Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Witam :) Love, trzymam mocno kciuki, żebyś na następnej wizycie usłyszała lepsze wieści :* Aguśka, a to Ty nie masz USG co wizytę? Szkoda, że nie wiesz jeszcze Kto mieszka u Ciebie w brzuszku. Kiedy masz teraz kolejną wizytę? :) No i trzymam kciuki, żeby ominęły Cię te "przyjemności" stosowania diety cukrzycowej :) Hania buziaczek i kciuki oczywiście zaciśnięte :* :) Araguaia, ja też jestem tego baaaardzo ciekawa :) jak już do mnie doszło to, że się udało i rozwija się we mnie nowe życie i jest możliwość, że może być ich dwa, to bardzo bym tego chciała :) no ale jeszcze ponad tydzień do wizyty... :) i życzę szybkiego powrotu "do formy" z apetytem i bez mdłości :) Agusiii, dziękuję :* :) i Tobie również życzę szybkiego pozbycia się mdłości :)

A słyszałyście, że kombinują tak, iż becikowe będzie przysługiwać od 3 dziecka dopiero? ...żenada :( , najwięcej początkowych wydatków jest jednak przy pierwszym dziecku (łóżeczko, przewijak, ubranka, zabawki i cała masa innych kosztownych rzeczy), przy kolejnych dzieciach jednak dużo ma się po starszym rodzeństwie.

byłam właśnie przed chwilą w łazience i mam lekko zaróżowiony śluz :( :( :( dzwoniłam do gina i mam zwiększyć dawkę duphastonu z 2x1 na 2x2 i jak do jutra nie przejdzie, to iść na wizytę... :( trzymajcie Dziewczynki kciuki, żeby wszystko było dobrze :(

Justysiu, trzymam kciuki! Nic się nie martw, na pewno będzie dobrze! Ja w pierwszej ciąży miałam kilka razy plamienia jasnoczerwoną krwią (raz nawet dość mocne, aż zachlapało lekko podłogę w łazience) i za każdym razem po USG okazywało się, że wszystko jest w doskonałym porządku, lekarka tłumaczyła, że w ciąży wszystko jest bardziej ukrwione i czasem pęknie jakieś naczynko. W tej ciąży (odpukać) na razie nie miałam plamień i krwawień, przesyłam przytulańce, będzie dobrze, zobaczysz!

Karolinka, u Ciebie jak nic idzie na poród :) Bez obaw, masz szanse dotrwać do terminu. Masz ,,zapowiadające'' skurcze a uczucie mokra jest jednym z objawów że poród już tuż tuż. A ile kochana te sjurcze trwały i co ile? Vilia tez tak miała! Pytam kazdą bo ja to panikara jestem i wole wiedziec. Całuje i lece czytac dalej :)

Lovekrove, trzymaj się! A możesz w skrócie napisac co zwiastuje duża głowka?? justysia, bez paniki. Tylko odpoczywaj i nic nie rób. Czekamy na wiesci. A spójrz proszę na swój suwaczek i info pod nim ;)

Zora - staram się o tym zapomnieć i nie chce mi się o tym pisać. Zwiastuje dużo złych rzeczy - nic dobrego w każdym razie. Wybacz ....

...ale pierwszym najbardziej prawdopodobnym powodem jest odziedziczenie cech - podobieństwo - do panów z rodziny. Chłopy jak dęby, więc i głowy mają nie od parady...Lovekrove! nie myśl! Justysia- do łózka!

Asia - z dębu to tylko może głowy = korony - bo raczej nie wzrost - hihi. No ale łby nie od parady ...... Zresztą ja nie jestem święta - może nie mam dużej ale okrągłą jak piłeczka. Ja na swojego M mówię, ze przypomina mi orzeszek pistacjowy jak jest w czapce a on na mnie mów orzeszek włoski :)).

Lovekrove, rozumiem. Juz Cie nie męczę. Buziakuje

Zorka - nie zmęczyłaś mnie :). Wiem, że zrozumiesz - muszę odetchnąć - złapać dystans - chodż minimalny

No i po badaniu :-). Wcale nie taka zla byla ta glukoza :-) pić mi sie chciało to od razu pół kufla poszło pozniej sie zadychalam wzielam gleboki wdech i reszta :-). Spytalam sie jej czy moge isc do domu, ze mieszkam nie daleko ona powiedziala, ze tak tylko sie nie przemeczac. W nast tyg mam sie dowiadywac wynik choc w poradni gin ta pani mowila, ze co 2 dni wysylaja im wyniki cos takiego to i tak wychodzi, ze pojde w poniedz. Justynko u nas nie ma tak, ze co wizyte to usg chyba, ze cos jest nie tak albo akurat byla dziewczyna, ze z jakiejs przyczyny musi miec czesciej usg niz normalne pacjentki. U nas jest raz platne raz nie. Wizyte mam teraz na Mikołajki :-). Moze wtedy sie dowiem to juz nie długo.

