slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

jedną :P druhnę, starszą, świadkową - jak zwał, tak zwał :) jedna jedyna moja najukochańsza siostrunia :) a Wy planujecie więcej? :)

jesli chodzi o świadkową to jedną, moją kolezankę jesli się zgodzi;)

Ja będe miała moją przyjaciółke:)

a ja prawdopodobnie siostre, no chyba ze mi odmowi to wtedy wezme przyjaciolke :) a tymczasem kochane uciekam do pracy :( milego dnia :)

Pati...ale cudo!słodziak!:) my też przymierzamy się do kupna boksia:) rewelacyjna rasa, wiecznie radosna :):):):):):):)

Pola- to prawda. są rewelacyjne, to 2 suczki i czasem tak szaleją ze domu nie poznaje, ale warto bo kochane są:)

bardzo ładne te bukieciki :) a tym czasem ja rozpoczynam poszukiwania sali :)

A ustaliliscie juz date?

7 wrzesień :) 2013 :)

To masz duuużo czasu Suzana:)

jak dla mnie to jest mega mało czasu ... tyle spraw do zalatwienia iwgl... a wy to wszystko macie w malym paluszku, podziwiam was dziewczyny, ja narazie sobie konca nie wyobrazam

suzana to nie będziesz naszą wrześniówką;) ale rozumiem cię lepiej miec więcej czasu na zapas i się nie stresowac niż pozniej gonic na łeb na szyje zeby zdążyc ze wszystkim rok i 7 mies to mało czasu? no prosze cię:) to się tylko tak wydaje a jak załatwisz sale, orkiestre, koscioł i fotografa to pozniej przez pół roku nie ma nic do roboty i mozna sobie wtedy oglądac przegladac i sie doksztalcac w sprawach ślubnych;)

Chyba masz rację :) tylko poprostu myśl o tym , że wszystko ma byc dopiete na ostatni guzik jest stresujaca :)

Spox, nie będziesz w tym wszystkim sama.. :) dasz rade. Zawsze możesz nas podpytać o cokolwiek :) my zawsze pomożemy, doradzimy i wgl prawda dziewczęta :):):):):):):):)

Pola dobrze mówi:):):) zdążysz napewno, teraz tak Ci się wydaje że tyle tego jest ale to wszystko rozłoży się w czasie.

Pati!!! Cudne boksiory! Sama mam niespełna rocznego boksia! :)))) Suzanna - ja dołączyłam do tematu kilkanaście dni temu mając wyłącznie narzeczonego ;) Teraz mam już załatwioną salę, kościół, orkiestrę, barmanów, fotografa i filmowanie :) Tak więc wszystko się da :)

A ja się jeszcze zastanawiam nad druhnami w takiej "amerykańskiej" wersji ;) Tzn., żeby oprócz świadków było powiedzmy 4-5 par naszych dobrych znajomych ubranych tak samo, którzy będą szli przede mną do ołtarza. Super to wygląda.

suzanna masz na prawdę duużo czasu, nie martw się niczym, zdążysz zapiąć wszystko na ostatni guzik :) Przykładem doskonałym, że można załatwić wszytsko w parę dni jest Kasia - Harucio :) Jak załatwisz salę, fot-kam, zespół/dja, kościół, to później będziesz się nudziła :) dopiero na takim etapie jak my jesteśmy zaczniesz oglądać zaproszenia, suknie, bukiety i wszystko inne :) I tak jak Pola powiedziała, zawsze możesz do nas uderzać :) pomożemy :) Ja się stresuję coraz bardziej jutrzejszym spotkaniem z rodzicami naszymi. Jak teściowa coś zmyśli w ost chwili, żeby nie przyjechać, to ją chyba sama opieprzę :/

Dzień Dobry kobietki :) Jesteśmy z Toba Ania, grunt to zachować spokój :):):):):) hehe na pewno wszystko wypali.. :)

dzięki :* napiszę w poniedziałek, co tam się wydarzyło ;) chyba, że będę już siedziała za zabicie teściów hehe ;) myślałyście o bukiecikach dla świadkowej? Jak mają wyglądać? Czy z tych samych kwiatków? Bo ja sobie dzisiaj nad tym myślałam i stwierdziłam, że jakbym ja miała np w przeważającej częsci kremowe/białe kwiaty z mniejszą ilością różowych, to dla mojej świadkowej byłoby w drugą stronę - różowe z kremowymi. Myślałam o innych zupełnie kwiatkach niż moje, ale jakbym chciała zrobić tak z tymi kolorami, to fajnie wyglądałyby jakby były jednego gatunku. A Wy jak myślicie dla swoich?

jak każda z was tak mówi :) to musi tak być :) nie ma co sie użalać czas sie wziąść za to wszystko ;)

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120112/NAJEZYKACH0107/375531318 widziałyście :):)

Ja myslalam ze jak ja bede miala ten fioletowo-bialy dla siebie to moja druhna bedzie miala fioletowa sukienke a tego bukiecik z bialych roz. Jakis taki prosty. Co o tym myslicie? Aniu trzymam kciuki za jutro. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez krwi hehe. Napisz nam jak tylko bedziesz mogla. My jutro zaczynamy rozwozic zaproszenia u M rodziny

