Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Cześć dziewczyny jestem już połówkowym. Maluch zrobił nam psikusa, bo lekarka twierdzi, że jednak ma być dziewczynka. Aż trzy razy sprawdzała, czy na pewno. M jest zawieziony, bo napalił się na drugiego synka. Ja tam się cieszę, bo będę miała komu robić kucyki ;p Poza tym najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe. Pawełek za to daje nieźle popalić. Wszędzie go pełno i wszędzie wsadza łapki. Na dokładkę w czasie świąt oblał nam się gorącą kawą. Na szczęście skończyło się na strachu, a kawa nie była wrzątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma reguły,że im później wyjdą to tym lepsze. zawiązki są narażane na cukry z mleka i mogą wyjść wręcz osłabione. nie wolno zapominać o higienie buzi,nawet jeśli nie ma wielu zębów trzeba przecierać pastą bez fluoru to co juz jest i dziąsło "bezzębne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dlatego napisalam ze podobno im pozniejsze zeby tym mocniejsze tak mowia ale to tez zalezy od genow i faktycznie od higieny. Jak oduczyc 2latke od picia w nocy bo moja w dalszym ciagu musi miec jakis slaby sok a wiem ze to slodkie i nie powinno sie ale wody nie chce za bardzo i mleko tez mi jeszcze w nocy pije. Probowalam juz odzwyczaic ale wtedy sa krzyki i mala sie rozbudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula i ja Ci gorąco kibicuję :-) Katia nie wiem jak oduczyć picia, może dawaj więcej przed snem, takie popijanie słodkiego nocą niezdrowe,próbuj z wodą konsekwentnie, jak to pragnienie, a nie przyzwyczajenie, to powinna się napić :-) U nas za to problem z odzwyczajeniem od smoka przy zasypianiu ( tylko wtedy go dostaje ), idzie sam do łóżeczka ( ma wyjęte szczebelki )z kocykiem i moniusiem i sam zasypia już nie wiem od kiedy. To super, tylko ten smok trzeba wyeliminować bo duży chłopak już. I jeszcze pieluchy, czekam na cieplejsze dni i majteczki w ruch :-) kupę "woła" na nocnik, albo kładzie podkładkę na sedes i tam robi, już nie pamiętam od kiedy, więc powinno pójść szybko...taką mam nadzieję :-) Druga dzidzia ok, rośnie, usg genetyczne ok, 14 tydz leci... Lovekrove co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bez zmian tzn. Miki choruje non stop. Teraz przeszła mu gorączka ale jest osłabiony i apatyczny - choruje z małymi przerwami od września. Ze żłobka go nie wypisze bo mnie na niańkę nie stać. Z rzeczy pozytywnych to to, że robi siusiu do nocnika - panie w żłobku go chyba tego nauczyły bo ja zdjęłam pampersa i on zaczął wołać :). Poza tym nic chyba nowego: nadal nie mam ochoty na drugie dziecko i chyba tylko w tej kwestii zgadzam się z mężem :). Siostra moja rodzi za 1,5 miesiąca więc będę mogła się bobasem nacieszyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ta masz kochana nieciekawie...chore dziecko daje w kość, a co tu mówić praktycznie non stop, namęczy się też bidulek. Mnie na nianię też nie stać, na szczęście teściowa przyjeżdża do Bartka...miał iść do żłobka może nawet od września, ale w tej sytuacji...nie ma sensu...posiedzi jeszcze w domu :-) A co tam z mężem ? Też gorsze dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska8501
