Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Gość gość
caterina99 a to przypadkiem nie jest spowodowane lekami do stymulacji ? chyba jednak to in vitro nie jest takie obojętne na organizm kobiety.Już na jednym forum też czytałam jak dziewczyna wylądowała w szpitalu,bo to jedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-nie wylkuczam takiej mozliwości, ze moze to byc po czesci powodowane lekami, aczkolwiek wiem ze u mnie ostatnio bardzo wysoki poziom stersu związanego z pracą, dodatkowo brałam ostatnio dodatkowe leki na kregosłup bo chciałam sie podkurowac przed drugim podejsciem i to wszystko nałozone na siebie mogło dac taki efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen86
Cześć Dziewczyny :) kochane jak tam po inseminacjach juz w domku odpoczywacie? Iwcia tez sobie cały czas powtarzam zeby niemyślec o czymś złym tylko cieszyć się stanem błogosławiony :) ale wiesz jak to jest,cały czas człowiek ma jakies obawy. Sylwia co tam u Ciebie???? dlaczego sie nic nieoddzywasz? martwimy się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina89- wiesz moze gosc ma po czesci racje, ja tez ciagle mam bole zoladka/trzustki, nigdy wczesniej takie dolegliwosci mnie nie dotyczyly a teraz po tych wszystkich lekach ( plus stres oczywiscie) zrobilam gastroskopie i wyszly mi nadzerki na zoladku...oto cena jaka przychodzi nam placic za nasze marzenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety taka cena ale narazie nie mam zamiaru rezygnowac z mojego planu. przeciez wiadomo ze te leki nie pozostaną bez wpływu na nasze organizmy. Stres w pracy mam ogromny , nawet wczoraj sie sttresowałam ze zawalę i mnie nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety taka cena ale narazie nie mam zamiaru rezygnowac z mojego planu. przeciez wiadomo ze te leki nie pozostaną bez wpływu na nasze organizmy. Stres w pracy mam ogromny , nawet wczoraj sie sttresowałam ze zawalę i mnie nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek85
Inseminacja zrobiona, zalecenie lekarza dzisiaj odpoczywać, najlepiej leżeć a ja jak na złość miałam taki zap*****l w pracy, że nawet w spokoju usiąść nie mogłam... ciągle ktoś coś. A Ty gość jak tam? O ktorej weszliście na inseminacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina wroce do domku to sprawdze leki i podam ci nazwy. Diete tez mialam bo na chirurgi z ostrym bolem wyladowalam...2 dni i mnie wypisali. Smutasek- mam nadzieje ze ci sie uda:-) co ma byc to bedzie- niewazne czy lezysz czy biegasz.... Widzisz mowilam ze IUI to nic strasznego:-) mam nadzieje ze dr serfer mial dzis "dobra reke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie dotarliśmy dzisiaj do kliniki. Dziewczyny czy dr serfer przyjmuje w środy w Gliwicach? Musze sie do niego pionie dostać najlepiej jurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu jak to byłaś umówiona na inseminację na dany dzień i godzinę i nie dotarłaś ?! Przecież jak miałaś monitoring i podany zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka to oni obliczają najlepszy moment do inseminacji czyli jak pojedziesz dzień później to może już być za późno bo wykonają na pękniętym i plemniki mogą nie zdążyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, być moze wcale nie będziemy podchodzić już do inseminacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Sylwia co u Ciebie? Odezwij sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małami sylwia pisałana fb ze wypisała sie ze szpitala bo nie robili jej zadych badan tylko bete, w czwartek ma wizytę i zobaczy co jej powiedzą. ja siedzę w domu i juz zaczynam swirowac co bedzie na jutrzejszej wizycie...małami a ty kiedy idziesz ponownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
