Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

groszek76

tluscioch pozwyzej 130kg,mam dosc, pragnę schudnąc,czy ktoś jest ze mną

Polecane posty

Gość to jest bardzo duzo
andausia jeszcze raz sie Ciebie pytam! przepraszam ale jak mozesz kobiecie ktora warzy 130 kilo zalecac smietane?????? wybacz przeciez to sam tluszcz! przeciez ona ma zapewne juz obtluszczona watrobe! ile wazylas kiedy zaczelas ta diete? bi nie wiedze zeby to byla dieta dla tak ciezkiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy robi to co chce. polecam skorzystac z porady u lekarza optymalnego. on WAM wszystko wytłumaczy. we wczesniejszym poscie załaczyłam linki . polecam wpisac dr kwasniewski -you tube i posłuchac o czym mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większosc osób nie ma pojęcia
o czym mowi:( wystarczy podstawowa znajomosc biochemii, zeby wiedziec ze PODSTAWA naszego jedzenia powinny byc białka i tłuszcze. Tak, tak. Dobrze zbilanosowana dieta oparta o te dwa rodzaje pożywienia naprawde nie spowoduje nadwagi a grubym pozwoli schudnąc. Diety wysokowęglowodanowe ( czyli te , które zaleca obecnie dietetyka ) nie powoduja ani szybkiego chudniecia ( co więcej są osoby, które nawet rygorystycznie przestrzegajac zalecen , nie chudną na nich ) ani w dłuzszej perspektywie nie są zdrowe. Poczytajcie co nieco Lutza, Ponomarenki, Atkinsa ( popularny South beach też sie na tym opiera) i zacznijcie myslec. Dobre pożywienie + ograniczenie ilosci czyni cuda ( zreszta ani białkiem ani tłuszczem przejesc sie zwyczajnie nie mozna, w przeciwieństwie do warzyw, mąki, cukru czyli węgli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większosc osób nie ma pojęcia
to jest bardzo duzo a Ty sie nie unos, bo nie masz racji. Autorka nie przytyła z powodu nadmiaru tłuszczu - sama o tym mowi :D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie nowe odkrycie
A co ma jeść, pełnoziarnisty chleb i to wszystko? Może śmietana to przesada, ale nie do końca. W przypadku tych kobiet gorsza jest już chyba postępująca insulinoodporność, która doprowadzi w końcu do cukrzycy. Powinny się natychmiast przerzucić na białko, zdrowe tłuszcze, a węglowodany i to te najmniej przetworzone dostarczać w małych ilościach, dla równowagi. Można przerobić i 50 diet, ale najważniejszą dietą jest po prostu zdrowe jedzenie, poznanie mechanizmów trawienia oraz tego jak działa wasz na pewno rozregulowany układ hormonalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tłuszcz który nam sie odkłada pochodzi z weglowodanów.tłuszcz który otacza watrobe również. wiem bo ja tesciowa w wieku 70 lat przeszła na to żywienie. miała stłuszczona watrobe i pełny woreczek kamieni. po 3 m-cach na kontrolym usg było wszystko prawidłowo.dodam że była tez na wczasach optymalnych pod kontrolą lekarza. obecnie ma 78lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie nowe odkrycie
No tak, I DLATEGO właśnie nie chudną, bo myślą, że jak zjedzą bułeczkę z chudym serkiem, to sobie pomogą. A w ten sposób za godzinę będą tak głodne, że pochłoną kolejną bułkę i kolejną, wszystko bez tłuszczów i raptem okaże się, że kolejna dieta cud dodała im kilogramów. Ale wy wiecie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobaltt
To moze nas oswieccie, ja juz po kilka miesiecy trzymalam rozne diety, ktore mialy te wade, ze inni na nich (podobno) chudli - a ja nie czesc byla rzekomo zdrowa i naturalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większosc osób nie ma pojęcia
