Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Mnie ciagle gniecie pod zebrami tylko jak leze to mnie nie gniecie a moze w przyszlym tyg pojde do lekarza pierwszego kontaktu bo nie wiem czy wyrobie jak bedzie dalej bolec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz a jak ruchy? Czujesz juz coś? Brzuch się powiększył? :) Pinaa ciężko sie zmobilizować do nauki :P a studiuje kosmetologię, ale to już mgr. Więc tym bardziej jakoś mnie ta myśl nie mobilizuje. Myślę sobie- eee, wyższe mam to i ten magister to dodatek. U mnie w mieście co prawda niewielu kosmetologów po mgr, ale zakładów jak psów. Jedyne co mnie mobilizuje, to fakt, że mają otworzyć wielkie spa, więc może tam się kiedyś załapie. Teraz niestety pomarzyć mogę o pójściu do pracy. Efciaczek u nas sanki już były uruchamiane :P mam w rodzinie małego brata, więc ostatnio wzieliśmy go na sanki. Ja co prawda patrzyłam jak się chłopcy bawią, ale sprawiało mi to radość :) mój mąż potrafi być czasem jak małe dziecko :P a wojna na śnieżki też była jak kręciliśmy "randkę" do weselnego filmu :) więc cierpliwości- może i wy poszalejecie niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze juz cos tam czuje ale tylko wieczorkiem ze dwa razy jakby sie dzidzia przekrecala akurat. Co do brzuszka to ja po sobie nie widze no ale moj w niedziele przyjedzie to mi powie czy uroslam chociaz juz 5 kg do przodu ale tez cycki sie powiekszyly... dziewczyno jak tak daleko zaszlas z ta nauka to dociagnij do konca i besziesz miala z glowy ja w poniedzialek mam tez egzamin ale to z jezyka ale tez stresujace!! Wiec ma_rka zycze powodzenia na egzaminach nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee dziewczyny to ja tez ponarzekam na studia... wprawdzie został mi jeszcze jeden egz na początku lutego, ale mam pisać prace a okrutnie mi sie nie chce... jakos tak chyba do konca stycznia mam oddac 1 rozdział, ale ja mam narazie sam tytuł i praktycznie zero materiałów.... no ale wychodze z załozenia ze przeciez jak mi teraz obleje seminarke to wcale nie znaczy ze nie obronie sie w terminie, to znaczy za rok w czerwcu, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też się pożalę, ja też! ;) Też mam sesję i egzaminy w weekend i też muszę pisać pracę. A pierwszy rozdział na... poniedziałek. M a s a k r a Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce... Mam co prawda już trochę materiałów, nawet w czytelni byłam kilka razy, ale natchnienia i daru ogarnięcia tego - zero. Powinnam się zmobilizować i we wrześniu obronić (o czerwcu raczej nie myślę), a jakaś odmóżdżona jestem :) Musiałby mnie chyba ktoś nieźle w tyłek na rozpęd kopnąć, bo po dobroci motywowanie nie działa :) Miłego dzionka kobietki, zabieram się za szkolne zabawy, no, może najpierw mała kawka... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello laseczki. Ja też się dziś z pracy wcześniej urwałam i już w domku od godziny, po obiadowym żurku leżę przed tv. Pogoda dziś była piękna mimo tych -10 . Jak jutro też tak będzie to ubieram spodnie narciarskie i idę na dłuuuugi spacer :-) Marka nie poddawaj się. Już jesteś na finiszu, tak niewiele zostało. Szkodaby było zaprzepaścić teraz. Trzymamy za Ciebie kciuki. Dasz radę. Elita, ja to bym zabiła za włoską paste. Oj tak. Mniam, muszę się wybrać na włocha. Tego jedzenia nigdy za dużo :-) Też się trochę pożalę. Normalnie z zasady nie wymiotuję, ale przez ostatni tydzień. Dzień w dzień o 8:15 biegnę przytulić sedes. Nieby wszystko ok bo to ciąża i w ogóle, ale ja nie wymiotuję jedzenia tylko jakąś żółtą maź. I tak się zastanawiam czy to nie jest żółć? Może coś jest nie tak? Jak myślicie? Nie mam za bardzo doświadczenia bo w życiu moze z 6 razy wymiotowałam .... Powinnam iść do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja też bym chciała na studia wrócić....ale muszę pczekać aż mąż skończy i wtedy może na jakieś uzupełniające z wyceny spółek albo coś... A pracujecie przy tym? Czy studia dzienne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka ja pracuję... na studia wróciłam (a w zasadzie zaczełam od początku) jak moja córka poszła do przedszkola - wtedy weekendowe pilnowanie nalezało do tatusia. W zeszłym roku zrobiłam licencjata i odrazu zapisałam sie na mgr z podypl... postanowiłam to zrobic z rospędu