Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Reinka

Wyjechałam za granicę i jestem tu tylko dla męża...

Polecane posty

Gadają tak zwykle ci którzy faktycznie pracy nie mają, a nie mają jej zwykle dlatego, że nie umieją mówić po angielsku, nie mają żadnych kwalifikacji i nawet nie zamierzają ich robić. Do tej pory siedzieli na zasiłkach, a jak benefity obcięli to nagle "PRACY NIE MA" Autorko - każda metropolia jest szara. W Polsce też - w Łodzi na przykład też widać czym oddychasz. Poza tym duże miasta nie są z zasady kolorowe, no...ale tobie się chyba "szarość" kojarzy z czymś przeciwnym obskurnym, polskim blokowiskom, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Aha czyli kurs w sensie przygotowania do pracy jako jakiś general operative tak? A egzamin z podstaw języka z tego co piszesz... to aż parsknąłem śmiechem bo ja im mogę newsy poczytać i własnymi słowami omówić a nie takie pierdoły... więc mam szansę? Tylko co to są za prace? Może ciężkie albo szkodliwe jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna bzdura
w malych miastach latwiej o prace i taniej z mieszkaniem bo nie ma tam tylu polaczkow mowie tu o miasteczkach 20-60 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopadła mnie depresja bo nie nawidzę siedzieć w domu i nie mieć pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewawq
nie dosc ze pasku dnie brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Londynu się zgadzam - każdy na niego narzeka. To jest po prostu za duże miasto do "ogarnięcia", sporo problemów mają z gangami na przykład. Co do małych miasteczek - niekoniecznie. Zależy od wykonywanego zawodu. Poza tym mam masę znajomych w mieście w którym wcześniej mieszkałam i mimo tego, że nie jest specjalnie duże problemów z pracą nie ma - kwestia regionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a rozne prace
zalezy gdzie cie agencja wysle czasem sa takie ze np sortujesz czeki itd a czasem robisz za maszyne na lini tz ustaniesz np na lini produkcyjnej jakies tam dania i rzucasz co chwile powiedzmy ser na to danie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Reinka nic mnie nie trzyma i mam już dość. Nie chcę natomiast wylądować na dworcu alno na jakiejś farmie. Trzeba mieć gdzie spać po przyjeździe i to jest największy problem bo jak tu na odległość mieszkanie wynająć? Dodam, że mam kasę, nie jestem golasem. Nie chcę jej natomiast marnować w tym chorym tuskolandzie. Ani płacić polaczkom za wynajęte mieszkanie też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
No mogę sortować czeki albo rzucać ser na tackę... nie ma sprawy. Może nie całe życie ale parę miesięcy - czemu nie. I potem coś innego. Londyn absolutnie odpada. Chyba wolałbym małe miasto raczej. Tylko właśnie jakie żeby nie wtopić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Tylko ta agencja to może mnie codziennie gdzie indziej kierować czy jak to jest? Bo raz czeki a raz ser to jakoś dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic Ci nie szodzi wysac parę CV, zeby sie zorientowac chociaż czy będzie zainteresowanie ale mam na mysli bezposrednie oferty od pracodawców z UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Podejrzewam, że każda taka oferta jest atakowana tłumnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat gfhgfhgfhgf
bo chyba nie zawiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Agencją daj sobie spokój. Nic pewnego. Mogą Cię wysłac do pracy na długo a po kilku dniach powiedzą że sorry ale już Cię nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Ponad 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Czy umowy agencyjne wliczają się do stażu pracy w UK? Bo to jest istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat gfhgfhgfhgf
nie sluchaj Reinka bo wypisuje bzdury CV mozna wysylac jak sie ma konkretne umiejetnosci i spore doswiadczenie, co do agencji pracy to juz ci pisze to jest roznie bo to loteria gdzie cie wysla bo wysylaja tam gdzie potrzeba kogos do pracy fabryka kosmetykow ma wieszke zamowinia lecisz tam, fabryka dan potrzebuje lecisz tam, tam cie obserwoja jak dobrze pracujesz i potrzebuja pracownikow to robisz tam tyle czasu ile potrzebuja pracownika, musisz byc sprawny manualnie i sprtny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to najwyższa pora mieć stałą pracę. Nie jestem jakimś leniem. Pracodawcy są ze mnie zadowoleni, dobrze wykonuję swoją pracę, nigdy się nie spóźniam. Jednak mają określoną liczbę osób, która może pracować na kontrakcie i jeśli nie potrzebują dodatkowej osoby, to Cię nie zatrudnią. Chyba, że pracujesz w dużej firmie, która otwiera nowy dział i zatrudnia ludzi przez agencję aby potem wybrać tych najlepszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
No też mi się wydaje bez sensu rozsyłanie CV... tak to można 5 lat pracy szukać. A ta agencja zmienia mi miejsce pracy co chwila? Bo dalej nie rozumiem za bardzo. Czy jak podpiszę to np. 2 miesiące w tej samej firmie pracuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Ale o czym ty marzysz jak masz dziecko 2-letnie? Kto z nim będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez chce wyjechać
gfgf podaj swój mail :) Ja tez planuje wyjazd niedługo: może mogłibysmy zorganizowac coś razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat gfhgfhgfhgf
heheh niee w agencji pracy jak mam byc szczery robisz za dziwke na telefon i tak jak pisałem wysyłaja Cie tam gdzie potrzebuja prcownikow jak dobrze wyknoujesz prace firma mowi ok bierzemy na razie go i robisz iles tam dla tej firmy jak nie jestes potrzebny to mowia dowidzenia i tyle. Na kontrakt mozesz liczyc jak nie odmawiasz agencji i oglonie zatrudniajace cie firmy mowia ze jestes dobrym pracownikiem no i jak trafisz na dobra agencje... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj kogo chcesz. Jak Ci odpowiada pracowanie w różnych miejscach, w kratkę i z niepewnym kontraktem, to proszę bardzo. A CV można wysłać bo jest mnóstwo prac gdzie jest np. podane że kwalifikacje nie są wymagane bo oraganizują trening. Wpisz w google directgow i sam sobie zobacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Ok... nie zaszkodzi podać maila: gfhg@prokonto.pl Jeżeli ktoś chciałby w czymkolwiek pomóc (odwdzięczę się) lub ew. podłączyć do wyjazdu albo ma jakiś plan i szuka wsparcia to zachęcam do kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile masz lat gfhgfhgfhgf
aaa i najwazniejsze nie ufaj polaczkom w uk oni szybko wyczowaja nowych i tna ich jak tylko sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
Czyli już rozumiem, że agencyjnie to faktycznie lipton trochę i tylko kontrakt daje mi spokój pracy w tym samym miejscu, w tych samych godzinach. Z tymi CV ok ale to raczej wolałbym wysyłać siedząc tam już i mogąc dojechać do firmy od ręki, a nie liczyć że się zainteresują jak z Polski wyślę bo nie wierzę w to. Na miejscu mają ludzi więc tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
No właśnie od polaczków wolałbym możliwie daleko... może nie od wszystkich ale jednak mam złe doświadczenia w Polsce z polaczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowałam od czerwca do niedawna. Z dzieckiem zostawał albo mąż albo ja, zmienialiśmy się i dawalismy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfhgfhgf
No ale to właśnie dziwne - mieszkasz tam i nie możesz pracy dostać, a nowy sobie poradzi? Jakieś to zakręcone trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×