Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

MałaMi zastrzyki na pewno pomogły zobaczysz:-) Helen kochana bardzo mnie podbudowalas twoja sytuacja dałaś mi Iskierke nadzieje ze różnie to bywa i może się udać mimo wszystko. Caterina wątpię żebym miała taką sytuację jak ty ale to bardzo budujace. Jakby cudem się tak stało to dam znać. Dziękuję za wsparcie wszystkim dziewczynom :-)

Małami na pewno pomogły ją też miałam dodane zastrzyki a jaki estradiol Milan nie mam pojęcia wogóle się tym nie interesowałam a lekarze nic nie mówili. Czasami taka nieświadomość jest lepsza oszczędza nam niepotrzebnego stresu Polly trzymamy kciuki i się nie martwimy na zapas.

Małamii dr Cz jest okropna. Nie rozumiem po co oni trzymają takie babsko w prywatnej klinice, przecież ona odstrasza pacjentów :( Przykro mi, że niewiele się dowiedziałaś. Na pewno jeszcze wzrośnie E i jajeczka będą ekstra wypasione i tyle ile trzeba :) Iwcia wychodzicie? Zosiankaa trzymam kciuki, żeby Cię szybko wzięło poszło sprawnie. Dzień dobry wszystkim, stawiam kawkę/herbatkę/ wodę z szarlotką od teściowej.

Iza ja miałam pierwsze dwa podejścia u dr Cz ale teraz bardzo się cieszę ze zmądrzałam i chodzę do dr M ale lepiej późno niz wcale:-) dobrze ze ona nie wykonuje punkcji i transferów! Małami kochana powodzenia jutro na punkcji :-) jak zwykle trzymam mocno kciuki :-* zeby komóreczki były super jakości i pięknie się zapłodniły :-)

Czesc dziewczyny :) Malami trzymam kciuki za jutrzejsza punkcje ;) jak bedziesz w domku to nam napisz co i jak. Grania co tam u Ciebie? Jak sie czujesz? Fifaszek jak tam sie kochana czujesz? Powiedz mi czy czulas na poczatku taki lekki bol brrzucha albo takie ciagniecie? Aha a jak Ci lekarz policzyl w ktorym jestes tyg.ciazy? Ty jak sobie policzylas od dnia transweru to on dodak jakis tydzien? Bo ja narazie licze od dnia transweru wlasnie :) buziaki dla wszystkich

Ja odradzam dr Cz. nic mi nie pomogła tylko wymyślala badania po kilka tysięcy a poza tym ona jest właścicielem Gyn ;-) no niby jej syn a ona vice. Dr M zna się na rzeczy i nie naciągaja tak na badania które mogą nic nie pomoc. Poza tym dziwne że dr Cz nie robi transferów skoro przygotowuje do ivf powinna mieć pełne przygotowanie.

Bimbałka może i dobrze,że nie robi tych transferów bo jakby miała robić byle jak to dziękuję bardzo... U mnie ma jedynie plusa,że nas zakwalifikowała ale tak to totalna porażka z kobity...

Podglądam Was czasem Drogie Panie i widzę,że bardzo negatywnie piszecie o dr n. med. Anny Bednarskiej-Czerwińskiej.Poczytajcie o niej troszkę na Internecie i zapoznajcie się kim jest i co robi. Życzę udanej lektury

Dziewczynki czy któraś robi bete w tym tygodniu? :-) Gość kazdy ma prawo do swojego zdania a dr Cz ma takie opinie na jakie zasługuje nikt tutaj nic nie wymyśla. Malinka Catarina i Iwcia jak tam maluszki spokojnie czy dają popalic?:-D ale jesteście szczęściary tak bardzo Wam zazdroszczę ;-)

Bimbałka już napisała kim jest Pani dr w tej klinice i gdyby nie jej załatwianie funduszy to nadal czekałybyście w innych klinikach na rządowe in vitro.Dlaczego wiele par przenosi się do Gyncentrum ? Ponieważ nie ma kolejek do rządówki.Klinika pozyskuje dużo pieniędzy a to trzeba zawdzięczać właśnie komuś kto tym zarządza, więc macie prostą odpowiedź komu to zawdzięczacie,komuś kogo najchętniej byście zwolniły.Macie prawo do własnej opinii ale trochę to nielogiczne

Gościu my to niestety możemy lekarza ocenić jedynie na podstawie podejścia do pacjenta. I tak też oceniamy, a w porównaniu z dr M dr Cz wypada nie tylko blado, ale wręcz żenująco źle...

