Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sgsgs

ile dać na wesele?? ??

Polecane posty

Gość dość zorientowana w temacie
No popełniliście ogromny nietakt moim zdaniem. 50 zł to bardzo mało, pamiętam że na 18 urodziny dawaliśmy sobie w kopertę właśnie po 50 albo 70zł. Nie pamiętam dokładnie bo było to x lat wstecz, natomiast na wesele to rzeczywiście stanowczo za mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość zorientowana w temacie
Na studiach jak byłam to dawałam już w koperty 400, 500zł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytam
skąd studentko miałaś pieniążki? od mamusi i tatusia czy sama zarobiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość zorientowana w temacie
Sama zarobiłam, na początku studiów pracowałam weekendami w supermarkecie na kasie a jak zrobiłam licencjat to trafiła mi się praca w zawodzie i mogłam też pracować w weekendy. Nie dużo zarabiałam bo te 800zł miesięcznie ale przecież wesel nie miałam co tydzień czy co miesiąc tylko raz za ile. Owszem rodzice też mi jeszcze coś pomagali finansowo ale też pracowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafał82
w latach 2006-2010 odwiedziłem ok 9 wesel i nie dałem nigdy mniej niż 400zł,to koszt za pare. Zawsze chciałem, żeby młodym zwrócił się koszt wesela i jeszcze mieli jakąś górke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zapytam
podziwiam podziwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ładnie !
laminata ata fajna z Ciebie dziewczyna naprawdę :) tłumaczenia tłumaczenia to co wypisujesz tutaj jest żałosne:( W ogóle jestem w szoku jak młodzi materialnie podchodzą do wesela. Tylko kasa kasa kasa:(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daje się tyle, na ile nas stać... zresztą, ja wolę dać prezent - zapytać młodych co chcą dostać i dokładnie to im kupić. z kasą to wiadomo - zawsze ktoś będzie kręcił nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeśli spytasz
co państwo młodzi chcą na prezent a oni powiedzą że woleliby pieniądze ? Mnie też się goście pytają i odpowiadam ze wolę pieniądze bo spożytkuję je w taki sposób jak będę chciała albo kupię to co będę chciała. Jeśli będę chciała odkurzacz za 2 tys to nie powiem żeby gość mi kupił ale jak dostanę pieniądze to powiedzmy za pieniądze od 4 par kupię sobie taki odkurzacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka88g
Idąc tokiem rozumowania niektórych tutaj ja będąc świadkową na ślubie mamy mając 18 lat nie dałam jej prezentu więc: a) powinnam odmówić i iść z kwiatami do urzędu, po czym pójść do domu gdzie był uroczysty obiad i zamknąć się w pokoju bo nie dałam koperty - jeść nie mogę b) wziąć od mamy pieniądze do kopert, bo przecież jestem na jej utrzymaniu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznijmy od początku
18latka świadkową na ślubie własnej mamy ? hmm coś mi tu nie pasuje, nieprawdaż że dziwaczna sytuacja ale nawet jeśli taka miała miejsce to oczywiste że skoro córka jest na utrzymaniu mamy to nie będzie brać od niej pieniędzy żeby dać je w kopertę. Inaczej gdy idziesz na ślub kuzynki czy siostry i bierzesz od mamy skoro nie pracujesz. Inna zależność. Bierzesz pieniądze nie od tej osoby której masz dać prezent. Jeśli nadal ktoś nie rozumie to napiszę wprost- jak idziesz na wesele do kuzynki to nie bierzesz pieniędzy od kuzynki po to by je oddać tylko od mamy która cię utrzymuje i w tym rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka88g
no byłam byłam, mama po raz drugi za mąż wychodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelka88g
ale niestety nie miałam opcji od nikogo wziąć pieniędzy by dać mamusi prezent :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrusia78
wszyscy tylko koperty koperty, gdzie te czasy gdy wesela były dla rodziny a nie pieniędzy, dla mnie nietaktem to byłoby dostać jakikolwiek prezent od świadkowej czy świadka ( u mnie w rodzinie świadka traktuje się jak bezpośredniego uczestnika ceremonii czyli tak jak PM) a teraz się porobiło, wujek 300 babcia 1000 chrzestna 2000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opalinac
Moja koleżanka idzie właśnie na wesele kuzyna. Szczyci się tym jak nie wiem.. kupuje pościel za 150 zł. Mówię jej, że pościel to najmniej trafiony prezent. I dlaczego tak tani? to już lepiej dać w kopertę te 150 zł niż dać nietrafioną pościel. A ona mówi, że... musi zrobić tispy, pójść do kosmetyczki, i fryzjera i kupic nowa sukienke. To jej mowie, ze jak pojzie do fryzjera, odwali sie, a da posciel to sobie ladnie o niej pomysli panna mloda, ze sie wyfiokowala a nie stac jej na prezent. Ale ona ma to w dupie. Chce sie pobawic:o co innego jak ktos naprawde nie ma, a co innego jak ktos jest perfidnym chamem zerujacym na mlodych. Swiadomie. Bo jakby chciala to by chociaz te 300 zl dala. Albo wziela moje uwagi do serca by nie kupowala tej poscieli, zrezygnowalaby z tipsow i juz by miala wiecej do koperty. Ale niestety taki typ czlowieka:O a takich jest wiecej wsrod gosci niestety. Ona idzie na wesele do kuzyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ludzie są beznadziejni
