Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Karmi No uwaza nasza pomarancza ,ze ze swintuszeniem przesadzamy . Bo zamiast o wynikach badan , o uzywaniu chlopow rozmawiamy !! A toc to przeciez nie radio Maryja , zreszta lubie takie wioskowe madrosci : temat jest przeciez o usilnym produkowaniu dzieciaka , do czego zarowno chlop jak i wspolzycie sa konieczne , chyba ,ze sie na latwizne :) :) :) idzie i in vitro robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze to my jednak zboczuchy jesteśmy jak się ludzie bulwersują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ona chyba nie wie co to zawzięte staraczki z długim stażem, toż my przecież bardzo delikatnie się wyrażamy, chyba by nie chciała opisu płodnego tygodnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej z 10 lat temu to jeszcze tez wstydliwa bylam ....i moze bym sie bulwersowala... Ale teraz ( na standarty kafeteri to juz praktycznie nad grobem stoimy , lubie podczytywac te topiki : czy kobieta po 40-stce , to jeszcze kobieta , czy ona moze sie jeszcze komukolwiek podobac - ogolne przeslanie ze nie , bo to juz takie truchla),z niejednego pieca chleb sie jadlo , no a wieloletnie starnia tez desensybilizuja ,a nim znikne z tej ziemi chce miec jeszcze troche radosci , jak to ktos powiedzial dawno temu glowa siwieje ,d...a szaleje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi jestem jestem ale mnie nie było wcześniej byłam z młodą u lekarza potem jedzonko zakupi i czas uciekł teraz siedzę sobie i odpoczywam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu tyle mnie ominęło... Oj, Wy świntuchy.. Jak możecie tak pisać, "w łóżku z mężem" tfu, wstyd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż sprząta, ja od 2 godzin piekę najprostsze ciasto w świecie :D - szarlotkę. Idzie mi dzisiaj wszystko..., szkoda gadać. Ale ciasto już w piekarniku, więc jest nadzieja, że w końcu się upiecze. Chociaż nie ma gwarancji, że będzie jadalne. A wszystko to na jutrzejszą wizytę teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelka Ty sie nie wykrecaj od kary, Ty tez tam bylas !!! Teraz tylko w piers szeroka sie uderzyc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela , a konkretnie to czarna szarlotke pieczesz , bo zadna inna 2 godzin w piecu nie wytrzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj a ja sama siedze - chlop jeszcze nawet nie meldowal checi powrotu do domu , dziecko na party wybylo , a ja taka jakas nieposkladana siedze i w kompie kopie , a cala robota lezy , ale jakos wstac nie chce sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, mnie dzisiaj nawet pisanie nie idzie :) 2 godziny trwało przygotowanie, a piekło się tyle co trzeba. Najpierw grzebałam się z ciastem, później okazało się, że jabłka, które miałam zawekowane w słoiku sfermentowały.... Pognałam do swojego wiejskiego sklepu, bo trudno zastąpić innym składnikiem jabłka w szarlotce. Kupiłam świeże, więc obierałam, tarłam, smażyłam. Później wydało mi się tych usmażonych jabłek za mało, przekładałam więc ciasto na inną blaszkę... Upiekło się, uff, i wygląda ładnie. Gorące, więc nie wiem, jak w środku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tam mam dwa przepisy na "szarlotke" pierwszy z jabłek świeżych, drugi z podsmażanych ;) jeden i drugi nie ma nic wspólnego ze 100% szarlotką ale w kuchni lubię iść na łatwiznę ;) Dzieweczki, a lubicie góry i łażenie po nich???