Tylko gdyby nie dr Cz nie leczyłybyście się w tej klinice bo ta klinika by nie istniała albo prowadziłby ją ktoś kto nie miałby takiego dobrego dojścia do NFZ i pieniędzy rządowych

To może pani dr.Cz.zamiast leczyć i przyjmować pacjentów niech zarządza skoro jej to tak dobrze wychodzi nie wszyscy są w rządówce i tak samo się nas traktuję szybkie badanko i następny proszę a my nie tego oczekujemy potrzebna nam też rozmowa wyjaśnia opis co będzie nas czekało co za leki nam przepisują ja wiem że lekarze wiedzą co robią ale ja też bym to chciała wiedzieć a nie że przychodzę z wizyty i szukam na necie co mi jest i co będę miała robione bo lekarz nie miał dla mnie czasu więcej dowiedziałam się z tej strony niż od p.dr. a to bardzo irytuje...ja wiem że pieniądze są ważne ale przede wszystkim pacjent

Linkaa ja byłam u niej 2 razy i chociaż wręcz panicznie boję się facetów gin, to podjęłam decyzję, że do niej nie mogę chodzić. To taka ważna sprawa, że muszę mieć pewność, że zajmuje się mną odpowiedni lekarz. Dr M na takiego wygląda i moje 2 spotkania z nim to potwierdzają, mimo, że na pierwszej wizycie byłam poddenerwowana i go naciskałam. Okazał się bardzo wyrozumiały i stwierdził, że lubi podyskutować z pacjentem o leczeniu. Z resztą dziewczyny, które go lepiej znają to potwierdzają. A ona brak słów. Linkaa co jest u Was przyczyną niepłodności? Helen, nie wiem jak liczą dr ale sądzę, że od dnia pobrania komórek to jakieś 2 tygodnie trzeba doliczyć. W końcu ciąży nie liczy się od poczęcia a od 1 dnia okresu. W Internecie kiedyś znalazłam taką "wyliczarkę" dla ciąży po ivf. Bimbałka i wszystko jasne... ale ona odstrasza pacjentów z syna kliniki. Mi też na pierwszej wizycie wspomniała o badaniach za kilka tysięcy... Noo dziwne, że nie robi ivf kompleksowo tylko przygotowuje, bez sensu takie pół leczenie.

Skoro wizyty prywatne wyglądają tak samo to dlaczego nie powiecie tego wszystkiego wprost tylko wypisujecie na forach.Jak chodzę na wizyty prywatne do jakiegokolwiek lekarza to zawsze mam przygotowaną kartkę z pytaniami a na miejscu w gabinecie siedzę tyle czasu ile potrzeba do wyjaśnienia wszystkich spraw i omówienia wątpliwości.Pytam o wszystko i czekam na odpowiedź.Może też tak spróbujcie.Lekarze są z reguły małomówni ale jak się zada pytanie to muszą przecież odpowiedzieć.To tylko taka moja mała sugestia

