Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Basiu tak myślałam ;-) Mlody przed chwila zasnął mam nadzieje ze dopiero za 3 h sie obudzi na karmienie a może i pózniej ;-) Jutro mamy szczepienie oby było jak po tamtych czyli ok! Wivi ja sprawdzam kark ale mozna tez główkę, powinny nie być spocone, ale mozna już np u mojego wywnioskować po tym jak ma bardzo gorące dłonie ze bedZie spocony, 2 razy mi sie zdarzyło Basiu ponawiam pytanie czy serum na biust mozna jak sie karmi? Godzinke temu wróciłam z zakupów 1,5 h mnie nie było :-) Chciałabym iść na ten film polski sep ciekawe czy dobry, była może któraś z was? U mnie dziś -6/-7 ale slonecznie i prawie nie wiało, byłam raz 1h 15 min i popołudniu tyle samo. Tez dużo spacerujemy ogólnie i te mrozy trochę szyki mi psują, kolejne dziecko to chciałabym jak już to na wiosnę rodzic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeczytałam mężowi co piszecie odnośnie wychodzenia z dziećmi na spacery. Powiedział: "Dobrze, rób co chcesz." Jutro wieczór jedzie do pracy i bardzo dobrze. A ja idę spać, bo padam. Asiulka, to nie wiedziałam, że w słoiczkach jest już tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jak się daje dziecku pić na śpiocha?? Nie zakrztusi się?? My mamy nowe leki, i lekarz mówi, że są nie dobre i żeby na śpiocha dać, tylko już nie dopytałam jak to zrobić bo jak nam zapisał plan dnia to 3 razy pytałam co i jak bo się pogubiłam.. Tak więc, mamy malutki kroczek na przód w dobrym kierunki ale mały nadal niestety kwalifikuje się do szpitala, ale że jest tyle chorych dzieci, na dodatek poważnie to lepiej w domu być, bo tam mógłby nałapać więcej.. Mamy nowe leki i zwiększone dawki tych co mieliśmy.. Najgorzej, że obleciałam wszystkie apteki u nas a troche ich jest i nigdzie nie ma ventolinu.. Dobrze, że mam do jutra jeszcze, a na jutro mamy zamówione w Poznaniu, ostatnia sztuka. Masakra. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
asiulka to ja nie wiem, chyba mamy dwie różne poczty :D bo aneta21 ma Kaję i Olka a druga Aneta (nie pamiętam końcówki) ma tylko Amelkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trala super ze chociaz malutki kroczekna przod zawsze to jakas dobra wiadomosc :) ja to juz nie pamietam kiedy ostatnio bylam z chlopakami na dworze ciagle jakies choroby albo mroz za duzy no to siedzimy w domku :( a ja jestem najgorsza mama na swiecie!!!! Gabrys dostal znow nowychkrostem wiec praktycznie juz ma krostke na krostce juz sama nie wiem czym mam go smarowac stwierdzilam ze moze ten pudroderm bedzie leszy bo go troszke ochlodzi no wiec zaczelam patyczkiem smarowac zle ze tych krostek tyle to stwierdzilam ze go poprostu nasmaruje no i efekt taki ze moje dziecko az zanosilo sie od placzu a ja razem z nim :( chyba tenmentol w tym leku tak podzialal wydaje mi sie ze go chyba szczypalo wszystko no bo niby czemu takzareagowal wiec szybko go umylam ubralam i tak tulilam chyba z 1,5h wogole sie boje jutrzejszej wizyty u lekarza bo on naprawde bardzo zle wyglada i oczywiscie juz sie boje czy nas szpital nie bedzie czekal na krostach wokol ust zrobilo sie jakies zapalenie chyba bo mega czerwone i gorace :( ogolnie bardzo oslabiony jest i biedny taki :( nie zycze nikomu naprawde no i tyle jego spania :( ide lulac malego milej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala - nie krztusi się na śpiocha, ale nie wiem jak miałabyś dać mu lekarstwo. Strzykawką? W grę wchodzi jedynie butelka - wtedy wykorzystujesz naturalny odruch ssania u niemowlęcia i wszystko ładnie wypija. Może zmieszaj to lekarstwo ze swoim mleczkiem (troszeczkę) i daj mu w