Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

agataK tak, bliźniaki to też dobre :) nie bój się tej przezierności te usg to jest o kant pupy potłuc mi wychodzą takie cyrki ze nie wiem ile dziecko w końcu będzie miało wagi i wielkości...sie nawet zastanawiam heheheh czy to dziewczynka... lekarze konowały normalnie :) a tekst sąsiada zapomniałam napisać, że mój mąż śmiał się i to ostro powiedział że mega gadka heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki! Ale ciężko już pod ten koniec ciąży, każda nasłuchuje, czeka.....Ja zaraz za sprzatanie się zabieram, przetarcie okien i takie tam może się coś ruszy choć wątpią bo szaleję cały czas i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i minal.weekend, przytulanko guzik.dalo poza.przyjemnoscia dzis znowu do.3:30 chodzenie bo mala.kopie nieziemsko...czasem mam wrazenie ze kopie na zasadzie:wypuscie mnie a nie wie jak wyjsc jak.do.srody nic nie drgnie od nowa.wizyty u lekarzy co juz cholerka.jest tylko niepotrzebnym wydatkiem...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) My od rana w ogrodzie, ale coraz cieplej się robi... aż strach, bo zapowiadają upały, a ja nie chcę!!! Marti- ja też myję okna, sprzątam,ale nie wierzę, że urodzę wcześniej. Ja obstawiam u siebie 31.08:) Miłego dnia, później ruszam na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wszystkie poszły rodzić:P Asiulka- fajnie napisałaś "przytulanko guzik dało poza przyjemnością":) ja myślę, ze mąż nie narzekał. A ja mam kurcze jakieś bakterie, wyszły mi w czasie posiewu i muszę brać leki dopochwowe i z przytulania nici. Poza tym, jeszcze w czasie porodu będą mi musieli podać antybiotyk... i skąd to cholerstwo się wzięło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak nikt nie rodzi:( Mnie wczoraj wzięły takie dosyć mocne skurcze ale po godzinie minęly:( Od rana chodzę zła i taka jestem zamulona jakaś. Upał od rana - 30 stopni, więc pewnie spuchnę i będę się mordować cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wylecialo.mi.troszke."galaretki" przezroczystej z.woda myslicie ze.to dalej czop.czy sacza.mi.sie.wody??? moze mala tak tancuje w nocy bo sie tam.wsuwa coraz nizej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nietutejsza
hej dziewczyny ja urodziłam synka Jasia prawie 2 tygodnie temu, termin miałam na 17 ale tak mnie lekarz przebadał że od razu mi czop odszedł i za 2 dni urodziłam. Czytam Was i zazdroszczę że jeszcze macie brzuchy, że czujecie ruchy dziecka w brzuchu i że te najpiękniejsze chwile przed Wami, chwila kiedy pierwszy raz zobaczycie swoje dzieci eh coś cudownego. Synka mam cudownego i płacze ze szczęścia kiedy na niego patrzę. powodzenia dziewczyny i celebrujcie te ostatnie chwile z brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiulka mi ta galaretka wyleciała we wtorek, od tamtej pory cisza. Także pewnie śluz :( Ja miałam dziś jechać do lekarza to się samochód zepsuł i musimy czekać do jutra. Zaraz biorę się za sprzątanie, bo wieczorem przywiozą komodę nową dla Małej. