Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Olivka ja miałam trochę problemy ze wzrokiem, bardzo szybko mi się oczy męczyły i ciężko było czytać :-), myślę, że to mogło być od clo, aczkolwiek może i nie...niby w ulotce jest o tym napisane, ale może to było zmęczenie... Mały dziś prawie nie śpi...niech ten m szybko wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivka, ja miałam lekkie zawroty glowy i raz tak jak Beti - dziwnie widzialam. Nawet nie potrafie tego opisac czy to przez zawrót głowy mialam niewyrazne widzenie czy na odwrót - przez niewyrazne widzenie zawroty :D Ale to jeden taki incydent był. Poza tym ok :) Clo wysusza śluz wiec wspomagaj sie czyms. Wiesiołek tylko do owu, jakby co. Love, lece na poczte juz. Cały dzien zasuwałam. Mały znowu pawikuje. Najpierw po kaszce a teraz nawet po mleku. Byle by nie było nawrotu tego jak był malutki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Zora, ja na szczescie nie miałam tego"szczęscia",czyli hemoroidów,wiec nie wiem czy pomogę....tylko w 9 tyg ciazy mialam maly klopot,ale naprawił sie gdy zaczelam pic litrami wode :) po porodzie,po wysiłku, owszem mialam lekko wybrzuszoną jedną zyłkę i ona czasem swędziala albo piekla,wiec bepanten uzywala i Jula i ja.....ale mysle,ze w ciagu 2 miesiecy juz nie odczuwałam tego....za to znajoma,ktora miala bardzo ciezki porod,rodzila dobre 20godzin,popękała jak sito,mimo naciecia,ma taki problem,ze hemmoroid jej wypada (dziecko ma 9 lat)swedzi i piecze....nic nie robi(operacjnego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet nie moge obejrzeć bobasków przy tej prędkości jaką w tej dziurze osiąga iPlus :(:( No a cos sie kompa dorobić nie mogę. Z rzeczy ważnych Beti Adi do tej pory ma w nosie butle, chyba, że mama twardo nie da popić obiadu z cyca no to z łaski wypije parę łyków a i tak za godzine domaga się piersi Wiem, że powinnam go powoli odstawiać, ale jak? Nawet powinnam nie współgra u mnie z chce, a skoro ja nie chce to jak wymagać od dziecka Do raczkowania się zbiera w ten sposob ze podnosi juz dupkę i wykonyje nia na czworakach dziwne ruchy w przód i w tył Jak chce coś siegnąc to pełza a jak ma dalej to się kula Na wszystko przyjdzie czas A i staje na nózkach i podskakuje Co do mojego stanu, wiem, ze dam rade, jeszcze nie wiem jak , ale dam Zrezygnowałam juz z opcji pisania reklamacji do producenta prezerwatyw;) Boje sie wszystkiego, najbardziej tego czy bedzie zdrowe, bo nawet kwasu foliowego nie brałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, no ja własnie dziś pisałam do Love że Alanek tez zaczął dupke podnosic i to już bardzo wysoko. Dziś też zacząl pełzać w tył (wczesniej tylko w kółko). Dzidzi będzie zdrowa, zobaczysz! Asia, siostrze zrobili usg które nic nie wykazało, wyniki badan tez ok więc wykluczyli zakazenie ciazowe (to tak przy okazji). W szpitalu jej powiedzieli ze to niekoniecznie musza byc hemoroidy tylko uraz kosci guzicznej na skutek cięzkiego porodu. Katiaa, niestety nie mam fb więc nie mogę zagłosować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko wtrące o tych hemoroidach, Po porodzie dostałam recepte na jakies czopki, ale co tu dużo mówić męczyło mnie to cos długo, a że wstydliwa, a może raczej glupiaq jestem to nie pytałm na wizycie, a jak dotkne to mam do tej pory wystającą kulkę, rodziłam szybciutko, a może właśnie za szybko i stąd te kłopoty, może mi sie coś uszkodziło DZięki dziewczyny Staram się myśleć,że będzie zdrowe Ale już boje się tych wszystkich badań, pamietacie jak świrowałam przy Adim? A to fałd karkowy, a to głowka za mała Gin mówi, że skoro ciąza się utzrymała to powinna być zdrowa Kazał jednak brać wit, aprzy Adim był przeciwny brałam kwas i tardyferon wit przez krótki czas bo twierdził, że rosna duże dzieci, które cięzko urodzić...zapomniałam go zapytać czy teraz coś sie zmieniło:) moniaaaa123 zawsze marzyłam o karierze matki polki, ale nie w tak błyskawicznym czasie TEraz zastosuje wszystkie metody antykoncepcji na raz, ale pewnie jescze kiedyś sie na 3 zdecyduje..