Kasiu tak by było ładnie, jeśli będzie miała fioletową sukienkę, to taki jasny bukiecik będzie pasował. Tylko może żeby nie było za dużego kontrastu między tymi kolorami. Fajnie, że macie kolory przewodnie i wiecie konkretnie na co patrzeć. Ja się nie mogę zdecydować za nic w świecie :/ Z bukietem zatrzymałam się na kremowym/jasnoróżowym, chociaż taki jasny herbaciany mi się podoba też. A dekoracja to wielka niewiadoma ... Najprędzej zdecyduję się jak podpatrzę, jak będziemy jeszcze później jeździć na salę. Kasiu fajnie macie, że juz z zaproszeniami jedziecie :) to już poważna rzecz ;)

słuchajcie a to nie jest tak zeby bukiet swiadkowej dobrac mniej więcej do jej sukienki. bo ja będę miala bialo- fioletowy a nie chce jej narzucac koloru sukienki. więc jesli on np będzie miała sukienkę czerwoną, zieloną itp to nie wsadze jej fioletowego bukietu bo będzie dziwnie, myśle ze dla swiadkowej mały biały bukiecik wystarczy. Ania powodzenia, będzie dobrze:) Kasia a co tak wczesnie zaczynacie z zaproszeniami?

nom Pati masz rację. Najbezpieczniejszy będzie jasny bukiecik. Ale jakby moja świadkowa miała jakąś sukienkę pasującą, to bym zrobiła tak jak pisałam :) W lipcu/sierpniu pojedziemy pewnie na zakupy sukienkowe, więc będę wiedziała po nich na jaki się nastawiać bukiet :)

dziewczyny my będziemy miec piwo z nalewaka i mamy problem. bo tak: na weselu będziemy miec wódkę, szampana i wina. no i ja uwazam zeby na wesele nie stawiac juz tego nalewaka z piwem bo będzie za duża mieszanka alkoholu i w ogóle jakoś nie podobają mi się kubki z piwem na weselu. poza tym jesli piwo mialo by byc i na weselu i na poprawinach to jest kolejny wydatek, a wódkę i tak i tak trzeba kupic. ogólnie jestem za tym zeby ten nalewak postawic dopiero na poprawinach, wtedy częsc osób już nie pije wódki i pewnie chętnie napiją się piwka na kaca. a Ł uwaza zeby stawiac na 2 dni bo niektórzy moga nie chciec pic wódki to będą pili piwo. Z jednej strony ma racje ale tak jak pisałam to kolejny wydatek i uwazam ze mozna się bez tego obyc. Co wy byscie zrobiły?

my też będziemy mieć piwo, na poprawinach właśnie. Nie spotkałam się jeszcze, żeby w wesele było. Jak ktoś nie chce pić wódki, to ma jeszcze wino, szampana ;) Nie wiem, jak się sprawa ma z tymi nalewakami. Na drugi dzień nie było by już zwietrzałe, to co zostanie? Ja bym nie brała tego piwa na pierwszy dzień. Na drugi, na kaca owszem ;) A co ze stołem wiejskim? Zdecydowaliście się?

Ania nie zwietrzałoby bo można kupic mniejsze beczki i na poprawiny dac nowo otwartą beczkę. Ale to mniejsza o to, mi chodzi o koszty. bo już podstawowe koszty wyniosą nas ponad 30tys a jak zaczniemy jeszcze wymyslac cuda na patyku to nie zmiescimy się w 50. ja jestem na nie jesli chodzi też o stół wiejski i mój Ł też teraz jest na nie bo mówi ze to duzo pracy (oni sami robią wedliny i mięsa) ale zobaczymy co powiedza rodzice. Chcemy zrobic spotaknie zeby własnie obmówic wszystkie takie rzeczy, zeby rodzice też przedstawili swoje zdanie, w końcu placą za to. jeszcze sie zastanawiam nad jednym, bo babka z restauracji mówiła ze albo robią słodki stół i ustawiają tam ciasta owoce kawe i słodkosci albo ustawiają to wszystko na głownych stolach. I nie wiem jak lepeij, mi się wydaje ze ten slodki stół jest ok i chyba tak bym wolała niż na stołACH porozstawiane. Powiedzcie czy już któras wie jaką wódkę bedziecie miec?

No ten słodki stół fajna rzecz. Tylko musisz się zastanowić, czy ludzie będą zadowoleni, że muszą chodzic po owoca/kawałek ciasta. Wiesz jak to jest z niektórymi... My wiejski będziemy mieć. Na nim są nie tylko jakieś wędliny, kiełbaski itp. ale też łosoś jakiś tam, pieczenie i inne. Dla nas to taka alternatywa, jakby ktoś nie chciał sałatek jeść :) i na każdym weselu, jak byliśmy to latali ludzie do tego stołu. O alkoholu nie wiem nic. A Wy myślicie nad jakąś już?