żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Mars, jakie jest Twoje dzienne menu? Piszcie proszę swoje dzienne jadłospisy.

dziś żeberko 150, mizeria 100g, bita śmietana 200, i ziemniak 150 czyli 38, 125, 40

Basiu, waga Ci spada?

Hejka :) Dziękuję Dziewczyny, czuję się dużo lepiej, choć do pełni zdrowia jeszcze mi dużo brak. Głodówki nie zrobiłam, byłam zbyt osłabiona. Poziomu cukieru ;) nie znam, nie mierzę. Dziś zjadłam jajecznicę z dwóch jaj na wędzonej słoninie plus kawałek papryki, jako źródło witaminki C. Wypiłam aż 3 kawy ze śmietanką, nie liczyłam ile jej poszło. I zjadłam placki ziemniaczane - 150 g ziemniaka, 1,5 jajka i cebula - do tego pałkę z kurczaka. Placki smażyłam na wędzonej (mniam, zamówiłam na allegro wiejski wyrób) słonince. Wiem, że ziemniaków pochłonęłam za dużo, ale zapach wędzonki mnie skusił ;) Reasumując, węgli około 28 g (nie liczę ze śmietanki węgli, a jak tak, można dodać powiedzmy 3-4 g), białka około 35 g, tłuszczu- sporo, nie wiem ile, ale jajecznica pływała w tłuszczyku, placuszki również :) Dobranoc

Dzien dobry wpadłam powiedziec:) siedze sobie przy kawce,nalesniki podsmażam na masełku,dziecku do szkoły-mają dzis badania dla sportowców wiec na czczo musi isc do szkoły. Ja na obiad bede miec jeszcze rolady ,kapuste ze słoniną i ziemniaczka. Wpadne po10 pa pa

Czy na tym topiku jeszcze wszyscy spią?

Czy na tym topiku jeszcze wszyscy spią?

Jestem!Na 1 sniadanie kawa espresso z mlekiem ,na 2 jajecznica dwujajcowa na skwarkach i malym ziemniaczku + film "Najpierw zwiedzaj potem strzelaj",pozniej zakupy...teraz zrobilam w koncu udany majonez(bo zwyklym mikserem) i fantastyczna salatke-kurczak weczony(2 nogi),8 jaj,pol papryki (swiezej),por-wszystko pociac i potraktowac sola, pieprzem z mlynka,powyzszym majonezem i plynna maggi.Ile tam czegos w czym ?Nie wiem,ale zjem ze smakiemP)

wedzony:)

z tymi jajami i majonezem to bardzo optymalna sałatka:)

a warzywka rownowaza bialka:)

http://www.stachurska.eu/?p=5910 na temat watroby

na wesoło Renia pisze: Grudzień 18, 2011 o 21:12 Trochę poezji: Cukier czy tłuszcz Zewsząd wołają jedzcie warzywa Jedzcie owoce ktoś inny wzywa! To jakaś mania jest albo poza Chcesz być jak koza to jedz jak koza. Bardzo przewrotnie zadam pytanie Pomyślcie Państwo! Panowie, Panie! Czym są warzywa albo owoce? Na to pytanie ja już ad vocem: Woda i cukier ciut celulozy. To jest jedzenie w sam raz dla kozy. Duża objętość i mało treści Mało pożytku to w sobie mieści. Bo jeść warzywka to taka moda, W nich i owocach jest głównie woda. Białka tam mało a tłuszczu wcale A ile tłuszczu ma zwykły smalec! Ale grubasy grubną niestety Stosując różne, bez tłuszczu diety. Zresztą owoce oraz jarzyny To nie aż takie jeszcze przyczyny Różnych problemów co psują zdrowie Cukier najgorszy! Ot co wam powiem! Podstępny cukier jest tak szkodliwy. Jaki słodziutki taki zdradliwy. Węglowodany inaczej skrobie To też są cukry! Pomyślcie sobie! Tych jest najwięcej w ciastach i kluchach, W kaszach i bułach to nie podpucha! A dla przykładu te dla cukrzyka Są jak trucizna! Niech ich unika! Jak wytłumaczyć różnym kretynom: Nie da się gasić ognia benzyną! Tu bez ogródek wszystko wyłuszczę Winien jest cukier a ganią tłuszcze. O wszystko tłuszcze są obwiniane Sami zobaczcie co tu jest grane. Niechaj uwagę każdy wysili: Cygan zawinił lecz powiesili Za to kowala przysłowie znane! To węglowodan jest tym cyganem! Można powiedzieć to bez wahania Zdrowo unikać jest tego drania. Miast kopy pyrów czy sterty chleba Smalcu czy masła więcej zjeść trzeba! Ty pewnie jeszcze nie czaisz bazy? Tłuszcz da energii aż osiem razy Więcej niż cukier tej samej miary To jest biochemia! Nie żadne czary! Z tłuszczu energia czysta pochodzi A węglowodan w komórkach smrodzi, Zostawia fuzle oraz odpady, Wreszcie organizm nie daje rady. Potem choroby, z tuszą kłopoty Wszystko to z naszej, zwykłej głupoty! A kto nie wierzy niech się popyta Książkę niech kupi i „se przeczyta Gdzie Jan Kwaśniewski, doktor, nasz rodak Pisze o skutkach i o powodach Cukrzyc, zawałów a nawet raka. W dobrej księgarni jest książka taka. Podstępny cukier Tak by się chciało Wcinając słodkie mieć szczupłe ciało! Szczupłe i zdrowe razem w komplecie Lecz kto tak mówi ten głupstwa plecie. Pogodzić sprzeczność proszę ja ciebie To pewnie da się acz tylko w niebie ze strony kuchnia stachurska