butelce. A później daj mu samego Twojego mleczka, żeby zapił ten niedobry smak. Powinno być ok. Jak tak piszecie jak ubieracie Wasze maleństwa to ja chyba przegrzewam Wojtusia... Muszę to sobie przeanalizować. A byliśmy u tej słynnej alergolog. Generalnie nic nie może zrobić - nie wie czy to uczulenie na jakiś składnik mleka bo już nie dostaje tego mleka i nie ma jak tego zbadać... Ogólnie to już drugi lekarz, który patrzy na kartę choroby i łapie się za głowe, że dali mu steryd i antybiotyk bez potrzeby... Jestem wściekła... Mam ochotę pozabijać połowę personelu w tym szpitalu. Przyznam, że przed historią, która nas spotkała miałam lepsze zdanie o naszej służbie zdrowia... Zmykam, miłych nocek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ita przepraszam, przez to moje choróbsko mi umknęło Twoje pytanie, wybacz:) Spokojnie można używać kosmetyki do biustu, wiadomo, że jak się smaruje to lepiej otoczki i brodawki omijać, ale jak nie ominiesz to potem możesz je lekko przemyć, przed karmieniem:) Choróbsko już mniejsze u mnie, doszedł mi tylko ogromny katar, ale trudno, kiedyś przejdzie:)Temperatura spadła, kaszel jest, ale daję radę. Najgorzej z tym okresem, eh tak cudownie było go nie mieć w ciąży:)Tralala eh dobrze, że malutki kroczek naprzód, mam nadzieję, że te mocniejsze leki i silniejsze dawki na dobre wyleczą Brajanka:) Karolinko naprawdę bardzo Ci współczuję choroby Gabrysia, strasznie to wygląda jak opisujesz, wracajcie szybko do zdrówka!!:)Co do tłuszczów to fakt w każdym obiadku zupce jest olej rzepakowy, ja zawsze czytam składy dokładnie, żeby mnie nic nie zaskoczyło w razie jakiejś wysypki u Zuzi. Ja na dwór małą ubieram tak, że ma bodziaka na to koszulkę, albo coś zdługim rękawem i rajstopki i na to kombinezon. Zapięty, aż na buzię, więc nie wiążę jej już szalika, czapka obowiązkowo, ręce ma w połowie rękawów kombinezonu heh więc rękawiczek nie wkładam, na buźkę tak jak i Asiulka krem na każdą pogodę z Nivei. Ja też zaraz zmykam do spania, tej nocy nie spałam za dużo przez te wymioty oby dzisiejsza była lepsza.:)Dobranoc i zdrówka dla Maluchów raz jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala masz racje....nic na poczcie nie widze...ale ja to czasem kurde zaspana jestem...pewnie cos na FB widzialam...hehehehe Basia ja szalik mam taki jakby golfim przez glowe wkladany rewelka bo ja nigdy kombinezon nie pije w zyje a zdarzalo sie.... Widze ze tez nie ubierasz za grubo, to chyba i ja dobrze ubieram bo czasem mam jazdy ze za slabo....:) Ide jutro do lekarza....obawiam sie ze jest mlodej cos powazniejszego...teraz spi wiec lece do nocnego tesco po pare rzeczy napisze potem...ale obawiam sie ze cos z pipka ma...po kapieli i wczoraj i dzis lepiej jadla...smiala sie w glos dzis po posmarowaniu kremikiem...wydaje mi sie ze przez to ze te glupie przymale pampersy chcialam zuzyc jej sie odparzylo...bo za maly pampers to wiecie jest blizej ciala nie wisi tak i teraz kuzwa mam...zobacze rano jak tam kolorek ...na wszelki ide do lekarza potwierdzic zabkowanie...bo mysle ze od obtarcia by sie nie slinila ale od kapieli nie przeszedl by bol dziasel..wiec...