Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adonis cudnych Pań

wice,żarty i kawały

Polecane posty

Gość Roxy ;)
Siedzi mąż na fotelu z gazetą w ręce i nagle orientuje się, że żona na drugim fotelu wcale nie czyta swojego romansu, tylko wpatruje się mu w krocze. - Kochanie, co ty robisz? - Słyszałam dziś, że pańskie oko konia tuczy. Z desperacji postanowiłam nawet tego spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę. - Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża...- mówi prawie płacząc kobieta. - A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani w szkole pyta dzieci: co mozna trzymać w ustach? Padajaodpowiedzi: papieros, fajkę, gumę do żucia itp. wtem wyrywa się Jasio: - Żyrandol!!! Wszyscy w śmiech. Pani mówi : - No co ty Jasiu! Widziałeś żeby ktoś trzymał w ustach żyrandol?? - No, nie.... ale sluszałem kiedyś jak rodzice kładli się spac ż etato mowił do mamy: "no to gaś żyrandol i bierz w usta" ----------- Pani pyta dzieci naczym śpia ich rodzice. Padają odpowiedzi: na łożku, na tapczanie, na wersalce... Ten sam Jasio mowi : - Moi na żyrandolu. Wszyscy w śmiech. Pani mówi : - Jasiu! Jak można spać na żyrandolu??? - Nie wiem, ale slyszałem jak rano mama mówiła do taty: " No stary, spuszczaj się szybko bo się spóźnisz do roboty!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch facetów gra w golfa, chcą szybko rozegrać partię, ale przed nimi grają dwie początkujące kobiety, którym bardzo wolno idzie gra. Jeden mówi do drugiego: - Idź do nich i zapytaj się, czy możemy je wyprzedzić? Drugi idzie, dochodzi do połowy, zatrzymuje się i szybko wraca. Pierwszy pyta: - Co się stało? - Słuchaj, ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona, a druga to moja kochanka! Nie mogę się z nimi równocześnie zobaczyć! - Ok, rozumiem, jasne. Pierwszy podszedł do połowy, zatrzymał się i też wraca. Drugi pyta go: - No, co jest? - Jaki ten świat mały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo, mamo, widziałem Matkę Boską!!! - Mama z niedowierzaniem - jak to synku, gdzie widziałeś? - Na Plebani widziałem - ksiądz ją wypuszczał tylnymi drzwiami i mówił do niej: Matko Boska, żeby cię tylko tu nikt nie zobaczył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozprawa w sądzie. Na ławie oskarżonych myśliwy opowiada swoją wersje wydarzeń: Idę sobie przez las z moją strzelbą i patrzę na drzewie kukułka, a że jako nic nie upolowałem to strzeliłem. Na to oskarżyciel jąkała: Wysoki sssssądzie iiiiide przzzzez llllas i wiiddzzze pppijanego mmmmyśliwego więc wbiegłem nnna drzewo i kkkkrzycze "kukukukukuk**wa nie strzelaj!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strażak wrócił z pracy do domu i mówi do małżonki: - Słuchaj mamy wspaniały system u nas w remizie. Kiedy zadzwoni pierwszy dzwonek, ubieramy nasze kurtki. Kiedy zadzwoni dzwonek drugi - zjeżdżamy po rurze na dół. Dzwoni trzeci dzwonek i wszyscy już siedzimy w wozie . Od dzisiaj chcę, żeby w tym domu obowiązywała podobna zasada. Kiedy powiem do Ciebie "dDzwonek pierwszy", masz się rozebrać. Kiedy powiem "dzwonek drugi" masz wskoczyć do łóżka". Kiedy powiem "dzwonek trzeci" zaczynamy całonocne pieprzenie. Następnej nocy mąż wraca do domu i woła: - Dzwonek pierwszy. Żona rozebrała się do naga. - Dzwonek drugi - zawołał strażak i żona wskoczyła do łóżka. - Dzwonek trzeci - i zaczęli uprawiać seks. Po dwóch minutach żona woła: - Dzwonek czwarty! - Co to jest dzwonek czwarty? - pyta zdziwiony mąż. - Więcej węża - odpowiada