Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Karmi, wkurzające to wszystko i tyle. Walczymy dalej, zmieniamy metody i czekamy na efekty:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisiołku, witaj 🖐️ Lillii, u mnie ta większa "płodność" trwała dwa cykle, o ile dobrze pamiętam. O pierwszą ciążę starałam się 3,5 roku, o drugą 2 lata, a o trzecią po poronieniu 4 cykle, może i u Ciebie by szybciej teraz zaskoczyło? Szkoda, że mąż ma taki charakter pracy. Ja mam swojego m na miejscu, a jak jedzie na kilka dni na delegację, to strasznie za nim tęsknię i nie wyobrażam sobie, żeby go na dłużej mogło nie być. SM, jak czytam Twoje wpisy, to zaraz sobie przypominam moje święta BN i sylwestra 2011. Tyle że moja babcia bardzo cierpiała do końca, ja razem z nią. Stałam bezradna obok łóżka i mocno trzymałam ją za rękę, do ostatniej minuty. Minął już przeszło rok, a ja prawie każdego wieczoru uronię łzę, ciągle mam przed oczami ten ostatni sylwestrowy wieczór. Mam nadzieję, że Twoja babcia jednak wyjdzie z tego i będzie mogła cieszyć się jeszcze Wami przez długi czas w zdrowiu i dobrym samopoczuciu. Z filmów, które wymieniłyście, oglądałam Listy do M (bardzo mi się podobały), Salę samobójców (miałam doła przez tydzień po obejrzeniu filmu), Różyczkę (poszłam na nią 2 dni po poronieniu :O ) i Django (śniło mi się potem, że byłam przesłuchiwana na gestapo i chcieli mi głowę młotkiem rozwalić :O, ale film mi się bardzo podobał, choć z napisami, bo w oryginale mnie przerasta ;)) i Dom zły (mężowi się podobał, mnie nie, teraz jest nowy film Smarzowskiego Drogówka, ale nie widziałam). Po niedzieli zaczynają się lekarze, prawo agaty, przepis na życie, więc pewnie będę oglądać, bo co tu robić w długie wieczory? Czytałam Greya, ale nie mogę się zmusić do przebrnięcia przez resztę. Nie podoba mi się i nie rusza mnie. Nie znacie czegoś na libido dla bab i to wyjątkowo zimnych? Zresztą na razie temat seksu mnie nie dotyczy. Ostatni seks był w owulację w październiku, lekarz dał nam bezwzględny zakaz, z czego oczywiście się cieszę, w przeciwieństwie do męża. Dziś powiedziałam ojcu o ciąży w ramach prezentu na 62 urodziny. Gerwazy, ja na in vitro też się nie znam, ale dziewczyny już wszystko napisały. Niewątpliwie bardzo ciężki okres przed Tobą, ale z pomocą super męża dasz radę :). A męża masz naprawdę wspaniałego, takich egzemplarzy to już nie ma wiele na tym świecie. Jutro mam badania 3D i oczywiście strach mnie oblatuje, czy wszystko w porządku. Od 3 tygodni mam bolesne twardnienia macicy i ostatnio dołączyły do tego bóle miesiączkowo-krzyżowe ze skurczami, takimi, jakie odczuwałam na początku porodu. Martwię się jak cholera, a do wizyty z badaniem szyjki jeszcze dwa tygodnie. Mam brać fenoterol i nospę. Śniło mi się, że 28 czerwca urodziłam dziewczynkę i takie też mam przeczucia, że będzie druga córka. Karmi, ja Cię podziwiam za te imprezy. Ja to bym mogła sobie rękę podać z mężem Mon Cheri. Jestem typem domownika, najszczęśliwsza w swoich czterech kątach i najlepiej, żeby nikt mnie nie odwiedzał i żebym ja nie musiała do nikogo chodzić. Chyba już pora sobie kupić włóczkę i druty ;). O 19:00 zasypiam na stojąco, o 3 nad ranem już nie śpię. Rozpisałam się i teraz się zastanawiam, czy to wysłać. A co mi tam, najwyżej mnie będziecie uważać za starego aspołecznego dziwaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To daj znac co po wizycie :-P Na pewno bedzie wszytko dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, ja na pewno tak nie pomyślę, bo my też nie jesteśmy za bardzo towarzyscy :) Ja od czasu do czasu umawiam się z jakąś koleżanką na kawę, ale żeby tak na imprezy, bale... :) Nie pamiętam już kiedy ostatni raz byliśmy. Mój M najchętniej nie wpuszczałby nikogo obcego za próg ;) Obydwoje hołdujemy zasadzie: my home is my castle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w sumie nie zapraszamy az tak nikogo do domu. Najczesciej przyjezdza moja przyjaciolka. Z naszymi znajomymi spotykamy sie co 2 miesiace za kazdym razem u kogos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka, tego się właśnie