Po co sie przyznawac do tego, ze sie jest prawikiem?

Ja jestem taki sam w necie i realu. Niesmiały, bezkonfliktowy(z małymi wyjątkami) oraz do bólu nudny i nietowarzyski.

Na auli to już by trzeba było ponieść konsekwencje towarzyskie. A tak to się uprawia proste, bezproblemowe chamstwo w necie. :D

"darker - pewnie jakbys napisal ze poleciales na marsa to tez by lyknely." Wątpisz w to? :D "To jak się tu wypowiada, to też jest jakieś świadectwo, co prawda zakamuflowanego w realu, ale jednak chamstwa." A tymczasem leci na kafe trzecia edycja tematu: Mój ukochany siedzi w więzieniu. Tam to same kryształy - nie ludzie a co dopiero jakiś... Darker :D:D:D

"Na auli to już by trzeba było ponieść konsekwencje towarzyskie. A tak to się uprawia proste, bezproblemowe chamstwo w necie." A ty jesteś lepsza? Na Wiarę w realu to byś nawet nie spojrzała ze względu na ostracyzm koleżanek i otoczenia a tu bawisz się w matkę Teresę.

Prawiczek bez wiary "Szczeze mówiąc największym hamulcem jest nietowarzyskość. Mając fajnych znajomych to jakoś by się potoczyło do tego pewnie bywałbym w różnych miejscch i dawno się oswoił, a tak... " A daj spokój to wcale nie chodzi o obycie w 'towarzyskich' miejscach. Tak naprawdę wszędzie można spotkać dziewczynę i to nie jest powiedziane, że będziesz musiał nadawać tempo tej rozmowie, być może ona przejmie dowodzenie, a dalej to się samo potoczy. I jeszcze jedno. Masz 24 lata, a piszesz jak jakiś dziad. Spokojnie, jesteś jeszcze młody.

A co mnie obchodzą jakieś laski co chodzą z bandytami. Co to ma w ogóle do rzeczy, że mnie obraziłeś. I pewnie tysiąc "yntelygentnych bab na kafeteryji". A tam, może coś lepiej się poczujesz, chociaż taka korzyść z tego.:D

"być może ona przejmie dowodzenie, a dalej to się samo potoczy. " Akurat trafi na mutanta któremu odpowiada słaby, zakompleksiony facet. Kisiel w majtkach na samą myśl o nim będzie mieć :D

Dalej widzę nie jesteś w stanie rozbudować systemu Matki Teresy. Mam to totalnie gdzieś, co również napisałam, piszę z nudów, ale yntelygentny Darker pomija zgrabnie niepasujące do jedynego wzorca rozmówcy, który posiada, elementy.

"A tam, może coś lepiej się poczujesz, chociaż taka korzyść z tego." Gnębienie kretynek i kretynów na forum zawsze sprawia mi radość.

Wiadomo że jak ktoś ma szansę to ma dziewczynę w wieku nastoletnim. To nie jest przypadek że ktoś ma 25+ lat i nie miał dziewczyny. Ważne żeby uznać to za fakt i nie myśleć o tym.

"który posiada, elementy" Elementy czego? Bo teraz odwaliłaś się od Wiary i któryś już post przerywasz, że cię zbluzgałem. Zbluzgam cię jeszcze wiele razy ilekroć będziesz wypisywać głupoty.

Uświadamianie facetów o emocjonalności rozwielitki o ich chamstwie też sprawia niemałą radochę. :D PBW oczywiście pomijam, bo jest normalnym rozmówcą.

"Wiadomo że jak ktoś ma szansę to ma dziewczynę w wieku nastoletnim. To nie jest przypadek że ktoś ma 25+ lat i nie miał dziewczyny." DOKŁADNIE.

"Uświadamianie facetów o emocjonalności rozwielitki o ich chamstwie też sprawia niemałą radochę." Ale ja jestem chamem. Uświadom mnie jeszcze, że oddycham.

