Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Hej laseczki:) Widzę, że zebrało się na wspominki z porodówki:) No ja rok temu sie jeszcze męczyłam podobnie jak Stella i nic nie wskazywało na szybki poród:) My dziś bylismy z Zuzia na kąpielisku ale na tego diabła musze tak uważać, że szok z wody nie chciała wyjść w dodatku pchała się na głęboką wodę przez co kilka razy nurkowała i ani trochę jej to nie zniechęciło! Ale przynajmniej się wyszalała:) A w sobotę zrobiłam sobie wycieczkę samochodową miałam ogłoszenie wystawione, że zamienię białą samiczkę burunduka (wiewiórka syberyjska) na białego samca i odezwała sie dziewczyna która kupiłam młodziutkiego samczyka z tego roku i może się zamienić bo płeć jej obojętna. Więc po samczyka zrobiłam jakieś 260km w dwie strony:) Padło mi na beret normalnie:) No ale niestety nie może być w jednej klatce z moją samiczka bo smarkacz się do niej dobiera przez co już kilka razy mu futerko dzis przetrzepała a była tak wściekła, że nawet mnie zaraza ugryzła:) No i wiadomości od kuzynki była dziś na kontroli wszystko dobrze dzieciaczki maja jakieś 5cm i jest to 12 tydzień:) Następna kontrola w Zuzi roczek więc będę informować na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikka wszystkiego dobrego dla Bartusia :) Sto lat. Co do bucików to nie pomoge bo sama ostatnio lazilam po sklepach i nie miałam pojęcia jaki rozmiar wybrac, teraz nosi ale rozmiar od 12 do 18 mcy :P ale jak zacznie smigac to już będzie trzeba kupic porządne profilowane, ale to najwyżej zabiore mala do sklepu i będziemy przymierzac. My po wizycie u urologa,po wizycie mielismy isc wybrać i zamowic torta ale była taka kolejka ze od 16 do 19 czekaliśmy a doktorek na godziny nie umawia tylko trzeba sobie zaajc kolejke. Stella my tez się zastanawialiśmy nad wakacjami i w sumie nic nie ustaliliśmy początkowo mielismy plan jechać do bulgarii ze znajomymi ale podróż autem tyle godzin z takim malym szkrabem odpada, były tez plany wyjazdu na mazury (dla mnie to drugi koniec Polski) z innymi znajomymi tyle ze oni jada na początku sierpnia a nam się szykują kolejne badania malej wtedy wiec tez odpada, wiemy ze jedziemy w polowie lub pod koniec sierpnia, sami bo wszyscy znajomi z dziecmi już będą po urlopach, na pewno u nas w Polsce ale dokładnie gdzie tego nie wiemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo! A co tu taka cisza? :> Gdzie wszystkie wywiało? Kika ode mnie też życzenia! Spóźnione ale szczere :) 100 lat! Tak w ogóle to tabelkę na poczcie proszę uzupełnić :P Stella ależ ceny kosmiczne :O Mati będzie czuł się jak król w tych nowych środkach lokomocji :P a gdzie wycieczkę planujecie? Może możesz polecić jakieś biuro podróży pewne? Werka i jak po wizycie? U Nas urlop odpada. Ja sama wybieram się z Filipem do Olsztyna, do przyjaciółki, bo mąż ma zapiernicz w pracy i urlopy tylko w zimę... :/ więc niestety sami będziemy wycieczkować. Bez tatuśka. Milka Zuzia kąpała się w jeziorze? Kurcze ja boję się, że Filip się pochoruje. Pozwalam mu moczyć nogi, ale też pcha się na głęboką wodę :/ dziś jak widział dzieci szalejące w wodzie to aż piszczał z radości. A my dziś sami urzędujemy w domu. Mąż do pracy poszedł, Filip już padł, a ja odpoczywam. Dziś byliśmy nad jeziorem i muszę powiedzieć, że Filip był mega grzeczny i spisał się na medal. W ten oto sposób stwierdziłam, że nadaje się na wyjazdy nad jezioro i będziemy częściej