cobaltt a Ty nie rozumiesz tego o czym piszemy :O??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobaltt
Ogolniki raczej nie pomagaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie nowe odkrycie
Niestety do nich jak do ściany. To, że nie chudniesz na pewno ma podłoże hormonalne. Idź, zbadaj się, zobacz co powiedzą wyniki, może to cukier, może za dużo estrogenów, albo odwrotnie. Zacznij stosować zbilansowaną dietę, nakierowaną szczegółowo pod kątem twojego organizmu i nie dziw się, że nie jedząc mięsa nie chudniesz. Twój organizm magazynuje tłuszcze, których nie otrzymuje. Możesz wpierdalać dzień i noc i być niedożywiona, a twój organizm będzie się zachowywał tak jak w stanie głodu. Jesteś w stanie to pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że ktos dobrze mysli. PONOMARENKO tez ma wykłady na turnusach optymalnych.pomyslcie co zjadały Wasz babcie? czy jadły po 5-6 posiłków dziennie? czy miały takie owoce jak my teraz? umierały z zebami swoimi a nie sztucznymi. a teraz coraz to młodsze osoby maja coraz wieksze problemy ze zdrowiem. a mamy coraz lepszych lekarzy. ja 10 lat cierpiałam z powodu migren i nikt nie umiał mi pomóc. sama doszłam że przyczyna jest nadmiar weglowodanów w jedzeniu i tylko jeden lekarz powiedział mi że mam racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie nowe odkrycie
To nie są ogólniki, na każdej stronie, nawet na youtubie znajdziesz pełno informacji na ten temat. Pierwsza książka, jaka wpadła mi w google: http://www.laurum.pl/b532-Opanuj-swoj-metabolizm.htm Czytaj, zmień wreszcie sposób myślenia i działaj, szkoda życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co.....ja nie będę stosowałą diety typu ,dukany,kwasniewskie czy kapuściane,bo uważam że kazda z tych diet ma jakąś tam wadę,ale też nie widzę sensu krytykowania kogoś za co jest sam zadowolony,jeżeli komuś takie diety odpowiadają ok,niech będą sobie szcęsliwi ,ja poprostu mam zamie mniej żreć,a jak już żrec to z głowa i zdrowiej,,,,,,i nie zaczynam diety od poniedziałku ,bo to mi nigdy nie wychodzi:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źródło: Dziennik Zachodni, 8.08.2003r Na posiedzeniu Sejmu 10 lipca 2003 r. poseł Andrzej Aumiller zwrócił się z zapytaniem do ministra zdrowia, dlaczego tak zwane żywienie optymalne opracowane i propagowane przez dra Jana Kwaśniewskiego nie jest szerzej stosowane, skoro jest to skuteczna metoda leczenia wielu chorób, co potwierdzają liczni lekarze z Polski i z wielu innych krajów. Zatem czy nie powinny być podjęte badania kliniczne nad wpływem diety optymalnej na chorujących na różne choroby. W odpowiedzi minister zdrowia podał fałszywe informacje o żywieniu optymalnym, o badaniach, które już dawno wykonano oraz przedstawił poglądy pracowników Instytutu Żywności i Żywienia nie mające nic wspólnego z wiedzą. Fałszywe informacje ministra Systematyczne oszukiwanie ludzi przez kolejnych ministrów zdrowia i pracowników Instytutu Żywności i Żywienia od ponad 30 lat spowodowało ogromne straty biologiczne narodu polskiego i nadal je powoduje. Obniżanie się wartości biologicznej Polaków postępujące od wielu lat jest z kolei przyczyną wszystkich trudności społecznych, gospodarczych, politycznych, również zdrowotnych, obserwowanych od dawna i znacznie nasilających się w ostatnich latach. Minister zdrowia powiedział, że w badaniach na ludziach wykonanych w