Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Zona goscia z katowic dziewczyny sa juz po punkcjach a Sil po transferze wiec klinika ma juz zgode na procedury. Helen ja biore Femibion natal 2 plus i ostatnio magnelle bo miałam skurcze w łydkach. Twoj maluszek juz duzy super niech rosnie :) Czuje sie dobrze w przyszlym tyg mam nastepna wizyte wiec zobacze jak nasz mala rosnie, jutro natomiast mam pierwsze zajecia w szkole rodzenia ciekawe jak to bedzie. Któras mamusia tez chodzi? Wybralas juz szpital? Izka co tam na badaniach?

Ja rownież jestem po pierwszym podejściu i czekam na drugie. Byłam już nawet na dwoch wizytach, miałam zaczynać stymulację na kolejnej i nagle pieniądze sie skonczyly. Najgorsze, że nic konkretnego nie można się dowiedzieć. Powiedzieli mi, ze musza sobie wszystko poprzeliczac****ani kierownik musi przejrzeć karty pacjentów i bedą dzwonić do ludzi. A to chyba najgorsza z możliwych wiadomość, bo mogę czekać na ten telefon i do czerwca i wcale sie nie doczekać. Zono gościa z katowic a wizytę masz w ramach programu refundowana? Bo mnie powiedzieli, ze na refundowane narazie nie umawiają. Daj prosze znać po wizycie jak dowiesz sie co i jak. Gdyby nie to, ze mam do nich ponad 200 km w jedna stronę to bym tam podjechała...

Ja ostatnio byłam 4 stycznia i wizytę miałam zaliczoną pod program, doktor przepisał mi tabletki antykoncepcyjne i miedzy 16 a 20 dniem mam przyjść na usg i jeżeli będą pieniądze to ma dr.M zdecydować czy krótki czy długi protokół. Mam nadzieję że będzie ok i pieniądze się znajdą.Dam znać po wizycie Pozdrawiam

Dziewczyny... Ja też miałam mieć podejście w zeszłym roku. Wszystko było zaplanowane na październik, bo potrzebne są 3 miesiące przerwy. Już na początku września mi powiedziano, że w 2015 roku II stymulacji nie będzie. Ale nie siedziałam w domu, nie czekałam na telefon. Umówiłam się na wizyty: * w październiku * w listopadzie * w grudniu Oczywiście, że mogło coś pójść nie tak. Mógł rząd kasy nie przyznać. I wciąż pieniędzy może braknąć dla którejkolwiek z nas. Ale jak będziecie czekać w domu, to nie zrobią wam I, II, czy III podejść. Odpowiedź jest jedna i brzmi - telefon do kliniki i umówienie wizyty. Lekarz na wizycie powie, czy można teraz podejść, czy nie. Ja zaczęłam stymulację jeszcze w grudniu. W następny wtorek mam betę. Chcecie mieć dziecko, oni podpisali z wami umowy - dzwońcie i umawiajcie się. Wiem, że się martwicie - ja też się martwię. Miałam tylko jedną komórkę dojrzałam. Tylko tę jedną mogli mi przetransferować. Niemal identyczną sytuację miałam w lipcu. Beta jest jedną wielką niewiadomą. Jeśli nie będzie pozytywna - dla mnie może już nie być środków na III podejście. Ale wy też już kilka miesięcy czekacie. I środki dla was powinny się znaleźć. Żono gościa z Katowic - wszystkie tu pamiętamy twojego małżonka. Pozdrów go od nas. I walcz o swoje. Dziewczyny - szkoda że żadna z was nie zadzwoniła. Czekałyśmy na tę informację dziś. Ja poprzednio w dzień po punkcji miałam jeszcze 2 komórki, a następnego dnia była już jedna... Ale wy macie duuużo komórek. Na pewno z nimi wszystko ok.

Polly czyli ile mniej więcej trwa cały długi protokół od momentu brania antyków

Około 47 dni do punkcji (21+14+12) To oczywiście zależy czy gonapeptyl bez stymulacji będzie brany 13 czy 14 czy 15 dni i jak długo będzie trwała sama stymulacja.

