Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anusiadanusia

żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

Polecane posty

Gość mnmnmnmnmnm
"Dwóch dziewczynek" miało być - klawiatura mi się trochę buntuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Natalia 7 i Marta 4 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Mam chwilkę więc odpowiem na pozostałe pytania Moja waga wyjściowa to 90 kg ale nie jestem już w stanie określić w jakim czasie schudłam, jakoś szybko to było. Pytasz o moje modyfikacje.... Nie ważę produktó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Mam chwilkę więc odpowiem na pozostałe pytania Moja waga wyjściowa to 90 kg ale nie jestem już w stanie określić w jakim czasie schudłam, jakoś szybko to było. Pytasz o moje modyfikacje.... Nie ważę produktów, nie liczę już od dawna B:T:W dołożyłam trochę więcej warzyw. Patrząc z boku mogła byś powiedzieć że moja "dieta" nie wiele się różni od korytka ale nie używam w ogóle cukru, słodzonych napojów, margaryn, olejów roślinnych, chudych wędlin, chleba, wszystko na czym pisze że dietetyczne omijam szerokim łukiem. Pochłaniamy spore ilości jajek, wieprzowiny, frytki najlepiej na łoju wołowym. Słodycze dla dzieci to tylko gorzka czekolada, ewentualnie banany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane Dziewczynki - nie pisałem wczoraj , poniewaz do przodu było 1,1. Szlag mnie trafia!!!. Wystarczy że zjem tylko o 2 kanapki wieczorem za duzo i paszlo...... Psia MAĆ!!!. 1,1 w góre. Doszedłem do wniosku, z CÓRECZKĄ, że najbardziej, a jednak, szkodzi normalny CHLEBUŚ!!!!!!!. SPRAWDZIŁEM NA SOBIE, JEŚLI ZJEM WIECZOREM WEDLINE lub ser biały - to waga rano spada!!!!!!!!! bez chleba!!!!!!!!!!!!!! A tak na otarcie łez sobie, bo nie jest tak zle, - od marca schudłem 17 kg - jeszcze nigdy tak nie było! - uwazam, że jest dobrze. Zaraz mnie zaatakują, że będę mial JOJO. Otórz nie będzie jojo! Dieta OZ pozwoliła mi na stosowanie jedzenia ktore ogranicza mi przybywanie na wadze, bo wiem ile mam zjeść!!!!. Mało tego - mam już skurczony zołądek i małą iloscią mnie już nasyca!! Mam proporcje, wiem ile mi potrzeba , Anusia danusia - to TY postawilaś mnie na nogi!!!!!!!!!!!!!!!!! DZIęki. Odchudzałem sie już kilka razy - efekty były marne - jojo szybko weszło.. Teraz na bazie prób i błędów, mam juz opracowaną DIETĘ - swoją i wiem jak zbić wagę i ją utrzymąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) piszę dzisiaj, gdyż moje plany odnośnię świąt się zmieniły i wszystko z rodziną przełożyliśmy na jutro. U mnie są jakies postępy wagowe, nie staję na razie na wadze, ale spodnie na wcisk z każdym dniem są luźniejsze. Poprawiła mi się cera, zawsze miałam ładną skórę na twarzy, ale teraz wyglądam znacznie młodziej. Choć jestem śpiochem, przedtem przy wysokich cukrach potrafiłam być niewyspana i po 12 h, a że zawodowo sama jestem sobie kapitanem, to mogłam sobie na to pozwolić, wystarczy mi teraz około 7 h snu. Co więcej mój organizm preferuje spanie na raty, pośpię 4-5 godzin i jestem wypoczęta. W ciągu dnia zaś mam małą drzemkę. Cukru w moczu nie mam ani na czczo, ani po posiłku. Mam za to ciała ketonowe na jeden lub dwa ++ w zależności od tego, ile zjem węgli do momentu badania moczu. Skoro w badaniu brak jest cukru w moczu, oznacza to, że we krwi nie przekracza on progu nerkowego, czyli około 180, czyli....... nawet po sutym tłuszczowo posiłku nie mam skoków cukru. Pamiętam wyniki pod 300 i to na lekach! Powoli mogę chyba mówić, że cukrzyca staje się przeszłością. Niezbyt koncentruję się obecnie na wartościach glukozy we krwi i to nie tylko z tego powodu, że obiecałam sobie jej nie mierzyć do końca kolejnego miesiąca. Czytając sporo dowiedziałam się, że występuje nawet u zdrowych osób tzw efekt brzasku. Poza tym poziom glukozy we krwi, podobnie jak i innych substancji, jest uzależniony nie tylko od insuliny, ale i całości układu humoralnego i hormonalnego. Kiedy np. denerwujemy się, pijemy mocną kawę czy boimy się, organizm mobilizuje się, co skutkuje wyrzutem nie tylko katecholamin, ale i glukozy do krwi. Wczoraj myślałam o swoim życiu sporo i naszły mnie różne refleksje. Jestem zła na siebie bardzo! Moja praca