Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka z nadwaga

POSZUKUJE choc jednej osoby, ktora nie podda sie po tygodniu.

Polecane posty

jakiego kierowcy? :P mozesz jasniej? :) powaznie pytam, bo nigdy nic nie kupowalam z przesylka pobraniowa, i dlaczego ona kosztuje tylko 3zl a inne przesylki prawie 20zl? jaka roznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
płacisz przy odbiorze u kuriera nie wiem dlaczego tak tanio, zwykle za pobraniem jest drożej, może się ktoś pomylil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez sobie kupie, ale dopiero ok 15:30, wtedy prawie koncze prace wiec moge sobie na allegro wejsc :) ah dziewczyny pisalam wam o tym moim nowo poznanym znajomym :) pochwalil moje oczy :P haha oklepany komplement ale mimo wszystko znowu mi humor poprawil! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesli chodzi o kuriera to co jesli mnie nie zastanie? ja mieszkam w akademiku, wiem ze akurat listonosze robia tak ze mimo ze jest portiernia, z portierni moga do nas dzwonic bo mamy tel w pokoju, to listonosz woli awizo zostawic niz poczekac az ktos zejdzie po jakas przesylke :( wiec gdzie bede mogla to odebrac jesli mnie kurier nie zastanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
nie wiem, pewnie będzie dzwonił na kom. ewentualnie podjedzie jescze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha to super dziewczyny zamowie to dzisiaj ok 15:30 :) nie zaszkodzi nawet sprawdzic, tylko mam nadzieje ze bedzie dzialac! bo cos podejrzana ta cena 10zl, cos za malo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? obejrzalam sie w lustrze. jest poprawa, ale to nie jest jeszcze to, co bym chciala. nie wiem tez czy 60kg bedzie moim ostatecznym celem, bo to tylko 4kg mniej niz teraz, nie zrobi wielkiej roznicy. obejrzalam sobie swoje cialo i w sumie najwieksza poprawa to brzuch, ale uda dalej takie rozlazle i dalej jest cellulit. mi sie marzy takie zwarte, jedrne cialo, a nie takie falujace. troche mi sie humor popsul :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
hmm... na all jest dużo takich samych za 20-30 zl może ktoś tę cenę za wysyłkę za niską wpisal w sumie za 13 zl można ryzykowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
kobieto co Ty gadasz"??/// ja mam 168 i kiedy ważyłam 63 kg czułam się szczuplo, nosiłam dól 38, górę 36 i bylam zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, ja zawsze bylam wobec siebie bardzo krytyczna. z rozmiarem 36/38 to ja nie mam nic wspolnego. mam stare ubrania w rozmiarze 38 wlasnie i sa one zbyt obcisle. mysle wiec, ze mam rozmiar 40. tak mysle, ze czeka mnie jeszcze duzo pracy i zajmie mi to duzo wiecej czasu niz do Sylwestra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Hej dziewczeta :) U mnie dzisiaj: 2 wafle ryzowe z pasta jajeczna i jablko. Zaraz lece do biedronki po zakupy i wtedy ugotuje jakas zupe na obiad. Na kolacje chyba bd makaron razowy polany jogurtem nat. z bialym serem Ostatnio sie nie wysypiam i okropnie boli mnie glowa. Nie chce mi sie cwiczyc, ale jakos sie zmusze, bo jak czytam wasze wypowiedzi to mi kopara opada...jedna na silke, druga na basen hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuj
A masz duzy biust? bo ja waze wiecej i bluzki i sukienki noszę w rozmiarze 38 , 36 , a spodnie 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej twistomaniaczki:D Na twisterze nie da sie cwiczyc bez trzymania, bo góra musi być nieruchomo, żeby mięśnie skośne pracowały, ale to podstawiasz krzesło i masz :) Dzis standardowo, owsianka, kanapka z serem, talerz pomidorowej i skrzydelko. Kupilam jakies nowe musli z biedronki z dropsami jogurtowymi i truskawkami - te truskawki są tak slodkie,że az gębę wykrzywia, ale wymieszałam z płatkami owsianymi i będę tak jeść. Za to eliminuje otreby - nie udaje mi sie pic duzo wody dziennie - czasami niecale poltora litra, a wtedy otreby powodują zaparcia, wolę z nich zrezygnowac na wszelki wypadek. Jutro ugotuję zupę i będę ją jadła przez weekend z kasza gryczana, żeby się trochę oczyścic :) A zaraz smigam na taniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
I prawie cały dzień z głowy... Na drugie śniadanie zjadłam 2 kroki chleba z chudym twarogiem i łososiem, a druga z pasztetem, do tego pomidor. Na lunch miałam sałatkę z makaronem,krewetkami,kukurydzą,cebulą, natką pietruszki i odrobiną majonezu - pychota! Na obiad zjadłam talerz zupy kalafiorowej i odrobinę sałatki. A teraz wcinam 2 kostki gorzkiej czekolady - tego mi było trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie wrocilam ze spacerku i zakupkow. Kupilam sobie jakis azjatyckie gruszki, pycha. Takie kruche, inne od zwyklych. To tak na podwieczorek:) Kupilam tez kasztany jadalne, ktore uwielbiam i troche orzechow w lupinach. To tak na przegryzke, jakby mnie przypililo na jakies przekaski. Nie chce mi sie brac za obiad...dzis zjadlam miseczke warzyw a rano salate z jajkiem na twardo i wedzonym lososiem. Na obiad skrzydelka, eh moze najpierw troche poleze. Wieczorkiem ide na pilates, ale jescze mam troche czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
ostatecznie dzień skończyłam na 2 wasach, 2 kanapkach z chleba fitnes z serem zółtym, danio z otrębami, 4 pierogi, kapusta kiszona, kilka brokselek, 1 mandarynka, kilka migdałów i teraz wsiadam na rower