żona - jesteś cholernie daleko od ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały Jasio pyta mamy: - Mamo, po co się malujesz? - Żeby ładnie wyglądać. - A kiedy to zacznie działać? Ogromna kolejka do kasy w Auchan. W kolejce inteligent w okularach. Z tyłu kolejki przedziera się zdrowo wyglądający facet i krzyczy: - Przepuśćcie inwalidę, do jasnej cholery! Jestem wcześniakiem! Urodziłem się w siódmym miesiącu!!! Przepuśćcie inwalidę!!! Inteligent (przecierając okulary): - Proszę pana, myślę, że nie pomylę się jeśli wyrażę powszechną sugestię by szedł pan w p*zdu jeszcze na dwa miesiące. ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Zosia siedziała w ogrodzie zasypując dołek, kiedy przez siatkę zajrzał sąsiad. Zainteresował się, co porabia dziewczynka: - Co tam robisz Zosiu? - Moja złota rybka właśnie umarła - odpowiada Zosia, nie spoglądając nawet w stronę sąsiada -właśnie ją grzebię. - To bardzo duża dziura jak na złotą rybkę, nie uważasz ? - dziwi się sąsiad. - To dlatego, że rybka jest wewnątrz twojego durnego kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Policja zatrzymuje samochód,w którym jedzie młode małżeństwo z małym dzieckiem i daje kierowcy alkomat. Kierowca dmuchnął. - Ma pan 0,8promila-mówi policjant. - To niemożliwe, macie zepsute urządzenie, niech żona dmuchnie. Żona dmucha - 0,8 promila-mówi policjant. - Macie zepsute urządzenie i koniec! Niech dziecko dmuchnie! Dziecko dmucha - 0,8 promila - Ty, Janek, mamy zepsute urządzenie! Przeprosili kierowce, kierowca odjeżdża i mówi do żony: - No widzisz! Mowiłaś, że Kubusiowi zaszkodzi, jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed świętym Piotrem stają trzy kobiety. Św Piotr pyta pierwszej: > - Ile razy zdradziłaś? > - 6 razy. > - W takim razie dostajesz czarne skrzydła bedzie fruwać jak nietoperz. - Druga mówi: - Ja zdradziłam 3 razy... - Dostajesz jedno skrzydełko białe drugie czarne. - Trzecia mówi: - Ja nie zdradziłam ani razu... - Dostajesz 2 białe skrzydła... - Pyta: - I co, i co będę aniołem? - Św Piotr mówi: - Nie - głupią gęsią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekspert wydajności zakończył swój wykład słowami ostrzeżenia: - Musicie uważać, jeśli będziecie chcieli zastosować te rady w domu. - Dlaczego? - spytał ktoś z sali. - Obserwowałem latami przyzwyczajenia mojej żony. Przemierzała wiele razy drogę między lodówką, kuchenką, stołem i szafkami, zawsze niosąc jedną rzecz w tym czasie. Pewnego dnia powiedziałem jej: - Kochanie, może będziesz nosić po kilka rzeczy na raz? - Czy to zaoszczędziło jej czasu? - pyta facet z sali. - Tak - odpowiedział ekspert - Zazwyczaj przygotowanie obiadu zabierało jej pół godziny, teraz ja robię to w 10 minut... ---------------------------------- Zdenerwowana matka pisze do nauczycielki: - "Bardzo prosimy już nigdy więcej nie bić Jasia! Bo to słabe, dobre, biedne dziecko. My sami nigdy go nie bijemy. Chyba, że w obronie własnej..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta: - Bierze pani te tabletki na odchudzanie? - Tak, biorę. - A ile? - Ile, ile... Aż się najem!! ---------------------------------------- Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i mówi: - Mamo, opowiedz mi bajkę. - Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ida dwa penisy przez miasto. Staja na pasach patrza a po przeciwnej stronie stoi wibrator. Na to jeden penis do drugiego: - Ty patrz cyborg! ------------------------------ Gdy Marysia dowiedziała się, że jej dziadek umarł