Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Sikorka miałam pytać a czemu z mala nie wychodzisz na spacery? Tez dużo zdrowia życzę! Ja miałam w piątek dopoludnia wychodne, byłam w pracy przedłużyć urlop macierzyński i na plotach, potem byłam u developera odnośnie tego mieszkania i trochę sie wkurzylam, bo cos tam sie pozmienialo a nie maja aktualnych planów echhh a robią już rezerwacje. Ale ucieszyłem sie bo nasz ogródek zamiast 18 m bedZie prawdopodobnie miał ponad 30 m i na las. Normalnie tak sie tym cieszę jak dziecko. No ale popołudniu tropem Goi ;-) szorowalam mieszkanie bo w sb kolęda a maz sprząta dokładnie ale już sie tak wlecze, ze wolalam szybko sama tym bardziej, ze czas gonił bo pod wieczór przyszła tesciowka i została z małym, a my na kolacje sami sobie poszliśmy fajnie było :-) Z koleii w sb byłam 5 h poza domem, w galeri z przyjaciółka echhh odpoczelam sobie jak nigdy, człowiek ma odrazu wiecej energi :-)aż na kolede nie zdążyłam ;-) Oczywiście nic nie chciało mi sie kupić, bo wszystko takie samo, niby promocje a i tak drogo, ja na lumpach podobne za grosze kupuje, ale już mi głupio było bo zawsze z niczym wychodzę i kupiłam fajny zakiet Z baskinka na zamek z zary i spodnie we wzory ze stradovariusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam przedtem posta, niezbyt długiego, więc nie kopiowałam i mi wcięło. A jeszcze Icie odpisywałam odnośnie obiadków. Później napiszę, bo mały marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny przez ten słownik w tel takie błędy robię ech wybaczcie! Demagogia u nas albo nie zauważyłam albo nie wiem co, ale odrazu takie żółte sie zrobiło. Co do sloiczka otworzyłam o 10 a na 3 dzień dałam może o 13 kurcze może te 3 h zrobiło mu rewolucje w brzuszku. Co do facetów ja mam wrażenie, ze mój ucieka do pracy, chociaż nie ma jej tyle żeby po 8 h siedzieć w niej codziennie, no cóż nie sprawdze tego, dobrze ze chociaż na 7 chodzi i popołudniu jest w domu. No i kurcze współczuje ci z tym hoplem na pkt bakteri mój nic nie gada na szczęście, myśle ze do wakacji mu przejdzie tym bardziej ze dzidzia już bedZie duża. A kiedyś musi mieć kontakt z dziećmi, może przekona go szczepienie na pneumo i meningokoki ja zamierzam koło roczku szczepic. Własnie sąsiedzi odpisali ze odą z nami na imprezę w sobotę, ale sie cieszę :-) potancze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita zazdroszczę wyjścia i tańców! Mnie to aż nosi jak słyszę "Ona tańcy dla mnie" :P. Ale nie bardzo jest z kim wyjść teraz. Co do spacerów to ja chodzę z raz w tygodniu, u nas nie bardzo jest gdzie wyjść, koło domu kupa śniegu, a drogę to mamy ale pełno samochodów jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Brajanek dziękuje za komplementy! :) Nocka kiepska- znów całą noc chciał pić :( Ale ogólnie, nie jest źle, dużo więcej kaszle, ale jak już odkaszlnie to lepiej oddycha.. Dziś na 15 mamy wizytę, zobaczymy co powie o tym lekarz. Ale bawi się już, znów siedzi, czyli siły odzyskał ;) dziś położyłam go na dywaniku i na kocu na podłodze to mi uciekł!!! Noo szok normalnie, przez cały pokój, ja patrzę gdzie jest Brajan a ten na drugim końcu pokoju zadowolony i się ze mnie śmieje :D ja mam takie piankowe puzzle po małej, fajnie się sprawdzały dopóki nie zaczęła ich rozkładać i nie latały po całym domu :D kupię małemu też takie, bo te po małej już zniszczone :) Co do mama, to mój maluch jak płacze to takim smutnym głosikiem woła "meeemeee" :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - super!!! Ale ciągle trzymam za was kciuki:) xx ita - wiesz, ja myślę, że te 3 godziny nie spowodowało rewolucji w brzuszku. Twój mlody miał problemy brzuszkowe od urodzenia, więc i teraz czasem może go coś zaboli. Jest po prostu wrażliwy. Leki do końca nie pomogą, jeśli układ pokarmowy