obawiam, że ta zwiększona płodność jest krtótkotrwała. Grudnia nie liczę, bo wtedy dostałam pierwszą @ po poronieniu, cykle w styczniu i lutym mam za sobą.... My też domownicy, ale co jakiś czas preferujemy jakąś imprezkę, taką z tańcami:DZa to niestety ponownie zauważam u siebie spadek zainteresowania spotkaniami towarzyskimi ze znajomymi. Wszystko oczywiście wiadomo z czym związane. Zuzka, zdaj relację z badania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to widzę, że tylko ja taka lufra jestem:( Dziewczyny ale te moje imprezy to są najczęściej bardzo przyjemne spotkania towarzyskie, no czasem poszalejemy ale raczej jest spokojnie. Tak się złożyło, że mamy głównie młodszych znajomych no i musimy tempo trzymać, całę lato wszyscy do nas na działkę przyjeżdżają, a w zimie zapraszają nas do swoich domów chyba jako rewanż. Ale mi się już znudziło mam ochotę już w domu siedzieć, bo ja też jestem domatorką wbrew pozorom. SM nic nie piszesz jak dzisiaj babcia. Zuzka fajnie, że zajrzałaś do nas pochwal się potem jak po badaniu, pewnie już płeć będziesz znała.Pewnie Ci obojetnie co się urodzi aby zdrowe było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, fajnie, że się bawisz:)Ja po prostu od jakiegoś czasu straciłam motywację...i to nie jest dla mnie najlepsze, ale tak mi chyba w chwili obecnej wygodniej. M mam bardzo ugodowego i jak on widzi, że ja nie mam ochoty na towarzystwo, to to akceptuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy wiem ze to trudne ale sprobuj pozytywnie myslec... nie sposob przewidziec czy pewne reakcje organizmu to dobry czy zly znak... kazdy przypadek jest inny... i tak naprawde nawet jak juz jest wiadomy rezultat to lekarze moga sobie tylko zgadywac co bylo objawem czego... trzymam za Ciebie mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chetnie poszalala , tanczyc uwielbiam ale : brak partnera do tanca , brak partnera do wyjsc , moj m wcale znajomych nie ma i miec nie chce , a ja sama po ludziach latac nie lubie , zreszta znajomych prywatkowych zero :( X Karmi ja Ci zazdroszcze , w domu znudow dziury w scianach wydrapuje :( X Aha jak bylam mloda , to mi sie szalec nie chcialo - na starosc mnie bierze ;) X Pozdrawiam zyczliwa Myche i zycze szczescia , bo stopke bardzo ma smutna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka brzuszek rosnie ??? Ja tam meskawe filmy lubie , choc sensacyjne niekoniecznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilly ja tam motywacji do zabawy dopiero nabieram , cale lata bylam oddana rodzinie grzeczna i ukladna ..... Moze sie wyszalalas i teraz szukasz stabilizacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzalam na 40- stke , tam sie chyba nowa generacja wlasnie tworzy :) , a my tu utknely :( ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zeby nie bylo ze ja tak kierunkowo dobrze zycze... ja Wam wszystkim naprawde serdecznie zycze kochanych upragnionych dzieciaczkow... bo sama niestety tez wiem jak to ciezko sie czeka gdy nic nie idzie latwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest - ha ,ha to na co czekasz ??? X No ostatnio to tylko na Zuzce wisimy , jest nasza pozytywna energia ! Obecnie jedyny topikowy brzuszek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i liczymy na Gerwazowa juz wkrotce ! X Dziewczynki do roboty - wiosna idzie - wszystko sie rozmnaza !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, rzeczywiście wyszalałam się:DMim o to nigdy nie odczuwałam braku stabilizacji. Prowadziliśmy z m rozrywkowy tryb życia, nawet mimo naszych zobowiązań zawodowych. Bez przesadyzmu oczywiście, wszystko w granicach rozsądku;)Mój m ma taki wspaniały charakter, że ja zawsze przy nim, od kiedy z nim jestem, czułam taką pozytywną stabilizację, bezpieczeństwo. I pewnie dlatego było mi tak dobrze, że o dzieciach nie myslałam. To bardziej wiek mi o tym przypominał. No i z tego powodu wyszło jak wyszło... Dzisiaj już mi trochę lepiej. Uporząkowałam ponownie myśli, pewnie tylko na chwilę, ale zawsze to coś. Oczyściłam organizm, bo wylałam chyba wiadro łez. No i pwenie z tego powodu piję