Łodzi poddano badaniom tylko 13 osób, co nie jest zgodne z prawdą, ponadto powiedział, że wśród tych pacjentów "nie zaobserwowano jednak żadnych korzystnych zmian przy stosowaniu tej diety", co jest wierutnym kłamstwem. Natomiast prawdą jest, że dotychczas w żadnym kraju w żadnej klinice, w żadnych badaniach nie uzyskano rezultatów bodaj zbliżonych co nieco do rezultatów uzyskiwanych przy stosowaniu żywienia optymalnego. Prawda o badaniach nad żywieniem optymalnym jest następująca: Po gruntownym zapoznaniu się z tematem, już w latach 1966-1968 opracowałem optymalny model żywienia człowieka oparty na rawach obowiązujących w naukach podstawowych, zgodny z dopiero obecną wiedzą biochemiczną, który przedstawiłem grupie lekarzy na kursie w Poznaniu już w 1968 r. Od tego czasu zasady żywienia optymalnego nie zmieniły się. Po sprawdzeniu na sobie i rodzinie zacząłem polecać ten model żywienia chorym w sanatorium, oczywiście tylko tym, którzy byli w stanie zrozumieć tę wiedzę. A nie było takich wielu. W 1974 roku napisałem do profesora Juliana Aleksandrowicza, który zaprosił mnie do Krakowa. Spotkanie z profesorem trwało ponad 8 godzin. Otrzymałem propozycję pracy w klinice profesora, ale nie zgodziłem się, gdyż wiedziałem, że muszę być lekarzem od całego człowieka. Prof. Aleksandrowicz wiele z mojej wiedzy zrozumiał i "przemycił" w swoich publikacjach. Najważniejsza dla ludzkości informacja przemycona przez Niego to: "Wszelkie trudności gospodarcze, społeczne, polityczne, a także zdrowotne mają swoją przyczynę w powszechnie wadliwej strukturze i czynności mózgów ludzkich, które są spowodowane czynnikami ekologicznymi" i "Nie ma nieuleczalnie chorych, niedostateczną jest tylko nasza wiedza". Rozwiązanie jest proste. Trzeba tylko znać te czynniki ekologiczne, których poznanie nie było dla ludzi możliwe właśnie z powodu powszechnie wadliwej struktury i czynności mózgów u wszystkich (prawie) ludzi, w tym wszystkich polityków, ekonomistów i uczonych. Trzeba te czynniki usunąć, co jest łatwe i tanie. Dotąd obowiązujące we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia powiedzenie, że rzeczą ludzką jest błądzić, a powinno być: rzeczą ludzką jest wiedzieć. Pochwały profesora Aleksandrowicza Prof. Aleksandrowicz wydał bardzo pozytywną opinię o mnie i mojej pracy pt. "Wpływ odżywiania na biologiczną i kulturową ewolucję człowieka", o której napisał, że "stanowi ona zdecydowane wzbogacenie nauki o żywieniu człowieka, a ponadto przedstawia duże wartości praktyczne". Żywienie optymalne osobiście zastosował premier Piotr Jaroszewicz i okazało się ono na tyle dobre, że w dniu 25 października 1974 r. premier zwrócił się do ministra nauki, szkolnictwa wyższego i techniki oraz ministra zdrowia, pisząc: "Jak mi wiadomo, Lekarz Kwaśniewski opracował metodę odżywiania, którą stosuje w profilaktyce i leczeniu niektórych chorób cywilizacyjnych, osiągając udokumentowane rezultaty... (premier widział te rezultaty). W związku z powyższym proszę Obywateli Ministrów o powołanie komisji specjalistów złożonej przynajmniej w połowie z przedstawicieli świata nauki wskazanych przez lek. Kwaśniewskiego, która mogłaby obiektywnie orzec, czy i w jakiej mierze podjęte przez niego badania powinny być kontynuowane - Piotr Jaroszewicz". W dniu 29 listopada 1974 r. zarządzeniem obu ministrów powołano taką komisję w składzie: przewodniczący - prof. Julian Aleksandrowicz, członkowie: prof. Stanisław