jeździć. Oczywiście zaczepiał wszystkich dookoła. Czasem jestem w szoku, jak on lgnie do obcych. Mam nadzieje, że ta jego ufność w końcu trochę się zdystansuje, bo jeszcze kiedyś ktoś mu krzywdę zrobi jak będzie tak do obcych szedł. CO DO ROZMIARU BUTA TO FILIP JEST PRZY 20 I TO JEST LEKKO PRZYDUŻE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-ania u nas na bialym kamieniu otworzyli ten aqua park, do konca lipca wstep jest za 1zl :) a maluchy za darmo, dzisiaj tez bylismy i bylo super bo za 1 razem Piotrek czesto plakal i nie chcial sie bawic (moze woda mu przeszkadzala bo byla troche zimniejsza)a dzisiaj nie chcial wyjsc :) my sandalki mamy rozmiar 21 ale sa troszke za duze (kupilismy w Tip Top za 30 albo 40zl, tylko ze one maja zabudowane przody ale sa mieciutkie i super do dreptania :) takze polecam z czystym sumieniem --co do kapieli maluchow to ja sie boje wogole malego kapac na razie na dworze bo przeciagi i wogole ale moze jeszcze sprobuje tego lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo My po roczku :) Elfik ma dużo nowych sukienek i będzie miała sie w co ubrać na wesele :)) Dostała też pieniądzem wiec kupujemy na zaś taki rowerek biegowy i lalkę z wózkiem:) Z zębami to sie pochwaliłam dalej nie ma. Wydawała ,mi sie, że już jedynka sie przebiła a ona jest tylko bardziej widoczna, znaczy taka bulwa biała, no ale sie nie przebiła. NIc czekamy dalej. Co do wakacji to my tylko na przedłużony weekend może Węgry albo Bieszczady. Jagoda codziennie kąpie sie w baseniku i nawet kataru nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do butów to nie pomogę, bo Antoni jeszcze nie chodzi i na razie to raczej jeszcze długa droga i butów nie kupujemy :) A nam dzisiaj wybił 1 roczek :) ale imprezka w sobotę. Mam do Was pytanko jaki piasek dawaliście do piaskownicy?? Taki z atestem dla dzieci, czy taki normalny z piaskowni? Bo tak się zastanawiam za jakim się rozejrzeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miśka to 100 lat dla dzieciaczka:) Moja ma zwykły piasek. AA buty to różnie raz 20 raz 21 zalezy jak firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka- my daliśmy zwykły piasek z lasu :) Izka- kiedy poczułaś pierwsze obiawy tej ciąży? Bo przy następnej ciąży pewnie kobieta bardziej sie orientuje w tych sprawach nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj miałam zapiernicz- pół dnia robiłam soki i kompoty z wiśni, smo drylowanie długo mi zajeło. Później poszłam na ogród a tam ku mojemu zaskoczeniu już ogórki, szparagówka i groszek zielony wiec sie zaczyna zabawa z robieniem słoików na zimę :/. Prawie cały dzień miałam dziecko z głowy bo zajmowała się nim teściowa i chrzestna (pierwszy raz od jego urodzenia się) wiec byłam mile zaskoczona. Z rana byliśmy w gminie bo chcą nas wykiwać z wywózką śmieci. Firma ma obowiązek co miesiąc odebrać od nas spod bramy śmieci a kierownik się rzucał do nas że mają za duży samochód żeby do nas dojechał i że mamy wynosić do asfaltu czyli jakieś 600m! Powiedzieliśmy mu że ni huja bo to jest ciężkie i wogóle przecież to jego problem, na huja wogóle startował do przetargu skoro nie jest w stanie sie wywiązać z umowy. Zaproponował że co dwa miesiące będą przyjeżdżali pod podwórek ciągnikiem i zabierali od nas więc sie zgodziłam na to. Ale znajomi zaczeli mówić żebym jednak sie nie zgadzała bo on ma co miesiąc do nas dojechać i koniec kropka. Więc dziś