justysia88 trzymam bardzo mocno kciuki będzie wszystko dobrze!!!!!! aguska1 wizytę masz w mikołajki to ja już będę na bank miała Marysie przy sobie:D BA czuję,że to będzie już lada dzień. Asia ja wcale nie muszę dusić by mleko leciało samo leci muszę wkładki wkładki lakt.a bolą mnie tak jak na samym początku ciąży. Tak bym chciała wytrzymać do 38 tyg.ale chyba nie dam rady:(:(:(:( Ogólnie to zostało 20 dni:P

dasz rade te 6 dni dobic :)

Tak temu wczesniej pisalam, ze akurat Ty masz taka date porodu jak Ci zmienili :-).

Kurczę mam nadzieję,że dam radę :( Nie mam siły już nawet chodzić a mama ruszaj sie jak najwiecej ha!latwo sie mowi:( Małą czuję jak pupą się wypycha:)

Karolina zazdroszcze Ci,że już niedługo będzie mieć malutką w ramionach :)

Kurczę ja też się cieszę,ale z drugiej strony STRASZNIEEEE się boję:(

będzie dobrze :) :) :)

też sie boje,to normalne, wkroczymy w teren dla nas nieznany ale wszystkiego sie nauczymy.

monia_aa :***** Będę później:)

Karolina, strach jest naturalny. Bedzie dobrze. I wszystkie bedziemy Ci zazdroscic ze masz juz Marysie w domku a my grubaski bedziemy sie jeszcze kulaly po lozku by isc na siusiu ;) Klawiatura mi szaleje. NAjpierw pozamienialy sie literki - naprawilam a teraz nie wskakuja mi znaki polski. wrrrr!!! zle sie czuje ogolnie. serce mnie kluje i momentami nie moglam zlapac oddechu. na szczescie m zaraz wroci z pracy

Sprawdzam łączność ;) Jest ok. Samo się naprawiło. Dziś miałam cholernie ciężki dzień! :( Wysiadam

Zora tulam :* wiesz co mi też prawie codziennie serce tak kołacze,ciśnienia wysokiego nie mam bo mierzyłam kiedyś u teściówki i było 131/71 a puls 96. Dziś jak poszłam na miasto to słabo mi jakoś było i wogóle nijak.

Love jestem z Tobą,będzie na Bank wszystko oki:*:* Justysiu a Ty odpoczywaj jak najwięcej!! Zorka Ty też się tak nie przemęczaj co!!! Netta dzieki wielkie za ten przepis:):) Karola nie stresuj się, nie jedna z Nas chciałaby być już w Twojej sytuacji.... Resztę dziewuszek całuję ;);* Mieliśmy iść z M po zakupy... takie ciężkie to mi Pryk właśnie zasnął na kanapie:P:P BUZIAKIIII:*:*

Gdyby nie wy to bym oszalała:D Dziękuje Kochane!:) Zorka buziaki dla Ciebie i brzusia!:):):):):):)

Ja to wogole chcialabym wiedziec co mnie tam smyra i plaszcze czasem od srodka. Wiec Karola nie narzekaj grrrr ;****

Wiecie co tak sobie myślę,czy wyjdę z Niunią na dwór zimą tzn w grudniu. Byście wyszły????Ja mam zamiar wychodzić.

KArolina, wyjść to wyjdziesz na pewno na pierwszą wizyte u lekarza i chyba krótko po porodzie są jakiś szczepienia. A co do spacerów to możesz ale wiadomo że nie przy minus10 ;)

Karolka - to zależy od popgody -pewnie z 2 tygodnie to dzidzia będzie odporność w domciu łapała - potem tzw. werandowanie - no i powolo na krótkie spacerki :))) - ah jak ja Ci zazdroszcze - wiem męczysz się ale już wiesz, że zaraz się to skończy i że wszystko będzie ok. Melduj się nam codziennie jak Vilia będziemy Wam sekundować :)))) Zapisałam się do gina na 28.11 - jestem coraz lepszej myśli - mam nadzieję, że to nie moja naiwność - nie wiem czy pisać ale mam przeczucie, że będzie dobrze - innego scenariusza ani planu B nie mam !!!! Asia - pewnie kimasz sobie :)))