Szukam koleżanek z podkarpacia

ja nie pale, ale mój niestety tak... chciała bym żeby rzucił, ale wiem, że nie jest łatwe, więc go nie naciskam.

U mnie prezent odpada, to rodzina co nie robi sobie prezentow :O ;). Wole za to cos mojemu mezowi kupic o!

bruuk - szkoda:/ Dziwna rodzina:PPoza tym masz nie zbyt fajne relacje z tesciowa wiec prezent sila rzeczy odpada:P Rusaleczka - wiadomo,nic na sile:D Zapomnialam "pochwalic sie" ale moglyscie stracic kolezanke,czyli mnie:PWczoraj kawalek wielkiego drewna poelcialo by na mnie:/Chcialam drewno sciagnac z pieca,lezalo tam bo suszylam ciuch i polecialo...Przezylam ....tylko zbilam domek na swieczke:/Glupota moja nie zna granic...jak widac:P

Mojej teściowej ogólnie nic nie potrzeba. Kiedy bym Ją nie pytała to Ona nic nie chce... Jedyne z czego może się cieszyć to krem do rąk i do stóp... to są moje pewniaki. W zeszłym roku dokupiłam Jej jeszcze do tego krem do twarzy na zime. Jeżeli chodzi o takie rzeczy jak pościel albo ręczniki to u Niej wszystko musi nabrać mocy... :) Musi poleżeć i poczekać na swoją kolej jakieś kilka lat... Wkurzające to jest, ale cóż zrobić... Kupiłam Jej kiedyś na imieniny 3 duże ręczniki i wciąż leżą na dnie szafki :) a jak kupie pościel to wkońcu mi ją da... bo mi sie bardziej przyda :)

Gieniu weź lepiej od razu coś na gardło, żeby Cie nie rozłożyło jeszcze bardziej...

Rusaleczka.....Twpja tesciowa zachpwuje sie jak moja babcia...chomikuje rzeczy:P

moj nick to taki przypadek moj tata takie ma powiedzonko czesto wiec wykorzystałam jesli chodzi o papierosy to ja popalam ale tak od czasu do czasu przy jakiejs imprezie wlasnie kawe popijam, ja preferuje z ekspresu z melekiem bez cukru a tak wogole to cukru wogole nie uzywamy tylko do wypieków, dlatego jak mam miesiąc bez pieczenia to potrafie ani grama nie zużyć a jesli chodzi o herbaty to pije mało ale lubie czerwone i zielone ( zwłaszcza te z biedrony przypadłuy mi do gustu)

Bibelotka - dobrze ze Cie nie stracilysmy :D Ufff :)

no widze ze nie macie złych tesciowyja jak z dowciupu ja tez nie moge narzekać ani na tesciową ani na tescia

No własnie bibelotko uważaj na siebie :)

Ja sporadycznie bywam w Biedronce ale moi starsi bardzo czesto:P Wynykalam w Biedronce przepyszne i tanie gorace kubki!Smaczniejsze i tansze niz z Knorra badz Winiary!:D Pyyycha,mowie Wam pyyychota:D Czesto pijam takie kubki,moj X tez:P Czasami nawet zjem zupke chinska:) Uzywacie cieni sypkich?Ja tak,mam pare z Inlota,drogie sa:/Wczoraj kupilam w drogerii Natura z firmy Secret,zobacze jakie beda:D

Ja niestety tescia nie mam...zmarl pare lat temu...potacilo Go auto:( Ledwo co Go znalam..... Ja mam tesciowa genialna:DCzasami za duzo narzeka na zycie,zdrowie itp.:P

http://ugotujmyto.blogspot.com/search/label/Przepisy%20a%27la%20KFC

Ja mam okropnego teścia... Niestety musze z nim mieszkać, ale zazwyczaj sie do siebie nie odzywamy. Ja mam cienie z yoko i z bell, ale chyba nie są sypkie tylko takie w kamieniu? nie wiem jak to sie nazywa. Dopiero od niedawna maluje sie cieniami i nie mam doświadczenia w tej dziedzinie. Za to o czarnej kredce moge coś powiedzieć :)

ooo... fajne te przepisy :)

Ja nie rozstaje sie z czarna kredka:D Mam z Eveline i z Inglota:)Czasami tz uzywam biala :) Ja bardzo lubie sie malowac:) Rusaleczko,spokojnie,dojdziesz do wprawy:) Sypkie cienie po prostu sa sypkie a Ty masz w kamieniu:) Puder sypki jedynie uzywam do oproszenia rzes ,tusz lepiej sie trzyma po takim zabiegu:P Uzyam podklad antybakteryjny:) Paznokcie maluje odzywka bo ostatnio mi sie lamia:/:(

