Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Witajcie kochane! Mówię Kochane bo naszego kolegi od kilku dni nie ma, może ma przerwę w odchudzaniu, a może jeszcze do nas wróci:)?? Dziś dietkowałam i było ładnie, co prawda po pracy i po siłowni zjadłam obiadokolacje i była to porcja fasolki po bretońsku, ale myślę, że nie była jakaś tłusta ani zła, była smaczna i chudziutka. Wczoraj uczyłam się któryś raz z kolei zmieniać koło, kurde zeszło mi powietrze, musiałam gdzieś najechać na krawężnik i zagięłam felgę :(, ech no. Jutro i tak jadę do mechanika powymieniać płyny więc i moze naprostują mi tą felę :). Jutro się zważę, ale z tego co widzę nie będzie jeszcze tego niższego progu, chociaż na wadze moze byc mniej o jakieś pół kilograma niz tydzień temu, o ile dobrze pamiętam było 81. Co do mnie to powiem wam szczerze, ze jak się czasem fajnie ubiorę i idę na jakąś imprezę to moje koleżanki nie chcą ze mna siedzieć i taczyć bo mówią, ze to zawsze mnie podrywają faceci, ale co z tego jak ja się nie daję bo mam już swojego borsuka :)). Kochane czy wy jutro się ważycie :D?? Powiem wam, ze codziennie rano na śniadanko albo na drugie śniadanko jadem płatki fitnes z jogurtem naturalnym i czuje, że mam mniejszy brzuchol :).

Aha któraś z was pisała o piciu senseu, ale powiem wam żebyście uważały bo senes uzależnia, w sęsie takim, ze pomaga przyw wypróżnianiu ale później jeśli się go nie użyje może się mieć problemy i to poważne, ja niestety tak miałam i nie było łatwo wrócić do normalności.

Ja ważę się w niedzielę albo poniedziałek, zależy czy będę w domu czy pojadę w odwiedziny do rodziców. To mi się raczej nie uśmiecha bo mama zaraz mi podstawi pod nos maminy obiadek i powie "jedz córciu, tak zmizerniałaś ostatnio" :D. Już się nie mogę doczekać tego ważenia:) Efekty widzę w lustrze i po ubraniach więc może parę kilogramów mi ubyło.

fasolka mmmm chetnie bym zjadla ;p nie rob apetytu kochana ;p ja sie waze we wtorek ;p jutro czuje ze bedzie ciezko bo caly dzien jexstem w domu no i niedziela ;/ aleeee sproboje dluzej pospac potem zrobie obiad dla mojego "borsuka ";D i pojde na dluuuugi spacer z pieskiem to moze nie bd myslec o jedzeniu ;p chyba pojde spac bo czuje ssanie w zoladku ;p tak wgl to zrobilam sobie dzisiaj zdjecie w bieliznie jak kolezanka i powiem wam ze nie sadzilam ze wygladam az tak zle ;/ musze wziasc sie w garsc i w miesiac zgubic te 10 kg ;)

hej wam wszystkim!!!! ja jutro koncze kpenhadzka a chce jeszcze zrzucic 5kg tylko juz nie tak mocna dieta ...wiec z checia sie do was przylacze zeby mi wazniej walczyc bylo:) walcze zbalastem po ciazy i karmieniu(bo moje dziecie kolek nie mialo wiec pozwalalam sobie na wszystko az za bardzo) no i chce wkoncu sie tego pozbyc...dla siebie ,dla meza i dla córci zeby miała fajna mame:) pozdrawiam