udała się prosto do babci by ją pocieszyć. Babcia opowiedziała jej, że dziadek dostał zawału serca podczas ich poranno-niedzielnego sexu. Słysząc to Marysia bardzo się wzburzyła i tak rzecze do babci: - Babciu, przecież kiedy para staruszków będących grubo po 90-tce sypia ze sobą i uprawia sex to tylko kusi los. Prędzej czy później musiało się to tak skończyć! - Moje dziecko, przed wieloma laty, gdy wraz z Twoim świętej pamięci dziadkiem zdaliśmy sobie sprawę z naszego podeszłego wieku odkryliśmy, że najlepsza pora na pieszczoty zaczyna się dokładnie wtedy, gdy dzwony kościelne zaczynają grać. To był bardzo dobry rytm: wolno i przyjemnie, nie za męcząco, na "Ding" włóż, na "Dong" wyjmij... Tu babcia musiała przerwać, otrzeć łzę po czym kontynuowała: - ...I gdyby nie ten pie****ny samochód lodziarza ze swoim poj****ym sygnałem nie podjechał pod nasz blok to Twój dziadek dalej by żył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies. Sprzedawca pyta: - A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włożyć ręka. - A po co? - Pan włożyć Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak... - Ciepłe? - No tak... Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka krzyczy na córkę: - Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku... - Wiem, wiem. - przerywa córka - siedziałaś stale w domu... Bo ja miałam pięć miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wygnaniu przez złą macochę Królewna Śnieżka jak wiemy trfiła pod strzechę krasnoludków... Pięknie ją ugościwszy postanowili dać jej odpocząć i wysłali spać. Ponieważ jednak, jak wiemy każdy z nich był płci męskiej, to i postanowili podglądać przez dziurkę od klucza jak się będzie rozbierać.Problem był tylko taki, że kranoludków siedmiu a dziurka jedna... Postanowili, że jeden będzie patrzył i opowiadał reszcie , co też sobie królewna poczyna. Patrzy więc krasnal przez dziurkę i mówi: -Zdejmuje buciki... -Zdejmuje buciki...zdejmuje buciki...-poszło głuchym telefonem -Zdejmuje sukienę... -Zdejmuje sukienę...Zdejmuje sukienę...Zdejmuje sukienę... -Zdejmuje pończoszki... -Zdejmuje pończoszki...Zdejmuje pończoszki...Zdejmuje pończoszki... -Zdejmuje gorsecik... -Zdejmuje gorsecik...Zdejmuje gorsecik...Zdejmuje gorsecik... -Stoi.... -Mi też...mi też...mi też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasio uslyszał w radio że w ich mieście otworzyli agencję towarzyską. Pyta oca co to jest, co się robi w takiej agencji. Ojciec zakopotany odpowiada: - Hmmm.... Jakby to powiedzieć... Ogólnie jest to miejsce gdzie robią człowiekowi dobrze za pieniadze. Nazajutrz Jasio dostał od ojca piniądze na kino ale zamiast na film udał się do agencji. Otwiera mu zdziwiona panienka: - Co chcialeś chłopoczyku?? - Chcę żeby mio pani zrobiła dobrze! I pokazuje pieniadze. Dziewczyna wzięła malca do kuchni i zrobila mu 3 kanapki z nutellą. Po godzinie Jasio wraca do domu zadowolony i woła od drzwi: - Byłem w agencji towarzyskiej!! Rodzice oniemieli. Gdy trochę doszlido siebie pytają: - Jasiu, co tam robiłeś???? - Dwóm jakoś podołałem ale trzecią to już tylko wylizałem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy maż pije? - Nie, skąd, jakby tylko spróbował to ja bym mu....! - Czy nie daje pieniędzy? - Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza...już by mi tylko schował złotówkę to ja bym mu... - A może bije Panią? - K...wa , tylko by rękę podniósł, to ja bym go przez okno pogoniła... - A co z wiernością? - O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet na dyskotece poderwał świetną kobietkę i zaprosił ja do domu. Rano sie budzą, dziewczyna sie przeciąga i mówi: - Uuuuuu widzę, ze mieszkanko tez masz malutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instrukcja czyszczenia muszli toaletowej: 1. Podnieść klapę muszli i wlać jedną ósmą szklanki szamponu dla zwierząt. 