bo jak bym sobie przerwe zrobiła to juz bym nie wróciła, bo za stara jestem...:/ no i plany dot drugiego dziecka były bardzo przemyslane, bo specjalnie starałam sie zaciążyc tak zeby mi poród w wakacje wyszedł, bo nie chciałam wczesniej bo sesja, ani póżniej...bo zajęcia... a potem obrona. niektórzy sie dziwią temu mojemu planowaniu - ale w mojej obecnej sytuacji to było najlepsze rozwiązanie i dobrze ze sie udało juz w 2 cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka łączę się w bólu. Też jakoś od pon. mam gorsze dni i rano zdarza mi się wymiotować. Ale to jednorazowe i pozniej w ciągu dnia przechodzi. Zawsze jak zbliża się weekend zjazdu to mój organizm się buntuje. Chyba będę miała nieuka :P Nadia jestem pełna podziwu, że przy jednym dziecku w domu, a drugim w drodze udaje Ci się to pogodzić ze szkołą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka - a Ty co robisz, że wycena spółek? (tak z ciekawości :-) Ja już po studiach i po podyplomowych, może się kiedyś zabiorę za doktoranckie, jak mnie najdzie natchnienie, ale póki co pozostaje mi tyranie (znaczy się pracusia ukochana). Co do zwracania pokarmów w ciąży, mnie ominęła ta przyjemność, więc nie potrafię się wypowiedzieć, co jest normalne, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dzięki dziewczyny za mile słowa. W sumie powrót na studnia dał mi wytchnienie i pozwolił "uwierzyć w siebie". Psychicznie odmłodniałam, poznałam nowych ludzi, a mój mąż złapał świetny kontakt z córką. (Wczesnie róznie sie działo w naszej trójce- ale to długa historia) Skończyłam Logitykę ( i w tej branzy tez pracuję) a teraz robie standard z oklepaniem czyli Zarządzanie Organizacją + podyplomowo Zarządzanie Zasobami Ludzkimi. Tą sesję przebrnęłam tylko dzięki kolezance z grupy-podrzucała mi matreriały i notatki, ale do pisania pracy nie mogę juz sie zabrać.... Własnie wstałam po drzemce...własnie tak działa na mnie hasło "pisanie pracy" Moze czas na małe co nieco...hmmm...co Tygryski lubią najbardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam tylko 2 razy wymioty na poczatku ciazy ale to mi sie wydaje ze cos mi zaszkodzilo... na szczescie mnie to ominelotylko ciagly bol brzuszka pozostaje moze dzien dwa przestanie ale zaraz znowu cos lapie no ale dla malenstwa trzeba wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella , madziaz to wy nie wiecie co stracilyscie !!!!!!!!!!! obejmowanie sie z kibelkiem to najlepsze co moze byc... no moze jeszcze lepsze jest potworne mulenie od rana do wieczora ze sie ruszyc nie mozna bo juz sie buzia w podkowek wygina........ eeeeeeeeeeeeeh szkoda gadac! gratuluje wam, ze sie nie musialyscie meczyc.... mysle ze kogo jeszcze muli to juz niedlugo koniec..... ja puk puk na razie niezle ale ze dzis pochodzilam troche to teraz mam takiego spiocha ze hej wzielam juz prysznic i w pizamke sie wdzialam takze cos zjem i do loza gotowam!! kto to chcial PASTE!!??? nadia??? no mozna w pl kupic spokojnie!!!tylko sosy to juz zalezy, ale dam wam latwy i szybki przepis na paste z tunczykiem co ?? chcecie!=?? pychiotka idealna na obiad. posiekac drobno cebule i zeszklic na oliwie (najlepiej na oliwie wlasnie ale ze droga jak cholera w pl to dajcie adresy ebde wysylac eheh a jak nie no to jakis tam olej dobry, byle nie smalec albo margaryna!!!) do tego puszeczke tunczyka , jesli jest w oleju to odsaczyc(jak w wodzie to tez) no i razem to przysmazyc jak macie wino czerwone w domu to dodajcie kapke i niech to sobie ladnie odparuje potem tak: jak sprzedaja w puszkach krojone pomidory to dobrze a jak nie to albo przecier(ale nie koncentrat) albo po prostu ze 4 czerwone dojrzale, miekkie pomidory do tego sie dodaje posolic (albo odrobine bulionu warzywnego jak macie) popieprzyc dodac doslownie szczypte cukru no i na slabym ogniu gotowac sobie uwazac zeby za bardzo nie odparowalo(zwlaszacza jak dodajecie swieze pomidory) i sie nie przypalilo jesli tak sie stanie to dodajcie troche oliwy albo rozpuszczonego w wodze bulionu i troche koncentratu tak zeby to wszystko mialo konsystencje sosu no i jakies 10 minut i powinno byc gotowe:) dodajemy to do makaronu wloskiego penne (piora) i mniami!!! ja swieze pomidory daje w lecie jak jest ich duzo i sa normalnie z pola a nie ze sztucznych upraw, to wtedy wlasnie jak