Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

a z waga i przybieraniem teraz kg jest tak że niekiedy nic na to nie poradzimy choćbyśmy bardzo o to dbały :) a szczuplejsza dziewczyna może więcej przybrać jak ta puszystsza ja teraz mam około 5 na plusie , zobaczymy jak dalej pójdzie. ja to przed ciąża się odchudzałam i schudłam i bałam sie tego że będąc w ciąży to wszystko nadrobię ale na razie nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anita.1978 > wiem po sobie, ja ważyłam przed ciążę 43 kg, przy wzroście 159 i bylam szczuplutka jak nie wiem co, a tu obwód brzuszka już 9 dyszek , masakra a to 6,5 miesiąca ;) boje sie co to będzie, ale waga 50 - 51, gdzie w życiu tyle nie wazyłam ;O . Najgorsze jednak jest ta zadyszka, przespane noce;/ bole za kazdym razem kiedy sie obracam z jednego boku na bok , ale cóż, takie uroki ciąży, no i syn szaleje nie daje mamie spokoju.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wagi to ja waze sie tyko u lekarza bo moja waga raz wazy tak a raz tak ehhh raz mnie wazyla 64kg myslalam ze zawalu dostane a u lekarza 60 mialam. generalnie od poczatku ciazy mam 6 kg. na starcie bylo 55kg przy wzroscie 168. ja roznie tyje. na pierwszej wizycie mialam 55kg na drugiej 58,5( 3,5 w ciagu miesiaca!) potem waga stala mimo ze ja sie w ogole nie ograniczam. potem 60 kg i teraz w ciagu miesiaca przybyl mi 1kg. i to myslalam ze bedzie gorzej bo to czas swiateczny byl hihihi. co do palenia to nie palei nie palilam. pic generalnie odkad sie staralismy to ani kieliszka bo zawsze byla szansa ze juz bede w ciazy :P ale ja poprostu nie lubie ani smaku piwa, ani wina ani wodki wiec to dla mnie zadne wyrzeczenie :) no coz... co do kosci ogonowej to bol straszny jak za dlug posiedze na twardym krzesle (np uczelnia- masakra) i jak chodze to jakis bol jest po lewej stronie na dole... i zeby bylo smieszniej to nie sa juz to pieluchy tej jakosci co kiedys no ale coz.... poszlam dzis zeby sobie kupic jeszcze 10 sztuk to o malo nie padlam jak sie okazalo ze w tym samym sklepie , te same pieluchy kosztuja 3,60/szt. masakra !! miesiac czasuuuu ufff sory ze sie tak rozpisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie :) właśnie wróciłam z uczelni - zaczyna się sesja i egzaminy.. a dziś na zaliczeniu temat zszedł na moją ciąże :D i wykładowca pytał o moje samopoczucie a nie o zagadnienia z przedmiotu :D ostatni rok i obrona mgr, ale już jak Zuza będzie na świecie :) tak czytam co piszecie, ja zaczęłam od wagi wyjściowej 55kg przy wzroście 176cm :) obecnie wpisane mam 62,5 więc 7,5 kg na plusie z tym iż rozmiarem powiększył się jedynie biust i brzuch, reszta pozostała w normalnych gabarytach :D odnoście palenia i picia, to "podpalałam" co wakacje bo na polku, ciepło przy piwku pod parasolem, więc odkąd wiem, że jestem w ciąży to ani jednego papierocha :) nie ciągnie mnie nawet. alkohol - owszem przed ciążą lubiłam popołudniowego drinka z siostra na balkonie, albo w weekend ze znajomymi winko, ale również od momentu zajścia w ciąże 0 alkoholu :) ani łyczka, bo również mnie nie ciągnie :) ból lędźwi, promieniujący aż do którejś z kończyn mam również czasami, np dziś po wyjściu z uczelni mnie złapał i na szczęście przyjechał po mnie mój chłopak bo inaczej musiała bym nieco kuśtykać :D .. albo cierpnie mi ręka lub noga podczas spania :D też przebudzam się w nocy do wc i później mam problemy z ponownym uśnięciem :/ ale jak już się uda to również mogę spać do popołudnia :) a co do ruchów to Zuza albo wierci się cały dzień i w nocy daje mi spać, albo wręcz na odwrót.. informacja z liczeniem ruchów o której mówicie, z innych źródeł jeszcze do mnie nie dotarła :) co do zakupów jak na razie zakupiłam kilka body i pajacyków w