Seks był... Ale chce więcej

wiesz co myślę, że ten chłopak wcale nie myśli, że to jakoś za wcześni mu się oddałaś, widac ze tego chciał bo też zakochał się w tobie:) ktoś tu pisał, że nie będzie starał ale przecież się stara!!! Przygotował jakąś niespodziakę, nie wyszło to zaplanował im wieczór... Wczoraj chciał przyjśc, miłe słowa... nikt z Was z nim nie rozmawiał może naprawdę on teraz buja w obłokach i czeka aż ją zobaczy, przytuli... mam nadzieję, że mam rację bo Ty zaangażowałaś się bardzo bardzo bardzo więc trzymam kciuki i powiem to co wszyscy będę śledziła ten post :):):):):):)

Ha! :D Ilu kibiców ;) Ja też dołączam ;) Mam nadzieję, że wyjdzie z tego wielka miłość wbrew wszelkim scenariuszom i stereotypom :)

kurcze ja też myślę, że tu miłość wisi w powietrzu :) Miłego wieczoru, działaj tam :):):)

Słuchaj za szybka mu się oddałaś...facet pójdzie jeszcze z Tobą do łóżka pare razy i zacznie cię unikać!!!!a potem znajdzie sobie inny obe=iekt pożądania i pewnie w waszej pracy!!!!podałaś mu się na tacy!!!!facet musi Cię zrobywać a Ty mu sie oddałas i jeszcze no cóż,,zakochałaś się w nim facet pewnie zdaje sobie sprawę ,że podoba się kobietą i wykorzystuje sytuację ...gorzej jak informacja rozejdzie się w pracy ,że cię przeleciał...naiwna jesteś!!! prawda okrutna ale szczera!!!!!!!!!!!daj sobie spokój z tym kolesiem!!!!

no pewnie..:) Każdy jedzie po dziewczynie jakby zabiłą człowieka lol ogarnijcie się trochę :O

on mnie nie przeleciał.. my się ze sobą kochaliśmy to jest różnica! Jak ta informacja rozejdzie się w pracy??? Sama pochwalę się w poniedziałek, że mam faceta. A Ty skąd możesz wiedzieć co on zrobi??? Mam nadzieję, że nasze dzisiejsze spotkanie to tylko formalność dla naszego związku zastanawiam się czemu tak źle mi życzycie... Czy to kwestia tego, że ktoś jest szczęśliwy i komuś to przeszkadza... Nie wiem. Idę już stąd bo muszę jechać na pewno jutro napiszę, obiecałam przecież :*

no inie róbcie z facetów jakiejś maszyny do ruchania... że niby zalicza i idzie do następnej:o hej dziewczyny my też mamy uczucia nie tylko penisa :P

życzę Ci jak najlepiej...szkoda póżniej Twoich łez..mam nadzieję,że facet okaże się wart uwagi tylko uwież mi troszkę za szybko wskoczyłaś mu do łóżka...mogłaś poczekać !!!

w waszym seksie?

Miłość... Głupiutkie, nadużywacie tego słowa :-o. Miłość, to nie motyle w brzuchu i zaciąganie kogoś do łóżka, bo ma się na to chęć. Na razie jest faza zauroczenia, na miłość MOŻE przyjdzie czas, gdy pojawią się pierwsze trudności. Wtedy się okaże, czy to była miłość, czy zwykła chemia. Chyba czytacie za dużo literatury pościelowej :-o

Niektóre związki zaczynają się od sexu, inne od spacerów przy blasku księżyca, inne od konta na sympatii :D Różne są drogi. To, że oni mieli sex nie musi przekreślać tej znajomości. Aczkolwiek to on ma wszystkie asy w rękawie moim zdaniem. To, że pisze to, co pisze i że zachowuje się tak, a nie inaczej, naprawdę jeszcze nie musi o niczym świadczyc. O niczym dobrym, o niczym złym. O takich sprawach tylko czas obnaża prawdę.

to on ma wszystkie asy w rękawie moim zdaniem. moim też...

nie wiadomo jak to będzie... źle to rozegrałaś...