Dzien dobry pracusie:)

hop hop żyjecie?

Witam, kolejne pytanie z mojej strony. Jakie wartości ma mały śledź ze słoika ( śledzie w oleju z cebulą), sam filet, bez cebuli i z minimalną ilością oleju. Znalazłam takie dane 8-18-0-180kcal, ale wydaje mi się, że to jednak za dużo.

Hej, hej. Jestem żyję - optymalnie, liczę i nie ważę się. Pozdrawiam.

a na opakowaniu nie ma wartosci?

LK mozesz tak policzyc. na moich sledziach jest wiecej tłuszczu ale białka tez 8g na 100g produktu

Miło że ktos wpadł na moment

na opakowaniu jest napisane, ale policzony jest skład całego produktu, czyli śledzie, olej i cebula. A to co zjadłam miało minimalną ilość oleju, więc chyba powinno mi wyjść więcej białka? Pogubiłam się.

białka z cebuli nie liczymy bo to białko roslinne a olej to sam tłuszcz. wiec licz 8-10 na 100g:) jak Ci idxzie ?

Niby dobrze a jednak źle. Białka zjadam (nie licząc roślinnego) 35-40g, tłuszcz 70-90, a węgle 25-35. Wiem, że za mało białka, ale więcej nie mogę zmieścić, przez to, że w każdym posiłku jem warzywa.

troche mało tłuszczu, nie jestes głodna?

Nie, jem dwa posiłki i piję dwie kawy ze śmietanką (już nie uht). Próbowałam jeść tyle ile radziłaś, ale to dla mnie za dużo. Do każdego posiłku dodaje 150-200g warzyw, może to dlatego.

ok jak nie czujesz głodu. ważyłas sie?

Nie, aczkolwiek nie wydaje mi się żebym coś schudła. Wizualnie nie ma różnicy, ale nie zamierzam już rezygnować z tego modelu żywienia. Za to powoli wprowadzam aktywność fizyczną.

poczekamy kilka dni i zobaczymy co sie bedzie działo:) trzymaj sie dzielnie

Staram się. Kolejny raz dziękuję za odzew i pomoc. Odezwę się znowu za kilka dni.

Ja się nie ważę, ale też nie wydaje mi się, że schudłam. Może moja waga należna jest o jakieś 7 -8kg wyższa, niż wynika to z tabel. :) Dzisiaj zjadłam więcej żurku, niż należało tzw. dojadanie resztówek. I przez to mam 49g białka. Czuję to niestety w żołądku. Wiem, że jak mam 40g białka, 120g tłuszczy, 17-20g węgli, czuję się po prostu idealnie. Śledzę też wątek Gacy i wypowiedzi odchudzających się i odchudzonych na Youtube. Determinacja tych ludzi robi wrażenie. Czemu u nas tak pusto...?