Kasia moja bardzo dużo piła, jakby mogła to by zanurzyła się w wiadrze i wydudniła, na noc od dawna podawałam herbatę słabą, kupuję ta granulowana w biedrze. Może i ty spróbuj robić jej taką herbatkę tylko taką słabiutką, ona nie jest słodka a ma tylko posmak. I moja jak tak dużo piła tak teraz przestała i w dzień tak samo mniej pije a nawet w ogóle to zależy. Ale robię dla niej ciut herbaty na noc, bo wolę mieć niż żeby w nocy wstawać i robić jak już nie będzie w ogóle piła to nie będę robić. A nie dajesz jej jogurtów pitnych?? też kupuję mase, bo ona pije jeden dziennie, po roku był atak na mleko, szło bardzo dużó tego z kartonu zwykłe tylko kupowałam te 3% czerwone. I tak samo mamy problem z oduczeniem smoczka i nocnik, ale przyjdzie na to czas, nie mam możliwości puścić jej gołej, bo nie mieszkam sama. Pati smoczka nie uczyłam, bo nie zachodziła taka potrzeba, zresztą mi jego nie bierze, zimą jak wychodziłam to zatykałam jej, ale musiałam i tak przykryć szalikiem, bo jej wypadał, bo żeby nie nałykała się zimnego powietrza nie wiem czy to coś dało, ale nie daję już jej i jest dobrze. Nawet już nie spuszczam mleka na spacer, bo na początkach musiałam bo się nie potrafiła najeść i zaraz był jęk. Netta to nieźle się pomylili, ale słuchaj do końca nie ma pewnosci, więc może się znów pomylili. U mojej koleżanki na początku mówili, że dziewczyna a później że chłopak. Ważne aby zdrowe, ja już napatrzyłam się jak leżałam do rodzenia ile jest nieszczęść u innych, także dziękuję Bogu za moje 2 szczęścia. Teraz u szwagrów siostry chłopiec chory, nie da rady już chodzić chlopak ma 11lat, nie wiadomo co z nim będzie, co za nieszczęscie, co jak co ale dzieci żałuję najbardziej. Dziewczyny gdybym miała znów być w ciąży to chciałabym znów dziewczynkę :) jakaś jestem głupia hihi, ale nie mogę się napatrzeć na nie jakie są cudowne. Pati ma już takie kudłate włoski, że szybciej będę jej pleść kucyki ;) i takie po mnie czarne. ale nie planuję już ciąży, nie stać nas a szkoda. Lovekrove mam 2 kręcone córki i jak Mila chodzi do żłobka to też choroby przynosi do domu i teraz co rusz coś znów ją spotyka, bo tu biegunka tu przeziebienie lekkie poświąteczne tu pipka nagle się czerwona zrobiłą, ale mimo wszystko bym chciała 3 bobo ;) chyba mi odbija haha A kiedy dostałyście okres przy karmieniu piersią :)?? bo ja jeszcze nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguśka, ja dostałam po 9 miesiącach, a mam koleżankę, której synek jest 2 tygodnie młodszy od mojej Zosi i ona go jeszcze teraz karmi piersią i jeszcze nie dostała okresu :) za 3 miesiące będzie 2 lata :) a mam też inną koleżankę, która z 1,5 miesiąca po porodzie dostała @ mimo karmienia piersią (bez dokarmiania butelką), więc to jest chyba indywidualna sprawa każdego organizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguska u nas mala poprawa nadal pije w nocy ale juz mniej i wczoraj spala do 9 dzis do 8.30 w nocy juz nie wstaje tak czesto wiec jest lepiej ale smoka ciagnie. Na nocnik jak posadze i akurat chce sie jej siku to zrobi kupe sygnalizuje ale jak juz jest w trakcie robienia albo jak zrobi wola pupa. Czasem sama chce usiasc na nocnik i wola. Ja @ dostalam 5 mies po porodzie. Co do trzeciego bobo tez bym chciala ale najpierw niech sie drugie urodzi i troche je odchowam. Poza tym na 3 nie ma takich warunkow ale wiem ze daloby sie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałam że tylko ja wariuje na 3 dzieciątko :) uwielbiam w domu zapach niemowlaka. Tyle że muszę trochę odpocząć bo obecnie nie daje rady z moją dwojeczka Poza tum chciałabym trochę popracować fajnie mi było jak mogłam porobić coś poza zajmowaniem się dziećmi Tyle że one na tym ucierpiały bo miałam nienormalnez czasem pracy M jest ciągle w pracy mnie nie było wieczorami i w weekendy i na nic czasuTeraz jest sczeki sspokojniej Tylko ia się ostatnio kiepsko czuje coś się szybko mecze i ciężko oddycham wręcz sapie Akarolina dalej nie ma zębów :) Zora halo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda87 nie ty jedna marzysz o 3 maluchów. Mój M na hasło, że może za kilka lat pomyślimy jeszcze o kolejnym chciał mnie od razu zapisać do psychiatry. Stwierdził, że do reszty zbzikowałam bo na razie jedno ma 15 miesięcy a drugie w drodze. Mam tylko nadzieję, że przy dwójce nie zwariuje w domu. Pawełek cierpi ostatnio na syndrom głupich pomysłów. Wszędzie go pełno i wszędzie wsadzi nos i łapki. Boje się, że w końcu coś sobie zrobi. Ne zawsze jestem w stanie go upilnować, a najlepiej grzebie mu się w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza? Chciałam się podzielić hitem - zabawką. Zrobiliśmy w święta ciastolinę, dodałam barwniki jajek I Kaja się bawi do dzisiaj. Nawet nie wiedziałam, że to dla dziecka będzie taka atrakcja. 