Jutro wracam do Polski :D

mi mala a wogule powiem ci ze moj dziadek ktory w czasie wojny przemierzyl pol europy powiedzial mi w wieku 87l historie swojego dlugiego ciezkiego zycia i skwintowal tym ze gdyby mogl jeszcze raz przezyc swoje zycie to by nie wracal, a dorobil sie chlop fortuny.. z koleji jego brat nie wrocil i ma sie dobrze (jak na swoje lata) i byl/jesti zapowiada sie ze bedzie szczesliwym czlowiekiem ;-) wpada do pl raz na jakis czas i widzisz .. od wojny ta sama spiewka ze gra i furczy i sie rozwija.. zreszta sam chcialem w wieku 19l cos robic w pl moj przyjaciel mial to w dupie i mowil olej to stary dawaj ze mna .. ja zostalem isc droga narzucona mi przez spoleczenstwo.. w wieku 21l spotkalem go jak bylem na wyspach pierwszy raz i znowu mi mowil zostan nie ma sensu .. ale ja wrocilem .. i zrozumialem ze tam sie nic nie zmienia.. i postanowilem ze juz nie wracam .. i tak siedze sobie nieco juz w uk i rozwijam sie powoli w tym kraju , probowalem ciagnac biznes przez "przyjaciela wspolnika" przez internet.. ale zachlanny idiota zniszczyl wszystko.. obecnie mam pewne plany do ktorych realizacji daze i wydaje mi sie ze dobry kraj jak i kierunek sobie obralem ;-) a ty jak chcesz to wracaj tworz coda na kiju wracaj po wyprzedarze etc ;-) miej sie dobrze ;-)

a to ze biznes sie zalamal dzieki tamtemu kolesiowi w pl cieszy mnie niezmiernie poszly drobne .. lepiej wczesniej niz pozniej jak by mogly juz pojsc grubsze :-D

A Ty Adolf skąd jesteś?

z podlubelskiej wsi :-D wyjechalem do UK szukac lepszych dni.. Czemu ?

Panie Borze????? WTF???

A ja nigdy do Polski nie wrócę. Wyjazd to była najlepsza decyzja w moim życiu. Teraz mam dużo kasy i spokój, a kiedy byłam w Polsce to kpili z mojego niedostatku, a teraz kiedy wszystko mam to się łaszą. Mam o to,w,sercu wielki żal, że mniemtak swoi potraktowali, podczas gdy obcy przyjęli mnie z otwartymi rękami.

W pl czułam się gorsza mimo wykształcenia, bo byle buc który miał wiecej mi to okazywał . Buty Nike I wakacje w turcji :D szczyt marzeń dla takich. A ja mam swój świat i nikomu nic do tego i do polski za nic nie wrócę.

ja tez chce wracac do Krakowa po 6 latach pobytu w UK :) Bylam teraz prawie miesiac z dzieckiem i mezem w Polsce i coraz bardziej tesknie...

TAK , macie racje, tu w PL jest rzeczywiscie SYF pod kazdym wzgledem. Ale nie zrozumie tego nikt kto jeszcze nie wyjechal do zachodnich krajow, zeby spojrzec na blotko w ktorym Polacy z taką lubością się taplają. Trzeba wyjechać i zobaczyć to wszystko z zewnatrz. A wyglada to porażająco.... pomniki, powstania, katyn, wojna, smolensk, pis, kosciol, dupościsk.... zamiast tego co w uk: luz zycia, swoboda bycia, otwartosc ludzi, inne atrakcje zyciowe zamiast mszy(kazda niedziela) , rozanca (październik), roraty (grudzien), majowe (maj) i dobry BOG wiec co jeszcze. ps. co Polacy w Polsce maja najwiekszego na świecie? DUPOŚCISK i siermiężność życia

Kraków jest fajny. bynajmniej turystycznie, nie wiem jak się tam mieszka, ale fajnie się zwiedza.. Ja natomiast pochodzę z warszawy, która jest właśnie taka jak opisujecie: smętne gęby, nie daj boże zawieś na kimś dłużej wzrok i się usmiechnij to jeszcze w ryj możesz zarobić, w sklepach przepychanki, w dupę ci wózkiem wjadą i jeszcze opierdolą jak trzeba.. w powietrzu wisi nerwówka Też są i fajne dni - ale jest masa, MASA po prostu ludzi rozgoryczonych, dlatego jest takie napięcie wszędzie. Mnie się dobrze żyło dopóki nie urodziłam dziecka i odczułam na własnej skórze ten zajebisty polski dobrobyt. i też mnie wkurwiało wszystko jak nie wiedziałam jak związać koniec z końcem. Teraz mieszkam w uk i cieszę się że to już za mną.. i popieram gościa o nicku adolf - mądrze piszesz, życiowo i samą prawdę, a nie jakieś podniebne farmazony, które są dobre dla naiwniaków, a nie dla kogoś co już troszkę życie poznał

powiem Ci tylko tyle - wrocilem po 6-ciu latach dobrego zycia z UK do beznadziejnego w PL (nie pytaj dlaczego, sam nie wiem, to byla najwieksza glupota w moim zyciu). Tam urodzily sie nam dzieci (parka), nie zarabialismy wiele (kazdy po 1000 funtow na reke), zostawalo 500/mc. ale za te 500 mozna bylo niezle sie zabawic, gdzies pojechac, cos dzieciom pokazac, kupic. Pomysl ze zostaje CI 500 zl w polsce? co z tym zrobisz? 2 razy zatankujesz auto do pelna. NIE WRACAJCIE DO POLSKI!!! ja wroclem (10.04.2010, pamietna data, BOG ulitowal sie nad Polakami) i BARDZO tego ŻAŁUJEMY

Temat jak rzeka, dlugi I niekonczacy sie. Wychwalam dzien kiedy wylecialam z Polski! Czasami mam sny ze wracam do Polski I uwierzcie mi jestem przerazona Mieszkam ponad rok tu, zaczynam studia, podrozuje: za miesiac brazylia, w lutym znow gdzies na 2 / 3 tyg. Nie mam super super pracy bo w 1 dzien dost slam prace w burger king ale poprostu uwielbiam kazdy dzien I piatkowe wyplaty:) Naprawde zycze kazdemu takiej swobody zyciowej