Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marhefka

Dieta 17 dniowa -dr Moreno

Polecane posty

hej laski! dokladnie o to samo nam chodzi izotermiczne to to samo co izotoniczne ;) ja nie moge doczekac sie jutra!!! zaczne II faze ze swiatecznym obiadkiem tzn: wolowinka z warzywami !!! no i znowu kroje salatke tym razem dodam troszke zielonego groszku! tez bedzie pycha. a teraz robie chipsy z poledwicy lososiowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chipsy lososiowe - smaczne tylko strasznie slone ;( wolowinka juz sie dusi ;) pachnie niesamowicie!!! ja juz chce isc spac, obodzic sie jutro kolo 13 i zjesc cos o czym marze!!! troche nierealne hahahaha! bede cwiczyc silna wole. zraz lece na pilates a pote crosstrainer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz po kolacji. Zjadłam jogurt naturalny:D. Teraz wypije sobie kawke i moj 2 dzien mija. Jutro sie zwaze. Bede sie codziennie wazyc chce zobaczyc jak ta dieta na mnie działa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paseczkiikropeczki!!!! Juz 10 dni minelo? Jak ten czas leci!!! Wyjazd sie udal w 100% mam nadzieje? Można wiedZiec gdzie bylas na nartach? Fajnie ze piszecie jakieś przepisy :) Ja znowu jadlam kurczaka z warzywami...jeszcze mi się nie znudził, a dziwne ;) Jutro będę chyba robić coś z fasolka czerwona, albo zamiast kurczaka będzie ryz z warzywami. Kupiłam żołądki kurze na gulasz, co myślicie, można? Jak nie to zamroże na kiedy indziej. Wszystko dzisiaj robię z opóźnieniem, śniadanie o 12, lunch o 17 ;) Ale za to cwiczylam dużo, crosstrainer, hantle. Potem byłam na dużych zakupach rowerem, wieje i leje wiec gimnastyka niezła :) Teraz czas na relax i zielona herbatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ roksa41 Zapomniałam napisać, że te chipsy są słone :) Sorrki. @ Bigassnelly Mi też kurczak się nie znudził :) Codziennie mogę jeść. Ja jadłam ostatnio żołądki. Nawet jeśli niedozwolone to co. Ale przecież one z drobiu są a drób można :) Zbieram się do ćwiczeń :) Dzisiaj rower i ćwiczenia na uda i pośladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na kolacyjke mialm sadzone i warzywka z pieca. Zrobilam tez przy okazji pieczenia chipsy warzywne a marchewki i pietruszki:) pychotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@liliann , ale i tak byly pyszne ;) dzieki! kurcze ale dalam sobie w tylek!!! godzina trainera i troche pilates!!! mam dosc... jutro mam wolne i zamierzam troszke przemeblowac mieszkanie...i pewnie zrobie "swiateczne" porzadki przy okazji. a to mi dobrze zrobi ;) poza tym mam wszysko gotowe na jutrzejsze swietowanie ;) wiec po ciezkiej pracy bede miala nagrode! sniadanko : bialy srek z jagodami i 1/2 grejfrutem, przegryzka jablko, LUNCH wolowinka z salatka z salaty, pomidora swiezego i suszonego z odrobina sosiku z kefieru i musztardy, kolacja salatka jarzynowa ! a co taki mam plan, no i oczywiscie bede cwiczyc. planuje 20 min trainera przed przemeblowaniem, pilates w miedzy czasie i 20 min trainera jak juz sie urzadze ;) naprawde nie moge sie doczekac jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Witam przy porannej wodzie z cytrynka i kawce:) Roksa - dzis wyzreka, youpiiii:) Zaraz zbieram sie do pracki, ale pewnie dam jeszcze dzis znac. Nie waze sie...bo nie mam sily juz do tej wagi, poczekam troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Paseczki kropeczki! Ja tez zaraz zmykam do pracy..jakas zaspana jestem i probuje sie obudzic. Moja mala jeszcze spi to mam chwilke na spokojna poranna kawke i cafe:) Do pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć! Ja już w pracy i jak zwykle mam chęć spać :) Na razie popijam yerbę a potem zjem śniadanie. Ale nie