Elementy tego, że nie jestem matką teresą i mam to w dupie, a pisze z nudów. Czekam na nowe fantasmagorie. Zanim je puścisz w temat to uprzedź , pójdę po popcorn. :D

Darker "Akurat trafi na mutanta któremu odpowiada słaby, zakompleksiony facet. Kisiel w majtkach na samą myśl o nim będzie mieć" Jakiego mutanta? Pogięło Cię? Przecież jest wiele związków introwertyków z ekstrawertykami. Przecież Wiara nie jest żadnym 'przegrańcem', on tylko jest spokojny. To wszystko. Nie twórz tu jakichś ideologii, że taki osobnik nie ma już szans na poznanie kogokolwiek.

Fantasmagorie to twoje rozwiązania dla Wiary. "Dziewczyna ćwiczebna" :D:D:D

A tam, wiesz, co. Taka prawda, że rozwaliłeś fajny temat i teraz już nie pogadamy na serio, bo ton zszedł na jakieś badziewne pyskówki. A szkoda, że się już nie da popisać normalnie, bo Darker musi oświecić yntelygentne kafeterianki dosadnością neandertalczyka.

"A daj spokój to wcale nie chodzi o obycie w 'towarzyskich' miejscach. Tak naprawdę wszędzie można spotkać dziewczynę i to nie jest powiedziane, że będziesz musiał nadawać tempo tej rozmowie, być może ona przejmie dowodzenie, a dalej to się samo potoczy. I jeszcze jedno. Masz 24 lata, a piszesz jak jakiś dziad. Spokojnie, jesteś jeszcze młody." Wszedzie? Nawet w domu jak rozumiem? Ja nigdzie nie bywam poza pracą no i z koniecznosci autobusem/tramwajem. A Ty myslisz, że to iz nie musiałbym wykazywac inicjatywy oznaczałoby ze potrafiłbym z kobietą rozmawiac? czuję się jak stary dziad

O boszeeeeeeeeeeeeeee. To nie było rozwiązanie oporny człowieku. To były dywagacje, co by zrobił gdyby miał chęć. Sam napisał, że trzeba się trochę obyć.

"To były dywagacje, co by zrobił gdyby miał chęć." Chęci to ja mam ale nie ten wiek.

Prawiczek bez wiary zarabia 4 tys zł miesięcznie i jak to nie daje mu pewności siebie to znaczy że nie jest do końca normalny jeśli chodzi o życie towarzyskie

O matko, 4 tysia? To się nieźle ustawiłeś. Ja się będę cieszyć jak wyciągnę dwa.

"Jakiego mutanta? Pogięło Cię? Przecież jest wiele związków introwertyków z ekstrawertykami. Przecież Wiara nie jest żadnym 'przegrańcem', on tylko jest spokojny. To wszystko. Nie twórz tu jakichś ideologii, że taki osobnik nie ma już szans na poznanie kogokolwiek." Ja nie uważam Wiary za przegrańca. Przegraniec to dla mnie ktoś kto żłopie wino od rana do wieczora w krzakach przy sklepie. Po prostu jego cechy charakteru czynią go kiepskim materiałem na partnera. Mnie też. Kogo poza nami obchodzi to, że jest cichym introwertykiem? NIGDZIE nie napisałem, że nikogo nie pozna, bo pozna ale już nie zauroczy i na to stawiam własne niewiele niewarte życie.

Ja też NIGDZIE nie napisałam, że Wiara coś powinien robić w kierunku zmiany. :D Nawet mu to odradzałam, bo po co się męczyć, jak rezultaty są przewidywalne znając siebie samego.

Roman a co ma kasa do tego?

jeszcze by do ciebie, pbw, same lazły a potem wydoiłyby.

Ten masz pozytyw PBW, że możesz sobie opłacić jakieś fajniejsze życiowe przyjemności, których nie może kupić człowiek bez forsy. Korzystaj chociaż z tego, skoro już z dziewczynami na pewno nie wyjdzie. Pieniądze to nie wszystko, ale zawsze lepiej mieć, niż nie mieć.

"Po prostu jego cechy charakteru czynią go kiepskim materiałem na partnera." Ty tu ciągle czegoś nie rozumiesz. Czyżbyś był kopią creama? Jeszcze walnij tekst o tym jak to kobiety kochają 'bad boyów'. Wiara mi się jawi jako bardzo wartościowy chłopak, a że zamknięty w sobie? To wcale niczego nie przekreśla. Po prostu duszą towarzystwa to on nigdy nie będzie.

ano tu masz rację Aneta.