udało się???kto ze mną czeka na 2 kreski???:)))))))))))

iDusia nie wiem kiedy, czekam na rozwój sytuacji. POczekam kilka dni

hejo:) ja dziś dostałam @ tak jak sie spodziewalam.... mampodly humor ale nie przez to, tylko przez faceta;(

truskavka przytulam mocno:) ale pomyśl nowy cykl nowa szansa. Wiesz na czym stoisz a ja czekam jak idiotka bo nic się nie dzieje a test negatywny:( co u ciebie się dzieje?

wrócił w sobote wieczorem nawet się nie przywitał, gtylko na wejściu opierdolił za to , że mu drzwi nie otworzyłam (miałam muzyke wlaczoną ) bo sprzatałam i robiłam jego ulubiony obiad. Ppoprostu nie słyszałam bo pukał, mógł zadzwonić dzwonkiem, po to tam jest! no ale nic prócz tego, że się nie przywitał to poszedł od razu do łożka spać (była 20) Nerwy mnie poniosły bo tyle sie narobiłam a on tak sie zachował, wyrzygałam mu to i powstała weilka awantura. Rano ( w sumie nie rano bo o 11) probowałam go wyciągnac z łozka zeby juz wstał ,abysmy fajnie spedzili czas bo wieczorem juz wyjezdza. No i oczywiscie nie wstal! krew mnie zalała ubrałam sie i wyszłam, pojechałam do rodziców. Nie mam słow na prawde, a co do starań to tak jak pisałam wczesniej zawieszam póki co. nie ma to sensu narazie

truskavka ja wiem jak to wszystko wygląda. Ale ochłoń i na spokojnie porozmawiajcie. Tylko rozmowa, taka szczera od serca może wam pomóc. Może Twój mąż ma jakieś problemy i wkurzył się z błahego powodu. Ja też mam takie dni że lepiej nie podchodzić.

wiesz nie wiem już co się dzieje. Zawsze dzwonił co robie itp. a od tygodnia wgl przestal dzwonić, w ciągu dnia może tylko jednego sms-a wyśle i to wszystko. NIe wiem co mam o tym wszystkim już myśleć;/

u mojego to nie działa. Jak pytam co się dzieje to odpowiada, że nic albo " jeszcze ty mnie wkur.wiaj" dlatego wole nie pytać... no cóż

Truskavka a czym Twoj facet się zajmuje?? może pora na zmianę pracy?? Zuzka a jak u Ciebie sprawy się toczą:)??

pracuje na koparce- robi autostrady

Hej! Piszę do Was bo nie mam komu się wygadać. Zobaczyłam upragnione 2 kreseczki:) Nie chcę jeszcze nikomu nic mówić, gdyż nie byłam u lekarza. @ powinnam dostać w ostatnią sobotę coś mnie tknęło i zrobiłam test i po 3 sek pojawiły się dwie kreseczki:) test powtórzyłam w niedziele rano i powtórka z rozrywki:) Nawet nie wiecie jak się cieszę:) Tylko może to głupie, ale boję się, że przed wcześnie:( Za dużo się chyba naczytałam i jakieś schizy łapie:(

Martusia_85 Gratulacje:))) zuzka wymioty przejdą ale za to będziesz miała piękne dzieciątko:)

My z moim mężem mamy taką taktykę żeby się nie kłócić, jak atmosfera robi się za gęsta to jedno idzie na spacer żeby ochłonąć:D i najważniejsza zasada - nie krzyczymy. U mnie to sie sprawdza już wiele razy mój mąż mi powiedział że woli jak na niego nawrzeszczę niż milczę... Zuzka ja wiem co ty przechodzi bo ja wymiotowałam do 6 msc:( i nie jadłam mięsa bo mnie odrzucało:( ale da się przeżyć;D

cześć Śpiochy:) ale tutaj pusto:( u mnie są zmiany, @ przyszła, ale nie jest mi smutno, widocznie nie mój czas:( nie teraz to wyjdzie następnym razem:)

witajcie kochane i ja przynosze zla wiadomosc bo wczoraj dostalam ta wstrena @ i zwijam sie z bolu ale dobrze ze mam na 14 to sobie dluzej polezalam w lozku i wiecej luzu w pracy bedzie, a widocznie jeszcze nie moj czas na maluszka a szkoda ale co zrobic takie jest zycie, ale mam wspanialego meza ktory mi to wynagradza

ja czekam na @ ale ostatnio cylke mi się wydłużyły do 40 dni, wiec jeszcze parę dni pewnie poczekam... w sobotę mam 1 urodziny synka i szykuje imprezkę :)

stock trzymam za ciebie kciuki:) marta a ty się nie załamuj:) uda się w moim przypadku to nawet lepiej że się nie udało bo teraz trochę popierniczyło sie u męża w pracy więc lepiej żebyśmy na razie zostali w takim składzie jakim jesteśmy:) więc ja na troszkę odkładam starania:) ale zostanę tutaj z wami:)

hej wiecie coś czuje ze z moim organizmem jest coś nie tak wczoraj nie dość ze leciało ze mnie jak z kranu strasznie zwijałam się z bólu i krzyża mnie bolą ale to nie koniec jak wróciłam do pracy poszłam do wc a tam wyleciał ze mnie skrzep jak mojej pół pięści i wiecie jak bolało ::(:(;( dobrze ze mam urlop w październiku to wybiorę się do jakiegoś gina to może w końcu zrobi mi jakieś badania

kurde tyle się naprodukowałam i jeszcze nie dodało mi mojego wpisu. A pisałam ale chyba coś się dzieje z moim organizmem nie tak nie dość ze wczoraj lalo się ze mnie z kranu to zwijałam sie w pracy z bólu bolą mnie strasznie krzyża ale mało tego jak wróciłam z pracy jak byłam w wc to wyleciał ze mnie skrzep wielkości mojej pół pięści ale jak bolało.Od poronienia mój organizm jako nie umie dojść do siebie a żaden lekarz jakoś nie umie się mną zająć profesjonalnie bo twierdzi ze jest wszystko dobrze ale żadnych badan nie zlecił dobrze ze jeszcze wcześniej chociaż sama sobie zrobiłam badanie hormonów to wiedziałam ze jest dobrze, a tez naczytałam się o tej endometriozie to już wogole jestem w strachu. Dobrze ze mam w październiku urlop to może znajdę jakiegoś porządnego lekarza który się mną zajmie i skieruję na jakieś badania

