Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość gość
a sama nie mozesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julitek. Ja bym na twoim miejscu zrobila test. Jesli bedzie negatywny to moze poprostu masz jakies problemy hormonalne i bedziesz musiała udac sie do lekarza. Kiedys tez tak mialam, okres co 3 miesiace ale udalo sie to wyregulowac na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Zora, dawałam dziś swojej witaminki i tak sobie pomyślałam o Waszym przeziębieniu-dajesz coś? mojej daję wit D, ale nie ciągle,robię troszkę przerwy, żeby się przyswoiła daję wapno (te bananowe na s), a żeby wapno się przyswoiło daję wit C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Trochę mnie nie było Znów się przeprowadziłam :) więc nie miałam czasu do was zaglądałam Praca a właściwie próby pracy też zajęły mnóstwo czasu BETI wielkie gratulacje Widzę że to forum to takie szczęśliwe że znów się ciąże posypały Druga ciąża jest łatwiejsza mniej dolegliwości mniej stresu ni i w moim przypadku dziecko dużo grzeczniejsze U nas trochę się zmieniło ale próbujemy jakoś normalnie funkcjonować Adrian nawet nieźle zniósł kolejną zmianę miejsca Gorzej że mną mam już dość przeprowadzK ZARA też byliśmy wszyscy chorzy z okrojonym kładziemy u karolci nawet zapalenie oskrzeli Syrop wykrzykuje powodował zwracała co zjadła Też odwiedziłam trzech lekarzy i żebym była z któregoś zadowolona to bym sklamala ale już dużo lepiej rozumiem co przechodziłas Chory dzieciak to udręką szczególnie jak mimo wysiłków nie możesz pomóc PRACE. Na razie dopuściła trochę bo po pierwsze nowe miejsce albo drugie zajmowała mi za duŻo czasu i trochę dzieci na rym ucierpiały Pozdrawiam Was i zyczecwszdystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być syrop wykrztusny powodował że wymiotowala zora :) pewnie już przywykliśmy do moich literówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z nygustwa nie chciało mi się pisać :P A więc tak, wyniki krwi pokazały lekką anemie u młodego. Dostał żelazo. Dr powiedziala ze po żelazie odzyska apetyt co mnie zdziwiło. Ale dziś poczytałam trochę o anemi i faktycznie jednym z jej objawów jest brak apetytu! Teraz młody od 3 dni się dosłownie obżera!! Jestem w szok******sama dr juz latem wydziwiala ze mlody blady, nieopalony - nie mogla juz wtedy kazac go zbadac?! Asia, maly dostal tez bioaron baby tuz po antybiotyku (wit d i omega) wczesniej nie bral nic. Nawet zaparcia poki co ustąpiły. Az sie boje ze za dobrze nam idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julitek, zrob test. Po co się zadręczasz czekaniem na okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej rany ale jestem zmeczona od rana chodze i tylko sprzatam na dodatek mialam pod opieka na 2 godz sasiadki corke w wieku mojej. Sajgon w domu niesamowity podziwiam kobiety ktore maja wiecej niz jedno dziecko w tym bliznieta. Wlasnie dalam malej obiadek i sama zjadlam zaraz ja poloze spac wiec bede miala czas na odpoczynek. Padam na cyce i brzuch mam lekko twardawy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chodzę dalej jak ostatni emeryt. Od przyszłego tygodnia idę na 3 zabiegi rehabilitacji i modle się żeby mnie po nich jeszcze bardziej nie połamało. Paweł dokucza jak tylko może. Ostatnio zaczął się drażnić. Jak wołam go, żeby go nakarmić czy przewinąć to ucieka mi w drugi kąt mieszkania i śmieje się perfidnie. A ja nie mam siły za nim biegać. Do tego dochodzą jego kombinacje przy jedzeniu. Jak nie ma nic w łapce to mogę zapomnieć o nakarmieniu go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dawajcie tran. Tylko dziecko musi