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandzia - myślę, że witaminki bo Twój rganizm trochę zmęczony i może dzidzi mniej witaminek by dostarczał. Tak sobie to wydedukowałam .. BĘDZIE DOBRZE.... My będziemy się starać o drugie a Ty bedziesz już miała odchowaną dwójkę ... Pomęczysz się ale za to będziesz później myślała - dobrze, że mam to za sobą jak my bedziemy w pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda, to moze byc nawet od ucisku dzidzi gdy przechodzi przez kanał rodny. Siocha czopki miała ale jak jeszcze w ciazy była. Teraz narzeka na ból pupy. Z początku odbytek a teraz mówi że jej jakos dziwnie przesunęło się w str posladka (ale w środku). Nie wiem czy to ma związek ale ona pękła az po pupe. Nawet sie zastanawiali czy jej cewki nie szyc bo pękła w obie str ale potem stwierdzili ze nie trzeba. Zorka jak zwykle bez wyczucia: wy piszecie i dzieciaczkach a ja o dupie :P i tym razem nie Maryni :D Sorki, odwala mi od tego deszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no wlasnie ten "guziczek" schował mi sie 2 mies po porodzie....moze cwiczenia (zaciskanie pupy) by pomogły...no i nawilzanie kremem by nie draznic Wanda :) iPlus....cos wiem na jego temat :) od 3 lat jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) baaaaardzo dawno nie pisałam, ale staram się czytać na bieżąco co tam u Was się dzieje :) u nas wszystko w porządku :) Zosieńka rośnie sobie jakby drożdże jadła, ale ja jej ich nie daję i sama też ich nie jem ;) karmię dalej tylko cycem i na razie w zupełności to Zosi wystarcza :) oby jak najdłużej tak :) Wandzia, wielkie gratulacje :) niezła niespodzianka :) życzę Wam dużo zdrówka, a Dzidzia na pewno będzie zdrowa :) Witam też nowe Dziewczynki i życzę jak najszybszego zobaczenia dwóch kreseczek na teście ciążowym :) Katia, mogę prosić o to zdjęcie Anulki, co ostatnio się nim zachwycaliście na forum, bo nie dostałam :) Pozdrawiam i postaram się częściej udzielać :) buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siadam z kawką do kompa, wchodze na forum a tu cisza??? No nie! Tak się nie robi.I co ja mam teraz czytać? ;) Alanek odmawia jedzenia kaszki. Zawsze jadł ją na kolacje. Tak myśle że to łyżeczka za bardzo drazni mu bolące dziąsła. Ledwo jesien się zaczęła a mi już dokuczają zatoki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadrobiłam zaległości z weekendu ( byliśmy u teściów ) i chcę czytać jeszcze :-) piszcie, piszcie dziewczynki :-) Ja bym chciała drugie dziecko, ale chyba nie damy rady z opieką. Sami w Wawie, jedni rodzice 40km, a drudzy 110km od nas...kredyt na mieszkanie itp...pewnie jak Bozia da, to będę się cieszyć, ale samym ciężko nam będzie się zdecydować... Bartuś marudny dalej...pewnie nim dolne jedynki wyjdą całe to górne się wychylą i tak w kółko...strasznie kiepsko śpi nad ranem, budzi się już nawet nie co godzina, tylko częściej... Wanda czyli można sobie radzić bez butli ? :-) Ja od stycznia wracam do pracy, więc kurcze dobrze by było, gdyby się do niej przekonał...dobrze, że chociaż