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Asiulka, warto to sprawdzić, tym bardziej że pisałaś, że Pola zrobiła kilka kupek.. A rozwolnienie u niemowląt to często objawy zakażenia pęcherza moczowego. Trzymam kciuki żeby było wszystko ok! Basiu, dobrze, że już lepiej się czujesz! Zuzka na pewno nie będzie chora bo dajesz jej ze swoim mleczkiem przeciwciała - to jest plus karmienia piersią :) W ogóle jak o niej myslę to mi się moja siostra młodsza zawsze przypomina - też Zuzia. Pamiętam jak była malutka bo jest między nami 9 lat różnicy... A teraz już taka dorosła - osiemnastkę ma niedługo. Mówimy na nią "Zu" :D Karolinka! Z całego serca życzę Wam powrotu do zdrowia!!!!!!! Oby ta ospa szybciutko się skończyła! Goju, mam nadzieję, że dzisiaj Igorek też da Ci pospać. Pamiętam, że pisałaś, że się przejmujesz bo nie chce Twojego mleczka pić. Podobno jak dzieci poznają inne smaki to mają takie dni, że mleczko po prostu wydaje im się... nudne! Ale wszystko wróci do normy :D Jeśli już nie wróciło. A w ogóle to dzwoniłam do pracy i okazuje się, że nie wiadomo czy mi przedłużą umowę :/ Jakoś sobie poradzimy ale pierwszy raz w życiu będę bezrobotna (nawet na studiach pracowałam) i dziwnie mi z tym... Pisałyście też coś o graniu na weselach, hehehe - stare czasy mi się przypomniały. Bo kochane, ja w liceum i jeszcze trochę na studiach jeździłam po weselach i śpiewałam :P Kiedy to było.... hohoho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala - dobrze że jest ciut lepiej:) Buziaki dla młodego, niech się nie poddaje! xx demagogia - ale ja sama robię czasem błędy i nie czepiam sie nikogo o pisownie. Tamtym razem po prostu tak śmiesznie wyszło. xx asiulka - ja podobnie ubieram młodego, tylko zamiast kocow mam śpiworek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Karolinko wspolczuje ospy. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez szpitala. Jest taki lek hydroxyzyna w syropie ona powoduje ze takie maluszki lepiej spia zmniejsza sie swiad. Ale to lekarz ustala dawke. Moja pediatra przepisywala go corce szwagra bo ospe bardzo ciezko przeszla a ten syrop pozwolil na spokojniejszy sen. To lek dla alergikow na pokrzywke ale dziala. *Basiu ciebie tez cos dopadlo. Bvziole i wracaj do zdrowia. *Trala dzielny synek rowniez zdrowka zycze. *Wivi ja uwielbiam wrecz *kuriera*filmy moge z nim caly czas ogladac.*Goja no prosze jestes sexy 30. Gratuluje silnej woli.*nie cierpie pisac z telefonu ale moj maz wbil lokcia w ekran tableta i du** nawet nie mam czasu was nadrobic. Bardzo lubie czytac wpisy demagogi. Kacperek urodził sie z taka sama waga i wzrostem jak moj Michal. Nie pamietam co mialam napisac jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kupa mlodej mimo ze bylo ich 4 niczym rozwolnienia nie przypomina, wrecz zatwardzeńie (choc jest miekka) tak jakby nie mogla sie na raz zalatwic...no ale faktycznie i mocz zbadam,,,mam tez skierowanie na krew w celu sprawdzeńia zelaza ale szkoda mi ja kluc....ale mocz to moge codzienie zanosic mam taka usluge prywatnie ze bez skierowania moge...wiec jutro po spotkaniu z lekarzem pewnie bedzie mi kazala rano zaniesc...szkoda ze nie ide do tej mojej lekarki ale do dzieci zdrowych pewnie nie ma miejsca a do chorych na nfz to bym ńie weszla ze zdorwym dzieckiem z podejrzeniem zabkowania :) ale jak diagnoza bedzie jakas glupia u tej innej lekarki to do tamtej po prostu zadzwonie i powiem co i jak...moglo tez byc zarozownione po kapieli...mala tak zawsze ma np. Pupe....albo tez moze i pipka tak wyglada...w sumie u siebie ńie widzialam musialabym tam zajrzec chyba z lusterkiem... Sorka za moje posty z bledami ale ten telefon to po prostu kretyn..jak postawie palec miedzy literami zawsze wybiera te zla litere....a u meza w iphońie zawsze dobra....samsung ma dziadoskie te dotykowe klawiatury a ja wolno ńie lubie pisac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu szybko wracaj do zdrowia bo wiem jak to jest chorowac czlowiek nie ma sily sie usmiecha ... Trala no to wreszcie postep, i tak jak pisze vivi dziecko ma odruch ssania, tak wczoraj