rozm 56 i 62. również stworzyłam jak na razie listę co potrzebuję dla Zuzy i co ja potrzebuję do torby do szpitala. jestem na etapie oglądania i porównywania, tak więc zakupy w powijakach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Mi jak narazie odpukać przeszły bóle lędźwiowe, może dlatego że przestałam tak ostro się wysilać. Natomiast cały czas boli mnie lewa noga w biodrze aż promieniuje do łydki. Jeśli chodzi o wagę to mam narazie 7 kg na plusie, a w pierwszej ciąży przytyłam 22 kg i mam nadzieję, że nie nadrobię tego w te ostatnie 3 miesiące. Też miałam tak, że mało tyłam aż ostatnio w miesiąc 3 kg przybyły. No ale przy dwójce dzieci raczej kilogramy zejdą szybciej a przecież ciąża to nie czas na odchudzanie :) Papierosy i alkohol :) dobry temat dla kobiet w ciąży ;) ;P oczywiście papieroski paliłam a i piwkiem też niepogardzałam . Oczywiście alko poszedł w odstawkę od razu po teście, czasami łyczka biorę od męża :) natomiast papierosy nawet jakbym chciala palić to ie dałabym rady ;) przy moich nudnościach i wymiotach to na samą myśl o papierosie było jeszcze gorzej. Teraz czasami najdzie mnie ochota jak widzę, że inni palą ale wiem, że to dla mojego zdrowia i dziecka też. Zresztą w pierwszej ciąży nie paliłam to dlaczego w drugiej mam palić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na szczęście nic nie boli, mąż tylko mówi, że ciężko oddycham. Faktycznie jakoś ostatnio mi duszno, wciąż tylko wietrzę mieszkanie a biedny Tatuś aż się trzęsie z zimna. Tak czytam jak szykujecie pokoiki dla dziecka, remonty itd. U mnie niestety mieszkanie ma tylko "salon z aneksem" i sypialnię, tak więc maleństwo nie ma wyboru i będzie z nami. Ciasne ale własne (no no.. bankowe). Zima idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Co do ruchów to nie 10 na godzine tylko 10 dziennie lub 1 na godzine. To tak w ramach ścisłości. A co do wagi to ja mam na razie 0,5 kg na plusie. Tak, tak nie pomyliłam się 0,5 kg a nie 5. Nie martwi mnie to wcale bo w pierwszej ciąży też mało przytyłam bo 7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co do wagi to sie pilnuje bo po Hani zostało mi 10 kg do przodu i wcale nie zeszło. a jak przestałam karmić to nawet kilka plus wskoczyło. Także ja wiem że mi tak szybko nie zleci to sie trochę ograniczam. ja w sypialni to mam zakręcony kaloryfer :) bo jest mi ciepło, no i się lepiej śpi. Dla mnie tez jest cały czas ciepło :) Ja też mam zadyszki, nawet jak mówię to mi brakuje powietrza. Pamiętam w pierwszej ciąży to w ostatnim miesiącu to się czułam jak 90 letnia staruszka :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anita, to teraz nas pocieszylas. Juz boje sie 9 -tego misiaca :) Ja przytylam 9kg, ale w sumie tego nie widac. Nie wiem gdzie to poszlo. Pewnie w pupe, brzuch i piersi, bo reszta normalna. W sumie to nie wazne jest dla mnie ile przytyje. Najwazniejsze, aby dziecko bylo zdrowe. Ja mam nadzieje, ze troche dodatkowych kilo zostanie mi po porodzie, bo waga 43kg to stanowczo za malo, pomimo, ze jestem niziutka. Co do bolu plecow to wystepuja ,gdy sie przemecze. U mnie chyba nerwy leca w dosc dziwny sposob, bo tojest promieniowanie od kosci moze krzyzowej w bok. Wystarczy troche przystopowac i jest po problemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuska258