ciągle nie jest do końca rozwinięty. Spokojnie, z czasem wszystko się unormuje:) xx Basiu - zdrówka życzę! Aż mi ciebie zal, jak czytam jaka chora jesteś:( Trzymaj się ciepło:):) A i to serum eveline używałam poo pierwszej ciąży, zapomniałam o nim zupełnie a było super! No i już powiedziałam mężowi, że poluję na peeleng na grouponie i jak coś fajnego trafię to idę na 100%! W końcu coś mi się od życia należy:) xx Miss - ale się wczoraj uśmiałam z tych ściereczek!!! Dzieci to niewyczerpane źródło radości:D xx Wivi - ten aktor jest super:) I ten brytyjski akcent... xx No i połowy zapomniałam, co komu miałam odpisać - wybaczcie! xx U nas noc była super:) Igor o 23 zjadł butlę i obudził sie dopiero o 3.30!!! Cycki miałam jak kamienie:P A potem spał do 6.30 więc też super:) Teraz własnie usnął, ja ogarnęłam dom i mam chwilę dla siebie. Muszę wysłac męża do rossmanna w końcu, bo młody zjada już mi cały słoiczek obiadku i trzeba zrobić zapasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wivi, mi też powiem Ci po cichu, podobają się łysi. Inaczej nie zwróciłabym uwagi na mojego jeszcze wtedy nie męża. On zaczął łysieć już na studiach i to dziwne, bo i jego ojciec, i brat mają bujne czupryny a on odziedziczył włosy po swoim dziadku od strony mamy, który nota bene zginął w wypadku na 2 m-ce przed urodzinami mojego męża. W ogóle jak mi teściowa pokazywała zdjęcia swojego ojca to mój mąż jest taki podobny do niego, że szok. Moim ideałem jest z polskich aktorów Szymon Bobrowski. Cud miód, a z zagranicznych Tommy Lee Jones i Nicolas Cage. Zanim poznałam mojego męża to miałam dwóch chłopaków, też łysawych. Ja męża rozumiem po części ale bez przesady z tymi zarazkami. Do przedszkola też powiedział, że dziecka nie puści. Przecież w pewnym wieku dzieci potrzebują kontaktu z rówieśnikami. Nie wiem czy mu przejdzie do wakacji. A jeśli już tak się boi zarazków to pierwsza do odstrzału jest moja teściowa, która pracuje w szpitalu i ona to dopiero nosi w sobie zarazków. Mąż podobno jak byl mały to w ogóle nie potrzebował rówieśników, miał swój 3-kołowy rowerek i sobie na nim jeździł, nie chciał sie bawić z innymi dziećmi. I do dziś mu ta miłość do kółek została. Właśnie pojechał znowu z bratem do Niedzicy. Jeszcze mnie nastraszył, że ślisko tam jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że mój post jednak się dodał po prawie godzinie od napisania. Jest ostatni na poprzedniej stronie. Ita, ja też tak jak Goja myślę, że 3 godz. nie robi różnicy. Aha, już przytaczałam mężowi argument, że mały na rota jest zaszczepiony, bo on chyba tego się boi najbardziej, bo co roku dzieci siostry mają na wiosnę rotawirusa. Ale w lecie raczej nie chorują. A poza tym jak on może zabraniać mi jechać z dzieckiem do mojej własnej, jedynej siostry, którą widzę 2, 3 razy w roku? Ciekawe, które pierwsze z nas skapituluje hehe. Goja, to fajnie, że mieliście taką super noc. Oby tak dalej. :) Jak ja bym się przeszła na jakieś wesele... Dopóki nie poznała męża to nie lubiłam wesel a z nim mi się tak super bawi, ma znakomite poczucie rytmu, sam kiedyś grał po weselach na saksofonie i śpiewał też. Może się trafi jakieś w rodzinie jak młody podrośnie i będzie mógł z kimś zostać. Kacper zaczął mi się pięknie obracać z brzuszka na plecy i odwrotnie. Ale to jak mu się chce. Do przodu nadal mu ciężko 'iść'. Za to jak jest na moim brzuchu, to 2 razy tak mocno podciągnie się nóżkami pod klatkę piersiową, podniesie dupkę i już jest buzią przy mojej buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