Berger, prof. Zygmunt Ewy, doc. Stanisław Haduch, prof. Mieczysław Kędra, doc. Świętosław Ziemlański, mgr inż. Krzysztof Gutman. Komisja zaleciła przeprowadzenie badań na zwierzętach. Minister nauki przeznaczył 7 milionów złotych na badania, ale długo nie mogłem znaleźć uczonego, który by zechciał takie badania przeprowadzić. Po kilku latach wykonano badania pod kierunkiem prof. Stanisława Bergera. Badano trzy grupy zwierząt: karmione żywieniem optymalnym , dietą lotników wojskowych i paszą hodowlaną. Stwierdzono, że najbardziej korzystny rozwój zwierząt wystąpił na żywieniu optymalnym, że średnia waga mózgów tych zwierząt była o 8 % wyższa niż u zwierząt na diecie lotników wojskowych i na paszy hodowlanej, zdolność uczenia się zwierząt była wyższa na żywieniu optymalnym o 40% w porównaniu do zwierząt na diecie lotników. W mózgach zwierząt żywionych optymalnie występował najwyższy poziom związków fosforowych aktywnych, DNA, RNA i tłuszczów, czyli przysłowiowego oleju w głowach. Następne dwie prace na zwierzętach wykonano pod kierunkiem prof. Henryka Rafalskiego, w których udowodniono, że żywienie optymalne ma wybitne działanie przeciwmiażdżycowe u zwierząt i szybko leczy miażdżycę u zwierząt doświadczalnych. W tym czasie opublikowano prace o podobnych rezultatach z badań na ludziach. Autor Czech-Jureczko w pierwszej pracy stwierdził, że długoletnie stosowanie diety Sippy'ego u chorych na chorobę żołądka i dwunastnicy powodowało rzadsze występowanie miażdżycy, a w drugiej pracy, że ta dieta powoduje ustępowanie zmian miażdżycowych u ludzi. A dieta Sippy'ego to do 0,5 litra śmietany 30% na dobę. Po odejściu z polityki Piotra Jatoszewicza, mimo zaleceń komisji nakazującej wykonanie badań na ludziach chorych, badania te były wstrzymywane przez ministra zdrowia, a szczególnie przez Instytut Żywności i Żywienia. Co wynika z badań Drugim politykiem, który ze względu na ciężkie choroby prosił mnie o pomoc, był były przewodniczący Rady Państwa, marszałek - Marian Spychalski. To dzięki jego interwencji minister Janusz Wieczorek nakazał podjęcie badań na ludziach. Badania te wykonało 11 profesorów i docentów wraz z zespołami, pod kierunkiem prof. Henryka Rafalskiego (przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia dwóch kadencji). Minister zdrowia podał fałszywą informację, że w badaniach brało udział tylko 13 chorych. Minister zdrowia podał też inne fałszywe informacje mówiąc: "Nie zaobserwowano jednak żadnych korzystnych zmian przy stosowaniu tej diety". W raporcie końcowym z badań prof. Rafalski pisał: 1. "Dieta niskowęglowodanowa przestrzegana przez okres 3 i 6 miesięcy spowodowała istotne obniżenie ciężaru ciała u badanych mężczyzn. 2. Spowodowała istotne obniżenie wskaźnika procentowej zawartości tłuszczu. 3. Nie spowodowała obniżenia wskaźnika masy mięśniowej. 4. Dieta niskowęglowodanowa przestrzegana przez 6 miesięcy nie spowodowała uchwytnych niekorzystnych zmian w stanie zdrowia (ocenianego na podstawie zespołu licznych badań laboratoryjnych i klinicznych). 5. Spowodowała uchwytne korzystne zmiany w stanie zdrowia badanych mężczyzn. Zaliczyć do nich należy m.in. (poza zmniejszeniem ciężaru ciała) a) poprawę sprawności fizycznej b) poprawę wydolności narządu krążenia c) zmniejszenie natężenia choroby wieńcowej d) poprawę sprawności narządu oddechowego. 