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idziemy spać zbereźnice!!!!! Tylko mi tam grzecznie........;)Żadnych tam seksów z mężem, a już nawet nie mówię jak która męża nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I przyznawać się który ma dzisiaj najlepsze parametry to wykorzystamy biedaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy taki plan urlopowy jak ferie u nas :zaczynamy tydzien przed Wielkanoca - narty , w lecie jakies morze , na jesien - kartofelferie-na tydzien poszwedac sie po Alpach , wszystko z wlasnym dojazdem ,na prywatnych kwaterach z wyzywieniem wlasnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi o tym sza , nie bulwersujmy podczytujacych !!!! Ja spac nie ide , o 24 musze dziecko z party odebrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stefania dzięki ze pytasz ok nie ma antybiotyku i co najważniejsze gronkowiec się uśpił nie ma go :) świetnie ciesze się bardzo :) Dobrej nocki i owocnych co dla niektórych :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotę, pogoda zimowa, trzeba się za jakąś robotę brać a tu sie nie chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja dzisiaj znowu od rana w kuchni, bo teściowie na obiad przyjeżdżają, ta szarlotka to tylko deser miał być. I wyobraźcie sobie: wyszedł zakalec :( Tak to jest, jak się człowiek z niechęcią do czegoś bierze. Uwielbiam łazić po górach przez okrągły rok, nawet brodzić w śniegu, ale na nartach nie jeżdżę. Ja mieszkam blisko gór, w tej chwili nawet na pogórzu (chyba dlatego tak mnie urzekło to miejsce - mam z okna widok na Karkonosze). Góry niewysokie, ale w sam raz na moją kondycję ;). A od czasu do czasu jeździmy gdzieś dalej, w październiku zdobyłam Babią Górę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela , to ja sie do Ciebie na jesien na urlopik melduje :) :) :) My czasem do Polski , do Szklarskiej podjechalismy , a po sniegu w gorach tez lubie lazic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mowilam ,zeby sie na czarna szarlotke zdecydowac , tej to zakalec nie grozi :) Ja to robie taki polkruchy spod , na to potarte jablkac z cynamonem , szybko gotowe i zawsze wychodzi , bo nie ma sie tam co spiep...c, tki z ciasta na pierzchu co najwyzej przypalic mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, Teściowa jak mądra kobieta to doceni starania:) pytałam o góry bo tak sobie nieśmiało pomyślałam że gdybyśmy zdecydowały się spotkać to może weekend w górach właśnie??? ja się muszę pochwalić że RYSY zdobyłam z trójką dzieciaków (16, 19, 12 lat od braciszków) !!! :) a Mon Cheri gdzie Ty dokładnie mieszkasz w tym niemcowie??? RACHELO jak ja Ci widoku z okna zazdroszczę!!!ach,ach!!!ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziołchy! a już po gościach; mon cheri - do tej pory myślałam, że tego mojego ciasta nie można spier... (na kruchym spodzie). W każdym razie było smaczne i już go nie ma :D Reszta się udała, więc nie jest źle :) Ode mnie do Szklarskiej 68 km, jakbyś się wybierała do Polski zapraszam. Można tu jeszcze o TYCH sprawach rozmawiać..? Bo chcę Wam powiedzięć, że zaraz zrobię test owu, zgodnie z zaleceniem lekarza. Wczoraj pierwszy raz robiłam, ale mnie to żadne testy nie lubią, żaden nie chce mi dwóch kresek pokazać :( Dzisiaj też czarno to widzę, z tym moim niewydarzonym karłowatym pęcherzykiem... A na dodatek mąż 2 dni w domu i jeszcze nic nie było... Jakaś dziwna atmosfera napięcia w tej sferze się zrobiła, którą chyba sama powoduję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test negatywny :( Widzę tylko blady ślad, w którym druga kreska powinna się znajdować. Ale to chyba za mało?! :( Chyba powinna być tak samo widoczna jak ta pierwsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela a może dużo piłaś ??/ bo wtedy może ci zafałszować będziesz miała siuśki rozcieńczone za mocno tam chyba pisze żeby nie pić za dużo przed badaniem chyba ze 2 h czy coś w tym stylu nie pamiętam dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×