jadla Polka...nie zakrztusi soe...ale jak mu wlejesz to moze byc fatalnie....lepiej z mlekiem jakims, albo moze z sokiem jesli ulotka na to pozwala Kurde ciagle myslej co mojemu kogucikowi moze byc...moga byc i zeby przez ktore sie tylko slini ale wcale ja nic nie boli i przy okazji moze sobie cos leciutko odparzyla...a mam wazenie ze ona taka delikatna jest (po mezu stekaczu) i od razu panikuje....ja jestem hipochondrykiem ale wytrzymuje ogolnie wiele boli dzielnie ale moj maz zawsze jeczy ze go boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak iść wcześnie spać. Dziś to się obudziłam nawet wcześniej od Kacpra, bo po 4 a on dopiero po 5. I teraz jak mąż pojedzie do pracy to znowu trzeba się będzie przestawić na wcześniejsze chodzenie spać, żeby mieć siły na samotne dnie z dzieckiem. Mąż miał już pracować na miejscu a tu proszę, znowu delegacje. Goju rozumiem, ale i tak mam wrażenie, że patrzysz tu na nas swoim polonistycznym okiem. :P Sama mam takie skrzywienie mimo iż polonistką nie jestem. Taka tam Aga, post Ci się dodał ale później. Coś Kafe ma problemy. Bardzo mi miło za to co napisałaś. Tak, właśnie zwróciłam uwagę, że nasi synkowie urodzili się z identycznymi wymiarami. I też brałam pod uwagę imię Michał :) Jeszcze Adać i Piotruś, to ostatnie od dzieciństwa zawsze mi się podobało i zawsze chciałam tak nazwać syna jak będę go mieć ale niestety siostra mnie ubiegła, bo też jej się to imię podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę pozałatwiać papiery z tym wychowawczym. Pasowało by dzisiaj póki mąż jeszcze jest ale chyba wolę spędzić ten dzień jeszcze rodzinnie a obciążyć wnukiem teściową w któryś dzień i wtedy to pozałatwiać. Nie wiem jak Kacper zniesie rozstanie z tatą, bo jest do niego bardzo przywiązany. Jak go karmię a widział wcześniej ojca w drzwiach to się muszę sporo napocić, żeby zechciał jeść, bo cały czas odwraca głowę w stronę gdzie go widział. Wczoraj też, wrócił o 17:20, stanął w drzwiach pokoju, zagadał młodego i poszedł tylko umyć ręce, żeby go wziąć, a ten tak mi się wyrywał i jęczał jak mu znikł z horyzontu, że szok. Nie licząc tego jego braku ochoty na bawienie poranne, gdzie woli pospać to nie mogę na męża narzekać, bo bardzo chętnie zajmuje się Kacprem przez cały dzień jak jest w domu. Jak widzi tatę a ja coś do niego mówię, to traktuje mnie jak powietrze, nawet na mnie nie spojrzy tylko wpatrzony w ojca i do niego się śmieje. Po prostu mama wtedy nie istnieje. A on już będzie coraz większy i pewnie odczuje brak taty na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mnie wczoraj wieczór Kacper rozśmieszył. Bo jak go karmiłam i wypadła mu pierś a miał już takie przymknięte oczy to zaczął jej szukać z otwartą buzią i tak gwałtownie kręcąc głową. Śmiesznie to wyglądało. A od paru dni jak je wieczór to wolną rączkę trzyma prostopadle do góry i ma taką zastygłą w bezruchu. Nieraz muszę zaciskać zęby, żeby nie parsknąć śmiechem i nie wyrwać go z procesu zasypiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szybkie pytanie czy mogę dać marchewke w dniu szczepienia? I czy wasze maluchy tez tak sobie wytykają języki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ita, ja się nie znam czy można czy nie ale logicznie myśląc to jeśli już mu dawałaś i nic mu nie było to chyba możesz. A jak pierwszy raz to może się wstrzymaj i daj parę dni po szczepieniu. Jeśli masz na myśli, że teraz ciągle wystawia język to tak, mój go wytyka ale gł. jak się śmieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Dzisiaj mąż w pracy trzepie nadgodziny więc do 18 sami :/ Wczoraj kąpałam się z