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sikorka ale co za śluz? i tak kilka godzin?? mi ciągle mokro...a co taki śluz oznacza w sensie jest go wiecej przed porodem czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - ja taki śluz mam już 3 tygodnie! Ciągle mi mokro i za każdym razem sprawdzam, czy mi wody nie odeszły:) Rozpuszczam się dzisiaj... Jeszcze mi się na głowę goście zwalą:( Kuzyn z żona i córką z miasta przyjadą, bo im tam gorąco. Mąż do pracy a ja będę musiała się znimi smazyć na ogrodzie:( Zła jestem, tym bardziej, że w każdej chwili może się zacząć poród a wolałabym nie mieć wtedy towarzystwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znów w domu. stawiłam się rano w szpitalu, zbadali, zrobili ktg i do domu odesłali. dziś 9dzień po terminie. mam się pojawić jak zacznę rodzić ... czyli to może być nawet w grudniu!!!! na ktg ani jednego skurczu .. zero, nic. a w nocy prawie godzinę mnie męczyły skurcze. no i rozwarcie nasal na palec :-( mam dość!!! i w dodatku upały wróciły ... siedzę już tydzień na macierzyńskim i płakać mi się z tego wszystkiego chce :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiuka przed porodem zwiększa się ilość śluzu, ja jakiś czas nosiłam podpaski, masakra. Teraz trochę mniej i gęstszy jest. Gosiaa Tobie to współczuję, tyle dni i nie wywołują... Mam nadzieję że moja się pośpieszy bardziej. A u nas burza teraz, i po moim myciu okien. Jak nie urok to ...... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa - a czemu jestes juz na macierzyńskim? Nie dał ci lekarz zwolnienia? Bidulko, ten stres jest najgorszy:( Ciekawe co mi jutro powie lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia- ale ja nie rozumiem, dlaczego Tobie leci już macierzyński? Dlaczego nie dostałas zwolnienia??? przeciez termin porodu jest data orientacyjna, mało która kobieta wie, kiedy zaszła w ciążę i mało która rodzi dokładnie w terminie. Macierzyński jest od opieki nad dzieckiem, może się mylę, ale dowiadywałaś się? Ja mam zwolnienie do 03.09, a tp na 30.08.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja termin miałam na 17 a l4 dostałam do wizyty czyli 21! Gosiaa - moim zdaniem coś cię tu kręcą lekarze. W koncu miałaś l4 i co, nagle się dobrze czujesz w ciąży i już możesz iść na macierzynski? Jesli już to tylko na twoja prośbę! Świnia ten lekarz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)eh robi się gorąco a Wy bidule jeszcze z brzuszkami:)trzymam kciuki za każdą jedną żeby lada dzień się porody zaczynały:)niedługo maluszki będą dawały lekko w kość już na świecie:)heh ja moją Zuzię chyba przechwaliłam:)w dzień nawet ładnie śpi w nocy masakra usypianie po 2 godziny albo dłużej taki krzykacz z niej mały że masakra. Uzależniona od cycka mogłaby leżeć i leżeć z nim. Eh smoczek z tommy tippe wypluwa mi kupiłam najmniejszy rozmiar a i tak ma za dużą tarczkę na jej buźkę eh muszę ją smoczka nauczyć bo ona tyle co się naje już nie ma miejsca bo ulewa tak że hej a jeszcze by ssała i piła i tym sposobem nieraz jest chyba przekarmiona eh. Nie wiem który smoczek mam kupić teraz miałam ten ortodontyczny anatomiczny taki do góry troszkę zakrzywiony a teraz muszę któryś z tych dwóch pozostałych kształtów kupić. Mała nawet na spacerze nie śpi tylko płacze a najedzona jest ale najchętniej by wisiała na cycku eh. Dziś mamy usg bioderek jak wyjdzie faktycznie ta lekka asymetria będę musiała pieluszkować szeroko z tetrą na ubranku. To trzymajcie się tam Mamusie:)za te rozpakowane też trzymam kciuki i za maluszki też:)buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zwolnienia można mieć tylko ograniczoną ilość - 270 dni, potem zaczyna się macierzyński ja liczyłam będąc prawie od pierwszego dnia na l4 ciązowym że mogę dostać jeszcze 13 dni po terminie porodu, potem macierzyński, dlatego urlop maceirzyński moze się zacząć nawet 2 tygodnie przed