Cześć dziewczynki ja już jestem w 28 tygodniu ciąży i mam 6kg na plusie takze nie jest źle a termin dopiero na 12 kwietnia więc jeszcze troszke czasu jest:) brzuszek już mi wybiło, piersi też już wskoczyły do miseczki D . Zadyszka jak najbardziej występuje tym bardziej gdy wchodzę do mieszkania a mieszkam na 2 piętrze więc troszke schodów jest. Od 2 dni plecki mnie nie bolą:d ale dziś prawie cała nos przespałam na plecach i rano brzuszek bolał;/ Ale teraz jem sałatke owocową więc wszystko przeszło:) A Nasze maleństwo w brzuszku szaleje przeważnie wieczorami bądz jak odpoczywam leżąc w łóżeczku.Ale dwa dni temu wieczorem wypiłam kakałko to niezłe figle bobasek odprawiał. Brzuch falował i co chwilkę było czuć dość silne kopniaki, coś cudownego hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do liczenia ruchów , to własnie kazali mi w szpitalu jak lezalam na patologii , tak jak napisała któras z kolezanek wczesniej, w ciagu godziny ma ich byc 10 w porach aktywności dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow, jak cudownie, że taka aktywność narosła na naszym topiku ;). Jestem bardzo zadowolona, że wszystkie szczerze odpowiadacie na postawione pytania. Szczególnie te związane z piciem alkoholu i paleniem. Wiele kobiet i młodych dziewczyn pewnie ma taki problem z papierosami bo szczerze łatwiej wyrzec się alkoholu. Chyba, że ktoś jest smakoszem win do obiadu lub kolacji ;). Papierosów nie da się niczym zastąpić i to jest właśnie okropne.. Alkoholu wystrzec mi się udało, bo nie bardzo przepadam i wcale jakoś nie ciągnie, oprócz symbolicznego łyka szampana za Nowy Rok w Sylwestra. Mam ten problem, że ciężko mi z tym paleniem jak się dowiedziałam, ze jestem w ciąży to nie paliłam..potem przez 2 tyg znów popalałam i na czas nudości, wymiotów o "szlugach" zapomniałam. A teraz niedawno znów wrócił mi okres popalania..czasem 1 papieros dziennie a czesem 3. Niekiedy ani jednego. Boję się, że jednak jakąś krzwdę wyrządziłam małej i przeze mnie będzie potem chorowała. Cieszę się jednak, że nie potępiacie się nawzajem, bo to na prawdę miłe uczucie gdy ktoś rozumie. Osoby, które nigdy nie paliły nie mają problemu i szczerze im zazdroszczę, ale nie lubię gdy krytykują i mówią jak to łatwo przecież rzucić, osądzają i td. A co one mogą wiedzieć? Dziękuję Wam wszystkim za szczere odpowiedzi, bo podniosły mnie trochę na duchu :*. Dziękuję również tym koleżankom, które mimo, że nie palą nie krytykują tych, które to robią :). Skoro poruszamy tematy rzeczy zakazanych to opowiedzcie jak wygląda picie kawy. Udało się "rzucić" czy nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli ogólnie podsumowując nie liczyć gdy lekarz nie każe? ;););) Odebrałam dziś wyniki i mam bardzo słabą morfologię, chyba brakuje mi witamin. Poczekam do środy, do wizyty u mojej ginekolog ona będzie wiedziała co robić ;). Co do bólów to mi sie raczej zdarzają drętwienia rąk lub nóg i to nawet lekko boleśnie. Takie nieprzyjemne trochę. Dziś byłam na małym spacerze i powiem Wam, że się już nie nadaję do dłuższego chodzenia :). Umęczyłam się strasznie na 20 minutowym spacerze :). Ale ze mnie babcia ;). Spadł śnieg, jak fajnie ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u mnie zima na całego za oknem biało i ciągle sypie. mam nadzieję że nie stopnieje od razu bo poszłabym z córką na sanki jutro, bo jeszcze śniegu nie widziała :) ja piję kawę dziennie, przy moim ciśnieniu lekarz powiedział że nawet wskazane, bez kawy mam 65/80 i padam na twarz :( ale w książkach które mam napisane jest że z kawy nie trzeba rezygnować (chyba że ciąża zagrożona jak moja pierwsza wtedy nie piłam kawy) i podana jest mniej więcej dopuszczalna ilość wychodzi to około 2 filiżanek dziennie, oczywiście jeśli nie pijemy czarnej herbaty i coli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszędzie czytam o tym by ograniczać lub nie pić wcale. Już sama nie wiem jak to jest. Ale no z kawy dość łatwo mi było zrezygnować chciaż często mam ochotę na rozpuszczalną z mlekiem i nie wiem jak to jest. Mogę czy nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonaa 19, co do pytania o alko, papierosy i kawe, ja