juz sie robia przejrzale i ciapiaste (uzywam nie tych malinowych do kanapek tylko tych normalnych ciapiastych) i wtedy fajnie wychodzi najlepiej to jak znajdziecie taki sos, przecier albo krojone pomidory w sosie w puszce. no .. tak sie natlumaczylam ze namotalam:) no racja racja trzeba zrobic ogorkowa rewolucje.. moze cos w lidlu znajde... albo w eurospinie... sa tam ale to chyba takie jak korniszony, w occie kapusty sie nie da dostac tutaj , z wyjatkiem jednego sklepu z zarciem z calego swiata , tam kiedys widzialam , musze sie tam wybrac no ciekawam wlasnie jak sie wlosi w polsce odnajduja... moj maz jest wszystkozerny takze lizal talerze po zupach mojej babci! doslownie, nie zartuje , swinia jedna! ide gotowac jajko, pokroje na chleb z pomidorkiem (tylko chleb jak w usa.... z torebki, blady i gniecisty bleee)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz a jak to cie ten brzuch boli?? bo mnie dzisiaj pol popoludnia bolal... ale dziwnie tak..... po luku z lewej strony....nie wiedzialam czy to zoladek czy to jajniki czy co... tak jakby ktos tam..... sciskal te bebechy.-.... ruchow nie czuje..... chociaz ostatnio sie nie wsluchiwalam..... boje sie do dzidzi przwiazac zanim bede wiedziec ze wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to boli od 2 dni pod zebrami z lewej strony i przy jajnikach od wczoraj wieczorem jak leze i reka chwile pomasuje to przechodzi ale jak wstane i pochodze to zaraz znowu boli pewnie sie wszysto rozciaga i wogole, a i dzis mi sie zaczal 19 tydzien niedlugo polowka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety poprzednich studiów nie skończyłam, Długie były, trudne, ambitne i zabrakło siły, motywacji, potem kaski a później, to już sporo czasu minęło i powrót byłby prawie niemożliwy. A teraz kończę prawie, bo w czerwcu albo wrześniu obrona, chociaż jak mi tak opornie ta sesja i pisanie pracy pójdzie, to tfu, tfu kto wie? A jestem na licencjacie, za 2 z 3 lat płaciła mi unia, więc super impuls, żeby sie zmobilizować. Studiuję zaocznie, pracuję (teraz L4). Kropelka co do twoich wymiotów, to chyba już organizm się buntuje, moim zdaniem powinnaś podpytać lekarza, może chociaż jakieś mleczko osłonowe? Nie obraź się proszę za to niefortunne porównanie, ale mam psiaczka, małego maltańczyka 2 kg i on ma właśnie takie problemy i po badaniach krwi wyszło, że ma wyniki wątrobowe bardzo słabe, teraz dietka i właśnie leki osłonowe, a przez tydzień codziennie kroplówki były. myślę, że wszystkie organizmy reagują podobnie i powinnaś skonsultować to z lekarzem, pewnie to nie jest groźne, ale trzeba sprawdzić. Jeszcze raz przepraszam, ale mojego matołka traktuję jak członka rodziny, a w naszej rodzince taki właśnie przypadek mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..............wiek.........ost @...........ile cykli.........termin porodu ********************************************************* *************************** madziaz.........24.........27.09.2011.........?.......... .......29.06.2012 Amelia1975......36.........28.09.2011.........26......... . ....02.07.2012 tusiana...........22.........27.09.2011.........?....... .........06.07.2012 neli8..........................30.09.2011.........2.... ............07.07.2012 ma_rka...........23.........27.09.2011..........?....... ........07.07.2012 Pina_789.........22.........30.09.2011.........6........ ........7.07.2012 lipcówka...kasia...26.......03.10.2011..........3....... .......09.07.2012 *Berry_AB*..........24......03.10.2011..........?........ .......09.07.2012 Benica.............?..........29.09.2011..........?...... .........10.07.2012 Diamondxstar.....21.........5.10.2011...........2....... ......12.07.2012 Qanchita...........?..........08.10.2011.........?....... ........15.07.2012 elita83............28..........10.10.2011.........1.... ..........16.07.2012 kiniam85.........26...........9.10.2011..........2...... ........16.07.2012 Lipcówka2012.....33.......11.10.2011..........1........ ......17.07.2012 justysia88.........23........13.10.2011..........13..... .......21.07.2012 izzkka77...........23..........12.10.2011..........13.... ......23.07.2012 Milka862..........25.........16.10.2011..........3...... ........23.07.2012 Moka0110..........?.........17.10.2011...........?....... .......24.07.2012 fressia...........31..........21.10.2011..........2..... .........26.07.2012 Scarlett4.......... 