porodem i to wtedy boli bo dzidzi nie ma i się traci już urlopek Gosiu strasznie szkoda mi Ciebie a tak pomyślałam że nie możesz posymulować maga bólu brzucha i krocza?? niech Cię wezmą może i coś wywołają? a jakie masz łożysko po 9 dniach??? moja mama np. wcale nie urodziłaby naturalnie i nie wiem po co czekać, mama przenosiła mnie 2 tygodnie, na wywołaniu nie ruszyło się nic i skonczyło się CC...nie wiem tylko po jaką cholerę tak męćzą człowieka i czekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka3110- ktg miałam o 10-tej ale nie w Narutowiczu tylko tam gdzie mój lekarz przyjmuje... lekarz do którego chodzę nie pracuje w Narutowiczu, ale tam poleca rodzić choć mi tego nie proponował,a ja go nie pytałam. A wybrałam ten szpital bo mam blisko a poza tym moja bratowa tam rodziła i ogólnie była zadowolona chociaż minusy też jakieś tam były, ale cóż tak czy siak muszę urodzić więc ten szpital czy inny nie robi mi różnicy bo zapewne co ma być to i tak będzie bez względu na to czy to Narutowicz czy Kopernik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata= sama jestem z dziećmi, czasem rodzice wezmą córeczkę do siebie na weekend. Teraz przyjechali do mnie bo dostałam zapalenia piersi. NIE ŻYCZĘ NIKOMU, całą noc temperatura 40stopni, pierś boli jak jasna cholera, dziś byłam u lekarza jak mi nadusiła to aż mi łzy poleciały, dostałam antybiotyk, probiotyk i dla małego kropelki osłonowe bo ten antybiotyk on dostanie razem z mlekiem... Robię okłady z liści kapusty, niby delikatna ulga jest, dzisiaj od rana też 40 stopni gorączki, teraz po tabletkach zeszło do 38 z groszem.. Coś strasznego po prostu.. Najpierw mimo 29stopni w pokoju siedziałam pod grubą kołdrą i kocem i było mi zimno że aż się trzęsłam a teraz siedzę na pół nago i tak się pocę że nie daje rady.. Boli mnie głowa, piersi i wszystkie kości... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze zwolnieniem to mi rodzinny tłumaczył, że jakby się coś stało, to nie bardzo chce wziąć na siebie odpowiedzialność za to. a mój gin wystawia tylko do daty porodu wg OM i koniec. pod tym względem jest nieugięty. a na zwolnieniu byłam tylko 2,5miesiąca więc limitu przysługującego mi nie wykorzystałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Kobiety, upał niemiłosierny... też się z młodym rozpływamy... a po południu w sypialni armagedon, bo cała w słońcu:( a Wy jeszcze w dwupakach... ale jak pisze Basia oby już niedługo... Basia daj znać jak po usg... młody od 9 do 13 marudził... nie spał... niczym się takiego maluszka nie zajmie...:( a teraz jak się obudził na cyca... zjadł w 15 min i dalej spać:p ale położony w wózku bo tam gdzie łóżeczko niewyróbka z temperaturą o tej porze... wczoraj był na pierwszym spacerku:)) taki grzeczny... zobaczymy czy dzisiaj również będzie taki łaskawy:p Gosia absolutnie domagaj się zwolnienia - nie trać macierzyńskiego... do dnia porodu masz prawo być na zwolnieniu lekarskim - w szpitalu dostaniesz zaświadczenie przy wyjściu kiedy urodziłaś... nie daj sobie wcisnąć macierzyńskiego - szkoda go... co prawda można wykorzystać przed porodem ale absolutnie się na to nie zgadzaj... jak pisze Goja coś tu lekarze przegięli... poproś o wystawienie zaświadczenia, że odmawia Tobie wystawienia L4 i uważa, że możesz iść do pracy, bo na macierzyński się nie zgadzasz - rura mu zmięknie i wystawi L4... palant... Gosia żądaj od Niego zaświadczenia, że możesz iść do pracy albo zmień ginekologa - nie