być zdrowe, bo tranu choremu nie wolno podawać bo wzmacnia bakterie. Moja dużo śledzi wciąga, Bo znowu TSH 7,5 I przechorowała wiosnę lekko. Zora, a po żelazie nie ma zaparć? Bo podobno powoduje. Dobrze, że już wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mooniaaa, no właśnie wiem i w szoku jestem bo zaparcia ustąpiły. Zdarza mu sie coprawda kupkac po 3 razy dziennie, tak jakby na raty ale bez wysiłku, bólu itd. Kupki rzecz jasna czarne po żelazie ale są i to mnie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniaaa, wysokie to tsh jak na dziecko. Mialam podobne gdy zaczynalam chorowac. A dolegliwosci jakies ma? Pewnie trudno powiedziec co? Ja myslałam wtedy ze umieram. Na krok z domu itd. Taka słaba byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kobiety :) DAAAAWNO MNIE TU NIE BYŁO :/ ... tym milej mi czytać, że są tu moje "stare" znajome :))) ....a niektóre nawet w kolejnej ciąży ;) Odszukałam naszą tabelkę... i widzę że jestem na liście zaginionych matek ;)))))... też byście zaginęły jakbyście miały dwoje dzieci - jedno w przedszkolu, a drugie malutkie ... i to z przedszkola nonstop przynosiłoby choróbska i zarażało to młodsze... i tak przez prawie 1,5 roku... przerobiliśmy już chyba wszystkie dziecięce choroby - a niektóre nawet po kilka razy ;)))) Nie wiem jak Wy - ale ja myślę, że do piekła nie trafię, bo odpokutowałam i odrobiłam już z nawiązką za swoje grzechy ;)))))))))))))))))))))) .... postarzałam się i posiwiałam przez ten czas ;)))) Człowiek nie ma się czasem kiedy w tyłek podrapać echhhh... No ale zajrzałam tu w końcu - bo czasem znajdę chwilę na swoje przyjemności i cieszę się że u Was wszystko w porządku (oprócz tych zimowych chorób, które nie szczędzą nikogo) .... Mam dla Was nowinę ... jestem w 26 t.c :))))))))))))))))) ... tym razem czekamy na dziewczynkę :)))) ... to przewrotne strasznie - tak dużo zdrowia i nerwów kosztowało mnie poczęcie 2go dziecka że obiecałam sobie już nigdy świadomie się nie starać o dziecko... bo te starania mogą człowieka wpędzić w chorobę psychiczną... postanowiliśmy z mężem nie myśleć i żyć normalnie... a jak się "trafi" dziecko to będzie super... jak nie - to za rok zamykamy "warsztat".... no i pojechaliśmy we wrześniu na wakacje do Turcji z chłopcami... słonko, plaża, relaks, wino, sex.... a po 2 tygodniach od powrotu - DWIE KRESKI ;)))))) ... ile znaczy nasze nastawienie... wszystko zależy od tego co siedzi w głowie... Czuję się dobrze, mała rośnie - ja też.... a pod koniec czerwca będę oprócz porodu musiała jeszcze wyhodować z jedną dodatkową parę rąk - i oczu z tyłu głowy, żeby ogarnąć trójkę dzieci :)))))))))) już teraz nie jest mi łatwo być w ciąży i ogarniać dom i dzieci a później to już będzie jazda bez trzymanki ;) ściskam i pozdrawiam stare znajome oraz witam ciepło te których nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora, nie wiem jakie sa normy TSH na dziecko, ale po mojej nie widać nic, tylko włosy z przodu ma kiepskie, poza tym ma kupę energii z Euthyroxem czy bez. Rysiada, ale jaja. Pamiętam jak się starałaś o drugie I płakałaś po kątach, a tu trzecie w drodze. super, że dziewczynka. Dzieci są fajne, ale czasu dla siebie nie ma nic. Ja z jednym nie mam za wiele, a z 3-ką? Jak Wy sobie radzicie, ciągle się zastanawiam, czy to warto. Warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada ale fajnie gratulacje trojka dzieci to nie lada wyczyn wytrwalosci kochana :) a w jakim wieku masz chlopcow? monia czy warto jeszcze nie wiem jak to bedzie ale warto, dzieci sie razem chowaja i bawia i wiadomo ciezko bedzie na poczatku z dwojka maluchow