mogę doczekać się pory obiadowej, bo dzisiaj wzięłam ze sobą pomidorówkę i fasolkę z kurczakiem. Tak nietypowo. Wczoraj dałam sobie wycisk z ćwiczeniami - 50km na rowerze, czyli 1,5h, potem ćwiczenia na uda i poślady :) Chyba zaczynam widzieć poprawę. Na razie biorę się za pracę :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! wstalam, nastawilam pranie, pobiegalam 20 min, wzielam prysznic i zapomnialam o snadaniu...ale juz to nadrabiam ;) kurcze tak sie cieszylam na ta II faze,a teraz sie boje, ze przestane chudnac albo co gorsze zaczne tyc ;( zobaczymy...wazenie w sobote. milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm wiecie, co mnie zastanawia? to ze dieta w sumie juz jakis czas funkcjonuje rowniez w polsce, a jeszcze nie mozna jej znalezc w formacie do sciagniecia? dziwne, zwykle pirackie pliki sa w necie przed wydaniem ksiazki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Już po lunch'u :( pyszny cous cous z warzywami mmmm jak ja to uwielbiam :) Pierwszy raz od baaardzo długiego czasu nie mam wyrzutów sumienia jedząc weglowodany! Obudzilam się tak obolala po wczorajszych ćwiczeniach, ze ledwo chodzę ;) czuje ze dzisiaj będzie cieżko, ale trzeba się przemoc :) @roksa, ja tez się cieszylam na II fazę i bałam za razem ze utyje albo przestanę chudnąc, wiec Cię rozumiem :) Wiesz, tez szukałam tej diety wszędzie, po tym jak o niej usłyszałam w tv. Na żadnej stronie ani anglojezycznej, polskiej ( szukałam tez po holendersku i włosku ) nie ma żadnej informacji o prebiegu tej diety, jedynie zasady fazy I i ogólny opis, żadnych szczegółów o kolejnych fazach!? Dziwne bo każda dietę swiata można ściągnąć z netu, książka Dunkana tez była dostępna w całości ...może to usuwają jakoś, zeby książkę sprzedać? Nie wiem ,ale tez wydaje mi się to dziwne. Po długich poszukiwaniach książkę kupiłam ;) nie było wyjścia...i nie żałuje oczywiście ;) Mam wieczorem imprezę w szkole na zakończenie semestru, będzie dużo ciasta itp BOJE SIĘ ze coś zjem!!! Jak ja nie lubię teraz takich okazji.Najchętniej bym nie poszła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karapara
www.twojesukienki.pl takich sukienek nie znajdziesz nigdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dzis imprezke z kolacja u znajomych...i co ja zrobie? Ma byc podobno duzo jedzenia, do tego desery, alko...sama musze cos zaniesc, wiec pewnie cos na slodko i jakies winko do tego. Nie moege przeciez tam nic nie zjesc i nie pic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Marhefka, na pewno będzie coś co nadaje się na 2 fazę :) Sałatki, warzywa, wędlina, jajka :) Don't worry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy idziecie na impreze, a ja przeginam w domu!!! co prawda jem tylko dozwolone rzeczy, typu salatka warzywna, jogurty, troche wolowinki (tu nie czuje sie winna) itp, ale i tak czuje sie kiepsko z tym! bawcie sie dobrze i poprostu pocwiczcie troszke wiecej! ja tak robie...a potem zaraz cos jem! okropna jestem, ale to chyba nadchodzacy okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam! Mozecie byc ze mnie dumne!!! Nie zjadlam nic, było tez wino: ani kieliszka :) ja jestem z siebie dumna :) :) :) Zakwasy mam za to jeszcze większe, bo na wczorajsze zrobiłam crosstrainer, nogi i tyłek z hantlami, na imprezę pojechałam rowerem 40 min tam i z powrotem...teraz mogę wyzionac ducha! Udanej imprezki Marhefka :) coś tam dla siebie znajdziesz do jedzenia Liliann, oj ja zawsze w te dni "weglowodanowe" mam takie wrażenie, ze za dużo jem, tak już mamy zakodowane jedzenie=klęska ;) Teraz idę coś zjeść, bo umieram z głodu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze jutro dzien pokory ;) Bigassnelly podjedz sobie