trać macierzyńskiego naprawdę... i zażądaj odmowy na piśmie i wpisania do dokumentacji medycznej - jeśli i to nie pomaga zawołaj jakiegoś świadka i tyle - lekarz nie ma obowiązku wystawienia l4 tylko do daty porodu - niech Ci przepisy pokaże... walcz to Twoje maleństwo będzie krócej z Tobą przez taką mendę... Tralala współczuję... ja przy pierwszej dobie nawału też płakałam z bólu... zastosowałam laktator do uczucia ulgi... przystawiałam małego na zmianę... wzięłam paracetamol 4x500... mało piłam - ograniczyłam się do 0,5 l dziennie... - dwa dni i się unormowało... teraz przystawiam na zmianę i nieco odciągam by zamrozić... mogę Ci też poradzić żebyś przed karmieniem odciągnęła mleko I fazy - nie będzie pił mleka z dużą zawartością laktozy - lepiej dla maluszka - i będzie wypijał II fazę - opróżniał pierś... najgorsze co można zrobić to przystawiać do każdej piersi na 5 min... 3mam mocno kciuki żebyś jakoś dała radę - bo to bardzo bolesne i niefajne... a i jeszcze po karmieniu zimne okłady - hamują nieco wytwórnie mleka... pozdrawiam serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin, ale i tak już nie będę miała ciągłości w zwolnieniu, bo od zeszłego poniedziałku nie mam już zwolnienia, a tylko ileś tam dni wstecz można wypisać ... ja już nie mam siły sie po prostu kłócić, łazić za tym wszystkim ... chciałabym tylko, żeby pomogli mi urodzić i żeby synuś był już z nami i żeby się ten koszmar skończył ... bo to jest najbardziej męczące ... i co trochę mówienie córci, że mamusia idzie do szpitala, pan doktor pomoże wyjść dzidziusiowi z brzuszka i mamusia wróci z dzidziusiem, a mamusia wraca bez dzidziusia za każdym razem, a dziecko (niecałe 2 i pół roku) czuje się zagubione bo nie wie za bardzo o co chodzi, czemu ten dzidziuś jest ciągle w brzuszku skoro mamusia miała przyjść z nim do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia rozumiem, że się Tobie nie chce walczyć... zwolnienie można wystawić 3 dni wstecz... przykro mi... wśród lekarzy też się trafiają durnie... :( skoro maluszek się nie pcha to wie co robi... widocznie potrzebuje jeszcze tych paru dni by posiedzieć w brzuszku:) mam nadzieję, że jak najszybciej wrócisz do domku z noworodkiem i wszystko się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Mi dzisiaj odszedł czop śluzowy i mam jakieś nieregularne skurcze.... Idę się kąpać i zobaczymy co dalej... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicodin dzieki za rady :) ja mam w jednym miejscu takie zgrubienie, lekarka kazała to rozmasować z kolei ja wyczytałam, że przy zapaleniu nie wolno masować, sama już nie wiem :( zresztą nawet jak próbuję to tylko mega ból i nic nie idzie to rozmasowanie... będę jutro dzwonić po położną jak nic nie da.. na razie antybiotyk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No my już po usg. Wyszła lekka asymetria jednak ponoć u dziewczynek jest powszechniejsza niż u chłopców bo hormony mamy i córki w ciąży się łączą jakoś i powstają np takie różnice w bioderkach. Albo jak mało wód płodowych lub ułożenie płodu takie. Mam pieluszkować szeroko za miesiąc do kontroli jak nic nie da to jakąś podusie w aptece będę musiała kupić a jak nie to niby jakieś szelki. Mam nadzieję że nas to ominie. Eh...;(kupiłam dwa nowe smoczki ale mała drze się w niebogłosy i pluje :(eh nie wiem jak ją nauczyć ssania ich:(((((((((a z cyckiem już nie wyrabiam przy niej ciągle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×