ale da sie rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaaa123 ... to wielki trud i wyrzeczenia, ale jak się czasem zastanowię - co bym teraz robiła nie mając dzieci to dochodzę do wniosku, że miałabym dla siebie za dużo czasu i pewnie bym za dużo myślała i tylko wegetowała... w końcu to sens naszego życia... Oczywiście chciałabym móc mieć czasem parę dni wolnego i nic nie robić... ale coś za coś... widzieć codziennie te uśmiechnięte mordki... jak rosną i się rozwijają - BEZCENNE :) ... nie chciałabym nic zmieniać jeśli mogłabym cofnąć czas :) . katiaa85 .... mój starszy syn ma 5 lat a młodszy 1,8 m-cy :) ... dziękuję za życzenia wytrwałości - przyda się ;) ... Tobie też życzę dużo sił, bo też niedługo będziesz ich potrzebować ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja tak się zastanawiam, bo jakby się uparł, to może jeszcze jedno przed 40-tką by się przydało, tylko właśnie nie wiem, czy za Wandy przykładem nie wyłysieję, osiwieję, etc. Ale wesoła umorusana mordka faktycznie bezcenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mooniaaa123 wyłysiejesz i osiwiejesz tak czy inaczej ;))))))))))))))) a jedynak jest biedny taki samotny... sama mam troje rodzeństwa i nie wyobrażam sobie nie mieć nikogo... u mnie np. mama nie żyje od 12 lat a tata jest po dwóch wylewach i udarze mózgu i przebywa w ośrodku opieki gdyż potrzebuje stałej opieki pielęgniarskiej ... więc z nim też kontaktu takiego normalnego już nie ma od dawna... nawet nie chcę myśleć jak by to było gdybym nie miała 2 braci i siostry... wiem, że są jeszcze przyjaciele ale to nie to samo. Dlatego tak bardzo chciałam drugie dziecko... żeby pierwsze nie zostało kiedyś w życiu samo jak palec... a że będzie i trzecie to tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... no i ja też RZUTEM NA TAŚMĘ załapię się na dzieci - przed 40stką... ale to dosłownie w ostatniej chwili ;)))) ... później nie chciałam już ryzykować.. to była moja górna granica ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
Rysiada, cieszę, się,że dobrze Ci się ułżyło.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to ja zawsze mowilam ze chce dwojke dzieci zanim 30 skoncze i sie udalo w tym roku bede miec 29. Marzą mi sie dwie coreczki i synek ale w sumie nie wazne czy drugie bedzie chl czy dz i tak sie bedzie kochac nad zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiaa wielkie gratulacje!!!! :) u mnie na razie drugie w drodze, ale pomimo obaw i wyrzeczeń po cichu marze o trzecim maluchu tak przed 40-stką. Tylko nie wiem co na to M. ;) na razie twierdzi, że zwariowałam do reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Odebralam część wynikow. Resztę mam w klinice i dowiem się na wizycie w tym tygodniu. A więc- FSH 6.54 LH 5.37 Estradiol <5.00 2 pierwsze są w normie, ale estradiol jest za niski :-\ norma to 12.5-166.0. Badanie robione w 2 dc. Martwi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja nie moge. Przegapilam odwiedziny Rysiady. Buziaki kochana :* i gratulacje. Mooniaaa, tez nie znam norm u dzieci ale przypomnialas mi jedna znajomą ktora chodzila z corka od lekarza do lekarza bo mala zaczela lysiec az w koncu stracila wlosy zupelnie. Nawet mysleli ze ma bialaczke az w koncu kolejny lekarz wyslal na tsh i wyszla niedoczynnosc. Po tabl wlosy zaczynaly odrastac. Tak czytam, co napisala Rysiada i smutno mi ze moj mały nie ma rodzenstwa. Mąz sie uparł na maxa choc powiedzialam mu ze tak moze za 2,3 lata. Niestety on swoje. Gdybym nie miała torbieli to pewnie predzej czy pozniej byla by wpadka ale niestety podobno bez kolejnej stymulacji nie mam