demagogia a Kacperek juz siedzi tez? bo cos mi chyba umknelo, a na zdjeciu widze :) ja małemu wczoraj chciałam dać na obiadek ziemniaczki z dynią, bo jak my jedlismy to aż się trząsł. jak dałam mu na palcu kropelke sosu to tak cmokal i oblizywal ze sie smialam :P ale, jak poczul ta dynie to sie tak krzywil i plul, ze w konsekwencji zjadła siostra ;) zupki jarzynowe, albo ziemniaczki z marchewka to zje, ale z dynia nie chce ;) aaaaaa i bardzo lubi ziemniaczki ze szpinakiem :) ja mam z reguły słoiczek na dwa dni, tzn jednego dnia zje pol i na drugi dzien drugie pół, wiec nie wiem, ale na 3dzień osobiście bym bała się dać.. tak samo ze soczkami.. soczki pije na razie ale obiadki dostał moze 4-5razy;) po 6mies.będzie jadał codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tą marchewkę dałam mu na 3 razy, bo to był pierwszy raz i nie chciałam dawać za dużo. Nic mu nie było. Siostra też tak robiła. Aha, Asiulka, bo pisałaś, że Pola ma suche bobki. Siostra mnie uczuliła, żeby dodawać do każdego obiadku po łyżeczce oleju najlepiej rzepakowego, zresztą pełno teraz o tym słychać, to wtedy kupy są ładne, jeśli w ogóle mogą być ładne. W śniadaniowej też kiedyś babka mówiła, że najczęstszy błąd mam to nie dawanie dzieciom tłuszczu do obiadków. Tralala, ano tak sobie siedzi. Na siłę tego nie robię. Nieraz chwieje się do przodu ale generalnie to siedzi. Sama pediatra mówiła, że jest silny i będzie wkrótce siedział. Chyba miała rację. A co do spacerów to mąż też mi zabrania, nawet jak jest -3, 4 st., słońce to słyszę 'dajże spokój, gdzie na takie zimno z dzieckiem'. Już mnie krew zalewa, mówię, że wezmę go do pediatry to mu wytłumaczy. To samo z wietrzeniem mieszkania, codziennie są o to wojny. Już nie mam siły do niego. Lepiej niech już jedzie w tą delegację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam czas, to bazgrolę do Was ciągle ale jeszcze mi się przypomniało, że mam złote dziecko, bo cokolwiek mu daję innego niż moje mleko to krzywi się okropnie ale nie wypluje tylko zje. Wyjątkiem jest sztuczne mleko. Ale wybaczam mu to, skoro może to niech je mamusine. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala, bo pisałaś, że Brajanek ma takie samo ubranko, rozumiem, że to z tym kaczorkiem. Też masz bez stópek? Bo ja przez to zakładam mu takie długie skarpety, żeby mu te spodenki nie wychodziły i nie miał gołych nóżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Demagogia wiesz moj maz tez gral po weselach, ale na klawiszach. Jego ojciec na saksie, trabce albo na akordeonie ;-) jeszcze jedna zbieznosc oprocz skokow narciarskich :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
demagogia, tak też mam bez stópek, już mu maławe są bo na rozm.62 mam;] też zakładam skarpetuchy, albo do spania nim zaczął się rozkopywać to spał bez skarpetek, teraz poluje na śpiworek do spania, dla Nikoli miałam ale wydałam :) w ogóle fajnie Kaceprek siedzi a tą rączką podpiera się jak stary :D śliczny jest ale widać że to chłopak, na bank po mamusi taki ładny! ;) asiulka, a Ty napisałaś "anetka chłopcy cudowni", tylko że Anetka ma córeczke malutką i chłopca starszego:P hehe, tak teraz mi się przypomniało.. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omg... ale kosa na dworze!! Zimno jak nie wiem co... ubrałam małego i leży w wózeczku w sypialni, a tam okna pootwierałam. Normalnie jak tam idę go pobujać to zakładam czapkę i kurtkę a i tak mi zimno w stopy chociaż mam grube skarpety i kapcie... Dziewczyny, a jak chodzicie na spacery to jak sprawdzacie czy maluszkom nie jest za gorąco? Ja przyznam że mam problem... Nigdy nie wiem czy ubrałam Wojtusia odpowiednio do temperatury. Powinien mieć zimne policzki? Czy może cieplutkie? A może jak ma cieplutkie to mu za gorąco?? hmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Demagogia! Ten polski aktor - Szymon Bobrowski - faktycznie jest super.