Dokladnietak jak sil napisala

Polly i Sil dzięki

Hej dziewczyny która jest teraz na antykach. Bo się przestraszylam tym co napisała żona z katowic że ma antyki ale jak kasy nie będzie to nie będzie stymulacji. Ja już kończę antyki w piątek jadę po kolejne i mam nadzieję że wszystko będzie ok że dr. M nie powie ze narazie kasy nie ma bo się chyba zalamie :-(

Joafer oni dostali kasę, tak jak wszystkie kliniki, oficjalnie info było na stronie ministerstwa. Tych pieniędzy jest 1,7 mln, to starczy dla około. 280 par o ile pamiętam więc po prostu nie można zwlekać

Sil ma rację, miałam podobnie, pierwsze podejście w lipcu, kolejne miało być w październiku jak jajniki dojdą do siebie i czekam do teraz, ale co miesiąc chodziłam pytać czy już coś wiadomo... x Dziewczyny z tym gonalem to oczywiście mi się pokićkało, pewnie przepisze mi pena tego 900 tylko zastanawiam czy na to jest jakieś dofinansowanie bo skoro mam mieć dawkę 150 to zużyję pewnie dwa a cena jednego bez dofinansowania to 1300 i się zastanawiam na co się szykować... x trzymam kciuki za telefony z laboratorium! x sil którego dpt planujesz betę?

ciociakachna dofinansowanie jest chyba do dawek od opakowań od 300 (nie jestem pewna) ale na pewno od 600. Jak masz dawkę 150 to na pewno dostaniesz najpierw opakowanie 900, a potem będzie ci lekarz opakowania po 300 przypisywał, mi tak przy dawce 150 zrobił w lipcu. Dofinansowania nie ma, jak ci przypisuje pojedyncze zastrzyki, a tak wtedy też mi robił i wtedy to już się robi niewesoło. Dziewczyny jak coś, jeśli mi beta wyszłaby pozytywna, to ja mam jeszcze gonalu 900 dawkę 225 w lodówce. Ale czy będę odstępować komuś to zdecyduję dopiero po becie. No i właśnie koszmarna beta, którą jestem przerażona. 10 dpt mam we wtorek. Przy pierwszym podejściu dr M powiedział, by testować 12 dpt. Teraz nic nie mówił. Chyba pójdę w końcu 10 dpt ale póki co chciałabym jak najbardziej oddalić perspektywę tego badania...

Dzień dobry z rańca! :) SIl będzie dobrze :* Tak bardzo bym chciała żeby wszystkim się udało... Ja jestem przerażona co to będzie, mój małż (for you Allessa ;) ) nadal jest chory, niby był u lekarza, ale na dyżurze, bo musi chodzić do pracy, przepisała mu środki przeciwwirusowe, bo niby nie miał jeszcze zakażenia, jakiś syrop, ale nie widać poprawy :( Nie wiem co to będzie jak za m-c będzie musiał oddać spermę... A przesunąć nie chcę, bo kasy może zabraknąć :( Ja też czuję się niewyraźnie, te zmiany pogody są strasznie chorobotwórcze, także jestem cała w nerwach i w czarnych barwach widzę to ostatnie podejście :( W ogóle to kiedyś myślałam że najgorszym stresującym słowem jest egzamin, teraz wiem że jest gorsze - beta...ech Małamii, Allessa i Catarina, jak tam Wasze komórki???

Witajcie:) Dziewczyny czy możecie mi przypomnieć czy osoby podchodzące prywatnie tez mogą skorzystać z refundacji leków? Marysia

Sil no to mnie uspokoilas. dzięki ;-)

czesc dziewczyny, juz jestem cała w stresie ze z labu nie dwonią, ja tez sie boję dzwonic straszny tchórz sie zrobiłam... małami, allessa jak wy?

Marysia dla wszsytkich sa leki refundowane. Sil trzymam kciuki, ja tez testowalam 10 dnia. Catarina nie boj zadzwonia za chwile ja dostalam tel jakos po 11 :) Izka co u Ciebie?? Jakos sie nie odzywasz. Sylwia ty jak sie czujesz?