gość nie interesuje mnie kim jest i co robi dr Czerwińska. Moje odczucia są takie, że faktycznie pozyskiwanie kasy to jej powołanie, w przeciwieństwie do leczenia. Ciężko nazwać 2-3 minutowe spotkanie wizytą. Nie zapoznaje się z kartą, nie wie jaki mamy problem, to o czym tu gadać z takim dr. Czułam, że szybkie wyleczenie nie leży w jej interesie. Im więcej niepowodzeń tym więcej kasy wyciągnie. Pacjentów traktuje z góry, nic nie wyjaśnia i już stoi przy drzwiach z miną mówiącą "wynocha". Na stronie Ministerstwa była informacja ile pieniędzy otrzymały kliniki. Gyncentrum nie było na czele listy. Z resztą dr Cz na wizycie sama mówiła, że nie pozyskują ("wyciągają") zbyt wiele pieniędzy na leczenie. NFZ nie ma nic do tego - to tak dla Twojej wiadomości. Ani trochę jej nie zaufałam, jako dr i nie chciałabym u niej leczyć grzybicy a co dopiero niepłodności. Ona może starać w uzyskaniu pieniędzy od Ministerstwa bo dla niej najważniejsza jest kasa. My się leczymy a ona zarabia, więc nie tylko my korzystamy. Ona ma kasę na pewno a my mam nadzieję, że kiedyś doczekamy się dzieci. Co do pytań z kartki, też tak robię zawsze.. ale dr zamyka wtedy z impetem kartę (której w zasadzie i tak nie czytała), przebiera palcami, robi miny, wstaje od razu jeżeli powstała sekundowa przerwa w zadaniu kolejnego pytania... nie o to chodzi, żeby z lekarza to wymuszać, skoro widzę, że ona ma już inne plany i brak czasu dla nas. To nie jest to, że ona jest małomówna, to jest brak szacunku dla pacjenta i zrozumienia dla problemu z jakim się pojawił w gabinecie. Takie traktowanie nam nie odpowiada i wybraliśmy z mężem dr M i jesteśmy spokojni, że wyleczenie stanowi dla niego cel i szczęśliwi z tego, jak jesteśmy traktowani w gabinecie i że daje nam wsparcie. Jeżeli masz inne doświadczenia to się bardzo cieszę. Mam nadzieję, że szybko uzyskasz ciążę u dr Cz. O ile jesteś pacjentką...

Iza u nas głównie słabe nasienie ale ja mam tą nieszczęsną niedoczynność tarczycy i mięśniaki które najprawdopodobniej były przyczyną poronienia.

Mnie zwyczajnie dziwi dzisiejsze podejście ludzi,że obgaduje się kogoś za plecami a nie powie wprost.Gdyby mnie tak lekarz potraktował na wizycie prywatnej i stał przy drzwiach a ja miałabym wątpliwości i pytania to poprosiłabym żeby Pani dr usiadła i omówiła ze mną te kwestie ponieważ to mój czas za który zapłaciłam i mam prawo dowiedzieć się tego co mnie niepokoi

Gościu to ty chyba nie wiesz o czym mówisz i widocznie nie byłaś pacjętką pani dr. Cz.skoro masz takie zdanie , tyle jest podobnych opini to coś musi być na rzeczy i poprostu jeżeli komuś ktoś nie odpowiada to się go zmienia na innego lekarza tyle ... to jest zbędna dyskusja opinie opisują tu osoby które ostatnio były pacjentkami pani.dr. i nie miały dobrego wrażenia a z nami się tym podzieliły po to jest te forum i daj już spokój

czesc dziewczyny dawno mnie tutaj nie bylo bo oczekiwalam na wynik bety od mrugacza i udalo sie ...jeszcze nie dowierzam ciesze sie ze zrezygnowałam z gyncentrum... a co do opini o czerwińskiej potwierdzam że to wredna arogancka stara baba - jest ruda - a rude to fałszywe - juz na 1szej wizycie jak byłam u niej z meżem , bo niestety drM nie było zrobila bardzo negatywne wrażenie - wizyta może trwała 1 minute jeżeli ktoś chwali na forum czerwińską jest pewnie z jej rodziny lub z pracowników -gdyż na pewno muszą wypisywać pozytywne opinie o klinice pozdrawiam wszystkie staraczki -ciąża to kwestia czasu , ale instynkt robi swoje...