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Przypomniało mi się demagogia, że pisałaś, że na fotkach nie widać, że Wojtuś taki duży. Ja Ci powiem, że on nie jest jakiś grubasek (tzn, trochę tak - jak każda dzidzia) ale jest dłuuugi. Jak patrzyłam na tabelkę to najdłuższy się urodził. Na drugim miejscu Maja od Toficzka, na trzecim córeczka Suselka i Polusia od Asiulki :) Zresztą ja mam przez to problem z ciuszkami. Rozm. 74 są za krótkie - tzn body są już rozciągnięte na maksa i ma zbyt odsłoniętą szyjkę i dekolt. Z kolei rozm. 80 są dobre na długość ale za szerokie!! I ma normalnie takie "motylki" pod paszkami i marszczą mu się te bodziaki w miejscu gdzie wchodzą w spodenki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wivi to Wojtuś taki duży??? tez nie wygląda na zdjęciach na takiego długiego, mojemu 68 niektóre są za duże.. a w 74 to by sie utopił chyba.. w Poznaniu też zimno, -8 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak już mowa o gustach to ja mam dziwny, nie mam określonego typu urody, ale podoba mi się np. Wentworth Miller, albo Timothy Olyphant (ale ten tylko w łysej wersjii) :D Moja mama np. zawsze jak gadamy o facetach to mnie wyzywa "a, idź bo Ty oprócz tego swojego Dawida to nikogo nie widzisz, wszyscy są nie tacy.." a ja się śmieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze sprawdzam pod czapka czy nie ma glowki spoconej, wuwam reke. Teraz nie wychodzimy, chyba, źe musimy. Wivi dobre pytanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wivi na cellulit bardzo fajne jest serum z tej samej firmy, z której polecałam na biust z Eveline. Jest takie rozgrzewające, teraz na zimę fajnee, jak się posmarujesz to grzeje po nogach, że hej:)Bordowe opakowanie Eveline termoaktywne serum:)Na lato fajne jest w białym opakowaniu z zielonymi napisami chłodzące. Jak już za każdym razem powtarzam systematyczność przynosi super efekty:)To rozgrzewające bordowe świetne, wiem po sobie, że cellulit się zmniejszył i skóra ujędrniła:)Z Avonu seria Solutions też godna jest polecenia:)Najlepiej kupić sobie takie jakby radełko gumowe i cokolwiek nałożysz to masować i jeździć nim po udach, bioderkach, czy miejsach gdzie się pojawia cellulit. Dobrze posmarować się też grubszą warstwą i owinąć szczelnie folią spożywczą to przezroczystą, lub stretchem jeśli ktoś ma dostęp i tak z godzinkę spędzić:)Ita z tymi zmarszczkami na czole to jest spory problem, bo są to zmarszczki mimiczne, a nie powstałe w wyniku starzenia skóry więc pielęgnacja i używanie rozreklamowanych kremów wypełniających nie pomoże. Nic nie poradzisz na sprawność mięśni mimicznych, możesz je osłabić botoxem właśnie, ale ja bym nie polecała zabiegów z jego użyciem, bo takie porażanie mięśni mimicznych nie jest najlepszym rozwiązaniem.Prędzej wypełnienia i ostrzykiwania kwasem hialuronowym, jest mniej inwazyjny. Chociaż mówią, że na mimiczne zmarszczki tylko botoks, na statyczne, czyli na bruzdy hialuron właśnie,to ja i tak polecam bardziej ten drugi.Wiem, dużo złego o botoxie i nie polecam:)Oczywiście możesz stosować kremy czy specyfiki, które mają w składach wypełniacze, ale super efektów to niestety nie da. Trzeba sie chyba pogodzić z tymi wadami wynikającymi z mimiki:)Mają na pewno swój urok Ito, spójrz na to z tej strony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja też z mała nie wychodzę na spacery póki co, wietrzę tylko mieszkanie. Zawsze po spacerkach się przyplątywał katarek, chyba nie umiem jak Wivi ocenić jak małej będzie w sam raz i jak ją ubrać. Rączki jak są ciepłe to ok, policzki to chyba moga być zimne, kark ma być suchy i ciepły, główka też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