1szkl. soli, 1szkl. wody, 1szkl. mąki, 2 łyżki oleju, barwniki do jajek (dodawać jak się gotuje jeszcze), trzymamy w lodówce I codziennie coś lepimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Monia,pomysł fajny...niestety u mnie ciastolina (mamy ośmiornicę) za bardzo pałętała się po dywanie. Ale bawimy się w "Wycinanki-składanki" albo "Wycinanki", są to gazetki z kiosku z wydawnictwa bpv, zawierajace instrukcje i rysunki jak skonstruować z harmonijek czy rozedek zwierzatka/kwiatki. Barrdziej ja sie bawie,ale młoda bawi sie efektami i stertą kolorowych kartek. Lubi tez zamawiac ubranka dla lalek :) idziemy na dwór, mamy zamiar wziac lalke i wozek "ale Natalka nie ma spodenek,bedzie jej zimno.uszyj mamo"...i matka szuka ciasnych dżinsów i jedzie na maszynie porcięta i kurteczkę ,albo skarpetki z jej starych skarpet :) Aguuula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, dzięki za cynk. muszę sprawdzić te gazetki, bo nie znam. Moja lubi ciąć nożyczkami, bierze w obie łapki I się wpienia, że nie wychodzi. CO tu taki spokój. Zora, gdzie się podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Monia, moja niestety nie trzymała porządku przy ciastolinie,więc schowałam. Ale chyba spróbuję znowu dać,bo kilka miesięcy minęło i nauczyła się siedzieć przy stole w kuchni. Te wycinanki są świetne-proste rzeczy, a człowiek nawet nie pomyśli, np.Wycinasz motyla (większego i mniejszego), sklejasz na brzuchu i troszkę odginasz skrzydełka. Robisz harmonijkę (taki łańcuch na choinkę), sklejasz boki,żeby wyszedł kwiatek. 2 kwiatki naklejasz płasko na brzuch, a trzeci przyszywasz luźno. Albo robisz pająka z nogami z harmonijaki,naklejasz łapki. Szał i pisk,bo te harmonijki - nóżki dyndają i można je naciagać. Proste jak barszcz,a radochy dzieciak ma jak diabli. Ostatnio narysowala rysunek rodziny. Szczęka mi opadła. Na gwiazdkę dostała tablicę (w biedronce były magnetyczna+kredowa, stojąca). Kółka-głowy już są jajowate, łączą się i mają jakby 2 nakładające się obroty. Brzuch to jajo podobne do głowy, ręce i nogi to patyki mniej więcej łączące się z brzuchem. Są też oczy,nos i usta,ale nie zawsze na twarzy :) Narysowała mamę (czerwoną kredą), tatę (fioletową), siebie pomiędzy nami, trzyma się za rękę taty, i braciszka (fioletową), który stoi przy mnie. Zrobila podział na płeć, to mnie zaskoczyło. No i rozśmieszyło to,że tatuś to jest jej, ona go trzyma za rękę i oddziela od mamusi, a braciszek z dale od jej tatusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, I co, I to taka radocha? Bo Motyl jak motyl :-) Boję się, że się nawycinam, nasklejam, mała zgniecie I tyle zabawy. I co, odpieluchowałaś już na amen? My na razie spasowaliśmy, bo wrzeszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
no :) jej się podoba - fruwa sobie z motylem i skacze z żabą po ogródku ;) jeden lubi rybki, drugi akwarium :) chyba Cię nie kręcą papierowe stwory-potwory :) o pieluszkach juz zapomniałam dawno - ubieram na noc i może raz kiedyś nasika przez sen. a od wczoraj śpi w swoim łózku :) tylko potrzebuje kogoś do uśnięcia i nawet rano,po pierwszej swojej nocy,nie przyszła do mnie, tylko spojrzała czy śpię i zaczęła gadać...bardziej ja przeżywałam, co chwila patrzyłam czy nakryta, bo zimno jak diabli u nas w nocy jest :) nadal mamy płacz przed kąpielą (bo nie chce wejść,bo ktoś włosy umyje), i płacz,bo nie chce wyjść. ale grunt,że sie myje-ktos siedzi i sie patrzy jak się gąbką szoruje (po kolei mów-myję szyję, brzuch, pachy....i coraz niżej :) ) a jak tylko nie ma piany w wannie to już nie siada i jest podejrzliwa,bo brak piany=mycie włosow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