No właśnie, i tacy ludzie idą na wesele żeby pokazać się jakaś to dama jest odpicowana (paznokcie, fryzurka) a w głowie siano ! Może mam swoje paznokcie które sobie starannie sama pomaluję, pójdę do fryzjerki zrobić prostą fryzurę bo nie lubię przepychu i nie chodzą na próbne makijaże tylko na ten w dniu wesele, może nie mam sukienki za 1000zł tylko tańszą i nie muszą za każdym razem kupować nowych butów czy torebki bo mogę wykorzystać te co mam ale przynajmniej idę do pary młodej i dam im w kopertę tak żeby z siebie nie zrobić klowna na weselu z którego kazdy będzie miał ubaw, że wystrojona jak na galę ale pościel czy garnki w ręce trzyma bo żal jej na droższy prezent czy na kopertę, ale najeść za darmo i szczycić swoim wyglądem to niektóre lale pierwsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciociagosica
ja teraz 2 czerwca byłam zaproszona na ślub do kuzynki. Nie miałam na prezent naprawdę. Dlatego nie poszłam na wesele, a pod kościołem dałam kartkę z życzeniami i ze stówką w środku, dałam też wino. I oni przynajmniej na mnie stratni nie byli może skromnie zaakcentowałam to, ale przynajmniej nie wpychałam się na chama na wesele. A, że dobrze im życzyłam to poszłam na mszę i dałam to co mogłam, ale oni nie wykosztowali się na moją osobę. Po weselu przynieśli mi ciasto i wódkę weselną także chyba było im miło, że byłam z nimi na mszy - to msza w końcu jest najważniejsza nie wesele. Idąc na wesele nie dam nigdy mniej niż 300zł za osobę. Za parę minimum 500zł. Jeśli nie mam takiej kwoty nie pokazuję się na weselach. Rozwiązuje to w inny sposob tak by młodzi nie poczuli się, że na nich leje. Dlatego zawsze jestem na mszy. A na wesela ide dopiero jak mnie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postępująca w taki sam sposób
Również uważam takie wyjście za najrozsądniejsze i też zazwyczaj postępuję jak ciociagosica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem........
Wesela są po to by się nażreć i napić z rodziną, a przede wszystkim aby być z młodymi tego dnia i cieszyć się ich szczęściem, idąc na nie wypada dać prezent, większy czy mniejszy ale nie przymus. Idąc na wesele należy się odpowiednio ubrać, nie pójdziesz na nie w starych dżinsach, strój tez kosztuje, już nie mówię o takich rzeczach jak fryzjer czy kosmetyczka, bo to akurat sprawa drugorzędna. JA myślę że jakby oszczędzić na stroju i fryzurze to można dorzucić ze 200zł w kopercie, ale czy młodzi będą dobrze sie bawić przy byle jak ubranych gościach. Jak bym miała iść na wesele do młodych którzy mnie obagadają za prezent to szczerze, wole sobie przechlać te kilka stówek i pójść do restauracji na pyszny obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro komuś szkoda pieniędzy
by dać w kopertę i pisze że woli iść i te kilka stówek przepić i przejść w restauracji również świadczy o tym że goście też nie przychodzą by cieszyć się z tym dniem z młodymi a żeby za free się wybawić. Te słowa że lepiej iść do restauracji i najeść się te pieniądze zweryfikowały wszystko. Oznacza to że para młoda ma na was wydać ale jak przyjdzie dać za ten talerzyk to już wolicie bawić się w innym gronie. Jak ktos serwuje wam za pół darmo to chętnie mordki podstawiacie. Żałośni jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłumoku czytaj ze zrozumieniem
Przecież napisane jest jak młodzi mają obgadać za kopertę ;p to lepiej nie iść ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahhahahahhaha
no proszę jakie młode panienki oburzone ze ktoś mało daje w kopercie hehe żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifka :)
Ludzie nie chcą chodzić na wesela, nie chca byc chrzestnymi, starszymi i wcale się im nie dziwię. Przyjemność wątpliwa, a obowiązków i wydatków ogrom i jeszcze ryzyko, że dupę im obgadają, że dali za mało :-0 żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjh
ostatnio szlam na wesele przyjaciolki i tez mialam ten problem. mamy malo kasy wiec postanowilismy ze damy 500 (bylam swiadkowa). idac tam czulam sie jak menel... a po weselu okazalo sie ze dalismy najwiecej, swiadek dal 400, reszta 200-300zl. jedynie chrzestny dal 2000. wiec jak dasz 300 to bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać trafiłaś na skąpych
gości, Ty dałaś dobrze 500zł tak się teraz mniej więcej daje chyba że ktoś robi wesele w drogiej restauracji gdzie za talerzyk płaci więcej to wypada dać i więcej. 300zł odpada, tyle to można dać jak się idzie samemu na wesele bez osoby towarzyszącej ale nie w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie masakra
takie cenniki że aż strach chodzić na wesela ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety w restauracjach
domach weselnych czy hotelach ceny od osoby też są tak wysokie że również strach robić wesela... Niestety nie jest łatwo w tych czasach, i przyszli małżonkowie muszą wydać bardzo dużo pieniędzy to i goście muszą pokazać się od najlepszej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie masakra
ale po co? można wziąć ślub bez wesela, kasę się oszczędzi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde:))
czyli jak ktoś biedny to na wesele nie ma prawa przyjść..przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o losie masakra
no właśnie przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×