Moja tesciowa to troche taka ciocia dobra rada, ale w pozytywnym znaczeniu, jak czegos nie wiem a do mamy nie moge zadzwonić - to wtedy do niej jak w dym i ma bardzo dobry wpływ na swojego syna a mojego męża, umie go odpowidnio przekonać do pomysów których ja nie moge przeforsować :P ja kupuje duzo w biedronie, i najbardzie to mi smakuje chleb zytni z ropczyc - pyszota i żelki gryzli - ostanim czasie sie od nich uzależniłam, tam jest duzo fajnych produktów ja uzywam tylko cieni w kamieniu, kupilam kiedyś rimmela i sie sprawdziły lubicie sie malować, ja nie zawsze sie maluje, ale jak mam czas przed wyjscie to sie troche podpicuje - oczywiscie z umierem :P

Ja zawsze sie maluje jak wychodze:)Jak ide do sklepu obok tez ale rzesy wtedy nie koniecznie musza byc pomalowane ale jak ide do miasta to mam pelny make-up :D "Taoety" nie mam na buzce:D aa i uzywam kremy z oliwka i jest on...przeciwzmarszkowy./...nie mam jeszcze zmarszczek ale wole dmuchac na zimne:D Zreszta i tak mi daja 23 lata:D

Jak siedze w domu to raczej sie nie maluje, ale jak gdzieś wychodze to już tak. Mojemu mężowi podoba się jak się maluje. Nie miałam za bardzo cieni, więc któregoś dnia wziął mnie do sklepu i mi je kupił :) jest szalony... i musze przyznać, że taki delikatny makijaż nie jest zły :)

Kobietki milo sie pisze ale musze zmykac. Glowa mnie boli i troche obowiazkow sie nagromadzilo. Do nastepnego :)

Oooo super maz Rusaleczko:D Moj tez lubi jak sie maluje:P Jak jestem w domu tez sie nie maluje ale czasami podkresle oko:D\ Uzywam tez pudru brazujacego i stosuje go na policzki:DMam tez dwa roze w musie z Inglota...ogolnie kocham ta firme:D Mam czekolade biala z dodatkiem "mememensow"...chcecie?:P Moj X podzieli sie,ja i tak jej nie jem:P

Kurcze, ale masz fajnie... mnie zawsze wszyscy postarzają... zmykam chwilowo zobaczyć co teściowa robi dzisiaj na obiad :) nie umawiamy się która kiedy robi. Jakoś tak samo wychodzi :)

bruuk - milego dnia:D Ja pozniej ide...jescze popisze tutaj:P Musze pozniej zgrabac liscie z ogrodu:P Troche ruchu mi sie przyda:D aaa i uzywam blyszczykow do ust,kocham je i mam ich troche:P

ja uważam ze kobiety powinny sie malować bo to poprawia samopoczucie lepiej sie czujemy i tak jakos pewniejsze sie sytajemy ja osobiscie jak sie mopaluje to czuje sie zadbana i atrakcyjna choc przyznam ze nie zawsze sie maluje kurde jestem taka nie wyspana ze padam, a musiałam wstać wczesniej zeby ogarnąć mieszkanie bo przyjeżdza dzis do mnie mojego kuzyna była żona i nie ładnie miec koty w kątach

pa brukowa do potem

Gienia - ja tez jak sie pomaluje lepiej sie czuje:PLubie kosmetyki,co tu ukrywac:DLubie zakupy,ciuchy,blyskotki.....:D U mnie nie ma kotow bo ja sprzatam codziennie....strasznie duzo kurzy zbierta sie w moim mieszkaniu:/Nie wiem dlaczego:/ech.....czasami nie chce mi sie sprzatac codziennie to wtedy na drugi dzien jest burdel:P Oj wnet swieta i bedzie trzeba zrobic przedswiteczne porzadki i jak zwykle bede musiala to robic sama :/X mi czasami pomaga,jak ma czas:)

Sorki za literowki ale jak juz kiedys wspomnialam u mnie to jest norma :P

Witam wszystkie Panie :) w ten słoneczny poranek albo raczej południe :P co do gotowania to ja dziś nic nie gotuje i mam spokój nie chce mi się nic:P mieszkam w bloku wiec dużo do sprzątania nie ma :) na szczęście co do teściów o których teraz rozmawiacie to u mnie było tak ze pierwszy to był straszny cichy jakby obrażony zawsze na wszystko i wszystkich i wiecznie niezadowolony czepiający się o wszytko ale ogólnie nie był zły teściowa raczej spokojna kobieta no i tak się potoczyło życie ze teraz mam drugich "teściów" ze strony chłopaka wiec mam dwie teściowe i dwóch teściów +liczne rodzeństwo pierwszego męża i i jeszcze rodzeństwo chłopaka wiec trochę tych ludzi jest w moim życiu no ale każdy ma swoje życie swoje sprawy i tak naprawdę czuje sie samotna :(

nvidia samotna majac taka duza rodzine? Z p-sla jestes a ze starego miasta czy z zasania?:)

ja jak nie chodziłam na nocki to tez sprzatałam codziennie, ale teraz od tygodnia nie sprzatałam wcale tylko odkurzyłam odkurzaczem i tyle i sie tego nazbierało na półkach :P ale juz jest wszystko posprzatane jeszcze tylko podłogi mopem przejade