Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Mnie też cały dzień męczył ból głowy, ale taki zatokowy. Po południu poszłam do lekarza... i mam L4 do końca tygodnia ;) W biurze coraz zimniej, więc przynajmniej ominie mnie marznięcie przez 2 dni. Niestety, mrozy zapowiadają przez kolejne 2 tygodnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji dostałam skierowanie na podstawowe badania, zrobię w piątek. Jeszcze nigdy nie byłam taka przebadana :) no, poza ciażami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Telesforka jak wam dobrze u mnie dziś ma być w nocy -26 brr...ja nie przepadam za taka zimą, wiecie mi odpowiadała taka aura jak dotychczas...taka angielska zima no, nie? Człowiek mógł się ubrać w kozaki, które tylko przypominały zimowe byty (ale były cudne)płaszczyk ale z futerkiem a teraz na cebulę moje Panie na cebulę! I tak zimno.. Stefanio ja tak miałam, skonsultuj się z lekarzem. U mnie był ból piersi związany z hormonami dodatkowo wówczas cykl mi się skrócił do 20 dni. Ale to samo: ani spać ani chodzić cały czas jak przed @. Prinzesska ale ty młoda dziewczyna jesteś:) Rachelo witaj w klubie odpoczywających:)mam nadzieję,że choroba u Ciebie się nie rozwinie i skończy się na bólu głowy Pozdrowionka🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HALOOOO!!! Rachela milutko sobie odpoczywaj w ciepłym domu, a, to Ty teraz z mężusiem chorujesz, prawda??? no,no ;) Ivanka , u nas rano -21 :( dzięki za odpowiedz, jadę do lekarza w poniedziałek , więc pogadam o tym.utwierdziłaś mnie w moim przypuszczeniu że to wariujące hormony, aż się boję :( pozdrawiam wszystkie cieplutko, o ile to możliwe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka babeczki w ten zimny poranek :) 🌼 u nas obecnie -19 brrrr ja czekam na fryzjerkę robię pasemka jak zawsze bo nie podoba mi się ta moja farba na łbie ;) Buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Stefanio nie bój się, a jak z eutyroxem masz dobraną już dobrą dawkę? Z tego co piszesz to chyba masz fajną lekarkę to na pewno Ci pomoże. U mnie to było przejściowe i pewnie u Ciebie też tak jest. Prolaktynę wtedy miałam ok , tylko jeszcze nie miałam dobranej dawki eutyroxsu i to początki brania tego leku u mnie były... SM dobrze Ci, ja uwielbiam się robić na bóstwo, też by mi się przydał fryzjer. A najbardziej masażysta;)...mam takie zakwasy po jeździe na nartach,że hej! Ale dałam radę! Wiecie wczoraj wracając pomyślałam,że możemy naprawdę wszystko wystarczy uwierzyć i się uda! Ja i narty - zawsze jak ktoś mi to proponował to mega sceptycyzm a teraz: nauczyłam się, można! Dziewczyny jedyna przeszkoda to fizjologia i związana z tym owulacja(niestety raz w miesiącu albo jej brak) ale.. :) jestem mega pozytywnie nastawiona i pełna wiary, ot,co... Całusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Ivanka, euthyrox dobrany, skontrolowany w kwietniu zeszłego roku, może powinnam już powtórzyć wyniki?? a Ty jak często badasz krew żeby ocenić prace tarczycy? Ależ Ty dziewczyno masz pozytywne nastawienie, BRAWO!!!zarażaj nas tym od zaraz i na maxa, mnie już masz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w mroźny poranek. Naklikałam długiego posta i mi go zeżarło :( Nie jestem taka bardzo chora i gdyby nie te temperatury w pracy nie poszłabym na pewno na zwolnienie. I tak mam wyrzuty sumienia, chociaż nie powinnam, bo szef nie przejmuje się tym, że pracownicy trzęsą się z zimna. Źle spałam, śniła mi się praca, a rano wcześnie się obudziłam w oczekiwaniu na telefon z pracy. Telefonu nie było, ale sms o 7:05 owszem. I tak sobie dzisiaj odpowiadam na smsy, ale w papierach mam porządek, wiem, co gdzie jest i wszystko łatwo znaleźć. Tymczasem gotuję, sprzątam, piorę :) Mąż pojechał do warsztatu, ale zapowiedział, że jak wróci kładzie się do łóżka; syn pojechał na ostatni w sesji egzamin, wszystkie póki co zdał, nie ma żadnych poprawek i przyszły tydzień ma wolny; a najmłodszy śpi jeszcze, bo wrócił późno z pracy (pracuje na zmiany). Dzień nostalgiczny, bo urodzinowy, odzywają się w