shedeadwolf - kochana dobre rady ode mnie to nie zdrowo by było zrzucić 10 kg w miesiąc no chyba ze chcesz się razem z kilogramami pozbyc włosów i paznokci. Myślę, ze na miesiąc to tak maks 4-5 kg bo tak to mozesz zaraz miec jojo, a tego nie chcemy. Witam nowa kolezanke i zapraszam serdecznie do odchudzania razem z nami :). Zdrowe odchudzanie jak najbardziej tak. Podobno ciężko zgubić te kilogramy które się zdobywa w ciąży w tak szybkim czasie, powiedz jak było u Ciebie ? Dziewczyny powiem wam, że dziś zrobiłam sobie taki mega wycisk na siłowni, że szkoda mówić w pewnym momencie to myślałam, że padne i nie wstane. 40 minut na steperze na takim dość szybkim programie plus jeszcze 20 minut innych ćwiczeń, spaliłam dziś ponad 1000 kcal. Ciekawa jestem ile mogłam zjeść. Zaraz ide spać ale obiecuje ze jutro ciągle bede tu zaglądać i wzajemnie mobilizować was i siebie :). Buziam :)

berta31 ile stracilas kg po tej kopenhadzkiej? aniolku dzieki za rady;p wlosy juz mi wypadaja ale wczesniej juz pisalam dlaczego ;p dobra przystopuje ;p ale chociaz to 7 by sie przydalo ;D zebym jakies efekty widziala bo jak narazie to koniec 4 dnia a ja mam chwile zwatpienia czy warto ;/ ale wiem ze na efekty trzeba dluzej poczekac ;p

czesc kobietki ;** wczoraj skusilam sie na zwazenie ;p a mowie sobie co tam moze cos zlecialo ;p i rzeczywiscie !! 3,3kg mniej w 4 dni????? to chyba zasluga tego rowera ;D schudlam tyle a jeszcze nie wydalilam wody z organizmu!! zreszta przy moim sposobie odzywiania wczesniejszym nie ma co sie dziwic ze tyle poszlo bo jem teraz moze 1/5 wczesniejszych posilkow ;p jestem super zadowolona ;DDD mam motywacje do dalszego stosowania tej diety;D ja lece sprzatac ;D bd wpadac mam nadzieje ze ktos napisze ;D buziak ;* Wzrost --> 175cm 22.11.----- 82,5kg 26.11.----- 79,2 kg Cel --->70kg cel2--->65kg (moze sie uda za jakis czas ;D )

shedeadwolf - pamiętaj, że nie od razu Kraków zbudowali prawda :d? Dasz rade kochana!!! Tylko nie przesadzaj z tymi kilogramami bo jak my Ciebie dogonimy wtedy co??? Dziewczyny może zrobimy sobie jakiegoś takiego maila co tylko my będziemy mogły do niego zaglądać i będziemy wtedy mogły wysłać sobie swoje jakieś zdjęcia czy coś :).?? Ja juz od rana na nogach, byłam u mechanika wymienić olej i filtry a zaraz jade jeszcze do wulkanizatora koło wyprostować, znaczy się felgę :). Dziś się zważyłam ale nie jestem zadowolona buuuu :(. Musze bardziej się zabrać za siebie!!

no nieodrazu ale jestem i tak zadowolona z wyniku ;D myslalam ze ta dieta to sciema ale jednak jest spoko ;D co do maila to ok;D ewentualnie mozemy wysylac tutaj tak jak ty bez twarzy ;D no a waga jak? ile masz teraz? glowa do gory bejbe ;D

Tak jak w tamtym tygodniu 81. Ale nie przejmuje się bardzo bo to moze tłuszcz w mięśnie się zamienia :))

no wlasnie miesnie ;D ja dzisiaj musze tez zrobic rundke rowerem ;D wlasnie wstawilam kaczke dla mojego orzeszka ;D pachnie mi tu niesamowicie ;p ale nie! dla mnie kurczaczek i pomidor ;D ciezko ciezko ;/

Kaczka to chyba jest dosc tłusta nie????

Ja własnie jem drugie śniadanko :). Płatki fitnes z jogurtem naturalnym. Wczoraj został mi jeszcze jeden jogurt owocowy w lodówce i jak go zjem to juz takich nie kupije, od dziś tylko te naturliś :)).