cos i odpoczywaj... buziam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Bigassnelly, a no i zapomnialam ci powiedziec ze jestem z ciebie baaaaaaaaaaardzo dumna! podziwiam twoja silna wole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kochana, sama jestem w szoku! Jeszcze do niedawna nie byłam taka zawzieta ;) przed ta dieta często zdarzało mi się oszukiwać...pewnie dlatego się odchudzam od 5 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po kolacji....nie przyznaje sie co zjadlam...bo bedzie bicie. Kolacyjka byla w miare zgodna z zasadami, ale pozwolilam sobie na kieliszek winka i deser.Troche tak glupio bylo mi nie zjesc...jutro wiecej pocwicze i bedzie dobrze! Nie bede sie tym przejmowac:) dobrej nocki dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ami86
Dzień dobry Wszystkim :) Jestem tu nowa, postanowiłam od dzisiaj do Was dołączyć i zaczynam I fazę :) do wczoraj byłam jeszcze na diecie 5dniowej (pomidorki, jajko, jabłko..), ale słabo mi się zaczęło robić i znalazłam 17dniówkę :) Mam strasznie słabą wolę, bo nie wytrzymuję nawet tygodnia na dietach, ale może tym razem mi się uda :) Mam pytanie? serki typu Almette są dozwolone w I fazie? oczywiście bez chlebka, ale do sałatki lubię dodawać zamiast np. Fety, lub zawinąć w szyneczkę. Wzrost: 170cm Waga wyjściowa: 75,5kg 22.01.2012r. 75,5kg 25.01.2012r. 73,6kg cel 1: 70kg cel 2: 66kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć Dziewczyny!!! Miałam się nie chwalić, ale pochwalę się. Nie wagą, ale tym, że dzisiaj zapięłam pasek na wcześniejszą dziurkę, czyli... coś spadło :) Dobrze, że nie mam wagi, bo pewnie tak by mnie ucieszył mały spadek, że wynagrodziłabym się czymś słodkim. Czytam fajną książkę o liczeniu kalorii i że to jedyna słuszna dieta. I naprawdę super tak jest opisane wszystko. Nie tak, że nie jedz słodkiego, bo umrzesz albo będziesz ważyć zaraz 100kg, tylko żeby raz na jakiś czas sobie pozwolić, ale wliczyć to w bilans. Że najlepsza dieta to nie taka, że przez 100% czas jesz same zdrowe rzeczy, tylko 80% jedzenia to zdrowe a te 20% zostawiasz na małe odstępstwa :) Czyli Kobiety, zawsze jak macie wyrzuty sumienia, że coś zjadłyście to pomyślcie o tym, co napisałam :) Nie da się w 100% żyć zawsze zgodnie z dietą :) @ Marhefka Nie dołuj się ani winem, ani deserem :) Jeśli nie przesadzasz z tym na co dzień, a na pewno nie przesadzasz to wino nie zaszkodzi. Podobno 25ml alkoholu ma ok 60kcal. Ważne, żeby pić wytrawne a nie słodkie. @ Bigassnelly Na imprezę rowerem? W takim wypadku mogłaś sobie na coś pozwolić :) Ja pewnie nie żałowałabym sobie pyszności, jeśli podeszłyby mi smakowo. @ roksa41 Jeśli znajdziesz chudą wołowinę to nie miej wyrzutów sumienia :) Popatrz na wartości odżywcze! http://www.ilewazy.pl/porcja-wolowiny Samo białko :) @ Ami86 Witaj Jeśli nie będziesz przesadzała z ilością tego serka to Ci nie zaszkodzi. Ale ja nie ryzykowałabym. W 100g tego serka jest aż21g tłuszczu i ok. 240 kcal. http://www.ilewazy.pl/lyzeczka-serka-jogurtowego-almette Nie lepiej zastapić to jakimś serkiem President śmietankowym i na to warzywa? W Biedronce i Relalach są President 0%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczeta "stare" i "nowe"! ja dzis mam dzien 2 II fazy i szczerze powiedziawszy ciesze sie ogromnie, bo pomimo wszystkich wyjasnien i zapewnien ja naprawde czulam sie wczoraj zle z tym co zjadlam. postanawiam na jutro przygotowac sobie rybke z ryzem i to tyle z weglowodanow, no moze troszke fasolki szparagowej do tego! kurcze *liliann dzieki za te pocieszajace slowa! jestem w pracy wiec troszke wiecej ruchu bede miala, a wieczorkiem standard pilates i trainer ;) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×