Spowiedź kochanków

Takira... na co marudzisz?

i wkraczamy na niebezpieczny temat..że zdrada jest zła.. ale to,że jest 1000 jej powodów,to już tylko nieliczni mogą zrozumieć... i że czasem lepiej zdradzić,niż żyć z wiecznym poczuciem braku sensu zycia

na co?? na to,że się mało odzywa do mnie:-p tylko na to;)

Zdrada jest zła... kto wie, może nie powinno być związków skoro facet to pies na baby...

Nie wiem czy dymanie na boku jest lepszym wyjściem. Ja wolałem rozwód.

a wiesz dlaczego nie odzywa się? czy tylko się domyślasz?

i ja bym wolała...ale co zrobić..jak mąż nie chce o rozwodzie słyszeć.. bo dzieci...bo co ludzie powiedzą// i tak na pokaz małżeństwo trwa

Androgen... jeśli chodzi tylko o dymanko na boku to może do burdelu lepiej? Z kochanką zawsze będzie coś więcej, bo takie są kobiety.

niby wiem...i staram sie wierzyć w to co mówi...ale czasem ciężko mi się z tym pogodzic

Każdy robi tak, jak mu sumienie nakazuje. Ja nikogo nie potępiam. Zrobiłem tak, bo z różnych powodów uznałem to za jedyne wyjście.

Czasem by chronić drugą osobę nie mówi się prawdy, ja gdybym był poważnie chory to chyba nie chciałbym zrzucać Tobie tego na barki.

Androgen... ok, rozumiem.

"Androgen... jeśli chodzi tylko o dymanko na boku to może do burdelu lepiej? Z kochanką zawsze będzie coś więcej, bo takie są kobiety." Dlatego nie mam kochanki, bo nie potrzebuję wysłuchiwać mędzenia kolejnej kobiety. Mam taką, od której dostaję wszystko, czego mi trzeba. Jedyny mój brak, to ciągła chęć polowania. Ale z tym sobie radzę.

matko ale on ,mam nadzieję,ze nie jest chory;) ale rozumiem....i postaram się już nie narzekać..nie marudzić...cierpliwa będę:)

Androgen.... z tym burdelem to... chciałem rzec o facetach, którym żona nie daje, ale dość często jak ktoś wspomniał nie tylko tego brakuje, więc... romans. Nie próbowałem Ciebie oceniać.

Takiro.... naprawdę różnie bywa.

teraz mnie już straszysz:)

a Ty jak byś się zachowała? co byś mu rzekła?

może on ściemnia, może ma już inną, a może jest jakiś ukryty powód.

5. Tolerancja (brak tolerancji jest cechą głupków).

nie mam pojęcia... ale nie kręciłabym...że praca...czasu brak kurcze-napisanie smsa,to raptem parę sekund zajmuje

spoko :-) Każdy szuka poza związkiem tego, czego mu brakuje. Gdybym ja chciał dostać to, czego mi brakuje, to dmuchałbym wszystko, co zdołam upolować :-) Oczywiście skala trudności podnosi atrakcyjność ofiary, a jak każdy zdrowy facet, lubię atrakcyjne kobiety. Więc pewnie polowałbym na kobiety warte wysiłku. Tylko, że za taki jeden brak nie dam sobie rozwalić fajnego związku w którym teraz jestem i odpuszczę każdą okazję, bo poza tą jedną rzeczą niczego mi nie brakuje.

A czy jesteście/byliście zazdrośni o tych co w domu czekają?

może ma inną..tego wiedzieć nie mogę wierzę,że jednak nie i jeśli coś takiego miejsce by miało,chciałabym ,żeby o tym jednak powiedział szczerze

jak dla mnie,ten co w domu czeka mógłby spokojnie mieć i ze 3 baby..nie ruszyłoby mnie to już

Jeśli chodzi o zazdrość, to jeszcze nie miałem powodu, ale jeśli zbliża się do niej jakiś samiec, to jestem blisko i warczę na wszelki wypadek ;)

źle zostałem zrozumiany a może źle napisałem chodzi o to czy Ty Takiro jesteś zazdrosna o jego żonę i analogicznie reszta.

no cóż... jest w tym gdzieś zazdrość o żonę..i życie rodzinne ale jakoś umiem z tym sobie radzić.. zresztą wyjaśniliśmy sobie to na początku... że nie wnikamy w swoje związki formalne

czy moge przylaczyc sie do dyskusji ... jestem kobieta.

Rewolucjo...oczywiście,że tak każdy ma prawo się przyłączyć..i swoją opinię wyrazić