Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vodka

NO I...

Polecane posty

oo tak milutka, trafiłaś w sendo zwłaszcza z tym "przesadzasz zycia nie znasz" moze i przesadzam, moze i nie znam, ale nie musi o tym mowic mi niktwprost, bo nie ma pojęcia co dzieje się we mnie, w środku. moze brzmi to wszystko banalnie, moze jest to żałosne skomlenie, wynik nudy, nie wiem ale ja czuję się juz całkowice bezsilna. nie zwerzam się (choc ostatnio zwierzyłam) bo wiem, ze spotkam się własnie z taką reakcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milutja najlepiej przeciwnika wykończyć jego własną bronią, przerwij i Ty przynudzaj swoimi problemami, jesteś kobieta, pokaz że też potrafisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ogółach to ja już nie wspomnę nawet, ale Grzesławie niektóre rzeczy są tak absurdalne, mowie wlasnie o tych szczegołach, że ręce opadają. pozniej mają do mnie pretensje, ze kłamię, nie mówię całej prawdy ale jak ? skoro zostaną zniżona do zera. rzuciłam szkołe policealną i jeszcze im o tym nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milutka najlepiej przeciwnika wykończyć jego własną bronią, jesteś kobietą, przerwij i pokaz, że też masz problemy życiowe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poki conie żałuję, bo nic kompletnie z tego bym nie miała, bo mnie to zupelnie nie interesuje, bo nigdy w tym kierunku bym niczego nie szukała, bo NICZEGO tam nie uczą, byleby upchać i mieć statystyki git, bo poszłam tam tylko pod presją, aby gdziekolwiek i na cokolwiek iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tu chodzi o to co czlowiek czuje a nie czy zycie zna niektorzy a nawet wiekszosc nie patrza na to maja to w dupie mysla tylko o sobie niestety.z matka tez nigdy nie mialam dobrego kontaktu,nigdy nie starala sie wysluchac doradzic tylko wieczne pretensje co wprowadza w jeszcze wiekszy dolek.Grzeslawie ja nie chce nic zwalczac jestem osoba ktora zawsze wyslucha kto by nie zadzwonil i zawsze staram sie zrozumiec i jakos podnies na duchu ze mnie nikt nie stara sie zrozumiec trudno nic na to nie poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak to u nas jest w głowie pustka, byle by papier w kieszeni (a jak sukienka to w torebce:-D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie w myśl tej zasady nie zamierzam iść. nie będę gnała na jakiś durny kierunek po to tylko, zeby miec papier, zeby nie być "gorszą", zeby pozniej z wrażenia srac jaki to ze mnie wykształciuch, bo co poniektórzy po przekroczeniu uczelni "wyzej srają niz dupę mają". większośc moich znajomych jest na studiach, które ich nie interesuję, a tlyko po to, aby mieć czym wytrzeć tyłek chyba. druga sprawa jest taka, ze nawet bym się nie odwarzyła wejść w nowe środowisko. źle się czuje wsrod ludzi, zwlaszcza obcych, czuje się jak alien, boję się ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G. fajnie masz, ze potrafisz powiedzieć o sobie, ze nie jesteś żałosny. bo ja jak najbardziej zaliczam się w grona żałosnych i tak się tez wlasnie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam zadnego papierka i jest mi z tym dobrze.po mimo mojego mlodego wieku mam doswiadczenie w dwuch kierunkach i po co tu szkola.potem przychodza i sie zala ci po studiach ze nie moga pracy znalesc bo nie maja doswiadczenia i sami nie wiedza co w cv wpisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze milutka. i jesli nie czujesz potrzeby robic jakiś zasranych studiów to nie powinnas robić i tyle. a wg. moich starych jestem gównem bez szkoly, kazdy bedzie mna pomiatał.. aaa no i wiadomo już brak pracy mam wpisany w papierach. ja rozumiem, ze oni moga chciec tego dla mojego dobra i mogą wyrazić swoją opinie, ale nie mają prawa wpierdalania się w moje decyzje i robienie ze mnie zera. ktorym teraz i tak jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na studia to by mnie nawet nie przyjeli :O matka mnie chciala do szkoly wyslac awanturowalam sie bardzo z nia o to az wkoncu dala sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miluta nie mam sił się z nimi użerac, słuchać wyzwisk i siedzieć w chorej atmosferze, którą na pewno mi zafundują. zawodówki teraz to najlepszy szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ale przydalo by sie jakos wyjsc z tego swojego swiata bo zaczyna to zle wygladac w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie na babskim forum do czegoś zobowiązuje " jak rześ wlazł między wrony, musisz krakac jak i one":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby masz rację milutka, ale ja sobie na dzien dzisiejszy tego nie wyobrażam, jesli o mnie chodzi. Tobie tez bym radzila psychologa, ale pamietam co mowilas. napisałabym Ci, ze moze jakbys do polski wrocila to by sie warto bylo wybrac, ale to pewnie jeszcze potrwa zanim wrocisz, a najlepiej byłoby już zacząć. podsumowując, nie potrafię Ci doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×