ee tam, ja nie poszłam ze swoim facetem do łóżka na pierwszej randce tylko dlatego, że.. byłam wtedy dziewicą :P ale i tak w końcu kochaliśmy się po niespełna 3 miesiącach bycia razem więc wcale nie kazałam mu długo czekać :) a dziś jesteśmy małżeństwem :) więc wcale tak nie demonizujcie tego seksu :P

Ale oni nie poszli na pierwszej randce, tylko się spotykają od lipca... Kurde ludzie... I do Damascenki, bo między innymi ja pisałam o miłości. Lubię tak życzyć innym, bo ja czekałam na tą miłość 26 lat i się doczekałam prawdziwego uczucia, a nie pisze tego na podstawie przeczytanych romansów. I ja napisałam, że czuję, że wyjdzie z tego miłość, a nie że już jest, wiem, że to nie jest tak hop siup. A Ty skąd wiesz, że po zauroczeniu nie będzie miłości? Nie wiesz tego. I nie wyzywaj kogoś od głupiutkich, tylko dlatego, ze wierzy w miłość.

Do głupiutkiej nade mną: przeczytaj uważnie swój wpis, później mój i POMYŚL. Miłość to coś więcej, niż ty opisujesz a to, co opisujesz ma głębokość kałuży ulicznej.

nie nazywaj tu nikogo głupim.. chybaże siebie

oj dziewczyny bo zaraz się pobijecie... może już nic nie wróżmy, zobaczymy jak im się potoczyło dzisiaj... chciałabym podkreslić także,ze autorka ani razu w swoich wypowiedziach nie użyła słowa miłość tylko słowo związek... więc nie ma po co na nią najeżdżać i mówić że tego słowa ndużywa bo go użyła tylko raz! a co do tego, że ktoś ją tu nazywa łatwą etc- bez komentarza. Chociaż sama czekałam na pierwszy raz z moim facetem 2 lata bo miałam takie zasady że nie ale każdy ma inne nauczcie się szanowac innych a ludzie będą szanowac was... Autorko jestem z Tobą :)

a mnie bardziej zastanawia czemu każdy mówi że facet porucha i porzuci... nikt go nie zna, nikt nie wie jakie ma zasady... oj ludzie

do on 25 x ja myślę, że to kwestia sterotypow w polsce jest tak mało nieprzeciętnych facetów, że są oni rozchwytywani i kojarzeni z typowymi ruchaczami... co nie znaczy, że każdy taki jest. trudno tu polemizować na temat chłopaka z którym spotykała się autorka nie napisała o nim za dużo więc....

że ubliżanie autorce to przesada? jak widac po ololaoalala ludzie mają jakieś swoje zasady ale też umieją kogoś nie obrzucić błotem i zrozumieć chociaz mają inne...

jak widac z wypowiedzi innych nie każdy się z tym zgodzi...:o

„Miłość bez lęku" - www.youtube.com/watch?v=cbm562AnMdo

Nie pisałam o autorce, która - jak widać, jest bardzo spontaniczną in plus osobą. Pisałam o "podjudzaczkach", dzięki którym wiele (jeśli nie wszystko) może się rypnąć. Autorko, spokojnie. Nie pchaj się "przed szereg", zaczekaj. Stopniuj. I nie daj się nakręcać. Lepiej ze złego na dobre niż z dobrego na złe się przestawić.

co masz na myśli mówiąc, że jest spontaniczna in plus?:)

autorko powiem Ci jedno... Bierz go. I tak jest Twój. Teraz świat sie trochę zmienił nikt już nie szuka wstydliwych dziewic tylko pewnych siebie przebojowych lasek, idź śmiało przed siebie jesteś wporządku

chciałąbym zobaczyć tego faceta...

:) autorko może jednak dasz się przekonać:)

Spontaniczna in plus - poczytaj w necie co to znaczy. A najlepiej zapytaj pani od angielskiego.

ona wysle zdjęcie a okaże się, że jego mama siedzi na kafe i potem będzie synku dlaczego współżyjesz prze ślubem???:o:(