pojechaliśmy i mówie mu że sie rozyśliłam i mają co miesiac od nas spod domu zabierać śmieci a jak to zrobią to jego problem. Facet sie zaczą do nas rzucać z nerwami ale nie ustępywaliśmy, zaraz pojechaliśmy do gminy to zgłosić. Tam byli zdziwieni że on tak odpierdala bo to jego zasrany obowiązek i żeby napisać skargę i coś będą z tym robić. A i jeszcze dodam że mamy te śmieci segregowane no i mówie do tego kierownika że zbierali u nas w miejscowości śmieci, nie dojechali do nas i nie zostawili tych worków do segregacji a już nie wspomnę że smieci jak stały i śmierdziały tak dalej stoją :/. No i faciu daje mi po woreczku na każdy rodzaj śmieci, ja tak patrze na niego i mówię że u nas jest 6osób więc co mi z takiego jednego worka na plastik jak ja już mam w domu tego pełno a on do mnie z mordą że przysługuje po worku na dom i tyle. Zapytałam go co mamy robić z resztą odpadów, czy mam do lasu wywieźć czy mu tu pod drzwi rzucić! No to rzucił mi z łaską jeszcze jeden worek i mówi że to gratis. Ech bedziemy walczyć z tym, nie damy się okiwać bo kase oczywiście trzeba płacić co miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska wszystkiego dobrego dla Antosia :) Marka co do wizyty to jest lepiej jak było bo z odpływu obustronnego III stopnia czynnego i biernego zrobil się lewostronny II stopnia czynny wiec o niebo lepiej jak ale tak czy tak czeka nas zabieg za kilka tyg a miałam nadzieje ze tego da się uniknąć ale z drugiej strony teraz jesteśmy caly czas na lekach które maja mnóstwo skutkow ubocznych a po przeczytaniu ulotki włos się na glowie jeży ajesli zabieg się powiedzie leki będziemy mogli zostawić i zostaniemy wyłącznie na furaginie. To tak w skrocie. Staram się nie myslec na razie o tym całym zabiegu bo boje się strasznie mimo ze wiem ze to dla dobra malej. My tez byśmy się wbaseniku kapaly ale niestety mamy zabronione ze względu na refluks, moze w przyszłym roku ale Wam wyglupow w wodzie z maluszkami zazdroszczę. A i Marka tych mazur ze masz tak blisko tez zazdroszczę ;) Uciekam się kapac i spac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska najlepszego:) Ma-rka ja tam specjalnie zabrałam małą na kąpielisko gdzieś tej odporności musi nabrać co prawda byliśmy jakąś godzinę bo to były godziny popołudniowe (wróciliśmy ok 17.30 a na kąpielisko mamy 10min) no i mała trzęsła się trochę w wodzie i na siłę musiałam ją wyciągać i ręcznikami okrywać ale jak na razie nic jej nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDRÓWKA WSZYTSKIM KOLEJNYM ROCZNIAKOM. u nas dalej gorączka, któr spada niezwłocznie po podaniu leku na obniżenie. Byliśmy u lekarza i powiedział, że mały jest zdrowy i że to być może od ząbków. sama nie wiem co o tym myśleć....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla kolejnych roczniaków:) Oj troszkę nas już się nazbierało:) hehe Pytacie się o ciąże a to wam trochę opowiem o mnie:) Marka to fakt przy Darii do 5 miesiąca chodziłam normalnie w jeansach i nic mnie nie gniotło, a teraz już mam problem żeby się dopiąć. A chrzesną jest moja siostra:) Neli powiem ci że każda ciąża jest inna, i u mnie tak było. Przy Darii nie wiedziałam co to mdłości, ból piersi i wymioty. a teraz miałam taki okres przez 2 tyg co niemogłam nic jeść bo mi było niedobrze,ale na szczęście wymiotów nie było:) Ale Daria mi naprawdę nieprzeszkadza,przez ten okres chodziłam spać w południe razem z nią, hehe ale