przesadzałam przed ciążą. Piłam, może nie w duzych ilościach ale często. właśnie winko przed snem, jakiieś piwko ze znajomymi, byłam na weselu zanim jeszcze dowiedziałam sie o ciązy, więc tez sobie nie żałowałam, co gorsze dowiedziałam sie o ciązy ok 6 tyg. wiec późno. Miałam ogromne wyrzuty, że tymi papierosami i alkoholem zrobiłam dziecku krzywde w tym początkowym okresie. od tamtej pory nie zapaliłam ani jednego papierosa. Chyba przez te wyrzuty sumienia. Gryzły mnie bardziej niz nałóg. Ale ciążko, szczególnie gdy widze jak ktoś pali. Alkohol też odstawiłam, ale czasami okazyjnie coś łuknę. np na urodzinach mamy pół lampki wina, czy na sylwestra pół lampki szampana. A kawe pije tak może raz w tygodniu, ale też nie piłam za często, więc z ta kawa to akurat nie jest poswięcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila co do tego materacu to ta strona z gryki jest przeznaczona gdy już dziecko urośnie? A nie przeszkadzały jej/jemu te odczuwalne ziarenka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie niektórych poptarfią skutecznie powstrzymać wyrzuty a ja postanawiam, ze nie bedę paliła a gdy tylko zobacze jak ktoś pali to musze chociaż kilka razy sobie "pociagnąć". I wyrzucam ponad pół papierosa.. Mam niestety tę cholerną wadę, że jestem mało asertywna i nie potrafie sie powstrzymywać..;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wam zazdroszczę tego śniegu !!! U mnie to tylko deszcz wichura i nawet w nocy się błyskalo i ostro grzmiało hym...... Ja w pierwszej ciąży to się wszystkiego wyrzekłam wszelkich używek, chemii i innych przyjemności nie za zdrowych ;) dziecko urodziło się wielkie 3950 61 cm i zdrowe, gdyby nie komplikacje porodowe, które sprawiły że miał ogromne krwiaki od przeciskania się przez kanał rodny eh..... Teraz głównie ze względu na niskie ciśnienie pozwalam sobie od czasu do czasu na małą kawkę i na pepsi :) zjem też czasami zupkę chińską (lubię) :) A mam pytanie do mam dwulatków czy były już na bilansie dwulatka i jeśli tak to jak on wygląda? Czy to zwyczajne badanie dziecka zdrowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona powiem szczerze że w moim materacu nie czuć gryki jest na tym chyba coś jeszcze tylko ta strona z kokosem jest twardsza, mała śpi jak zabita całą noc i jeszcze dwie godziny w ciągu dnia, więc chyba nie narzeka ;) kupowałam na allegro ten materac i do swojego łóżka też ale inny model jak znajde jaki to jest to wkleje link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo chemii to jak właśnie wygląda wystrzeganie się fast-foodów, zupek chińskich?:) Czyli jak widać niewiele kobiet potrafii zrezygnować ze wszystkiego co "zakazane" a rodzą wspaniałe, zdrowe dzieci..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok. Dzięki. No u mnie to wygląda tak jak pisałam z jednej strony jest kokos, z drugiej gryka a w środku pianka. Ta gryka jest dość wyczuwalna, więc się trochę obawiam czy jest on ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno tak sobie pomyślałam, że kiedyś to ludzie tak nie świrowali na punkcie tego palenia i picia i jakoś dzieci się rodziły i wychowywały. Przecież były imprezy imieniny itp i wszyscy wypici najarane że aż siwo (nie mówię, że wszyscy ostro uchlani, ale po dwóch piwkach na przykład). I nikt nie mówił, że patologia czy inne takie. Dziecko trzeba było upilnować tak czy siak. A teraz niedajboże dziecko coś sobie zrobi a matka wypiła wcześniej jedno piwo i już afera na całego. I oczywiście nie bronie osób, które się upijają do upadłego w ciąży czy przy dzieciach. Ale myślę, że jest przesada w tych dyskryminacjach osób, które sobie czasami pozwolą na mały grzeszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/materac-kokos-gryka-pianka-120x60-lozeczko-i2036613559.html