Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Ech i nic was nie rusza. Goja to napewno woda. Upaly niestety sprzyjaja temu ale za chwilke pozbedziesz sie tego:-) :-) w ogole to mialam wam napisac ze plyn bialy jelen w moim przypadku super sie sprawdzil ale juz uzywam zwyklego bo za bardzo mi wysusza teraz. Nic wiecej nie uzywalam .Na noc zakladalam te sexy majty wielorazowe i bylo dobrze. Kolo poporodowe tez zdalo egzamin. I z pewnoscia moge stwierdzic ze naciecie jest lepsze niz pekniecie.(mialam 2 st) Jakos po nacieciu szybciej to wszystko doszlo do siebie . Niby jest dobrze ale maly dyskomfort odczuwam szczegolnie w toalecie . Zobaczymy co gin powie. Anetko ja tez nie mam zastojow ale to dlatego ze przerwy miedzy karmieniami nie sa dlugie bo ssaczek potrzebuje:-) :-) Basiu to podaje ci reke :-) :-) asiulka teraz dorwij meza:-) :-) Czekam na dobre wiesci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Heh Goju no za co to sorki heh:)aż się zaśmiałam:)mała chociaż taki urwisek to człowiek się nie umie nawet złościć taki słodki darciuszek:)a co do kilogramów to się nic nie martw ja już po porodzie jestem 24 dni a straciłam 15 kilogramów:)ważę mniej niż przed ciążą:)to i Ty i inne Mamusie szybko wrócą do formy po:)buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal w domu :-( dziś 11 dzień po terminie ... nic tylko siąść i płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia.ale.masz.co.dwa.dni ktg?? lozysko jeszcze ok?? ile oni chca czekac??? a moze termin zle wyliczony? kiedy mialas OM??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!! Jak tak patrzę na te maleństwa to już się swojej doczekać nie mogę, niby jeszcze 5 dni do terminu, ale tak bardzo chciałabym już być po.... Wczoraj zauważyłam na wkładce podbarwioną wydzieliną, więc coś się dziać zaczyna, skurcze są już od dawna no więc pozostaje czekać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wszystko oprócz bolących skurczy, nie wiem...moze ja nie poczuję że rodze hihihihi zartuję sobie co mi pozostało :) dziś mam swojego lekarza i mu powiem zeby tam dobrze zajrzał i zrobił co może..a mój maż mówi że Pola jest punktualna po mnie i wyjdzie grzecznie jutro w dniu terminu od jutra już panna, nie wiem który znak zodiaku lepszy ale zawsze chciałam mieć silnego lwiaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki Ja również melduję się w dwupaku i czuję że tak już zostanie :P Wczoraj mnie lekarz załamał tekstem że teoretycznie to termin porodu jest między 38 a 42 tc więc mamy jeszcze 2 tygodnie. Ustalił mi wizyte na 29.08. Chyba umrę jak do tej pory będę ten bebzun nosić. Goja ja też przybieram jeszcze na wadze, mam już 26+. Do setki kilku tylko brakuje. Mój mówi że jak do niedzieli nie wyjdzie to ją za nóżki będzie wyciągał :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pocieszyłyście mnie z tą wagą, że minus 15 kg dwadzieścia dni po porodzie. Ja też się czuję jak mały wieloryb, myślałam że nie przekroczę 90-tki a tu niestety już 92... 25 kg na plusie!!! i to bez obżarstwa :-( U mnie różnica z ostatniej miesiączki a usg to cały tydzień - ciekawe kiedy córa się zdecyduje wyjść. Tak się śpieszyła - musiałam leżeć, szyjkę mam już zgładzoną od dwóch miesięcy, rozwarcie na jeden palec od miesiąca - myślałam, że jak przestanę leżeć to urodzę w parę dni ;-)) a tu niespodzianka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susełek moja znajoma leżała od 5 miesiąca z rozwarciem, a gdy już mogła rodzić to musieli wywoływać :) U mnie z usg a om jest 10dni różnicy, wogóle masakra. No ale mój gin co chodzę prywatnie ciągle mówi że w sierpniu się zmieścimy. Jutro idę do niego na usg to zobaczymy co powie. Ja wiem tylko że Mała jest tak nisko że boję się że czasem w wc ją zgubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto_ja ;)
