Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marhefka

Dieta 17 dniowa -dr Moreno

Polecane posty

Bedzie dobrze, zobaczysz!!!, ja to teraz mam kryzys, ciagnie mnie do innych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta!!! nie wiem o co biega , ale dzis rano waga pokazala 77,6 - jest lepiej hahahaha znacznie lepiej! od razu mi sie humora poprawil!!! nastepne wazenie w sobote ;) milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plan na dzis: wycieczka w gory! wczoraj kolacji wogole nie zjadlam i jogurtu tez! nie mialam czasu i od razu widzac efekt ;) choc uwazam , ze takie niejedzenie nie jest najmadrzejsze w dluzszej perspektywie... menu na dzis : sniadanie: grejfrut z activia, przekaska: jabłko, obiad: piers indycza pieczona z salata, ogorkiem i czyms jeszcze - jeszcze nie mam pomyslu, kolacja salata z pomidorami, szczypiorkiem i jogurtem ;) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek! Widzisz Roksa, mowilam, ze bedzie lepiej;) Ja tez uwazam, ze takie nie jedzenia nie ma sensu, ja wcinam jak jestem glodna, nawet wieczorem. Lepiej zjesc cos zdrowego niz isc glodnym spac! Wczoraj basen mi nie wyszedla, moja corcia byla jakas marudna, przykleila sie i nie moglam wyjsc...Za to zaraz z rana smigam! A potem kawka z dziewczynami na miescie:) Na obiadek rybka z warzywkami, a teraz nie wiem...musze cos zjesc przed wyjsciem, ale glodna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati76
Super efekty macie , gratuluje:) Powiedzcie czy uzywacie choc odrobine soli? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati76
Dziękuje Marhefka...bo ja ponad tydzien bez soli...masakra ale 3 kilo ubyło , jutro moze cos więcej:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Cześć :) Już po weekendzie, szkoda, że tak krótko. Dieta idzie bardzo dobrze, nie ważę się, bo nie mam na czym. Ćwiczę regularnie, więc jest git :) A tą książkę chyba zamówię sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki! ja mam dzisz jeszcze wolne. po wczorajszej wyprawie w gory bylam wypruta, a oprocz tego znowu zjadlam tylko 2 posilki :( mam nadzieje ze dzis wroce do normy...chociaz moze przez ta "kwarantanne" moj zoladek zmniejszyl objetosc ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jak minął weekend? Mój pod względem trzymania się diety super...niestety tu winko, tam winko, no i stopka mało imponująca :( U mnie tez w środę ostatni dzień pierwszej fazy :) zlecialo tak szybko!!! Może do środy jeszcze kilo spadnie...zobaczymy. W sumie to i tak jestem zadowolona z wyniku, powoli do celu ;) Miłego dnia laseczki x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja też używam sól :) Wszystko jest dla ludzi. Ale oprócz tego dużo innych przepraw, bo bardzo lubię mocno przyprawione potrawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! pijemy tak duzo wody , ze cala sol jaka spozywamy zostanie spokojnie wyplukana z organizmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uzywam soli w miare umiarkowanie, duzo innych przypraw, ziol. Bigasbelly ja bym chcial, zeby chociaz spadlo do 62kg w tym tygodniu, no ale zobaczymy. Ja tez osttnio mialam ochote na winko, ale jakos sie powstrzymalam...Ale ciesze sie, ze teraz bedzie troche nowych rzeczy w jadlospisie:) Wreszcie zjem owsianke na sniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio zrobilam sobie omlet w warzywkami, calkiem niezle!!! Zazwyczaj jajecznice jadlam, a tak troche inaczej to smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mrozno dzis, ale wlasnie ide z corcia na spacerek. Mam tez ochote zrobic zwykla salatke warzywna, chyba dzis zrobie, oczywiscie w wersji light;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Też bym z chęcią zjadła owsiankę :) Albo musli własnej roboty :) Ale na to jeszcze poczekam. Dla mnie musli to najszybsze śniadanie, bo robiłam słój na tydzień albo na dwa i tylko z jogurtem mieszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Jakaś wiecznie głodna jestem... Nie wiem, co mam brać ze sobą do pracy. I tak mi się wydaje, że sporo jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam za owsianka nie tęsknię bo jej nie cierpię od dziecka ;) ale ciesze się ze bedzie jakieś