DLA KOBIET, KTÓRE PODEJMUJĄ WYZWANIE OSTATECZNEGO POZBYCIA SIĘ OTYŁOŚCI :)

o super bede czytac wpisy moze innym tez sie zawsze cos przyda doswidczenia innych wymiana zarz musze mykac odezwe sie jeszcze

Nie wiem czy mnie pamiętacie, odzywałam się gdzieś na początku;). Bardzo mobilizujące są te wasze wyniki, aż wam zazdroszczę. Ja sobie ostatnie 2 dni trochę odpuściłam, ale już się biorę za siebie, nie mogę wam zaniżać statystyk;). Wagi niestety nie mam nadal, zważę się może dopiero na początku przyszłego tygodnia. Pozdrawiam:)

A więc witamy z powrotem :) Zjadłam dziś tak jak w planie ok.1000kal,ruchu mało bo dopiero kończe prace,czeka mnie tylko małe sprzątanie więc to tyle z zajęć ruchowych.. Jutro odrobię na rowerku stacjonarnym.

no ja dzis na kolacyje pozwolilam sobie na drobiowa paroweczke jak pislam jesli mam na cos ochote zjem malusio ale czemu nie.... jutro nowy dzien i wyzwanie

Dorota skoro malusia i drobiowa:). Katować też nie ma się co. Ja zjadłam na kolację ze 2 kęsy wędzonego dorsza i kawałek gotowanego indyka. A ogólnie to Wam powiem coś. Moja przygoda ( ta, nie licząc dziesiątki innych) tegoroczna z odchudzaniem zaczęła się od tego jak zobaczyłam moją jedną koleżankę. Była zawsze ogromna, 2 razy grubsza niż ja. Stawiam jakieś 120 kg. Mieszka niedaleko, czasami ją widywałam. Zawsze o niej mówili, że musi być chora. Ale dziewczyna wyszła za mąż i taką kuleczką sobie była. Aż do tej wiosny. Zimą i wczesną wiosną pod płaszczami i kurtkami( przez co nie bylo tego widac) przeszła totalną metamorfozę. Teraz jest tematem nr jeden. Schudła do maja z 40 kg. A do teraz będzie z 50-60 kg. Nie idzie jej poznac i jest to niewiarygodne!!! Taka laska! Twarz jej się zupełnie zmieniła. Chodzi teraz taka pewna siebie, dumna, ubiera sie super, zmieniła styl, fryzurę. Od znajomej, która z nią jeździ do pracy wiem jak tego dokonała. Zaczęła w grudniu. Jadła wszystko tylko w małych ilościach. Sama nie wiem czy to prawda. Już idzie 9 miesiąc. Przecież nie przyzna się ze miała operację. Jest taka chuda teraz, że nierealne wydaje się to, że zawsze w niej był taki drobny układ kostny! Nosi rozmiar 38-40 na oko. Jak mam ochotę dac sobie spokój to myślę o niej. Taka kobieca zazdrość. Boję się też spotkania z nią. Głupie to jest ale unikam jej. Ma stałe godziny pracy( wiem kiedy wraca) i wiem kiedy na nią uważać. Spojrzy na mnie dumna i wyniosła...a ja co.... Nic nie powie, ale wiem co pomyśli. a ja jak sie mam zachowac:). Normalnie jakby nigdy nic czy porozmawiac o tym.

Siedzi mi w głowei ciągłe porównywanie się z nią i myśl o tym, że nigdy nie osiągne tego co ona. Jak tylko o niej coś słyszę to sie wkurzam. Zaczynam być na nią chora. eh....

walkiria ja kieds w pol roku schudlam 56 kilo ze 107 wazylam 51 przeszlam metamorfoze ale nigdy wiecej kosztem zdrowia okazalo sie ze mialam nadczynnosc tarczycy dlatego tak chudlam...wygladalam sobie swietnie poki nie wykryto u mnie tej choroby i jak zaczelam brac leki znow zaczelam tyc hormony na tarczyce zrobily swoje potem inne leki az znow wazylam 100.dzis znow chciala bym byc szuplejsza

zamiast zazdrościć Valikiria przyszles nas wyzywac co ....czy dopingowac nam ubytkow wagi....: ' zamiast zazdrościć Valikiria" chamom dziekujemy ....zdecydowanie

walkiria wiem co czujesz i uwazam ze masz dobra motywacje by osiagnac wymazony cel....to super uczucie nie do opisania jak sie wtedy czulam..nie wstydzialam sie siebie nikt mnie nie wytykal od grubasow .ciuchy kupowalam te ktore mi sie podobaly byly rozmiary...zachwyt innych osob podziwiajcych mnie tego znow bym chciala wazyc o niebo mniej by znow tak sie poczuc...moja wymazona waga to 58...60 bo w takiej czulam sie najlepiej watpie bym taka wage osiagnela ale 75 jak bym juz wazyla to do sukcesu juz by bylo niewiele dlatego teraz tak sie zaparlam i nie poddam sie moze niedlugo dolacze tez cwiczenia ..obecnie wstydze sie wychodzic z domu nie mam zadnych znajomych odsunelam sie bo poczulam sie nieatrakcyjna gorsza miedzy innymi z taka waga