łyżeczką je i pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Justi - dawno Cie nie czytałam. Super, że Zosieńka nam zdrowo rośnie :). Beti, Zorka - u nas tak było. Tylko wyszły jedynki na dole - trochę Miki odtuczył się to zaraz dwójki na górze. A jedynki na górze to masakra - marudny był od miesiąca a jak zaczęły wychodzić (na razie jedna) to przeziębienie i gorączka, katar i nie jadł praktycznie nic !!! Chudy teraz jest strasznie :(. Druga jedynka zaczyna wychodzić i już się boję :(. Z nocami to dopiero masakra - od dwóch dni spi ok ale wcześniej to 2 tygodnie bydził się po kilkanascie razy w nocy. Ach te zęby ... Zorka - dzis nagram i wyślę obiecuję, wczoraj z M dużo do zrobienia mieliśmy: sprzątanie gotowanie, prasowanie - tak to jest gdy weekend jest wolny. Dzisiaj siora wpada to nagram i wyślę. Piszcie piszcie bo i jak nie mam co czytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie, zaczęliśmy jeść jedzonko ze słoiczków:marchewkę, marchewkę z jabłuszkiem, teraz chciałam marchewkę z ziemniaczkiem, ale nie mogę znaleźć tych słoiczkowych, są tylko z dodatkiem innych warzyw, dawałyście od razu te zupki jarzynowe wieloskładnikowe ? czy mam sama ugotować ? :-) gotowałyście z warzyw "sklepowych" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti - na początku najlepiej jedno a potem dwu składnikowe. Wszystko po to by sprawdzać jak dzidzia reaguje. U nas w tesco jest największy wybór - często tez promocje. Kolejność na poczatku to: marchew - marchew ziemniak - ziemniak szpinak - ziemniak dynia - jak nic nie pomyliłam :). Ja czasami kupuje warzywa ze sklepu ale warzywnego - raczej nie z marketu. Czasami kupuje mrożonki - jak nie ma juz sezonu na dane warzywko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to ja swojej od razu dalam soczek marchew-jablko z hippa i ok bylo. jeszcze sloiczkow jej nie dawalam. czyli najpierw podawac marchweke? a nie moze byc jabluszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczęłam od marchewki, żeby poznał smak warzyw, a nie owoców, marchewką sama nie bardzo wchodziła, więc podałam marchewkę z jabłkiem... No też tak myślałam, że lepiej jedno lub dwuskładnikowe...znalazłam marchewkę z ziemniaczkiem i ziemniaczek z dynią z Hippa ( Bobovita i Gerber nie ma...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przywiozłam marchewkę od teściowej z ogródka :-) będę też miała "swojskie" ziemniaczki, to zaczniemy gotować, na razie jedziemy na słoiczkach, ale biorąc pod uwagę ceny, to daleko nie zajedziemy :-) Od kiedy dawałyście surowe jabłko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przywiozłam marchewkę od teściowej z ogródka :-) będę też miała "swojskie" ziemniaczki, to zaczniemy gotować, na razie jedziemy na słoiczkach, ale biorąc pod uwagę ceny, to daleko nie zajedziemy :-) Od kiedy dawałyście surowe jabłko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love, a jak długo Miki nie jadł przy ząbkowaniu? Bo Alan nie chce jesc nic poza mlekiem. Nawet ulubione deserki go nie przekonają :( Jak w takim razie podawac ten gluten??? On łyżeczką nic nie ruszy a kaszka zaklei mi smoczek. Co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Laseczki:) ja Was cały czas podczytuję ale jakoś nie miałam weny pisać;P u nas 21t+1d:) w środę byliśmy na częściowym połówkowym;) znaczy miało być połówkowe ale akrobata zwinął się w pół, nogi zarzucił na głowę więc łapki miał obok stópek i tyle go widzieliśmy:P część rzeczy nam pokazała, że ma 5 paluszków od łapki (jednej bo drugiej nie ujawnił), ma te krzyżujące się