Witajcie! Zachęcamy Was bardzo serdecznie do wzięcia udziału w naszym projekcie o nazwie: "Wspólnie tworzymy produkty", którą rozpoczęliśmy na Facebook'u kilka dni temu! Pragniemy, abyście mieli bezpośredni wkład w tworzeniu "BOBASOWEGO DZIENNIKA" - tak, nazwa została wymyślona przez jedną z mam i spodobała się również innym rodzicom (co zostało ustalone w drodze głosowania). Dzisiaj głównym tematem na naszej tablicy jest szata graficzna owego pamiętnika - możecie oddawać głosy na tą, która podoba Wam się najbardziej - mile widziane są też uwagi i propozycje zmian! Udział w akcji może wziąć każdy posiadający konto na Facebook'u, dlatego nie czekajcie i dołączcie do nas jak najszybciej - http://www.facebook.com/BabyOno ! Zapraszamy!

hejka chyba mogę się przyłaczyć

od 4 dni spóznia mi sie okres,bolal juz mnie brzuch tak jakbym miala miec ale nie mam..tak to zadnych objawow czy moge byc w ciazy?

hej:) zrób test ciązowy powinno już być widać;) ja mam nawał pracy nie mam kiedy zaglądać. U nas jest piękna pogoda więc korzystamy:)

Cześć staraczki a co u WAS tak cicho,chyba cały czas się staracie:-).

hehe ja jutro rano robię test, najpierw nie umiałam się doczekać wyniku a teraz się boję

Witajcie! Ale tu cicho.... U mnie 12 dc. Wczoraj kupiłam test owulacyjny. Dzisiaj wykazał mi, iż powinnam w ciągu 36 godzin mieć owulację. Kreska jest bardzo wyraźna. Jutro planujemy z mężem ostro działać w temacie..:-) Na razie osłabiamy plemniczki i czekamy na jutro. 19ONA90- i jak??Masz dobre wieści?//Robiłaś test??

Hej dziewczyny, Dawno mnie tu nie było ale znowu jestem...U mnie staranka....@ powinnam dostac w granicach 14 - 18 pażdziernik biorąc pod uwage najkrotszy sredni i najdluzszy cykl.heheh Kiedys bylo jak w zegarku a teraz nie wiadomo kiedy moge sie go spodziewać...Ciężko mi zatem obliczyc moje dni plodne- testy owulacyjne dla mnie nie sa miarodajne- robiłam przez kilka dni ale jakos zaprzestałm- nie wiem czemu ale wydaje mi się że co ma byc to bedzie i od tej pory poddaje sie naturze:) Odkąd zapragnełam dziecka wszystko jest takie mechaniczne...czas już z tym skończyć..Tak więc czekam na upragnione dwie kreseczki ale żadnego testu nie robię przynajmniej do 18 pazdziernika.Co ma byc to bedzie. Kiedyś napewno nam się uda- a jak nie to trudno...Jestem młoda mam 23 lata, moj mąz 27 - mamy jeszcze czas, a jak nie wyjdzie to rozmawialiśmy że zaadoptujemy w przyszłości jakies maleństwo i pokochamy jak swoje. Kocham swojego meza za to jeszcze bardziej...Ale co u Was kochane. Czekam na jakies wiesci.:**

Hej, zajrzałam przypadkowo na Wasze forum i jeśli pozwolicie to się chętnie przyłącze do dyskusji:)

mam już 2 letnią córeczkę i teraz staramy się o rodzeństwo dla niej :) w ubiegłym miesiącu odstawiłam tabletki (brałam je bo zanikła mi miesiączka) teraz myślę że już będzie wszystko dobrze to będzie nasz 1 cykl zobaczymy czy się uda, stosuje kartę obserwacji zobaczymy czy uda się przy pierwszym podejściu:) mam trochę problemy zdrowotne które mogą utrudnić mi zajście w ciążę ale jedno dziecko już mamy choć lekarze powiedzieli że miałam mega dużo szczęścia bo z moją przypadłością trudno o dziecko a mi sie udało po 6 miesiącach starań więc trzymajcie za mnie kciuki:) ale się rozpisałam :)

hej przepraszam , że tak długo się nie odzywalam. ale jestem załamana dzwonili do mnie z wynikami cytologii - grupa III nie wiadomo co to boje sie jak cholera bo grupa 3 moze świadczyć o raku! nastepna wizyte mam na 13 pażdziernika , prosze trzymajcie kciuki

Cześć Dziewuszki co się z WAMI dzieje,nie odzywacie się chyba musze interweniować. Truskawa głowa do góry będzie dobrze,oczywiście trzymam kciuki,odzywaj się. Zuzka bardzo Ci współczuje,jak to sę stało,co za palant,mam nadzieje że szybko dojdziesz do siebie,POWODZENIA. Witaj kaiha,mam powodzenia w starankach,oby się udało :-). Nie wiem czemu,ale ten topik upada,szkoda,przyzwyczaiłam się do WAS Dziewuszk