2. Wziąć kota na ręce i głaskając go iść wolno w stronę łazienki. 3. W odpowiednim momencie wrzucić kota do muszli,zamykając jednocześnie klapę. W razie potrzeby stanąć na niej. 4. Kot w tym czasie samodzielnie rozpocznie czyszczenie muszli, wytwarzając przy tym wystarczającą ilość piany. Odgłosami dochodzącymi z muszli nie należy się niepokoić i spokojniepozwolić kotu wyżyć się do woli! 5. Zainicjować fazę mycia turbo i płukania końcowego poprzez kilkukrotne uruchomienie spłuczki. 6. Jeśli stanie na klapie muszli było konieczne,poprosić kogoś innego o otwarcie dzwi wejściowych. Zadbać o to, żeby nikt nie znajdował się między dzwiami łazienki a wejściowymi. 7. Z bezpiecznej odległości możliwie szybko otworzyć klapę toalety. Duża szybkość kota spowoduje samoczynne wysuszenie jego sierści 8. W ten sposób i toaleta i kot są znowu czyściutkie. Pozdrowienia Pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tata kupił Jasiowi kolejkę elektryczną. Jaś bawi się w swoim pokoju, a tata w drugim czyta gazetę. Coraz to do jego uszu dochodzą słowa -Wsiadać, k**wa, wsiadać! Wysiadać, k**wa wysiadać! Wreszcie nie wytrzymał i idzie do pokoju Jasia. -Jak w ciągu godziny usłyszę jakieś brzydkie słowo to zabiorę ci tą kolejkę. I wrócił do pokoju. Minęło pół godziny- cisza. Minęła godzina- cisza. Minęła godzina i jedna minuta, a z pokoju Jasia słychać: - Wsiadać k**wa, wsiadać, bo przez tego sk**wysyna mamy godzinę opóźnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idzie Adam i Ewa przez Raj. Ewa pyta Adama drżącym głosem: - Adamie kochasz Ty mnie? Adam odpowiada: - A kogo mam kochać? ----------------------- Żona z leciwym mężem siedzą w restauracji. Ona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampka białego wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On...? On zje to co ja.. ---------------------------------------- W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi króliczek do misia i mówi: - Misiu.. mam do ciebie sprawe. - No słucham Cię , mów .. - No bo wiesz... mam fortepian .. i musze go wnieść na 10 piętro w wiezowcu... i sam sobie chyba nie dam rady.. - Pomogę Ci wnieść ten fortepian, jeżeli na każdym piętrze opowiesz mi zarąbisty kawał, taki żebym się posrał ze śmiechu... Króliczek pomyślał chwile... i zgodził się... Misiu wciąga fortepian...1 piętro, i misiu mówi: - No teraz opowiedz mi ten kawał... - No dobra... i opowiedział misiowi kawał... i misiu posrał się , ze śmiechu... i tak samo było na 2,3,4,5,6,7,8,9 piętrze... Na 10 piętrze misiu bardzo zmęczony i zsapany powiedział: - No to teraz, na koniec, opowiedz mi najlepszy kawał ze wszystkich... - Stary, jak Ci opowiem, to nie tylko się zesrasz, ale i zrzygasz i zeszczasz ze śmiechu... - Ok, wal... - To nie ta klatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż telefonuje z polowania do domu: - Kochanie, będę za dwie godziny w domu. - A jak tam łowy? - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa. - A co upolowałeś? Jelenia? - Nie. - Dzika? - Przepiłem całą pensję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona mówi: - Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×