pamietam dzien kiedy oproznialam szafe z tych obrzernych ubran..odkladalam do reklqamowek by oddac innym.usmiech na twarzy.i nawet nie martwilo mnie to ze zostane bnakrutem bo musialam ubrac sie od podstaw ai centa nie bylo mi zal na taka wlasnie okolicznosc wiec dziewczynki moje kochane pączusie odkladajci kasiorke wlasnie na ten dzien....poki co radzcie sobie kombinujcie z odzieza nie warto wymieniac poki sie nie osiagnie wymazone celu strata kasy bo tak bedziecie musialy wyminic na mnjesze rozmiarki..moze kiedys wlasnie tu poczytam co czujecie w takiej chwili pozbywajc sie obszernych laszkow i co czujecie w chwili zakupowania nowych ubran o pare rozmiarow mniejsze..wlansie za was bede trzymac kciuki i z wami powalcze o lepsze zdrowie wyglad bo warto czuc sie najlepiej z wymazona waga,

ale sie rozpislam rozmazylam hehehehhe.dzis waga stanela nie schudlam wrecz poszla o pol kilo do gory ale nie zraza mnie to nie poddam sie mimo wszytsko..Pozdrawiam was moje pączusie poki co

Dorota ja tylko mogę wyobrażac sobie jakie to uczucie, bo nigdy go nie doznałam. A ten co sie na mnie rzucił ma rację:). Bo ja wiem, że to jest dziwaczne i dziwnie wygląda z boku. Kobieca zazdrość. Ale i my damy radę!

mimo wszytsko nie powinno byc tej zlosliwosci

Valkiriaa bardzo dobrze cię rozumiem,może to nie ladnie ale taka zazdrość też się we mnie pojawia. Dorota u mnie pełno przyciasnych ciuchów,kupiłam trochę mniejszych rzeczy żeby mieć większą motywację.

oo kcia moze i dobry pomysl ztym kupowaniem ciasniejszych mniejszych jakos na to nie wpadlam teraz mam tego ponad stan leza by kiedys moze znow je nosic.

Dorota nie może kiedyś ale na pewno wkrótce :) A gdzie reszta dziewczyn GrubaKASIA,Słoneczko,grubasama wracajcie.

DO zamiast siedzieć na necie daruj sobie te swoje glupie wywody jestem po dwoch operacjach serca wiec jesli nic o nas nie wiesz przestan sie wymadrzac jestes zalosy

dzis moze i moja grupa doopa zamiast siedzieć na necie innym razem moze byc twoja zycie lubi platac figle

Lepiej w ogóle się nie odnosić,ignor to najlepsze wyjście. Dorota jakie kasze jesz,i to na ciepło czy zimno?

kicia kasza gryczana mi smakuje najlepiej wszystkie procz manny mozna gotuje wiecej i odgrzewam sobie w mikroweli slonko

jestem po 2 operacjach i powedz jeszcze że lekarz zabronił ci nawet chodzić z nordic woking? To jest rewelacyjne na serce, to nie bieganie, to chodzenie z kijkami, to nie zabija!

a pozatym zamiast się odzywiac zdrowo, to żrecie kasze:D takie monodiety powodują,z epotem dupa wygląda jak wygląda i jest tylko lament:o Swoja drogą to lekarz zalecił ci tak idiotyuczną dietę kaszową?

kicia masz racje nalepiej zignorowac

z lipca masz wagę ponad 100 i teraz ta sama, już powinnaś schudnac przynajmniej 5-6 kg.:o i co ty robisz,żeby schudnać? jesz kasze z keczupem:o? keczup to samo gówno, takie samo jak te zupki chińskie itp, lepsza dieta danusi dotycząca kwaśniewskiego niż te kasze pożal się boze:o

Oj ale się ktoś niemiły do nas przyczepił. Byle gnębić, zmieszać z błotem. Ale skoro Cie to cieszy i daje satysfakcję używaj sobie do woli. Byle z Ciebie ktos kiedyś tak nie kpił jak Ty z nas.

zamiast krytykowac to byś im coś poradził, chociaż pewnie jesteś kobietą, facet nie byłby taki wredny, ani by tu nie siedział;). Doradź coś, podpowiedz a nie dołuj ich jeszcze bardziej. Sama byłam wielka, i wiem jak to jest. Wierz mi-wystarczająco podle!

Witam :) mnie troche nie było, widze mnóstwo nowych postów które musze nadrobić :) Ja jutro ide do lekarza, który albo mi pozwoli na ruch albo nie :) Ale jestem dobrej myśli :)

Ja w Was wierze Dziewczyny! "Tonący brzytwy się chwyta". Jak komuś kasza jest ratunkiem, to nich tak będzie. Jednak ruch, ruch i ruch. Byle jaki, głupie 30 min ale by był. Zobaczycie jak spróbujecie i sie przyzwyczaicie to same bedziecie mialy na niego ochote. Powodzenia!!!

Prawda że ruch to podstawa, ja tak tęsknie za moim rowerkiem... :(

założyłam odddzielne forum, ale nie wiem czy pomysł się przyjmie... jeśli nie to skasuje :) koniecotylosci.fora.pl