6. W okresie 6 miesięcy przestrzegania diety nie ujawniły się u badanych mężczyzn objawy ketozy, hipercholesterolemii oraz hiperurikemii (które stanowią główne zastrzeżenia przeciw stosowaniu diety niskowęglowodanowej). 7. Uzyskane wyniki badań nad wpływem diety niskowęglowodanowej na stan zdrowia nie przeczą, a raczej przemawiają za celowością dalszych badań w tym kierunku". Zarzucony plan W recenzji tej pracy przesłanej do prof. H.Rafalskiego dnia 1.04.1981 r. prof. Jan Hasik napisał m.in.: "Badania ujęto bardzo szeroko... Ostatecznie stwierdzono u większości poprawę obiektywną i u WSZYSTKICH subiektywną ocenianego stanu zdrowia... Dotychczasowe badania pozwalają stwierdzić, że stosowana dieta nie jest szkodliwa. Winna nastąpić kontynuacja badań u chorych... Opracowanie, które w Polsce jest nowatorskie, przedstawia dużą wartość, budzi duży szacunek pracowitością i ilością wykonanych badań oraz pozwala sądzić, że ich kontynuacja pozwoli na pewniejsze i ostateczne sformułowanie niezwykle interesujących wniosków". W drugiej recenzji prof. Jan Tatoń pisał:: "Zakres bezpośrednich celów badawczych, a także zmiennych niezależnych (11) i zależnych (kilkadziesiąt) był szeroki. Organizacja badań dobrze przemyślana. Wykonanie badań nie budzi zastrzeżeń. Bardzo dobrze opracowano dokumentację badań... Sądzę, że badania te należałoby kontynuować". Ułożony i zatwierdzony na lata 1981-1985 rozległy plan badań na dużych grupach chorych na różne choroby, na wykonanie którego minister nauki zarezerwował środki, nie zostały podjęte, a zarezerwowane pieniądze przeznaczono nie na badania chorych, a raczej na "badania" członków solidarności. W Centrum Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze przebywało ponad 5000 chorych z Polski i kilkunastu innych krajów przez 2 lub więcej tygodni. Czyli łącznie 192 lata. W tym chorych na cukrzycę typu I i typu II było ponad 800. Ponad 90% chorych na obie postacie cukrzycy zostało wyleczonych z uzyskaniem prawidłowych poziomów glukozy we krwi, z odstawieniem insuliny i (lub) leków doustnych, u pozostałych też zaobserwowano poprawę stanu zdrowia, ze zmniejszeniem dawek insuliny lub leków doustnych. Zarówno u wyleczonych, jak i tych z poprawą, zaobserwowano ustępowanie innych chorób owarzyszących cukrzycy, a spowodowanych tą samą co cukrzyca wspólną przyczyną wyższą. W roku 1999 pełny koszt obu cukrzyc w USA oceniono na 98 miliardów dolarów rocznie. Uwolnienie Polaków od cukrzycy byłoby możliwe o kilku miesiącach. Wiedza przeciw chorobom Medycyna nie zna faktycznej przyczyny prawie żadnej choroby. Brak znajomości przyczyn chorób uniemożliwia ich skuteczne leczenie, bowiem tylko leczenie przyczynowe skuteczne być może. "Mój Boże, pan wie" - napisał do mnie były chory. Wiem, że żywienie optymalne jest leczeniem przyczynowym we wszystkich (prawie) chorobach ludzkich. Jego powszechne wprowadzenie usunęłoby obecną "powszechnie wadliwą strukturę i czynność mózgów" Polaków, uwolniło ich od wszystkich (prawie) chorób, pozwoliłoby na zbudowanie rozumnego, zdrowego, bogatego społeczeństwa w oparciu o WIEDZĘ , która przecież w Polsce się zrodziła. Jan Kwaśniewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większosc osób nie ma pojęcia
