Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vodka

NO I...

Polecane posty

Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco: - Kicha - wydusza z siebie wreszcie facet. - Słucham? - Kicha. - Jaka znowu kicha? - Rybka kicha. Chora jest, znaczy się. - Panie, coś Pan! Jak rybka może Panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, więc czemu przynosi Pan do mnie chorą rybkę?! - Kolega Pana polecił. Podobno raka Pan wyleczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za czasów najczarniejszego terroru Stalinowskiego, kiedy wszyscy żyli w strachu, w pewnym mieszkaniu o 3 w nocy rozlega się łomotanie w drzwi. - Pakujcie się, ubierajcie i wychodźcie! Wychodźcie natychmiast!!! Cała rodzina zbladła ze strachu, ojciec mało nie zasłabł, matka dostała potów, dzieci płaczą... - Tylko bez paniki, bez paniki! To ja, wasz sąsiad. To tylko nasz dom się pali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na granicy rozmawiają dzieci polskie i rosyjskie: - A my mamy chleb! - wołają dzieci rosyjskie. - A my mamy chleb z masłem!! - rzekły na to dzieci polskie. - A my mamy Stalina!!! - rzuciły dzieci rosyjskie. - My też możemy mieć Stalina!!! - odrzuciły dzieci polskie. - To nie będziecie mieli chleba z masłem!!! - odpowiedziały dzieci rosyjskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stalin i Roosevelt postanowili sprawdzić czyi obywatele są bardziej przywiązani do swojego przywódcy. Przywołał Roosevelt szeregowego obywatela USA i mówi: - Dla dobra Stanów Zjednoczonych, za swego prezydenta, skacz w przepaść. - Nie, nie mogę. Mam żonę, dzieci i starych rodziców. Przywołał Stalin szeregowego obywatela Związku Radzieckiego i mówi: - Za ojczyznę, za Stalina, skacz w przepaść. - Tak jest! Hurra! - i pobiegł szukać przepaści. Po drodze Roosevelt pyta go: - Czemu skaczesz w przepaść? - Nie mogę inaczej. Mam żonę, dzieci i starych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa służąca, Francia, sprzątając rano pokój hrabiny znalazła w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i brakło jej oddechu. W tym momencie weszła hrabina: - Cóż to, Francia? Nigdy miłości nie uprawiałaś? - Tak, jaśnie pani - mówi Francia, ale nigdy tak mocno, żeby skóra zlazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżeństwo wybrało się do ZOO. Przed klatką z gorylem żona mówi: - Popatrz tylko: tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna! Te bicepsy, taki dziki wzrok, ta postura... Nagle goryl wysuwa zza krat łapę, wciąga kobietę do klatki i zdziera z niej bieliznę. Kobieta wzywa męża na pomoc: - Ratuj mnie! - Powiedz mu to, co zwykle - że cię boli głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem: - Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny. - Dla Pana dziewczyny? - Tak, dla mojej dziewczyny. - Na pewno dla dziewczyny? - No dobra, dla chłopaka. - To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora... - A niby po co? - Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Sp*******j, ty stara k***o! Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora. - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Cześć, małe sku******y! - Czołem, łysy ch**u! - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus? - Od tego właśnie zaczniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie zając z video przez las, spotyka niedźwiedzia. Ten się pyta: - Zając, a skąd masz video? - A, dostałem od lisicy. - E, jak to od lisicy? Przecież ona taka chytra. - No tak, zaprosiła mnie na kolację, postawiła winko, potem się rozebrała, zgasiła światło i mówi: - Bierz, co mam najlepszego. No to wziąłem video i poszedłem. Niedźwiedź się śmieje rozbawiony: - Och, głupiutki zajączku, trzeba było mnie zawołać, wzięlibyśmy lodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spaceruje zajączek przez las. W pewnym momencie widzi jak krowa wchodzi na drzewo, więc podchodzi do niej i pyta: - Krowa, co ty robisz? - A nic takiego zajączku, idę trochę śliwek pojeść - odpowiada krowa. Zajączek długo nie myśląc, pokiwał głową i poszedł dalej. Idąc pomyślał sobie: - Przecież to była sosna. Wrócił i mówi do krowy: - Ej, krowa przecież to jest sosna! - Spoko, spoko zajączku - mówi krowa. - Śliwki mam w reklamówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie wilk i zając pociągiem. Zając zaczyna śpiewać: - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk: - Jeszcze raz tak zaśpiewasz, to Ci przebiję balon. Zając: - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk przebił zającowi balon, a zając śpiewa: - A z wilka taki ch*j, bo to nie balon mój. Zając po chwili śpiewa: - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk: - Jeszcze raz tak zaśpiewasz, to Ci wyrzucę bagaż przez okno. Zając: - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk wyrzucił zającowi bagaż przez okno, a zając śpiewa: - A z wilka taki ch*j, bo to nie bagaż mój. Po chwili. - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk: - Jeszcze raz tak zaśpiewasz, to zawołam konduktora. - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk zawołał konduktora, a zając śpiewa: - A z wilka taki ch*j, bo to wujek mój. Po chwili: - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. - Jeszcze raz tak zaśpiewasz, to Cię wyrzucę przez okno. - Szedł wilk przez las i w gówno wlazł. Wilk wyrzucił zająca przez okno, a zając śpiewa: - A z wilka taki ch*j, bo to przystanek mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahhahaa
z tym wilkiem niedziel de best:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzi zajączek do lisiej nory. Widzi lisica gotuje obiad a lisa nie ma - Cześć lisica. Lisa nie ma? - Nie ma. W robocie. Zajączek siadł i myśli - Wiesz lisica jest taka sprawa - Jaka? - Dam Ci 100 jak zrobisz mi striptiz - Co ty zając chyba zgłupiałeś - No co Ci zależy I tak nikt się nie dowie Lisica sie zamyśliła - Dobrze pod warunkiem że nikt sie nie dowie. Zrobiła mu striptiz. Zajączek dał 100. - Lisica dam Ci kolejne 100 jak się bedziesz ze mna kochać Lisica się zgodziła. Przespała się z zajączkiem dostała kolejne 100. Zajączek poszedł do domu. Wieczorem do lisiej nory z pracy wraca lis. Siada, je obiad: - Zając był? - Był - odpowiada lisica - Pieniądze oddał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×