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
No tak... od czekolady się zaczęło... :/ i miało się skończyć, ale teściowa podrzuciła mi pieczarki panierowane i musiałam ich skosztować - 4 małe sztuki. Powiedzmy, że na kolację (choć niewiele czasu minęło) wypiłam jeszcze kawę 3 w 1 i zjadłam pół grejpfruta sweete. Dobrze, że idę na tego tenisa. Marhefka a co robisz z kasztanami jadalnymi? Nigdy ich nie jadłam a chętnie bym spróbowała, tylko nie wiem jak je się przyrządza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
50 minut na rowerze zaliczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po pilates...ufff. Zawzieta - kasztany nacinasz, zeby sie otworzyly i do piekarnika. Mozesz sola opruszyc, ale dla mnie dobre sa bez. Potem wcinasz:) Nie wiem czy w Polsce sa w sprzedazy, ale w uk zawsze ich pelno w okresie swiatecznym. Taki przysmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam 2snickersy crunchery, czy jakos tak mialam dzisiaj cholerna ochote na slodkie, nie moge sie powstrzymac wiec dzisiaj kolacji juz nie zjem, a to 400kcl bylo poza tym chcialam kupic twister, ale sie okazalo ze u mnie w banku ing. jak sie cos przez neta kupuje trzeba wpisac kod ktory przychodzi na tel ja zmienilama nr telefonu a nie zglosilam w banku chcialam zmienic przez neta i zeby zmienic msuze miec tamten nr telefonu bo na tamten przyjdzie kod :o paranoja wiec nie kupie a do banku moge najszybciej dopiero w poniedzialek albo wtorek isc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah zapomnialam! ide dzisiaj na 17 do dentysty bo mi sie plomba skruczyla, zab mnie rwie od soboty, ale mam nadzieje ze to prochnica tylko, ze unikne kanalowego, bo mnie juz dentystka postraszyla wiec tak czy siak mam kolacje z glowy bo nie moge po dentyscie jesc wiec wszystko jest w normie, mimo 2 snickersow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;-) i kolejny dzien, nie myslalam ze tak mi dobrze bedzie szlo, juz miesiac i jakos nie czuje potrzeby jedzenia wiecej, moze cos z tego bedzie. ha i juz prawie 9 kg w dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. u mnie dzis 63,6kg czyli po malu sie posuwa w dobrym kierunku. jednak rozmiar 40 jest na mnie za duzy:-) troche wczoraj poprzymierzalam w sklepach. a co do bluzek to mam biust duzy - miseczka D, wiec w bluzkach w rozmiarze 38 nierozciagliwych sie nie dopinam. ale to zawsze tak bylo, ze wszystkie koszule musialam kupowac wieksze i w domu zwezac w pasie. ja mam od kilku dni taki apetyt. jakos udaje mi sie narazie z nim walczyc, ale ciagle chodze glodna. nie wiem czemu. i nie mam pomyslu dzis na obiad. a tak poza tematem - ma lub miala ktoras z was kiedys kota? bo z moim mam problem i chcialam sie poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Jakas polamana sie obudzilam. Dzis mam lunch z ludzmi z pracy, wiec musze tam rozsadnie jesc;) Nie wiem czy cos ubylo, waze sie w poniedzialki. Shastraa super ci idzie! W miesiac 9 kg to naprawde imponujace. Ja w sumie 4 tydzien jak zaczelam dietke. Wczoraj po pilates musialam zjesc jogurt i kilka orzechow. Mam nadzieje, ze te orzechy mi nie spowolnia spadania kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×