no własnie, dlaczego kazdy , kto tylko słyszal o niskowglowadanowych dietach od razu mysli , ze wszystko jest ociekajace tłuszczem w ilościam wrecz hurtowych :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 praktycznych zasad żywienia optymalnego Jesteśmy przyzwyczajeni do przepisów bo upraszczają nam życie. Poniżej przedstawiamy więc 10 zasad żywienia optymalnego. Kierujmy się nimi na codzień a nasze organizmy i umysły bedą właściwie odżywione i tym samym zdrowe. 1.Jemy ile potrzebujemy - Na żywieniu optymalnym ilość zjadanego pokarmu jest dowolna, ponieważ bezbłędnie działają wewnętrzne, organiczne mechanizmy regulujące apetyt i poczucie sytości. Podobnie nie określa się liczby posiłków. Jemy wtedy, gdy odczuwamy głód, przestajemy jeść, gdy czujemy się najedzeni. 2.Jakość przede wszystkim - Białko spożywane jako materiał do budowy i wymiany komórek naszego ciała powinno być najwyższej wartości biologicznej zbliżone do składu naszego ciała, zaś tłuszcze jako źródło energii powinno być głównie zwierzęce, o najwyższej wartości biologicznej i kalorycznej. 3.Proporcje BTW są najważniejsze - Zachowujemy żelazną zasadę określającą proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami. Nie należy przekraczać 1,5 g węglowodanów na 1 g białka. 4.Prostota i koncentracja - Starajmy się przyrządzać potrawy proste, oszczędzając czas i energię, ale równocześnie produkty w tych potrawach powinny być maksymalnie przetworzone, a zawarte w nich składniki skoncentrowane. 5.Pamiętamy o piciu - W pełni zaspakajamy pragnienie, nie ograniczając picia, ale pić tylko napoje bez cukru. 6.Nie liczymy kalorii - Nie trzeba liczyć kalorii w naszym pożywieniu. Wystarczy zachować zalecane proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami, by ilość kalorii, różna dla każdego człowieka, była taka, jaką nasz organizm potrzebuje. Kalorie liczymy tylko przy kupowaniu żywności. Kupujemy żywność wysokokaloryczną. 7.Pamiętamy o aktywności fizycznej - Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać. Gospodarka energetyczna ustroju, bardzo sprawna w normalnym życiu, może zawieść przy dużym obciążeniu wysiłkiem fizycznym, a zwłaszcza psychicznym. Nasz mózg potrzebuje wtedy dużo energii. Stosując w życiu pewien trening ruchowy, przygotowujemy organizm do umiejętności nagłego zwiększenia energii w przypadku gwałtownego zapotrzebowania na nią przez serce czy mózg. Większy wysiłek trzy razy w tygodniu po godzinie będzie wystarczający. Na żywieniu optymalnym wysiłek ten powinien sprawić nam przyjemność, a podjęcie go nie powinno wywoływać w nas odruchu niechęci. 8.Nie oszczędzamy na jedzeniu - Na wszystkim można i trzeba oszczędzać, ale nie można oszczędzać na jedzeniu. Własnego organizmu oszukać się nie da. Żyjemy tylko raz. Obowiązkiem każdego człowieka wobec siebie, rodziny i własnego kraju jest dbanie o własne zdrowie i o maksymalne przedłużenie pełnosprawnego życia. Oszczędzanie w żywieniu optymalnym to wybieranie z produktów o równej wartości odżywczej tych które są najtańsze. 9.Trzymamy się dziety optymalenej - Nie wolno „łamać zaleconej diety: albo należy ją stosować dokładnie i stale, albo w ogóle jej nie podejmować. Żywienie się tydzień optymalnie, a drugi tydzień „tak sobie- daje więcej szkody niż pożytku. Każdy produkt uznany w żywieniu optymalnym za niejadalny, po spożyciu musi spowodować w organizmie niekorzystne skutki. Po dłuższym stosowaniu żywienia optymalnego, organizm np. po nagłej dużej dawce cukru może reagować tak jak po zatruciu. Mogą wystąpić bóle brzucha, biegunka, wymioty, złe samopoczucie. Spożywanie produktów, które do żywienia człowieka się nie nadają, jest postępowaniem bezrozumnym. Nie należy tego czynić. 