de mag ogia, a Twój mąż pracuje? albo chodzi codziennie na zakupy? przecież równie dobrze On może coś przynieść do domu i sprzedać to Kacperkowi? na spacery też wychodzić nie wolno, bo zimno? sam też siedzi w domu? trochę dziwny ten Twój mąż. A tak odnośnie spacerów, to ja chyba wyrodna matka jestem, bo Marek jest prawie codziennie na spacerze. Nie wychodzimy tylko jak bardzo wieje no i jak pada deszcz, w sumie Markowi byłoby to bez różnicy, bo folia przeciwdeszczowa jest, ale mi trochę niewygodnie. A tak to jest codziennie chociaż 30 minut, ale z reguły jest to godzina. Dziś też byliśmy, u nas jest koło -5, -6 stopni i trochę wieje, to tylko 50minut byliśmy bo już mi zimno było w głowę mimo iż czapkę miałam. Marek w swoim 20 tygodniowym życiu nie był na spacerze w sumie może 2 tygodnie wyjdzie i do głównie ze względu na chorą siostrę bo nie miałam Jej z kim zostawić a późnymi popołudniami w zimie to już zimno jest i nie lubię się włóczyć jak jest ciemno mimo iż latarnie się świecą. Wivi, pytałaś jak sprawdzić czy dziecku jest ciepło na spacerze ... po policzkach tego nie sprawdzisz, przecież Ty też masz zimne jak jest na dworze chłodno ... w mądrych poradnikach piszą że na karczku sprawdzać ... tylko niech mi powiedzą jak to zrobić, jak dziecko jest w kombinezonie, na głowie ma kapturek i leży a właściwie śpi? ja ubieram na oko ... a zazwyczaj tak, że ma body, pajaca albo jakąś bluzeczkę i spodenki, sparpetki, buciki (jestem przewrażliwiona na punkcie zimnych stóp i wydaje mi się że dziecku też może być w stopy zimno i przez to nieprzyjemnie) na górę zakładam sweterek i kombinezon. oczywiście czapka i rękawiczki. wkładam do wózka i przykrywam kocykiem a na to pokrowiec ... mogłabym bez pokrowca ale wydaje mi się, że będzie Mu trochę chłodno ... koca nie mam jakiegoś przesadnie grubego. a dla porównania ja się ubieram tak: podkoszulka, bluzka, sweter, kurtka, rajstopy, spodnie, skarpety i buty. czyli ja na górze mam 4 warstwy, a Marek ma 4 warstwy plus kocyk i pokrowiec ... dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej od nas ubrania. w takim zestawie jak przytoczyłam Marek nigdy mi się nie spocił, więc mniemam że nie jest Mu za gorąco, jest Mu po prostu ciepło. Jeszcze coś miałam pisać, ale wyleciało mi z głowy. A posta stworzyłam długiego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!! matko ja was w życiu nie nadrobie :) poza tym czytam i czytam i wszystko mi sie miesza wiec czytam jeszcze raz i tak w kolk :) moze dlatego ze tak po troszku bo czasu brak :( no i znow pare stron mi umkneło :( Trala miałam pisać ze mam nadzieje ze z Brajankiem będzie lepiej wiem co przeżywasz bo sama ostatnio miałam to z Gabrysiem na szczeście po drugiej serii zastrzyków wszystko ladnie przeszło czego i wam życze :) kurcze pisałam w pt ze Gabryś chyba ospe ma no i sie nie pomyliłam niestety:( musiał załapać jak na zastrzyki jeździliśy bo innego wyjscia nie widze niestety przechodzi ja okropnie jest caaaaaly w krostkach wszedzie doslownie w buzi na oczkach w uszkach na genitaliach glowke cala najpierw smarowalam pudrodermem ale znajoma pielegniarka mowila ze lepiej fioletem no to po dzisiejszej nocy mowilam do meza ze najlepiej byloby go calego jak smerfa wysmarowac bo tyle tego mu wszedzie wyskoczylo przez dwie nocki prawie caly czas na rekach i bujane ciagle marudzi i placze niestety maz nie ma mi ja pomoc bo dopadla go grypa i nie chce zeby maly znow byl chory :( no i odnosnie tego nie wiecie moze czy jezeli dziecko tak wczesnie przechodz ospe to ma to jakis okropnie duzy wplyw na odpornosc??? bo troche sie martwie jak to bedzie teraz mam nadzieje ze da mi troche odetchnac wieczorkiem i wkoncu was nadrobie:) aha mialam pisac bo nie wiem czemu ale nie moge na poczte wejsc jak mozecie to przeslijcie mi prosze haslo to sobie poogldam te male skarby :) wieczorkiem podesle zdjecie mojego kropka :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarlala, ja wiem, że widać, że taki długi... Jak dwa miesiące temu byliśmy u lekarza i go mierzył to okazało się, że w 4 tygodnie urósł 5 cm! Lekarz mierzył dwa razy