Dziewczyny myślałam jednak zeby zrobić sobie taką tabelkę. Będzie nam łatwiej zapamiętać siebie nawzajem, szczerze powiem to ja się jeszcze gubię kto jest kto! moze w ten sposób to zrobimy co?????????????? .........Nick.........Wiek........Waga/Wzrost............Cel I......Cel II...... 1. black_angel23.....23..........81kg /175 cm.............79kg.....75kg....... proszę kopiujcie i dopisuje się

no tlusta wiec musze sie powstrzymac ;p ale i tak musze sprobowac czy jest dosc doprawiona ale to tylko maly kąsek ;D co do tych naturalnych to sa okropne jak dla mnie ;/ kiedys na innej diecie nie moglam tego przelknac a w dodatku jeszcze do tego otreby bleeee ;/ ja mam activie 0,1%tluszczu wiec moze chyba byc nie?

Ja tam nie lubię tych naturalnych, chyba że danona bo ten jest wyjątkowo dobry. Te inne są tak ohydne, że wolę zjeść pół kubeczka owocowego niż cały naturalnego. Co do kuszenia to ja jutro będę miała. Teraz się okazało, że mama robi większą imprezę, zaprosiła na obiad swoją siostrę i brata z rodzinami. Może przez to, że będzie tyle ludzi to jakoś się wykręcę od jedzenia tych pyszności i zginę w tłumie ale z kolei będzie więcej pokus bo jak są goście to mama szaleje i stara się potrójnie:D

.........Nick.........Wiek........Waga/Wzrost............C el I......Cel II...... 1. black_angel23.....23..........81kg /175 cm.............79kg.....75kg....... 2. czesiowski.........23..........73kg/166cm...................brak.......

w celach wpisałam "brak", bo nie mam żadnych ustalonych, zobaczę jak to moje odchudzanie wyjdzie w praniu

Czesiowski u mnie jest tak samo, moja Mama jest świetną kucharką, zawsze jak są goście w domu to moja Mama szaleje, uwielbia gotować a później być chwalona jakie to pyszności robi, już ja to zauważyłam, najgorsze jest to, za ja pracuje w bloku gdzie moi rodzice mieszkają, na dole jest Bank i moja Mama potrafi mi tak obiadek przynieść do pracy, oczywiście juz jej zabroniłam kategorycznie tego robić, poprostu powiedziałam, ze jeszcze raz mi ten obiadek przyniesie to go zje sama bo ja sie odchudzam a moja Mama mi wcale nie pomaga bo uważa, ze kiedyś może i byłam gruba a teraz to nie musze chudnąć, strasznie się wtedy złoszczę i awanturka jak złoto jest od razu. Wysprzątałam moja kawalerkę, poprałam się, a powiem wam, ze mimo wszystko, że mieszkam sama to ubrań brudnych jak za cała rodzinę pięcioosobową jak nie więcej, skąd ja to wszystko biorę to nie wiem???? MOze ktoś mi podrzuca to pranie czy co :D??? Za jakis czas jak sobie odpocznę to zjem obiadek i pojadę na siłownię, jeszcze wysępiłam od taty troszkę paliwka więc i u rodziców będę musiała się pokazać :), mam nadzieję, że nie będą mi niczego wmuszać do jedzenia. Ja dziś na obiadek mam albo fasolke co wczoraj jadłam, albo gołąbki w sosie pomidorkowym?? I nie wiem co tu zjeść bo i to lubie i to. Ja tez nie lubie naturalnych jog, ale staram się je polubić. Musze się w końcu przełamać i zacząć je jeść. Jestem an dobraj drodze :)).

Hej, hej . Ja coraz więcej grzeszków popełniam . Ale nie rezygnuję . Tak właściwie. Nie sądzicie że po jakimś czasie nawet NIE jedzenie takich zwykłych obiadków powinno dać jakieś efekty na wadze? Bo okej rozumiem że jak się potem wdupi kawał pizzy to lipa ale jak tak przez 1 miesiąc się już nie je obiadków maminych, ciast itp to powinno coś dać nie? Czy Mi się wydaje?

no napewno. w końcu całe życie nie można się odchudzać. czasem trzeba wszystko unormalizować :D jestem dobrej Myśli dla nas wszystkich :)

Teraz się ważyłam i na wadze jest 56,2 +mokry łeb i wielki ciężki ręcznik na łbie . Więc wynik nie jest wiarygodny , a dodatkowo mówimy tu o wadze elektronicznej a wiadomo że one ważą jak chcą.