10.Zapominamy o głodówkach - Nie należy głodzić się ani pościć. Posty niszczą ciało i umysł człowieka, skracają życie. Głodzenie człowieka jest formą zabijania go. Poszczenie to prosta droga do słabości ciała i ducha oraz do wszelkich chorób. SEO by Artio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Ci polecam książkę Chantel Hobbs " Nie używaj słowa dieta". Napisała ją babeczka, która sama schudła ze 160kg do 60kg.Jest naprawdę warta polecenia, wiem bo sama ważyłam kilka lat temu 124kg. Ja odchudzałam się innym sposobem, ale ten z książki polecam , bo jest dobry. Mogłabym opisać , bo nie ma tam żadnej filozofii, ale jest to książka do której się wraca, porusza aspekt psychiczny nas grubasów, daje wiele odpowiedzi na pytania nurtujące osoby odchudzające się z dużej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobaltt
3.Proporcje BTW są najważniejsze - Zachowujemy żelazną zasadę określającą proporcje między białkiem, tłuszczem i węglowodanami. Nie należy przekraczać 1,5 g węglowodanów na 1 g białka. nie mam zielonego pojecia jak to liczyc musialabym, i kolezanka chyba tez, miec przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdz a potem pisz. nie jestem wytkiem który ubył na wadze jedzac ''tłusto''. ja w przeciwienstwie do niektórych nikogo nie krytykuje i nie obrażam .ale jesli ktos juz próbował tylu diet cud to czem nie spróbuje Kwasniewskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dr KWASNIEWSKI wydał wiel ksiąze w tym również kucharska optymalną . tam jest wszystko policzone. jest też kalkulator optymalny na którym można sprawdzic ile btw ma nasz posiłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie nowe odkrycie
Ale dupa Ci urosła od zdrowego jedzenia:) To o czym pisze to nie jest żadna dieta, tylko zdrowy rozsądek. Ale jak ktoś chce grubą krową pozostać, nabawić się przewlekłych chorób i wegetować, a nie żyć, może dalej jeść wysoko przetworzone świństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobaltt
Przeczytakam produkty dozwolone i zabronione. Nie jestem w stanie tego stosowac. Niestety, nie jest to dieta dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teosia
anusiadaniusia, sorry kobieto,ale to topik autorki i ona napisala ci wyraznie ze nie jest zainteresowana ta dieta!! pojelas??? zaloz sobie swoj topik, bo dziewczyna chce sie odchudzac wlasnym sposobem, chce tu pisac a ty robisz smietnik bredzac o żo!! sorry,ale przypominasz mi jakiegos sekciarskiego oszoloma i tyle! groszek, napisz na dziele redakcja kafeterii, zeby usuneli te wpisy i bedziesz miala spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest bardzo duzo
zdziwisz sie dupa mi urosla od weglowodanow makaronow , chleba itp itd. nie mowilam ze sie zdrowo odzywialam ale nigdy tlusto ! i sie rowniez zdziwisz ze nie jadam slodyczy! po za tym za malo ruchu. juz ja wiem od czego przytalam ale nie mam zamiaru zrec swinstw. wez se butle oleju z gwinta wypij i git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cobaltt
Groszek napisala ze nie jest w stanie trzymac sie diety. Ja jestem, ale nie jestem w stanie jesc wiele miesa, smalcu, wymiotuje po tym. A w spisie dozwolonych rzeczy jest wyraznie napisane , ze podstawa to tluste miesa, rosoly, smietany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukacie pomocy a jak ktos naprawde dobrze radzi to Wam nie pasuje. wiedz meczcie sie dalej i próbujcie diet cud i piszcie o mekach jakie przechodzicie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×