ja mam taki :) jeśli chodzi o chemię i niezdrowe jedzenie, to nie mam problemu. nigdy nie jadła fast foodów bo ich nie lubię, jestem maniakiem gotowania i też nie korzystam z półproduktów, wszystko staram się robić sama. oczywiście nie mam wpływu na to co jest w sklepach, nie kupuję eko ale staram się jeść zdrowo, nie używam też cukru do niczego i staram się jak najmniej jeść pszenną mąkę, ale to bez wyrzeczeń po prostu tak mi smakuje :) w ciąży mały wyjątek bo nie mogę oprzeć się czekaldzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki sam tylko 8 cm chyba.. Jakoś mi się wydaje za twardy. Wgl kiedyś było zupełnie inaczej..dziś tak się porobiło, że ze wszystkiego robią mega-aferę. Nawet z najmniejszej głupoty. PAmiętam taką sytuację, dla mnie doś dziwna. Czekałam w kolejce do gin i weszła jakaś młoda dziewczyna z synkiem ok.2 lata. Oczywiście ubrana w mini, dekolt itd. Odrazu zaczęło się obgadywanie jej i mówienie, że wstydu nie ma. Jedna starsza pani to jej nawet powiedziała cytuję dosłownie "matce nie przystoi się ubierać tak jak kurwie". Dla mnie szok, dziewczyna nic, tylko zabrała dziecko i wyszła. Dziwne nam czasy nastały, strasznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie niczego nie odmawiam z jedzenia, jem na co mi przyjdzie ochota- raz na jakis czas zupke chińską raz na miesiąc jakiegoś kebaba lub zapiekankę a jak mam ochotę na ciasto to też jem, no tatara to nie jem. Na co dzień gotuje obiadki dla męża i córki są raczej zdrowe :) A co do kawy to piję 2 małe firmy RICORE- jedna łyzeczka na kubek +pół kubka mleka. A gazowane to piję kiedy mam ochotę Jem i pije bo za jakiś czas będę na te rzeczy tylko patrzyła i wąchała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek81 legnica- świeta ta racja, czasami wydaje mi sie, że to już jakas paranoja. jak matka siedzi z dzieckiem w domu i wypije jedno piwko to strach, ze jej malucha odbiora bo to taka patologiczna rodzina. Iwonaa19 - wiadomo, ze palenie nie jest zdrowe, nikt nie zaprzeczy, ale nie palisz duzo. te kilka pociagniec to chyba nie ogromny grzech. mowie jakobyla i na pewno przyszla palaczka, wiec moze mam inne podejsice. ale wiem jak ciezkojestzachowac ta swietobliwosc :) przez cale 9 miesiecy :) nie popadajmy w paranoje. ja przechodzilam przez wielkie schizy. jak test wyszedl pozytywny i przeanalizowalam corobilam dotej pory to myslalam ze sie zalamie. zazywalam ketonalna bol glowy, masc z antybiotykiem na tradzik, pilam palilam wszystkoo w niewielkich ilosciach, ale kiedyciaza nas zaskoczy to wydaje sie to grzechem nie dowybaczenia. teraz jestem w 27 tyg, robilam nawet badania genetyczne i lekarze mowia ze z malym jest wszystko ok. po czasie wiem, ze moj stres mogl przysporzyc wiecej zla niz te uzywki. A jesli chodzi o fast foody. tak sobie mysle, czy kupujac udko z kurczaka, albe wedline w osiedlowym sklepie dostarczam dziecku witamin? przede wszystkim sterydy, chemikalia itp itd, teraz wszystko nafaszerowane jesttym swinstwem, wiec frytki czyhamburger raz na jakis czas, na pewno nie odbije sie zle na naszychmalenstwach. takie mamy czasy, ze trudno o zdrowa zywnosc. ale przeciez nie zaloze wlasnego ogrodka- chociaz szkoda z enie mam takich mozliwosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona> Musze przyznac, ze niektore dziewczyny to faktycznie przesadzaja, ale w sumie to ich sprawa, wiec wszelkie komentarze na glos sa nie na miejscu, ale i dziewczyny wtedy niech sie nie spodziewa ,ze beda przez wszystkich traktowane jak damy. Anita>bardzo ciekawi mnie dlaczego na wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy bedziesz mogla niedlugo tylko patrzec? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×