urozmaicenie :) Roksa41 pocieszylas mnie z ta solą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwielbiam owsianke, musli...tego mi brakuje rano, bo czasem juz nie wiem co jesc na sniadanko. Zawyczaj jajka albo jakas salatka, owoce, no ale troche mi sie to przejadlo.... Liliann ja zwsze do pracy biore jakies owoce, jogurty i robie salatke z kurczakiem, serem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis sie poprostu przerazilam ! kupilam jagody i w drodze do domu kilka zjadlam i dopiero sobie uswiadomilam , ze moze nie powinnam ich jesc w I fazie!!! wiec biegiem do domu i na forum...i jakaz ja bylam szczesliwa , ze nie zgrzeszylam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ Marhefka Dobry pomysł dałaś z tą sałatką :) I nie myślę tu o jakiejś typu sałata, kurczak i coś tam jeszcze, ale coś na styl warzywnej z dozwolonymi rzeczami :) @ roksa Po kilka jagodach byś nie umarła :) Najważniejsze to nie dać się zwariować. Wczoraj poćwiczyłam sporo :) Ale głównie rower, bo aż 2h! Ale zrobiłam tylko 60km, gdyż miałam większe obciążenie a wolno jechałam. Potem zrobiłam dodatkowo ćwiczenia na uda i pośladki a na koniec rozciąganie, bo chyba bym padła jakbym tego nie zrobiła. Teraz popijam wodę z cytryną :) Wcześniej wypiłam kawę, pierwszą od 3,5 miesiąca! A na potem mam yerbę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No ja tez uwazam, ze nie ma co przesadzac...staram sie trzymac dietki, ale jak czasem mialam gorszy dzien to zjadlam kawaleczek banana czy kilka orzechow. Milam taka ochote w czasie okresu na tyle rzeczy, ale staralm sie nie rzucic na ciacho tylko w zamian zjesc cos zdrowego. Mysle, ze kilka orzechow czy zakazany owoc nie zaszkodzi mojej dietce. Na szczescie okres sie juz skonczyl i mam nadziej, ze nie bedzie juz mnie tak kusilo. Wczoraj zrobilam salatke warzywna i dzis mam ja w pracy na lunch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Dzisiaj zauważyłam, że jak jem białkowe śniadania z małą ilością ww to muszę zjeść sporo więcej niż jak np. jem przewagę ww. Wczoraj miałam prawie samo białko i co 15 minut głodna byłam :) A dzisiaj jest Ok. Niedawno jeszcze zjadłam sałatkę z dwóch owoców i potem dopiero po 14 obiad. Kolację już zjem w domu ok. 18. Pewnie białkowa będzie i to koniec. A potem ćwiczenia, ew po ćwiczeniach zjem coś małego, ale nawet wtedy nie jestem tak głodna. Pewnie przez to, że w trakcie strrrrrasznie dużo piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piękny słoneczny dzień! Wertowalam sobie właśnie książkę, tak dla przypomnienia. Strasznie dużo jedzenia ;) A wracając do wczorajszego tematu, czego komu brakuje, już wiem: ziemniaków!!! Mmmmm zrobię sobie pieczonego ziemniaczka a do tego jakiś jogurt z zielona cebulka...bez masła, cóż w końcu dieta :) Na śniadanie miałam twarozek Roksy, mój number one od jakiegoś czasu ;) Na lunch będzie zupa szczawiowa z jajkiem, na kolacje myśle ze mój dobry przyjaciel kurczak na parze z warzywami ( fajnie ze w fazie II wchodzi tez inne mięso ) Rower mi się zepsuł :( muszę iść potem oddać go do na prawy. Miałam kiedyś stary, zardzewialy rower i nic się z nim nigdy nie dzialo, uzywalam go przez lata...aż go ukradli oczywiście ;) Kupiłam nowy i co pare kilometrów to coś, lampka, opona, łańcuch itd Dietkujcie, pracujcie, mam nadzieje ze u was tez tak ladnie Do pózniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps; waga bez zmian :( *liliann; u mnie tak samo, jak zjem tylko proteiny to jakoś się nie mogę najesc i szybko glodnieje ( poza jajkami, te mnie zapychaja na długo, chociaż nie czuje się po nich najedzona ) ale jak dodam do tego jakieś warzywo to już jest ok, plus ja nie wyobrazam sobie posilku bez warzyw, bylaw kiedys na tej diecie dwutygodniowej gdzie mozna bylo jest tylko mieso i jajka, co za meka! Po nocach mi się sałata snila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! pewnie ze nie ma co przesadzac ;) ja poprostu przerazilam sie ze tak latwo zapomnialam o diecie! co do orzechow za ktorymi tesknie ogromnie to rowniez zamierzam sie na nie skusic ale dopiero w II fazie. nie wiem dlaczego wlasnie w II, ale tak sobie wymyslilam ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×