Gosiaaa powiedz mi dlaczego lekarze tyle Cię trzymają? Jestes 11 dni po terminie i nadal w domu?? U nas w szpitaluu jest nakaz stawienia się na oddziale 7 dni po terminie. Góra 10. I od razu cos działają. Na tym etapie ciąży takie czekanie jest bardzo niebezpieczne. Jedź i powiedz, że ruchów nie czujesz albo cos w tym stylu. Zostawią Cię i przynajmniej będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu faktycznie ja też "symulowałąbym" bóle, cokolwiek bo już dużo po terminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaa- popieram poprzedniczki! 11 dni to już powinnaś być pod stałą całodobową obserwacją! Jedź i powiedz faktycznie, że nie czujesz ruchów! U nas też po 7 dniach kłada na patologii - mam się zgłosić własnie w piątek. sikorka, Susełek - to widzę, że jest nas więcej tych "szczęściar" które w ciąży lecą do góry z kilogramami:( Jakbym urodziła normalnie to nie byłoby tych dodatkowych kg, ale nic już nie poradzę. Będę się martwić po porodzie. Ja chyba doczekam zodiakalnej panny, od jutra się zaczyna:) Z lwami mam złe doświadczenia - wszystkie lwy, które znam to albo rozwodnicy, bez pracy, samotni... Poza tym u mnie bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe w tym samym czasie napisałam :) co do lwow też znam tylko rozwodników...i rozwiedzione faktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a nie od dzisiaj jest Panna???Ja zdecydowanie chciałąm mieć Panne-tak jak jej tatuś, dziadek i babcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - czyli potwierdza się ta fama o lwach:) Marti - od 23 są panny:) Zaciskamy nogi dziewczyny do północy! Idę po warzywa na zupę. A już miałam nadzieję, ze dzisiaj nic nie będę musiała gotować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nudze.sie.dzis jak cholera... nie wiem czym sie.zajac..mam.5 h do.kapieli a po niek wyjscia do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie jeszcze nie pojechałam ... może mój mały nie chce być lwem i czeka na nowy znak zodiaku? Ostatnią miesiączkę miałam 4.11.2011 więc termin mam raczej dobrze wyliczony. dziś po południu wybieram się do szpitala, czekam tylko jak mąż z pracy wróci bo sama się nie zawiozę ... w moim mieście w szpitalu już po 5 dniach po terminie biorą do szpitala, ale u mnie porodówka i ginekologia zamknięte - remont ... a w miejscowości obok jest zawalenie przez to i jak nic się nie dzieje, to odsyłają, żeby darmo łóżka nie zajmować, jakby było jakiejś rodzącej potrzebne :-( więc stwierdziłam, że mam daleko w poważaniu ten szpital i jadę do oddalonego o 40km ... mam nadzieję, że tam mnie przyjmą w końcu i spróbują wykurzyć małego, bo mam już dość. dziś to nawet w akcie desperacji weszła na 6 piętro po schodach ... 15 minut dochodziłam do siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do znaków zodiaku to raz piszą że panna jest od 23.08 a raz że od 24.08 i bądź tu mądry i pisz wiersze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie moge się doczekac lekarza, wydzielina znowu wylatuje...konsystencja śluzu, ale martwie się ze moze wody płodowe mi się sączą co Wy na to? skoro mam ich ponad normę to moze one wylatują? zawsze towarzyszy temu wypływowi ból miesiączkowy i parcie na kupę...wiem ze mam niedługo lekarza ale moze ktos coś wie co to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane :) jak sie dzisiaj czujecie? moja ostatnia nocka byla koszmarna moj D. pojechal do pracy na 3zmiane a ja chyba dostalam jakiego ataku paniki serducho walilo mi jak z mlota, pocilam sie glowa mnie rozbolala ale na szczescie pomogly oklady recznikiem z letniej wody.... dzisiaj czuje sie juz lepiej..... brzuch nie twardnieje wogole nie czuje sie jak 4 dni przed terminem...martwie sie troszeczke ruchami mojej kruszynki czuje jak sie przesuwa sporadycznie ale leciutko nie czuje juz kopniakow takich jak przed ..... jutro mam polozna ale u nich to zawsze wszystko jest wporzadku najlepsze jest to ze moi rodzice przylatuja do mnie w srode a ja czuje ze wnusia jeszcze nie zobacza hehe Milego dzionka zycze tym rozpakowanym mamuskom i naszym brzuchatkom jeszcze :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanno u mnie też ruchów juz znacznie mniej- mała rusza się o wile rzadziej ale tak to chyba jest na finiszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja słabiej gania od ponad tygodnia, od tego czasu też mam brzuch bardzo nisko i co z tego? I nic. Zero oznak faktycznych zbliżającego się porodu. Przestaje już liczyć na ten tydzień nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×