dzisiaj cały czas. Zrobiłam w piątek zapas pomarańczy i od tego picia jeszcze jakiegoś przewitaminizowania doznam:P Co do filmów, to ja owszem lubię te romantyczne. Muzycznie też nie pogardzę romantycznymi kawałkami:)Dzisiaj przygotowytwałam coś na jutro do pracy i puszczałam sobie właśnie takie romantyczne piosenki. Tak odpowiednio do nastroju zresztą. Wpadł mi w ucho kawałek Mlynkovej i Kiljańskiego "Podejrzani zakochani":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, polecam dzisiaj o 20.15, jak nie widziałaś, film na pro 7 "Blind side". Oglądałam go swojego czasu na kompie i dzisiaj obejrzę chyba w tv. Pamiętam, że podobał mi się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilly no leci wlasnie u mnie , ale jakos tak polgebkiem patrze , za to pozniej ma byc triller Lakeview terrace z s. Jacksonem , no moze niezly bedzie - ja za s-f , trillerem , mystery , kinem studyjnym , Tarantino , Del Toro ,Burtonem i innymi porabancami ;), lubie filmy w ktorych trudno sie domyslec dalszego ciagu - mordowania z hektolitrami krwi nie , duchy i demony bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerwa na reklamę:DDla mnie to wspaniały film, na faktach, wzruszający, pełen emocji, humoru, a Sandra Bullock fantastyczna w swojej roli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilly no i roznimy sie :) i to jest wspaniale , bo kazda z nas jest jednorazowa i dlatego Cie kocham ;) A Sandra rzeczywiscie dobra ! W ogole uwazam , ze to dobra aktorka , troche niedoceniana , moze ze wzgledu na specyficzna urode , ktora predysponuje do pewnych okreslonych rol !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denis699
Witajcie...nie wiem czy odnajdę to moje hasło, bo póki co nie mogę. Karmi jako kolejna gratuluję Ci dobrego wyniku AMH. Sama nie mam pojęcia jaki jest mój i chyba tak pozostanie. Co do HSG i starań to HSG miałam i owszem, ale o jakiejś wstrzemięźliwości to pierwsze słyszę. Wtedy nikt mi o tym nawet nie wspomniał.... SM...cieszę się, że Twojej babci się poprawiło i zgadzam się z każdym Twoim słowem na temat zapewnienia opieki i bliskości osób najbliższych, bo tego nikt nie zastąpi... Ivanka...pisałam o sobie w kontekście rodziny zastępczej, bo jeżeli chodzi o rodzinę adopcyjną dzieci przedszkolnych to już w moim wieku kompletnie nie ma szans. Ostatnio doczytałam, że w Koszalinie na 20-cioro dzieci do adopcji było 60-siąt małżeństw, więc młodsi mają większe szanse...niestety....A rodzina zastępcza od pewnego czasu to zło...takie opinie czytam coraz częściej, tylko biedni są biologiczni, którzy piją i o dzieci kompletnie nie dbają. Tak, że dziewczyny starajcie się o własne. kochane i upragnione dzieci, bo one na pewno będą szczęśliwe... Rachela...jeżeli clo na Ciebie dobrze działa to super, bo na mnie średnio ;) Mon cheri......pozdrawiam, w sobotę można tak powiedzieć, ze robiłam nadgodziny... Rachela71 :) MajaPapaja..... :) Biest...dzwoń w poniedziałek z rana .... :) Gerwazy...dziewczyny mają rację, nocne poty to jak najbardziej hormony...w końcu nieźle Cię nafaszerowali...trzymam kciuki :) Liilly mimo tego, że nigdy nie byłam w ciąży wiem co przeżywasz i czujesz teraz...... Basia..... :) Tessa............ ;) Wisiołek..........witam Cię równiez :) Zuzka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam film do końca:) Życzę dobrej nocki Pa, pa, do usłyszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oglądałam "Martha Marcy May Marlene" thriller psychologiczny. I jak zawsze zacznę nowy tydzień od niewyspania :O Denis, myślałam o Tobie, byłam ciekawa czy powiodły się Twoje plany... Przykro mi, że nic nie wyszło :( Pomyśleć, ze jest tyle porzuconych i niechcianych dzieci, a taki problem kiedy chce im się pomóc :( Pozdrawiam Życzę Wam dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Przed chwilą usłyszałam z radia, że u mnie śnieg, ale do mnie jeszcze nie dotarł. Spokojnie może zresztą o mnie zapomnieć. Chcę bowiem tej rozmnażającej wiosny:D Rachela, ja też niewyspana:DZresztą w tygodniu mam zawsze takie uczucie:D Miłego dnia kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×