodzi :)

ci, przecież Ci w szpitalu szkodliwych leków w ciąży nie dadzą, trochę zaufania ;)

migotka - nie ma żadnej fachowej literatury na razie. Jakoś do tej pory opierałam się na doświadczonych koleżankach, lekarzach i necie :-)

kotelek - napisz do niej smsa. Twojego nr może nie kojarzyć, smsa nie powinna zignorować, no chyba że ma wyłączony tel i nie chce płacić za roaming

Ojej znowu mi w brzuchu burczy! Masakra z tym jedzeniem. Muszę zrobić leniwe z masełkiem hehe

Mi też ciągle burzy w brzuchu, ale żebym już miała duży apetyt, to nie powiem, chyba tak w miarę ;). Ja sobie jakąś dobrą książkę kupię, tylko jeszcze nie teraz.

burczy ;), moja pomidorówka się gotuje ;)

migotka ja nie mam zaddnego zaufania do angielskiej sluzby zdrowia a juz na pewno do paracetamolu w ciazy...wole nie brac i tyle a bol i tak byl do zniesienia :) antybiotyki jesli bedzie taka koniecznosc owszem bede brac ale tylko po 12 tc jak dzidzia bedzie juz odporniejsza :) a tak wogle to wspaniale uczucie zobaczyc na monitorku nowe zycie...az sie lezka zakrecila ;)