Mam nieziemską ochotę na coś słodkiego. Zwłaszcza czekoladę, a nie mogę:( Tak sobie teraz myślę, że jedzenie słodyczy przypomina nałóg. Teraz mam takie ciągoty do słodyczy jak wtedy gdy rzucałam palenie do papierosów. Szczerze to ciągle mnie tak czasem ciągnie, że bym sobie chętnie zapaliła mimo, że to już tyle czasu minęło, ponad rok. Boję się, że nigdy nie uwolnię się od ciągot do czekolady i chipsów, a je tak uwielbiam.:(

czesiowski ja mam tak samo ! a w szafie pelno ciastek czekolad i moje orzeszki ;( ale damy rade co nie? jak dalam 5 dni a naprawde jestem lasuchem to ty tez dasz uwolnic sie od tego nalogu ;D lece na rowerek ;D niech moc ... ;D .........Nick.........Wiek........Waga/Wzrost............C el I......Cel II...... 1. black_angel23.....23..........81kg /175 cm.............79kg.....75kg....... 2. czesiowski.........23..........73kg/166cm................... brak....... 3.shedeadwolf........21..........79,2/175cm..............70kg......65kg

Falko a nie wpadłaś na to żeby sobie ściągnąć ręcznik z głowy.Waż sie rano na czczo ( wysikaj sie,wypuść krecika)wage stawiaj w tym samym miejscu i wtedy będziesz miała wiarygodną wagę.

Hej :). Ja też mam ochotę na coś słodkiego, niestety. Ale jak narazie się nie skusiłam, niestety wiem, ze jak pójdę do siostry a właśnie się wybieram to tam na 100 % zjem coś zakazanego, na dodatek namawia mnie ostro na drinkowanie wiec nie wiem jak sie skończy dzisiejszy wieczór. Ogólnie mam wielkiego doła bo byłam w domu, a tam jak zawsze cos sie dzieje nie tak jak powinno. Mój brat jest chory psychicznie powinien się leczyć albo nie wiem co, nie wiem jak można się tak zachowywać. Mianowicie kiedyś przez niego wyprowadziłam sie z domu a teraz mam wracać??? Chyba muszę sie jeszcze nad tym zastanowić czy powinnam. Ech noooo.......... Byłam na siłowni i zaliczyłam 40 minut na steperze i na innych maszynkach do godzinki czasu :). Było jak zawsze mokro, znaczy się ze mnie się lało. Dziewczyny miłego wieczorku wam życzę :).

no to tak na kopenhadzkiej zrzucilam 5kg ,oczekiwalam lepszego wyniku ale dobre i to:) kazda kobita inaczej dochodzi do swojej wagi z przed ciazy....jednej idzie to bez problemu innej jest ciezko a ja jeszcze podczas karmienia nie załowałam sobie jedzenia a teraz nadszedł czas zmian :) moj cel to 60kg 5kg juz mam za soba jeszcze 5kg i bede szczesliwa w swoim ciele w poniedzialek ide na pakernie i zaczynam trening

5 kg to dobry wynik:) Właśnie się dowiedziałam, że moja mama też jest na kopenhaskiej ale dopiero od tygodnia (nieźle się złożyło:)) i już schudła 4 kg. No ale ona startowała z niezłej wagi prawie 90 kg. Plus tego taki, że nie będzie mi jutro zawracać głowy. Ciekawe tylko jak jej się uda jutro nie skusić skoro od rana będzie gotować;) Ja jutro mam ostatni dzień już, na szczęście:) w poniedziałek poznacie efekty:)

witam , mam nadzieje że jeszcze mnie pamietacie;P mam ostatnio niewiele możliwości korzystania z internetu ale postaram się tu zaglądać, pozbierałam się po gorszych dniach i dalej walczę;]