polega w znacznej mierze na pracy przy komputerze, serfuję po Internecie sporo. Jestem zła, gdyż wcześniej nie próbowałam znaleźć sposobu na walkę z chorobą i nadwagą (początkowo nawet otyłością). Liczyłam na lekarzy, w których interesie jest przecież podleczyć a nie wyleczyć. Mam do siebie żal, że dopiero ciężka postać cukrzycy zmoblizowała mnie do zrobienia czegoś, zadbania o siebie :O Lepiej późno niż wcale. Powoli cała moja rodzina przechodzi na żywienie optymalne, z tym, że mąż idzie bardziej w kierunku Lutza, natomiast córka wraz ze mną liczy proporcje. Trzymajcie się 🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam w końcu nową debatę ,szok ja już będę sekciarą, mam nadzieję że mi nie odbije i nie przejdę na węgle. może to zabrzmi heroicznie ale ja jak patyk podpisuję się pod podziękowaniami dla anusi za chęć otworzenia oczu innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Wrócić do węgli? Raczej sobie tego nie wyobrażam Gorzej by jednak było wrócić do margaryny i oleju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w sekcie
:) Dzień dobry! Czytam Was od tygodnia, od środy staram sie liczyć proporcje i myśle, że dzięki linkom, radom, Waszym codziennym zmaganiom, jakoś dostosowałam ŻO. Wielkie dzięki anusiadanusia!!! Zmagam sie z nadwagą, a tam! to juz nie nadwaga a otyłość i od środy spadek wagi 1,7 kg. Przetestowałam setki diet, Dukana, kopenhaską, kapuścianą.... Po tygodniu stosowania spadki były zdecydowanie większe, ale...jak krzywdziłam swój organizm tego nie wiem, bo nikt nie pokusił sie o rozsądne i proste przetłumaczenie jak działa białko w Dukanie, zupka kapuściana czy inne podobne. Czytając anusiedanusie (:) ) i wszelkie wklejane przez nią przedruki zrozumiałam!!! Trwaj anusiudanusiu w tym co robisz, bo dzieki Tobie bedzie nas więcej. Znam diete dra Kwasniewskiego, ale jakos nigdy nie mialam dośc odwagi, żeby zastosować, a teraz "cud" czy cus? Nieee......to madrośc anusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a słuchajcie , mam frytkownice i na czym smażycie frytki, ja mam olej wlany, ale już kupiłam olej palmowy czy lepszy?w necie czytałam olej i tłuszcz palmowy to to samo? margaryny nie używałam nigdy, tyko może jakieś krótkie okresy zachwiań młodzieńczych,i u kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM MOJA SEKTE ciesze sie że udało mi sie Was zainteresowac tematem żo ,choc niektórym pewnie w pierwszej chwili wydawało sie że pisze bzdury.przekonałam sie na sobie i rodzinie dlatego wiem ze to nie głupoty(kiedys tez ta myslałam) swoje sukcesy zawdzieczacie sobie-przeczytaliscie , zrozumieliscie i zastosowaliscie.ja tylko wkleiłam strony i linki. moje żo nie badz zła na siebie. od lekarza oczekujemy pomocy,ale oni wcale nie nam pomagaja tylko koncernom farmaceutycznym w zarabianiu . gdyby naszym w ładzom i medykom zależało na zdrowiu POLAKÓW to powinni zrobic badania z zastosowaniem żo . chyba sie boją . Patyk czy Twoja córka też sie przestawia? :)pamietam jak napisałes ze mam podac przykłady że komus pomogło. tez byłes nieufny. jak wiekszosc:) LEPIEJ PÓZNO ZROZUMIEC NIŻ WCALE. Dobrze że mamy naszego doktora. ja frytki smaże na smalcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też w sekcie
:) W jednym z artykułów wklejonym przez anusiedanusie wyczytałam, że pewna Pani uzywa ksylitolu do słodzenia. Nie znalazałm wśród innych artykułow nic na temat ksylitolu. Czy wiecie "sekciarze" cos na ten temat ? Na pewno lepszy niz słodziki, bo to chemia, ale czy odpowiedni dla Optymalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!U mnie waga raczej bez zmian,ale w obwodach ubylo.Wiecie,wzielismy kotki z jednego miotu-ja takiego najmniejszego do domu,a drugi wzial M do pracy.Swojemu daje watrobke surowa,a tego drugiego karmia co im zostanie z ich jedzenia.Efekt jest taki,ze moj kotek jest dalej mniejszy ,ale pieknie rysuja sie mu miesnie i jest ciezki jak gruda,a tamten duzy i lekki - co zreszta stwierdzilo moje dziecko,bo bylo odwiedzic kotka prackowego.Wiec sami widzicie,ze waga nie jest wyznacznikiem tuszy. mmmm,tez taka uproszczona optymalna stosuje,bo nigdy nie lubialam matematyki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też zioło