32....... 19.10.2011. ....................... 26.07.2012 oby_lipcóweczka..32.......19.10.2011. ....................... 26.07.2012 strzałka..........25.........09.10.2011...........1.... .........29.07.2012 Stella Polare......29........26.10.2011...........4.............. 29.07.2012 kuleczka@13....31.........22.10.2011...........?....... .......29.07.2012 Nenia..............23........19.10.2011...........12.... ........31.07.2012 Kropelka03.........28......16.10.2011.............?..............03.08.20 madlen28 ..........28....... 24.10.2011...........................31.07.2012 Nadia__25.....32.........28.10.2011................1...................04.08.2011 dziewczyny, odkopałam tabelkę (mam nadzieję ze znalazłam tę najpóźniejszą) ale widzę ze i ta ma braki. Dopisałam się na szarym końcu :) Ciewake tylko czy równo się wstawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze sie dopisalas, bo jestes sierpien, wiec najpozniejszy (teoretycznie) termin :-) Calkiem pokazna ta nasza tabelka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny chcialam sie pochwalic bo juz czuje ruchy dzidzi przez brzuszek na poczatku nie bylam pewna ale teraz to juz napewno ale fajne uczucie musialam te pierwsze ruchy jako babelki czy motylki przegapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, w największym skrócie, zajmuję się inwestycjami na rynku kapitałowym ;-) M.in dlatego siedze w pracy (oprócz tego, że bym się w domu nudziła), szkoda mi zostawiać klientów. Wybiorę się do lekarza i nie obraziłam się za porównanie z psem. Ja tez mam małego włochacza, tyle, że fretkę i też jak członek rodziny. Mały glupol ;-) Elita, to ja chciałam paste. Pisz jeszcze inne przepisy. Ten z tuńczykiem na pewno wyprubuję...a raczej mój mąż, bo to on gotuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka - ja zajmuje sie m. in. obsluga prawna transakcji inwestycyjnych ;-) dlatego pytalam :-) Kurcze, biore te nospe, a brzuch nadal mi troche 'marudzi' - nie wiem o co chodzi. Chyba musze to po prostu przeczekac. A tak bylo pieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wczoraj prawie cały dzień brzuch bolał, z małymi przerwami. Takie jakby kucie, widać małemu ciasno sie zrobiło i sie rozpycha :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, no to gratuluję ;) Ja w zasadzie w tym samym celu weszłam :P Już od kilku dni czuję, jak się kręci, ale dzisiaj normalnie poczułam pyknięcie (bo kopaniem to jeszcze nazwać nie można). I mam świadka! Uciskał/a mi na prawą stronę, więc "poprosiłam'' stukając delikatnie palcem o przesunięcie, położyłam rękę bo chciałam poczuć jak się rusza a tu puk puk. W domu byłam akurat z bratem, więc od razu kazałam mu rękę położyć. I znów zastukałam palcem, i znów stuk stuk :D A mój brat taki dumny, że ho ho :P Tych puków w zasadzie tak nie czuć, ale jak się rękę na brzuszku położy, to można wyczuć. Czuję się jak mała dziewczynka w Boże Narodzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa, Madzia, gratuluje. Ja tez sie juz nie mogę doczekać ale będę pewnie jedną z ostatnich. Gdyby ta reguła 5 miesiecy do porodu miała się stprawdzi, to nie wcześniej niż za miesiąc takie szczęście mnie spotka... Och Elita, mój mąż właśnie zabrał się za Twój przepis :-) ostatnio zrobił pyszne tagiatelle z grzybami, a potem ze szpinakiem ...jak mówiłam, pasty nigdy za dużo hihi Laseczki, czuje sie strasznie gruba :-( niby na razie 2 kg na plusie ale czuje sie wielka jak kloc. A to przecież dopiero poczatek tycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja wlasnie robie pierogi dla meza bo jutro wraca po tygodniu i mowie zrobie mu cos dobrego na przywitanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja poszłam rano do fryzjera - mam brand new balejaż i nową fryzurę - na pocieszenie za ten bolący brzuch ;-) Co do nadprogramowych kilogramów - ja też nie czuję się z nimi zbyt radośnie, ale jakoś trzeba z tym żyć. Dopóki nie przestanie mnie boleć brzuch, nie zamierzam się porywać na żadne aktywności fizyczne, a bez tego to - wiadomo. Mi też wychodzi, że pierwsze ruchy to tak za miesiąc. Jakoś trzeba wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×