duszy smuteczki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio ja dopiero na początku drogi z niedoczynnością i hashimoto od października co 5 - 6 tygodni latałam do endokrynologa i badałam TSH, 1 raz przeciwciała (Tak anty - tg,mak - anty tpo) - te badania można tylko raz w roku. I teraz tsh 1,57 i mam przyjść za 6 miesięcy i zbadać ponownie tsh, ft3,ft4. A take zamieszanie i stan organizmu o jakim ty piszesz to miałam listopad/grudzień- 2 cykle "o bolących piersiach" dosłownie. Co do optymizmu to mój mężuś powiedział,że ewidentnie świeże powietrze mi szkodzi;) he,he Jeden z cytatów: "Puść kobitę samą na stok a rozochocona przyjedzie"... Rachelko czy dziś twoje urodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak :O Kiedy moi synowie byli młodsi jeździłam z nimi w czasie ferii na narty. Tylko oni jeździli, ja uskuteczniałam spacerki. Trochę ze względu na ceny wypożyczenia sprzętu, karnety, trochę z powodu lenistwa. Ale fajnie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STO LAT STO LAT!!!!!!!!!!!! :) :) :) !!!!!!!!!!!!!! Rachelko, życzę z całej siły żeby spełniły się Twoje marzenia, i to koniecznie jeszcze w tym roku!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelko wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń i czego sobie życzysz :) 🌼 🌼 🌼 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelo spełnienia marzeń, nie smuć się:) Kochana🌼🌼🌼 i córki Ci życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z nk i facebooka usunęłam datę urodzin przed 40-tką :) tylko Wam się przyznaję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelko kochana my jednakowy rocznik jesteśmy :) więc nie smut-aj ;) Ja w czerwcu ma urodziny 20stego i miałam mieć cudny prezent bo data porodu była na 04.06.12 :( a urodziny mam 20stego i nie mam super prezenciku niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale napisałam szok coś mi muli dziś wyszło masło maślane hehe ale wiecie o co chodzi :) sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelo ja 39 w tym roku, czyli w jednym klubie jesteśmy jak nic:) SM ja z 7 czerwca: jesteśmy bliźniakami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też z czerwca :) 15 czyli też bliźniak. Rachelko Tobie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i spełnienia jednego najważniejszego marzenia. Ivanka to Ty z tego rocznika co Moncheri, macie rok do przodu;) A nie zimno Ci na tych nartach po ja pobyt na dworze ograniczam do minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Karmi :) No to nieźle się dobrałyśmy znakami zodiaku :) Wy bliźnięta, my ze Stefi wodniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, to dziewczyny należymy do jednego trygonu: powietrza, ten sam żywioł a w nim znaki: Bliźnięta , Wodnik i Waga:) Karmi ja już wróciłam, bo mój synuś się rozchorował ale to po części tylko z zimna a reszta to po prostu: dąs, bo przecież on nie zapnie do końca kurtki, musi nosić jeansy i skarpety....czapka do pół głowy...szali prawie nie przykrywa szyi....całe szczęście,że jeszcze na stok wkładał bieliznę termo....a na stoku -13 ale słońce takie, że naprawdę super :odczuwa się ciepło i power na cały dzień...albo i dłużej:) SM ja zawsze marzyłam o burzy loków na głowie, bo posiadam proste druty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka pytam bo przyjaciółka mojej córki wyjechała na 2 tygodnie w Bieszczady i tak sobie myślę, czy chociaż da się na dworze być w taki mróz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Prinzeska moja córka to baranica, a jaka uparta to głowa mała...nie ma na nią mocnych:(:(:( Ciekawe czy Ty też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu cicho.. dziewczyny wychodzić z pod kocyków, wiem to przerażające świstak przepowiedział jeszcze 6 tygodni zimy...br.. uchu cha,uchu cha nasza zima zła.. Zapraszam na nalewkę własnej roboty z wiśni... po kieliszeczku wypijemy za zdrowie Racheli;) Piekę też drożdżówkę już rośnie przy kominku, za godzinkę będzie....pycha... Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×