kości odpowiednio na girkach i na łapkach, gdzieś między nogami mu wypatrzyła wargi (zrośnięte) i dziurki od nosa. waga 360 gram:) długość nieznana;) więc wielu elementów co chciała to nie sprawdziła. serduszko 160 na min. no i potwierdziła że będzie chłopak (3 tyg temu na badaniu pokazał dokładnie co kryje w sobie, a teraz nam pokazała na przepływach krwi gdzie jest pępowinka a gdzie ptaszek i jajeczka. tak że będzie smerfik:) ale cały czas mamy problem z imieniem:/ poza tym w międzyczasie ukruszył mi się ząb więc przerzucam się na jedzenie bogatowapniowe;P a przynajmniej staram się:P no i co chwilę łapię przeziębienia znaczy katar najczęściej (zapewne alergiczny no ale wiadomo nic na alergię nie biorę) więc biorę prenalen i kapsułki z czosnku. może któraś wie jak długo stosować te kapsułki? cały czas mam je łykać czy tylko jak mnie dopada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no i nie napisałam że generalnie siedzi tak nisko że ma girki w moim pęcherzu:/ mam nadzieję że to prawidłowo (gin nic nie mówiła że źle). w każdym razie ja już brałam parę dni urosept bo tak mnie coś dziwnie tam pukało a to się okazuje że ten mi kopytka ładuje i stąd to uczucie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maluda, nie wiem jak długo mozesz brac te kapsułki. Mój brzdąc trzymal nózki na żołądku pod koniec ciązy więc często miałam zgage, bóle żołądka a nawet czułam cofającą się treśc żołądkową. Takie uroki ciązy :D Na wszelki wypadek może nos na wyjscie podpaske bo mozesz popuscic siusiu lub nawet opróżnic caly pęcherz na raz. Moja kumpela tak miała :) Dziewczyny jak zachartowac małego przed zimą? W taą pogode na ile z nim wychodzić? Ostatnio siedzimy w domku a powinnam z nim wychodzic ale tak sie jakos złożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora - poczta. Jeden mail poszedł chyba z prywatnej mojej poczty. Wydaje mi się, że raz dziennie wystarczy, najgorzej jak pada lub jest wiatr - zimno nie jest przeszkodą - lepiej ubierasz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oka nie zmruzyłam. Mały chorutki :( Ma ogromny katar i nie pozwoli sobie nawet noska wyczyścić. Charczy jak traktorek. Zamówię mu wizyte domową. Termometry mam do dupy bo pokazuja do 36' tylko. Nawet sama sobie mierzylam temp i pokazalo mi 35'. Synus sie wciaz domaga trzymania na rekach w pionie bo inaczej trudno mu oddychac. Chyba go ubiore i pojde do przychodni na 7:00 LOVE, potem wejde na poczte bo nawet do wc mnie mały nie pusci. Chyba temp ma. Juz sama nie wiem. KURWA, kaszelek ma tez :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane....wlasnie przed 10min dowiedzialam Sie ze jestem W ciazy i angle przyszly obawy ze moze cos nie tak... Czy to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dujmabj_a- pewnie wszystko w porządku, nie ma co się martwić na zapas, i ogromne gratulacje:) Zora - Jasio też chory, mieliśmy wczoraj iść na szczepienie ale musieliśmy to przełożyć na następny tydzień, bo mamy wysoką temperaturę i nic ponad to. Więc jako domowy doktor wyrokuję, że to 3 dniówka. Czekam teraz na wysypkę, to już dzisiaj będzie ten 3 dzień i zobaczymy. Mam nadzieję, że nie dostaniecie antybiotyku, żeby nie wyjaławiać organizmu. My do tej pory z Jasiem zaliczaliśmy w ciągu dnia 3 spacery, rano w południe i późnym popołudniem. Najdłuższy był w południe ok. 2 godzin, rano ok. 1 lub 1,5 godziny zaś popołudniu 1 godzina i mały zadowolony i ja też bo nie był tak marudny. Pozdrawiamy i dużo zdrówka dla Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×