teraz mi to przeszło:) Byliśmy tydzień temu na 1 prenatalnych wszystko ok, dziecko siedziało po turecku i lekarz nie widział co tam jest,ale myśle że na połówkowym wyjdzie:) No i się pochwalę że jutro zaczyna się 15 tydz:) Wybaczcie za pisownie, ale Daria mi spację zepsuła i trzeba mocno wcisnąć i czasem piszę bez chodź staram się pisać poprawnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka, super, że wszytsko w porządku:) z dzidzią:) daj znać jak tylko się dowiesz czy nosisz w brzuszku łobuziaka czy łobuziarę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama misia123
Cześć Dziewczyny;-) Mam rocznego Synka i mam do Was pytanie.. czy macie tez problem z siusiakami Waszych Dzieci? Pytam bo moja pediatra stwierdziła, że mój Szkrab ma sklejony napletek i chce nam dać skierowanie do chirurga...bardzo sie tego obawiam i mimo, że staram się codziennie zsuwać napletek to i tak nie jest ok. Napiszcie proszę jak to wygląda u Was... jeszcze mam prośbę do Mam, które dają coś dzieciom na odporność, podajcie mi nazwę co jest dobre i skuteczne bo mój Misio ciągle coś łapie...teraz leży w szpitalu bo ma anginę;-/ a w kwietniu miał zapalenie płuc;-/ w niedziele zagoraczkował do 39 i pojechalismy z nim do szpitala, lekarz go zbadał i powiedział, ze taka temp, nie jest od zębów...teraz Misio ma antybiotyk i zdrowieje... pozdrawiam Was i Wasze Maleństwa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo misia- podaj małemu tran. U Nas co raz coś Filipa łapało, a zaczęliśmy podawać tran i od pół roku ani grama choroby. Co do napletka to ja kompletnie nie wiem jak to wyglądać powinno prawidłowo. U Nas cały też nie schodzi. Widać "żołędzia" i tyle. Dalej nie schodzi i na siłę nie kazano Nam odchylać. Do 4 lat podobno ma zsunąć się cały. Więc trochę nie rozumiem Twojej pediatry. Skonsultuj może to z innym lekarzem? izzkka a propo ciąży- lekarz mówił coś o noszeniu Darii? Jest jakiś bezwzględny zakaz czy można nosić dziecko w granicach rozsądku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza, u nas dziś leje, mala spi, wcześniej była u teściowej na dwie godzinki - pierwszy raz bez rodzicow ;) i dala rade :D Pina chociaz spóźnione to najlepsze zyczenia dla Matiego :* Kalla i dla Jasia tez wszystkiego dobrego :* sto lat chłopaki :D Od kilku dni nie karmie, przyznam ze karmienie butelka jest wygodniejsze niż karmienie piersią bo mala prawie wcale w nocy się nie budzi no chyba ze chce się poprzytulać do rodzicow, chce smoczka itp. ale w nocy już jesc nie dostaje, wypija butle 210 na noc i nad ranem miedzy 5 a 8 drugie 210, chyba ze nie zje zbyt wiele na kolacje wtedy około 3 się budzi na mala butelke ale to z dwa razy się zdarzylo. . A Natalka nawet się nie dopomina cycka myslalam ze będą ataki histerii w nocy a tu kompletnie nic. Zobaczymy jak to będzie dalej... Zastanawia mnie tylko kiedy przestane produkować mleko :P wkładek nie nosze bo na tyle nie wycieka ale jak nacisnę to leci albo jak mala mi czasem podczas wyglupow przyciśnie na piers to tez mam wycieki mleka. Jak to byłou Was? Zamiast korzystać z tych kilku nocy gdy Natalka smacznie spi to ja książki czytam do późnych godzin i w dzień chodze nie wyspana ide wiec się polozyc do malej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka ja przestałam karmić na początku kwietnia i do tej pory mam mleko wiec to nie taki hop siup:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werka