A to byla w szpitalu?dalej krwawila?:(( Ja tez jestem ciekawa co Ci jutro powie:) dzisiaj juz 12sta tabletke zjadlam...a wizyte mam za tydzien w czwartek....oby mi sie tam nic nie porobilo:( Tobie ta torbiel sie zrobila po antkach ? Czy wtedy jeszcze nie bralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frigg
Jestem nowa, podczytałam trochę wątku, ale sporo tego napisałyście :) Jestem po udanym criotransferze u dr M i czekam na wizytę u dr P.-A., bo do niej mnie skierował. Czy któraś z Was prowadziła u niej ciążę? I czy możecie mi napisać kiedy odstawia się te wszystkie leki? (chodzi mi głównie o Fragmin i Encorton). Z góry Wam dziękuję za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z tego co pamietam to z krawaweniem trafiła do szpiyala ale ono potem ustało. ja czuje ze kaze mi przyjsc na wizyte z tydzien jak bedzie 20 tabletka , torbiel pojawiła sie po jednym cyklu brania logestu... tez sie obawiam tego bo mimo tego ze biore juz antki od wrzesnia to np. teraz czułam ból jak na owulację i miałam tez sluz owulacyjny. a przeciez po prawie 4 miesiacach brania antykoncepcji nie powinno tego być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzilam do dr P i jestem bardzo zadowolona zresztą wszystkie dziewczyny raczej ja chwalą. Leki okolo 10-12 tc sie odstawia ale np Fragmin Bimbalka brala do konca ciazy, zalezy od przypadku. Aaaa dzisiaj Bimbalka ma cc takze witamy kolejną królewnę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baska WOW to szybko czujesz, pewnie jesteś chudzinką. Czas przed świętami szybko Ci zleci do wizyty :D <> małamii ja po Owulastanie miałam super krótki okres ale brałam go od 2 dnia cyklu więc pewnie przez to. Ale kiedyś jak brałam tabsy to tak miałam przy pierwszej paczce, że plamiłam nieraz całe pierwsze opakowanie, ponoć to nic nie szkodzi. Poczytaj w ulotce, może tam będzie informacja. <> Asia, uff, że poszło tak dobrze i że jajowody są drożne :) Asiu może podzwoń po innych klinikach, może tam Was przyjmą do programu ivf? Ja uciekałam z mojej kliniki bo jeszcze bym czekała na 1 podejście. Badania lepiej robić niedługo przed bo mogą mieć krótką ważność. Nadżerki jak będziesz leczyć? <> Catarina osz kurna :( Mam nadzieję, że szybko Ci pomogą i że to nic poważnego. Jak się czujesz? <> Smutasek, trzymam kciuki za udaną IUI!! <> Asia, Smutasek, aurelia trzymam kciuki, żeby procedury ruszyły od stycznia i żeby Was zakwalifikowali. A najlepiej, żeby nie były już Wam potrzebne. <> iwcia super czytać o Twoim maleństwie. Ja na razie jakoś nie umiem sobie tego wszystkiego wyobrazić :) Ale tak jak mówisz staram się wyłącznie cieszyć a wszystkie strachy i troski próbuję tłamsić w zarodku. Teraz mniej się boję, jak skończyłam pierwszy trymestr :) Przy drugiej ciąży się nacieszysz :) <> Frigg ja też miałam tak jak Ty, że dr M skierował mnie do dr P. Nie miałam crio więc o Encortonie nie wiem. Ale Fragmin odstawiałam jakoś z końcem pierwszego trymestru. Potem zmieniłam ginekologa na mojego stałego i ona kazała mi brać dłużej zastrzyki (jakieś 2 tygodnie). Co to luteiny to dr P kazała już odstawić a obecny lekarz stwierdził, że do 20 tygodnia pociągniemy po jednej, asekuracyjnej dawce. Ale dr P fajna, wszystko