Wojtusiem i uczyłam go pływac :P Oczywiście podtrzymywałam go pod brzuszkiem i główką ale on tak śmiesznie machał nóżkami i rączkami że szok :) Jak mały piesek hehehe - po tej kąpieli spał od 20 do 4 rano bez przerwy!! :) Ale się z mężem wyspaliśmy :) Ita - mój synek też ciągle wystawia języczek. Nawet się bałam że to coś nie tak... Ale mama zwróciła mi uwagę że pociera nim o dziąsełka... I faktycznie - tak to wygląda, jakby tarł językiem dziąsła na dole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Znowu dawno nie pisałam ale ciągle Was czytam przy karmieniach małej. Nadal karmię piersią i już powoli daję marchewkę, jabłuszko itd. Mała nawet jakoś je i tak fajnie memla języczkiem :) Mam pytanie jak wygląda dzień Waszych pociech. Chodzi mi głównie ile mają aktywności i jak to jest z tym spaniem. Śpią w łóżeczkach w ciągu dnia czy w leżaczkach, bujaczkach? Moja mała jak wstanie ok 6-7 bo ją budzi starszy braciszek :) to wytrzymuje tak do 9 i musi pospać. Śpi w takim bujaczku z Fischera co sam buja. Czasem popłacze w nim i zasypia a czasem od razu zaśnie. Śpi tylko ok 30 minut. W tym czasie ja bawię się ze starszym synkiem u niego w pokoju. Potem ok.12 już jest znowu padnięta i na ogól wychodzę wtedy na spacer. Jak wracam to pobawi się ok 30 minut i znowu padnięta....wtedy to najchętniej wisiałaby na cycku cały czas do czasu pobudki starszego czyli ok 16. Nie zasypia już wtedy w bujaku tylko je i śpi, ciumka i śpi. Traktuje moją pierś jak smoczek... Po tym ciumkaniu i niby spaniu już marudzi do kąpieli. Wtedy wraca tatuś i się zajmuje :). Dajcie znać czy Wasze dzieciaczki też tak by wisiały przy piersi popołudniami. Zastanawiam się czy nie dawać już troszkę mleczka mm ale mała nie pije z butli tylko czasem herbatkę wypije z niekapka z canpolu (ok 30ml). Życzę zdrowia dla chorych maluszków i chorych mam!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kurcze, ja mam chyba jakieś inne dziecko, bo próbowałam mu dać wczoraj butelke z lekarstwem przez sen to wypychał językiem smoczek i zamykał buzie.. Chyba będziemy dawać jednak na żywca ;) Dziś już w miarę spał, dwa razy się obudził ale zaraz zasypiał więc, chyba wracamy do siebie :) Idę dzisiaj do laryngologa ze sobą, a jutro do Niemiec :( Ale mam nadzieję, że uda mi się przed weekendem tu wrócić.. Nie chcę być tam sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek :) Ita mi tez sie wydaje tj Demagogia pisala ze jezeli dawalas wczesniej to nie powinno miec znaczenia a jezeli chodzi o jezyk to moj tez ciagle wytyka :) Basiu powrotu do zdrowka szybciutko :) Asiulka faktycznie lepiej sprawdzic o sie z Polą dzieje moze to nic takiego ale zawsze spokojniejsza bedziesz Trala mi tez sie wydaje ze jak na spiocha to lepiej z mleczkiem troszke zmieszac i tak podac bo inaczej moglby sie zakrztusic a my po znow nieprzespanej nocy :( maly caly czas sie wierci placze i okropnie kaszle :( czekam wlasnie jak sie starszy ogarnie i zmykam z nimi do lekarza mam nadzieje ze bedzie dobrze :) a co do zachowania dzidzi to moj czesto kreci tak smiesznie glowka nawet jak spi nieraz no i jak zdrowy jest to jak sie budzi nawet w nocy na jedzonko to nie placze tylko lezy kopie nozkami smieje sie w glos do naklejek na scianie i pluje buzia ciagle robiac jakies brrrr buuu guuu itp :D cudnie sie tego slucha :) no to uciekamy milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Camerata, ja nie karmię piersią ale powiem Ci, jak wygląda nasz dzień. Pobudka ok. 6, ale nie idziemy się bawić, tylko biorę małego do nas do łóżka - pobawi się moimi rękoma i smoczkiem i po ok. 30 minutach zasypia i śpi tak do 7.30 