mi dosyc dlugo mleko lecialo po odstawieniu malego,raczej on sam sie odstawil i jakis miesiac po juz nic nie lecialo My w ramach relaksu wybralismy sie do wroclawskiego ZOO. Bylo super! Pogoda taka akurat,antek szczesliwy bo co chwila jakies zwierzaki,piszczal az z radosci i tak spacerowalismy chyba z 4 godz. Jak mi sie uda wrzuce jakies zdjecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny… :D Może mnie jeszcze pamiętacie… Dawno mnie tu nie było, ale wybaczcie moja praca zajmuje mi większość czasu. Jak wrócę ok. 17 to z dzieciakami próbuje nadrobić czas, by paść zmęczona na łóżko o godz.22-23. Obecnie jestem na urlopie dwutygodniowym :D Jasiu śpi, starszy synek bawi się przed domem, a ja rozkoszuję się wolnym czasem popijając kawkę ;) =Postanowiłam zajrzeć na forum, żeby zobaczyć co u Was i naszych forumowych dzieciaczków. Ale niestety nie uda mi się nadrobić zaległości. =U nas tez jesteśmy po roczku. Werka dziękujęmy za życzonka :* Impreza się udała, głównie przybyli dziadkowie i chrzestna z mężęm. = Jaś prawie chodzi, tzn. stara się na nóżkach chodzić asekurując się to ściany, mebli, jeżdzika i coraz czesciej sie puszcza, robiąc sześć kroków i upada na pupe. A ile ma z tego radosci :D Trzymany za jedną rekę chodzi pewnie. =Dobra trochę Was poczytam :D - ale się za Wami stęskniałam...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Kobietki!!! Ooo, mam trochę zaległości :-) ...Po pierwsze - wszystkiego naj naj naj dla wszystkich Naszych Kolejnych Roczniaczków!!! ...Po drugie - żyjemy żyjemy i mamy się bardzo dobrze :-) mąż na urlopie więc staramy się z tego korzystać. Imprezka urodzinowa Gochny udała się bardzo! I pogoda dopisała i goście i prezenty :-) oprócz kaski Ryba dostała stolik edukacyjny, autobus szkolny, wieloryba z klockami i wózek dla lalek, który okazał się strzałem w 10-tke! Chodzik, który ma od 3 dni zresztą też :-) na podwórku i w domu szaleje przy wózku albo chodziku, puszcza się sama tylko na kilka kroków. A tort! Ręczna robota normalnie! I smaczny, taki domowy. Jesteśmy już po szczepionce, obyło się bez skutków ubocznych (gorączka, wysypka), może jeden dzień miała trochę bardziej marudny i "rączkowy". Jutro idziemy pobalować trochę - jestem świadkową na ślubie przyjaciółki. To ślub cywilny i obiad potem w restauracji nad jeziorem. A wieczorem rodzice wpadają na kilka dni, może potem my do nich pojedziemy o ile uda mi się zamienić jeden dyżur. Postaram się wrzucić coś na pocztę. Buziaki i do usłyszenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski!!!! dlugo mnie nie bylo ale same wiedzie jak to jest przy takich maluszkach :) a tak wogole to wszystkiego najlepszego dla wszystkich naszych roczniaczkow ;) moja Victoria rosnie jak na drozdzach ciagle raczkuje, prowadzana za jeden palec smiga po podworku, a sama zrobila pierwsze 4 kroczki tydzien przed roczkiem, czasami stara sie puszczac od stolu czy ode mnie do meza :) ale jak to sie mowi nic na sile!!! Piguleczko moze sie jakos spotkamy??? jestem w Polsce do 20 sierpnia jak cos moze nasze coreczki by sie poznaly :) pozdrawiam wszystkie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam obejrzec wasze fotki i wrzucic mojej kruszynki ale chyba haslo zmienione no nie wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelko a daj spokuj do tej pory cisza ciazy nie widac ani nie slychac :( stwierdzilismy ze nic na sile jak bedzie to bedzie