Dziewczyny dalej nie dzwonicie? Ja wiem, ze to bardzo stresująca sprawa, ale ponownie późno się robi. Co do refundacji leków, to są refundowane dla wszystkich, ale z tego co wyczytałam na stronie MZ, to założenia były takie, że tylko do 3 podejść można przypisać leki refundowane...

Cześć Dziewczyny Ja wczoraj dzwoniłam do labo...nie pisałam bo się podłamałam....:( z 13 miałam 7 dojrzałych w tym 1 zdegenerowana czy coś...6 mi zapłodnili...i na dzień wczorajszy 3 były okey a pozostałe 3 niewiadomo.... Ogólnie to mam dość...a gdzie tam 5 doba...:( Mam nadzieja,że u Was Catarina i Alessa będzie o wiele lepiej:) 3mam kciuki za Was Kobitki:***

Sil ja nie wiem jak to jest z tymi lekami chyba wszystkie dawki sa refundowane ja mialam teraz gonal 900 i menopur 6*75 i w aptece uslyszalam 1025 zl ale farmaceutka mi powiedziala ze menopur mam wypisany na 100 % wiec poszla do gory do dr M i okazalo sie ze chyba pomylka dostalam refundacje i zaplacilam 523 zl wiec dziewczyny pytajcie i sprawdzajcie recepty ja jakbym nie zapytala stracila bym 500 zl wiec trzeba byc czujnym za gonal dalam 368 zl a za 6 menopurow 150 zl

dzwoniłam, transfer jutro, rozwijają sie tylko 3 komórki, :( powtarza mi sie scenariusz z poprzedniej stymulacji....:(

Catarina ile miałaś dojrzałych? ale jutro zabierzesz śnieżynki ze sobą:) więc będzie dobrze...u mnie za to modlić się aby dotrwały do blastocysty....Ja już niewiem co umnie jest nie tak,że taka mała ilość znowu:(:( już tyle witamin brałam wszystkiego i tak na nic to wszystko:(

czy to wszystko jest spowodowane marnymi komórkami?czy plemnikami?? bo już sama niewiem:( niby embriolog mi poweidział,że komórki okey a plemniki też były dobrej jakości...:( xxx Alessa Ty już pewnie leżysz z kroplówką?:*

Polly to ciekawe czy wszystkie dawki są refundowane bo menopuru 75 nie ma liście leków refundowanych.Marysia

nie wiem nic bo tak sie zdenerwowałam, ze nawet nie zapytałam a embriolog mi tez nie powiedzial... jest mi cholernie smutno.

Ja wczoraj cały dzień przepłakałam a dzisiaj nie jest lepiej:( Kurcze Catarina TY miałaś taki fajny wynik estradiolu przecież...więc musiałaś mieć więcej dojrzałych... xxx Nie martw się-jutro bierzesz 2 czy 1 zarodek? na którą masz transfer?

znowu się zacina?

Polly3322 nie, nie wszystkie dawki menopuru i gonalu są refundowane. Menopur jak ci dopiszą pojedynczy zastrzyk, to już nie ksoztuje za sztukę chyba 25 zł, tylko 110 zł. Refundacją objęte są leki od konkretnej dawki. Z gonalem jest identycznie. Małami mocno tulę. Ale musisz wierzyć w komórki swoje. Nie powiedzieli ci przecież, że te 3 obumarły, prawda? Mogą jeszcze pójść do przodu. A 3 rozwijają się świetnie, powinnaś być z nich dumna. Już nie wspominając, że 3 to i tak bardzo dobry wynik. Pisałam, że dr M mi powiedział, że miał pacjentkę z 16 komórkami bodajże i każda była pusta. A ty miałaś 7 dojrzałych i 1 wadliwą. To naprawdę cudowny wynik kochana. Trzymam mocno kciuki za jutrzejszy transfer. Ile maluszków chcesz wziąć? 1 czy 2?

Sil ja nie mam jutro transferu....z powodu wysokiego progesteronu...mam odwołany... Wiec moje komórki muszą się rozwinąć do 5 doby:(

Zupełnie o tym zapomniałam kochana. Przepraszam. Tulę mocno i trzymam kciuki. Na pewno coś się uda zamrozić. Nie płacz kochana.