dokładnie wyjaśni, pokaże. Także byłam zadowolona. <> Ciekawe co tam u Bimbałki? <> Sylwia napisz jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie tak se. Zaczęliśmy remont łazienki i wiadomo, latania z tym co nie miara. Do tego problem z kafelkami, kabiną, no ze wszystkim. A niby wszystko jest a potem się okazuje, że jednak coś nie tak... wrrr Do tego mieliśmy wczoraj "kolizję" nic się nikomu nie stało i samochodom też nie, ale kierowca postanowił wezwać policję. Strasznie mnie zdenerwowała ta sytuacja i bałam się o malutką bo jakoś mnie brzuch bolał. Sytuacja skończyła się po naszej myśli no ale niepotrzebne nerwy... No i pobolewał mnie ostatnio pęcherz. Gin zalecił mi tabletki żurawinowo-pokrzywowe. Ale dziś bolało już dużo gorzej. Skonsultowałam się z rodzinnym na razie, napisałam też do mojego gina. Jutro mam zrobić badania i póki co brać Urosept. Jest mi lepiej ale bardzo mnie to martwi :( Kiedyś często miałam problemy z pęcherzem i wiem jak sobie z tym radzić no ale w ciąży samemu nie wolno podejmować leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza oby przy drugiej ciąży bo licze ze Szymek bedzie mial siostrzyczke;) Marzą mi sie po cichu kitki i sukienki ale jak będą znowu autka i pistolety to tez sie będę cieszyc. Mam jeszcze 3 mrozaczki i jeden raz bedziemy wracac no chyba ze jakims cudem uda sie naturalnie bo ponoc po in vitro dość często sie udaje. Mam nadzieje ze na kolejne święta juz wszystkie z Was będą z dzieciaczkami lub z brzuszkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia przekaz Bimbalce gratulacje:-) mam nadzieje ze wszystko poszlo bez komplikacji. Jak ma na imie nowa księzniczka? :-) Iza to masz biedna teraz stresy:-( ale uwazaj na siebie:-* Sylwia ciągle mysle co u Cb oby wszystko dobrze sie skonczylo:-) musi byc dobrze, nie ma innej opcji!!! Milego wieczoru dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka Bimbalka jeszcze nic sie nie odezwala, moze jutro da znac jak poszlo. Malutka ma miec imię Alicja...chociaz to jeszcze nic pewnego bo byly w planie jeszcze chyba ze trzy imiona:) po tylu transwerach jej sie udalo takze mam nadzieje ze przynaniej poszlo bezbolesnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helen86
Iza ty dziewczyno sie tak wszystkim niedenerwuj, wiesz ze nam to nie wskazane :) Linka a co tam u Ciebie? Iwcia ja myśle ze jak ty masz niepłodność idiopatyczną to są duże szanse teraz na drugie dziecko :) Organizm kobiety sie zmienia i po ciąży to wiesz ponoc sie szybciej zachodzi, myslisz juz cos na ten temat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka gdzie chudzinka już dawno nie widziałam 5 z przodu. A po tych wszystkich lekach to zaczynam widzieć 7. Ale teraz mi to nie przesadza. Zobaczysz za chwile sama poczujesz coś cudownego. Izka dużo pij żebyś dużo sikała. Mam nadzieje że to nic niegroźnego. Och Sylwia mam nadzieje że wszystko dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helen, myslimy probowac od razu kiedy bedzie mozna bo wiek nas tez goni, mamy po 36 lat. Po cc niby powinno sie rok odczekac ale moja lekarka kazala mi juz po trzeciej miesiaczce zaczac starania czyli za dwa miesiace bo dopiero mialam pierwszy raz @ po ciazy. Od czerwca musimy placic za mrozenie takze musimy pomyslec czy wrócimy po rodzenstwo w maju bo chce probowac zanim wroce do pracy. Jak naturalnie sie nie uda to chyba zabiore jednego mrozaczka bo mam w sumie trzy ale teraz juz dwa bym sie chyba bała. Gorzej jak sie nie