i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla,Madziaz-fajnie że sie odzywałyscie i napisałyscie co u Was :) Madziaz-znaczysz ciąża wyskoczy w najmniej spodziewanym momencie. Hasło na poczcie było już dawno zmienione,jeśli go nie dostałas to któraś z dziewczyn napisze Ci na maila bo ja nie mam jak bo pisze z tel U mnie zapierdziel,w ciągu dnia nie ma chwili żeby spokojnie na tylku usiąść.Docieplamy dom i bez żadnej ekipy tylko mój sam to robi a ja i teściowa mu pomagamy to co jesteśmy w stanie zrobić no i tak latam po tym rusztowaniu w te i nazat. A z ciekawości to dodam że od 2dni męczy mnie zgaga,dzisiaj to mało brakowało a puściłabym blusa no i tej nocy co chwila wycieczka do wc,ciekawe czy to jest to o czym myśle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli bardzo mozliwe... wymioty, zgaga no to bedzie rodzenstwo tylko powiedz jak sie dowiesz to bedziemy gratulowac!!!! moj M tez teraz konczy sam kafelki klasc na zewnatrz bo akurat jestesmy w Polsce na 3 miesiace to moze sam cos zrobic to chociaz cos sie zaoszczedzi....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) ja na chwilkę :) pewnie chaotycznie będzie :) ale znowu rzęsami zamiatam podłogę :) Ale fajowo macie dziewczyny z tym zaciążeniem :) ja w sumie jestem już gotowa na kolejnego dzidziusia ale Męzon nie chce o trzecim slyszec :P Własnie wyprzedaje rzeczy po Haniulce :) Heh moja c óra ma mega stopy jak się okazuje :) Pierwsze sandałki nooisła w rozmiarze 21 teraz do biegania ma tenisówki 22. Sa troszke wieksze - tak okolo 6mm ale to akurat dopuszczalny luz :) Hanka juz nie chodzi. Biega niemalże,. Po trawie, chodnikach, zbyrach... ostatnio przylapalismy ją jak wspięła się na krzesełko Jasia (takie z ikei) i głaskała rybke na scianie :/ cieszą mnie niezmiernie jej osiągnięcia ale podejrzewam, ze szybko osiwięję ;) Dobrze, ze chociaz umie schodzić z łóżĸa :) Powoli przygotowujemy się do urodzin Hani :) to już za poltora tygodnia :) Nie wiem gdzie pomieszcze tych wszystkich ludzi ;) najwyzej bedzie ciasno ;) A wiecie co zrobil moj Syn starszy? Wybil sobie dzisiaj palca. Leżąc w łóżku!! Normalnie śmiech przez łzy... Mamo Misia>> Mysle, ze preparat na wzmocnenie odpornosci powinien przepisac lekarz. Zbyt wczesna i samodzielna ingerencja moze wplynac ogolnie na poziom odpornosci u maluszkow. Tak w przyszlosci. Jesli niedojrzaly uklad odpornosciowy od malego bedzie na dopingu. A co do "stulejki" Mam 7letniego Syna. Na bilansie rocznym (bosze, kiedy to bylo) lekarka tez kierowala nas do chirurga... Ale... Z reguly roczniaki maja jeszcze zrosniety napletek i chyba do 3 go roku zycia (albo i pozniej nie pamietam juz) moze on byc zrosniety i to nie jest nieprawidlowosc :) Potwierdzila to ta sama lekarka gdy ja "przycisnelam". Wiec obylo sie bez chirurga. I nie mamy zadnych problemow z siusiorem. I stres dziecku zaoszczędzony. WErka>> no super, ze Natalka do butli sie ładnie dostosowuje :) u nas Hania je dokladnie tak samo :) c zasem zdarza jej sie wlasnie pobudka o 3ciej :) I faktycznie zamiast odespac to ja w koncu moge pogrzebac w koralikach :) "Cycki" osuszyly mi sie po jakims miesiacu. Mniej wiecej. Tylko, ze ja sie zalewałam po pas :/ O matko, juz pierwsza !! Zmykamy spac :) Hance wlasne wyszedl gorny trzonowiec i idzie kolejny... Ząbkowanie mamy rozpedzone na maksa :/ no ale moze szybciej skonczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×