szans. A m sie nie zgodzi na kolejną terapie itd. Bez jego aprobaty nie chce kombinowac. W głebi serca wierze ze zmieni kiedys zdanie. Nie chce zeby synek zostal kiedys sam na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja nie moge. Przegapilam odwiedziny Rysiady. Buziaki kochana :* i gratulacje. Mooniaaa, tez nie znam norm u dzieci ale przypomnialas mi jedna znajomą ktora chodzila z corka od lekarza do lekarza bo mala zaczela lysiec az w koncu stracila wlosy zupelnie. Nawet mysleli ze ma bialaczke az w koncu kolejny lekarz wyslal na tsh i wyszla niedoczynnosc. Po tabl wlosy zaczynaly odrastac. Tak czytam, co napisala Rysiada i smutno mi ze moj mały nie ma rodzenstwa. Mąz sie uparł na maxa choc powiedzialam mu ze tak moze za 2,3 lata. Niestety on swoje. Gdybym nie miała torbieli to pewnie predzej czy pozniej byla by wpadka ale niestety podobno bez kolejnej stymulacji nie mam szans. A m sie nie zgodzi na kolejną terapie itd. Bez jego aprobaty nie chce kombinowac. W głebi serca wierze ze zmieni kiedys zdanie. Nie chce zeby synek zostal kiedys sam na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguula, a to nie jest tak zdm jego poziom wzrasta przy owu? Wiec chyba w 2dc ma prawo byc niski. Nie wiem. Czekaj na wizyte i sie nie stresuj na zapas. A my zaczelismy (dopiero) nocnikowanie. Po 35min na nocniku sukces :P siusiu zrobione i mega radocha :D dlatego postanowilam kupic mu nocnik fisher price na zblizajace sie urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1983
Rysiada....GRATULUJĘ ! Na poprzednim forum minęłyśmy się - Ty byłaś pochłonięta Synkiem,a ja dopiero się dołączyłam :) Nie wyobrażam sobie trójki maluszków, ale radość z całą pewnością będzie przeogromna. Myśląc o swoim rosnącym brzuszku, powtarzam sobie "byle przeżyć" pierwsze półtora roku - potem będzie gucio....i oby Jula nie była zbyt zazdrosna :) pozdrawiam Cię serdecznie i życzę tej trzeciej pary rąk :) Beti jak po wizycie u gin? Wanda....oj Ty Kobieto nie do zdarcia...trzymaj się ciepło...przeprowadzki-pakowanie/rozkładanie/mąż w pracy/dzieci...głowa , oczy, ręce wokół ciała! Moniaa Twoja wcina śledzie?! moja lubi smażonego dorsza,ale na widok śledzia to ucieka :) szybo wykryłaś ,że coś jest nie tak (z tsh) ...kurczę, tak czasem patrzę na swoją (tarczyce ma prawidłową, nikt w rodzinie nie ma kłopotów z nią) i niepokoją mnie jej podczerwienione oczka,jakby niewyspane-czerwono-sine, a melodię do spania to od pół roku ma rewelacyjną Zora u nas też różnie z nocnikiem-jak powie to powie, jak nie powie to sadzam i zrobi, za dwójeczkę dostaje nagrodę, bo woli robić po swojemu w pieluchę,ale ostatnio częściej udaje mi się ja namówić na nocnik. czasem ma zacięcie i nie ma bata by cokolwiek zrobiła-ubieram pieluche i za moment jest pełna i po 1 siku każe sobie zmieniac. doszłam do wniosku,że nic na siłę. będzie cieplej będzie biegać bez ochraniacza...ciekawe czy wtedy zrobi w ukryciu :) uważam że do 3 lat nie spinam się z nocnikiem...nie nagnę jej-ani ze spaniem nie nagięłam (zaypiała o 23, a teraz o 18) -samo przyjdzie Agula - trzymam kciuki za ten cykl :) Dziewczyny a nie wiecie co się dzieje z Kalą, Sophią, Anirakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia dziewczyny zaginely juz dawno i nie ma z nimi kontaktu a szkoda duzo dziewczyn sie przestalo udzielac i przez to to forum zaczelo umierac. Nie wiem czy pisalam ale czuje ruchy juz od 16 tc a od jakiegos czasu dosc regularne sa chociaz jeszcze delikatne. Jestem w 17t4d wedlug usg wedlug miesiaczki to jestem w 18t2d ale obliczam ten z usg tak mowil lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×