Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vodka

NO I...

Polecane posty

Gość ahahhahaa
ahahhaa:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajączek i niedźwiedź jechali pociągem na komisje wojskowa. Zajączek wypadł z pociągu i wybił sobie wszystkie zęby. Pobiegł jednak na skróty i dotarł na miejsce szybciej niż miś. Kiedy mis wchodził do budynku, zając już wychodził z komisji. - No i co? - spytał miś. - F pofrzątku!- odpowiedział zając. - Sfolniony. Bfrak ufzębienia! Mis pomyślał chwile, odszedł na bok, wziął kamień i też wybił sobie zęby. Wychodzącego z komisji misia, oczekiwał już zając. - No i cfo? - pyta zając. - F pofrządku! - odpowiada miś - Sfolniony! Plafkoftopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu: - Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Teraz kolej Zajączka: - A ja chciałbym motorek. Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej: - Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali: - Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym: - A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Informatyk rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu: - Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę. - Och Ty szczęściarzu. - Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać... - I co? I co? - No a ona mówi: Rozbierz mnie. - Nie może być! - Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa... - Nie pie***l! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze. Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku: - Co się stało Maniuś, program nie zadziałał? - Zadziałał. - No to może się wieszał? - Chodził jak burza! - Więc czemu jesteś taki ponury? - Zdrzemnąłem się na Backspace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam Vodka bez piwa, to jak bez życia, nie ma dziś to jutro będzie, a jak nie jutro to kiedy indziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi Polak do hiszpańskiej restauracji i prosi kelnera o menu. Patrzy i mówi: - Poproszę jajo a la corrida. Kelner przynosi mu duże. Na drugi dzień klient przychodzi i mówi: - Poproszę jajo a la corrida. Kelner przyniósł mu duże. Na trzeci dzień klient znów przychodzi do tej samej restauracji i mówi: - Poproszę jajo a la corrida. Kelner przynosi mu małe. Klient zaskoczony pyta: - Jak to jest? Dwa razy przyniósł mi pan duże jaja. A dziś przyniósł mi pan takie małe. A kelner na to: - Wie pan jak to jest, raz ginie byk, raz torreador.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta: - Co pan pije? - Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół. - Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. Pytałem, co by pan chciał? - Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie... - Może jeszcze raz zadam pytanie - Czy chce się pan napić? - Czemu nie? A co pan ma? - Ja? Niewiele... Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u znajomych przegielam z alkoholem i najpierw zaczelam glupio gadac z jednym ze znajomych nawet nie chce pamietac co mu powiedzialam ani go spotkac.Potem rozwalilam znajomej dupa szybe w meblach a na koniec facet musial mnie rozbierac bo nie bylam w stanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mnie jest wstyd.. zamykam się w sobie. i muszę wytrzeźwieć. co niedziel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×