bo nie mógł uwierzyć... Ale powiem Wam, że to same problemy :P Z gondoli na spacerówkę musieliśmy przesiadać się już w 3 miesiącu, problem z ciuszkami (o którym pisałam wyżej) i jeszcze na dodatek przez to że on taki długi a ja niska to trudno mi go nosić inaczej niż w pozycji pionowej (ewentualnie na "samolocika") O lulaniu też nie ma mowy, bo mu najzwyczajniej u mnie na rękach w pozycji leżącej niewygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziabąk znowu śpi. Mąż sie zarzekał, że wróci ok. 14:00 a ja mu powiedziałam, żeby się ze mną założył, że co najmniej do 16:00 go nie będzie. I miałam rację. Współczuję tej ospy. Niestety, teraz panuje właśnie. Ponoć najgorzej przechodzą ją takie dzieciaczki poniżej roku. Jak jest z tą odpornością to nie wiem. Jak byłyśmy z siostrą małe, to ona ospę złapała a ja o dziwo nie, chyba, że przeszła u mnie bezobjawowo. Vicodin by coś pewnie wiedziała na ten temat, czy jest to możliwe. Gosia, masz rację, mój mąż jest dziwny pod tym względem, mówią to wszyscy z mojej rodziny i znajomi jak opowiadam im o tej jego fobii czy dziwactwie. Jak zwał tak zwał. Nawet się z niego śmieją. Myślisz, że ja mu tego argumentu, że też może coś przywlec, nie przedstawiałam? Szkoda gadać w ogóle. Mam nadzieję, że przy drugim już nie będzie tak cudować. Aha, na spacery to on sam chodzić nie lubi. W ciąży tylko raz go wyciągnęłam i to niedaleko od domu. Tralala, ja tam wiem lepiej po kim młody odziedziczył urodę. :P Choć moja siostra twierdzi, że jest bardzo podobny do mnie jak byłam mała. Ost. pokazywałam teściowej mój album z dzieciństwa i twierdzi tak samo. Niki, rozczaruję Cię, bo mój mąż nie lubi żadnego sportu, na te skoki to jeździłam jeszcze nie za jego kadencji. ;) Wivi, no nie, że Bobrowski to ciacho? Ale i tak z tej trójki Tommy Lee Jones bije wszystkich na głowę. Jak dla mnie oczywiście. Jest taki super męski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogia w kazdym obiadku jest olej tralala na poczcie s zdjecia od abety i samo chlopcy my tu dwie Anety mamy Pola jest jak u Gosi na dworze chowana, raz jak bylo ponizej -9 to 4 dni chodzilam.po klatce schodowej a potem spala w ppkoju z otwartym oknem..dzis bylo -4 i 2;5 h nas bie bylo...pol h to spacer...pol h zakupy a reszta kawa i ciastkaz ze znajomymi i ich dziecmi...takz jak z nia nie wyjde to mam.przesrane taki ryk niestety nadal zabkujemy...chyba zabkowanie bo wszystko sie zgadza w objawach poza tym ze duzo spi...to znaczy co 1,5 h pol.h drzemki... i 4 kupy bylu ale nie suche...normalne...pisza ze przy zebach i biegunka moze byc...odpukac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogia w kazdym obiadku jest olej tralala na poczcie s zdjecia od abety i samo chlopcy my tu dwie Anety mamy Pola jest jak u Gosi na dworze chowana, raz jak bylo ponizej -9 to 4 dni chodzilam.po klatce schodowej a potem spala w ppkoju z otwartym oknem..dzis bylo -4 i 2;5 h nas bie bylo...pol h to spacer...pol h zakupy a reszta kawa i ciastkaz ze znajomymi i ich dziecmi...takz jak z nia nie wyjde to mam.przesrane taki ryk niestety nadal zabkujemy...chyba zabkowanie bo wszystko sie zgadza w objawach poza tym ze duzo spi...to znaczy co 1,5 h pol.h drzemki... i 4 kupy bylu ale nie suche...normalne...pisza ze przy zebach i biegunka moze byc...odpukac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola na dworzu nie byla maks 7 dni przez te swoje 20 tygodni... a ja ja ubieram tak jak siebie: - body + sweter albo bluzka ale koniecznie bez kapturu - spodnie jeans albo zwykle leginsy - skarpy - szalik czapa rekawiczki choc nie zawsze i.kombinezon - smaruje kremem na kazda pogode nivea - ma koc polarowy pod tylkiem i koc + to od wozka na sobie...zawsze jak ja domu wyjmuje jest cieplutka cala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×