my też cisnęliśmy i odpuszczaliśmy,nic na siłę - przyjdzie moment i będzie gotowe :) spróbuj za jakiś czas, oczywiście fanfary, pękanie z dumy i słodka nagroda....ja zastosowałam też karę :) kupa w pieluszce-mycie pupy w wannie=3 dni i świety spokój...bo wiadomo jak wygląda u nas wejście do wanny :) lepiej się nie myć i robić do nocnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, u nas problem z myciem włosów skończył się jak ręką odjął, jak mi koleżanka przyniosła takie te kucyki plaskikowe z my little pony z włosami. Tak się nim zajęła w wannie zaczęła mu włosy myć I od tamtej pory już nie płacze, ryczała chyba z ponad pół roku za każdym razem jak mialo być mycie głowy, a teraz już nie. Może weź jej jakąś lalę z włosami I niech ona jej myje w tym samym czasie. Spróbuję kiedy te wycinanki, kto wie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Moniaaa....w wannie to już cuda wianki były :) jak ktoś myje włosy to też się patrzy i mówi np. mama myje włosy i nie płacze, nie trzeba płakać...myła lalkom, Erniemu i Elmo, z rondem i bez. po mnie ma :) pamiętam jak sama się darłam, więc jeszcze trochę to potrwa...myjemy włosy i drze się, kończymy i mówi nie trzeba płakać i jest ok. trudno się mówi, kiedyś minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jesteśmy! od 1 maja bez pieluchy,a od stycznia czyli 2 urodzin bez stycznia. :) a tak to mała gaduła :) pozdrawiam,monia_aa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od stycznia bez smoczka,miało być :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooniaa123
monia__aa no to gratulacje. Ja ciągle podchodze do tej pieluchy jak do jeża I odpuszczam. Teraz będzie latać bez, ale jak jestem w pracy, to moja mama jej zakłada, więc może od weekendu. czego używacie na komary I meszki. U nas jeszcze nie ma, ale w niedzielę byliśmy w zoo I mnie coś ugryzło I małą też w nóżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Monia__a-GRATULUJĘ pożegnania smoka ! My nadal ciamkamy, gdy idziemy spać. W dzień nie jest nim zainteresowana,ale głowy do poduszki nie przyłoży zanim nie znajdzie dydka. Podejrzewam, że przy maluszku nie pozbędę się szybko tego gumowca :) Jak zaśnie, to go wyciąga lub wypluwa,albo ja zabieram. Szuka go rano. Jak chcę żeby spała jeszcze z godzinkę,to pozwalam jej znaleźć go. Niedawno znalazła go w środku nocy i ciamkaniem obudziła mnie - tak głośno było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc ;) Juz nie mogę wytrzymac, aby sie czegos nie dowiedziec. Wiec prosze was o jakies informacje lub opisanie Waszych sytuacji. Spoznia mi sie okres juz okolo 10 dni cykle mam regularne co 28 dni. Zrobilam test 2 dni temu - negatywny. Dzis kolezanka mi mowi zmierz temperature jesli podwyzszona to moze faktycznie moga byc poczatki i zmierzyłam 37,4 Dodam ze od tygodnua mam kłucia w podbrzuszu i jestem osłabiona. A normalnie przy @ nigdy nie mam ani przed ani w trakcie bóli od zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia jakby Tymo miał smoka tylko do spania to jeszcze ok,ale on dziumlałby go cały dzień. Więc w dzień urodzin było ciach nożyczkami i po sprawie :) a z pieluchą też szybko zajarzył,bo tylko mu ściągłam i wołał. A tak się bałam,że i z tym smoczkiem i z pieluchą będzie ciężko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×