uda bo na kolejne podejscie juz nas nie będzie stac takze moje mrozaczki pewnie oddam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jak będziesz miała chwilkę to napisz co tam u Ciebie:** wszystkie tu 3mamy kciuki:*** Catarina na którą masz jutro wizyte?:) teraz odpoczywaj i nabieraj sił:):) a z tą pracy to chyba wszystkie mamy takie stresujące:( u mnie to samo niestety jeszcze teraz koniec roku i gonitwa i walka o wyniki:( no ale co zrobic...już powiedziałam jak od stycznia będę się stymulować to odpuszczę.... trzeba wybrać to lepsze:):) xxx Izuś Ty się tak nie denerwuj:** dobrze,że Wam się nic nie stało:** xxx Iwcia pogratuluj Bimbałce-ma piękny prezent na gwiazdkę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! :) Podczytuje Was ale nie mam czasu napisać ;) Powodzenia dziewczyny na inseminacjach! Catarina, mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia! Sylwia, daj znać, bo ja też się tu zamartwiam... Dzięki Małamii że się pytałaś co u mnie, tak, immunologa mam teraz w sobotę. Mam wszystkie wyniki poza jednym, bo cholera w Gyn go gdzieś zgubili :/ Byłam w piątek po wyniki a położna mnie tu prosi na stronę w sprawie wyniku - ja już zawał, że coś poważnego wyszło, a ta mi że gdzieś się zgubił i jeszcze raz mi musi pobrać krew! No jasna cholera! Pobrała mi ją tak, że przejechała igłą po łokciu i miałam krwawiącą szramę... naprawdę, one tam nieumiejętnie tą krew pobierają. Najgorsze, że nie wiem czy zdążą z wynikiem do soboty, w pt ma mi dzwonić. Powiedziała, że mam nie odwoływać wizyty, że najwyżej jak go nie będzie to mi potem zadzwoni z info co powiedział dr Sydor. Mam nadzieję, że rzeczywiście, bo nie uśmiecha mi się potem płacić kolejne 200 zł zeby ten jeden wynik skonsultować... Dobrze, że się też zapytałam czy muszę się umawiać z dr M na pobranie wymazu Ureo-Myo-Chlamydii, bo tak mi dr mówił, że w grudniu on mi to pobierze. Okazało się, że to pobiera położna, więc niepotrzebnie czekałam aż do grudnia, bo się okazało, że na wynik czeka się aż 3 tygodnie! A wizytę u dr M mam już 17go więc jeszcze go pewnie nie będzie :( Oby mi nic nie wyszło, bo ja w zwykłych cytologiach zawsze miałam jakieś zapalenia itp. A tu przecież nie ma czasu na leczenie... Co do wyników badań immunologicznych to (poza tym jednym co się zawieruszył) na razie mam chyba wszystkei w normie, oprócz wit. D3, którą oboje z mężem mamy dużo poniżej normy. Już łykamy sami ją od ok 2 tygodni. No i białko S mi wyszło ciut poniżej normy - 58 % gdy norma jest od 60 % To ma coś związek z nadkrzepliwością krwi, może być spowodowane braniem tych hormonów no i tym że ogólnie mam żylaki..czyli niewesoło, mam nadzieję, że nie umrę kiedyś na zator np płucny ;) Martwią mnie tylko strasznie wyniki przeciwciał, tj. test cytotoksyczny wyszedł mi chyba ok bo pisze że "nie stwierdzono w surowicy obecności przeciwciał cytotoksycznych przeciwko wyizolowanym limfocytom dawcy (męża)" Natomiast martwię się wynikiem przeciwciał blokujących Allo-MLR. Wyszło mi że hamowanie mam 0,0 % i brak przeciwciał blokujących.... Naczytałam się że może to powodować poronienia i mam dość :( Dobrze że już sobota niedaleko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek85
Iza... dobrze, że nic Wam sie nie stało. W nocy ok 2 strasznie bolał mnie brzuch, mogłam leżeć tylko na boku. W dzień było ok a teraz wieczór i zaś strasznie boli (boli mnie cały ale najbardziej dół) , miałyście tak może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×