"z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby"HERODOT Wypis z Wiipedii: Herodot z Halikarnasu historyk grecki, zwany Ojcem historii, czasem także Ojcem geografii. Jedynym zachowanym jego dziełem jest 9-księgowa relacja z wojen perskich, opisująca także geografię i historię Hellady, Persji i Egiptu oraz okolicznych krain, zatytułowana Dzieje. Powoływanie się na Herodota, to tak jak powoływnie się na Miodka - jeden i drugi są takimi samymi autorytetami w kwestii chorób i ich przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dietetyczka_optymalna
Byłam na tym żywieniu 7 lat i, gdyby nie fakt, że wyprowadziłam się od ojca to pewnie do dziś dalej bym na nim była. Mój ojciec dzięki diecie optymalnej pozbył się wielu chorób. Miał raka trzustki, chorobę bergera (nie wiem dokładnie jak się to piszę). Siedział na wózku inwalidzkim, nie mógł chodzić. Raz w tygodniu miał ściąganą wodę z kolana. Masakra, nie chcę tego pamiętać. Miałam wtedy 8 lat i czułam, że tracę ojca naprawdę. Dziś mój tata jest w podeszłym wieku, bo ma 60 lat, ale żyje tylko dzięki temu żywieniu. Dziś pomaga ludziom, wydał książkę na ten temat jak przeżył i cieszy się życiem:) Ma również swoją stronę internetową. Jeśli jest ktoś jest zainteresowany mogę podać. Wychowałam się wśród ludzi chorych i widziałam na własne oczy jak przybywa im uśmiechu na twarzach. Żywienie to jest skierowane przede wszystkim do ludzi chorych, bo tylko tym ludziom zależy na jakiejkolwiek desce ratunku, chwytają się czego mogą by żyć. Ludzie młodzi są sceptycznie nastawieni, sama niegdyś byłam. Jeśli ktoś naprawdę jest zainteresowany, piszcie. Podam Wam stronkę i odpowiem na nurtujące Was pytania odnośnie tej diety. Podam również nr telefonu do mojego ojca, który z ogromną radością poda opowie Wam zupełnie za darmo w jaki sposób się żywić. Nie myślcie, że to nabijanie w butelkę. Człowiek, który dostał drugą szansę od życia, pragnie pomóc, tym którzy również pragną żyć. Kieruje również swoją pomoc do ludzi otyłych, którzy chcą schudnąć. Miałam osobisty kontakt z dr Janem Kwaśniewskim i szerokim kręgiem lekarzy, którzy preferują ten model żywienia. Z ogromną chęcią podzielę się swoją wiedzą na ten temat. Zainteresowani piszcie na nirkya@wp.pl. Ewentualnie tutaj na forum odpowiem na nurtujące Was pytania. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
One są optymalne od urodzenia. Czasem tylko jest wojna o jakieś chipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Od najmłodszych lat dzieci są faszerowane informacjami typu: -należy jeść warzywa i owoce -tłuszcz jest przyczyną wszelkiego zła na świecie (zwłaszcza ten zwierzęcy) -nawet bohaterowie bajek(ci dobrzy) są wegetarianami -zjesz płatki i zagryziesz Nutellą - będziesz mądry, piękny i zdrowy -jak już ci coś zacznie dolegać to w aptece znajdziesz tabletki na wszystko: wątrobę, żołądek, ładną cerę, mocne włosy i paznokcie, suplementy, witaminki.......tylko jeszcze pigułki od głupoty nie wymyślili. Komuś bardzo zależy żebyśmy wierzyli w mit zbilansowanej diety, tak bardzo manipulują że logiczne argumenty nie docierają do przeciętnego odbiorcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Na śniadanie obowiązkowo omlet francuski-5 jajek ze śmietaną, tylko lekko posolone (starsza już sama robi śniadania) + kakao. Taką porcję dzielą się we dwie. Drugiego śniadania nie daje bo dostają obiady w szkole, następnym posiłkiem jest wczesna kolacja. Obiad w domu zjadają jeśli ten szkolny był nie dobry (czt. nie było mięska) przed snem ciepłe mleko z masłem. Ps. Między posiłkami najchętniej wyjadają masło palcami, śmietanę też zawsze znajdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
świetnie. moja jak nie chodziła do przedszkola to tez była opty. niestety w przedszkolu jedzenie w 60% składa sie z weglowodanów. od czerwca jest znowu optymalna-nie choruje na zatoki,zeszczuplała,przestała miec wilczy apetyt. teraz je niewiele. pediatra wie ze w ten sposób sie odzywiają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnmnmnm
Z lekarzem widzimy się tylko na bilansach. Nie pytał jak dotąd co jedzą bo nie miał do czego się przyczepić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×