Zosia gratuluję :) co do dr Cz to ja już się nie wypowiadam. Ale swoją opinię mam prawo mieć i mogę się nią dzielić gdzie chce i z kim chce...

Zosia gratuluję ;-D Małami kciuki oczywiście mocno zaciśnięte;-) Dziewczyny czy w czasie stymulacji miałyście duzy ból jajników? Ja po 3 zastrzykach wczoraj wieczorem myślałam ze mi dosłownie eksploduje brzuch:-| byłam juz dwa razy stymulowana ale takiego bólu nie miałam.. jak wziełam 2 nospy forte to trochę puściło ale do teraz pobolewa:-(

Czesc dziewczyny :) stawiam wode na herbatke, bo na nic innego z rana nienam ochoty :/ Linka mnie przy pierwszej stumulacji tez bardzo balam brzuch i z okresu i z stumulacji. Wez sobie apap z nospa to jest skuteczniejsze polączenie :) Zosienko Gratulacje! W ktorym tyg.jestes?

MałaMi daj szybko znać jak po punkcji trzymam kciuki:-)

Malami i jak poszło?myślałam,że będziemy się jutro widzieć... a może któraś z Was jutro coś ma?czy jestem sama bo się strasznie już denerwuję...

Hej. Ja juz jade do domu- dzisiaj mnie troche przymulilo po punkcji ale doszlam juz do siebie....tylko brzuch nawala max dostalam 2 kroplowki przeciwbolowe Pobrali 9 komorek ciekawe ile jest dojrzalych....estradiol mialam z soboty ok 900 wiec licze ze 4 beda dojrzale.. Transferu w tym cyklu niemam progesteron wysoki...jak to dr podsumowal uroki jajnikow... Po miesiwczce mam przyjsc do kontroli bo chce zobaczyc endometrium i potem zdecyduje czy w tyn cyklu czy w kolejnym...wiec z 2 miesiace znowu mam czekania:(( Linka mnie strasznie jajniko bolaly po tym gonalu i tez ok 3 ds takie bole odczuwalam... Lila powodzenia jutro nic sie nie stresuj:**

zosia gratulacje :) bardzo się cieszę :) ja jestem teraz w tym strasznym oczekiwaniu. Mam nadzieję że moje 2 blastki eskimoski zostaną ze mną. Dziś powinny się implantować zgodnie z kalendarzem takim znalezionym na necie. Małami 9 komórek to ładny wynik. Trzymam kciuki żeby 6 było dojrzałych :) szkoda że będzie przerwa ale tak będzie lepiej skoro hormony platają figle lepiej wyciszyć organizm po tej stymulacji. mnie przy stymulacji na początku bardzo bolał jajnik chyba ten lepszy i miałam pobranych 18 komórek.

Małami 9 to super teraz niech się ładnie zapłodni cała 6 :-) nie zazdroszcze tego czekania ale co nagle to po diable jak trzeba to trudno miesiąc szybko zleci a organizm odpocznie:-) tez juz bym chciała miec punkcje za sobą jakoś najgorzej ze wszystkich stymulacji się czuję:-( ciekawe co tam na usg wyjdzie, mam w środę na 10.45 wizytę i juz mam stresa.. Lilaa powodzenia jutro na transferze:-) zabierz maluszka na całe 9 miesięcy i nie wypuszczaj:-)

Jutro o 11 ma transfer naszych śnieżynek-tak bym chciała,żeby ze mną zostały -zawsze chciałam mieć 2 dzieci chłopczyka i dziewczynkę-dziś się będę całą noc już modlić...malami to dobrze,że pobrali 9 -to b.dobry wynik-kiedy będziesz wiedzieć ile zostało?mnie też bolały jajniki-2 stymulacja w ciągu 3 miesięcy to jednak duże obciążenie...jak by Ci mieli podać i wiedzą,że się nie przymną to lepiej poczekać i przygotować dobrze domek dla maluszka :)

Lilaa w końcu któraś z nas musi dołączyc do Fif więc trzymam kciuki zeby Tobie się udało z dwoma :-D