lub nawet 8 :) Potem idziemy się bawić i je swój pierwszy posiłek - mleczko. Wytrzymuje ok. 2 godzin, czasami 2 i pół i idzie w kimke. Śpi albo w łóżeczku albo ze mną w łóżku jeśli chce się jeszcze zdrzemnąć albo w wózeczku (ta ostatnia opcja najłatwiejsza, bo jak go trochę pobujam to śpi w 5 minut). Ta drzemka zazwyczaj trwa od 40 minut do godziny - czasami potrafi mnie jednak zaskoczyć i spać np. 2 godziny.... No ale powiedzmy budzi się o 11. Znowu je, bawimy się ok. 2 godzin i znowu w kimkę - tu śpi różnie, jak idziemy na spacer to potrafi nawet 2 i pół godziny spać (jak go przyniosę do domu i rozbiorę to śpi po prostu dalej). I później znowu się budzi, je, bawimy się i znowu po 2 godzinach - czyli około 16 ma kimkę - taką 40 minutową, baaaardzo rzadko dłuższą. I znowu budzi się, je, bawimy się i staram się przetrzymać go ok. 2,5 do 3 godzin. Kąpiemy go ok. 19.30 o 20 z hakiem ostatnia butla i już smacznie chrapie :D Budzi się w nocy ok. 1 lub 2, na jedzonko i dalej śpi do 6... I tak w kółko :D Teraz właśnie śpi :) Obudził się o 7.30 więc o 9.30 włożyłam go do wózeczka, pobujałam i zasnął :) A smoczka nie chcesz jej dawać? Bo pamiętam, że jak jeszcze karmiłam piersią to Wojtuś nie chciał za żadne skarby jej puścić! Nie mogłam nawet zębów umyć. Problem skończył się jak kupiłam smoczek :) Pamiętam, że w szpitalu po narodzinach kazałam mężowi lecieć po smoczek bo wisiał mi na piersiach NON STOP. Lekarka jak przyszła go zbadać to akurat wisiał m na piersi ale obok leżał smoczek. Tak patrzy i mówi: A państwo już dajecie smoczek? To niedobre dla zgryzu itp, itp... ale dajcie mi małego do badania. To ja go odstawiam od piersi i jej podaje... A on w taki ryk i panikę, że masakra. Więc ona przerażona przekrzykuje małego: Niech pani da mu ten smoczek!! U niektórych dzieci jednak świetnie się sprawdza.... hehehe Wiesz, mój Wojtuś miał po prostu taki silny odruch ssania... Twoja też robi to dla przyjemności... Pytanie: czy Tobie to sprawia przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholercia wcielo mi post :( Ita mysle ze tj demagogia pisala jezeli dawalas wczesniej to nie powinno byc problemu jezeli chodzi o jezyk to moj tez tak wytyka od jakiegos czasu no i lapki non stop w buzi :) Asiulka moze faktyczne lepiej sprawdzic co tam sie z Polcią dzieje moze to nic ale zawszespokojniejsza bedziesz Trala kurcze a moze z lyzeczki pomalutku sproboj nie wiem moj jak je z lyzeczki to tez tak jakby ssal troszke to moze lepiej w ten sposob zreszta jestem pewna ze znajdziesz zloty srodek mysle ze mamusia tak maja :) Basiu mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz szybkiego powrotu do zdrowka zycze :) co do zachowan dzidzi tomoj jeszcze jak jest zdrowy to jak sie budzi na jedzenie to nie placze tylko pluje wydajac przy tym dzwieki tj brr buu guu itp i smieje sie w glos fajnie sie go slucha :) i tak smiesznie kreci glowka na boki czasem nawet jak spi :) a my znow prawie nieprzespana nocka :( wlasnie sie zbieram z malymi do lekarza mam nadzieje ze juz jest lepiej chociaz Gabrys wcale lepie nie wyglada :( milego dnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogoa - no dobra, przyznam sie,że niektóre rażące błędy wkurzają mnie okropnie! Poza literówkami, czy znakami polskimi - bo to mi się tez zdarza, i często zalezy od klawiatury (np. dziewczyny piszące z telefonów mają na to nerwa). Ale nie lubia nikogo poprawiać, no może oprócz mojego męża i starszego synka:P A zmężem musisz powaznie porozmawiać o tych zarazkach... No bo jak ma wam się synek uodpornić? Musi mieć jakąś szczepionkę, a najlepiej ją dostać na podwórku, wśród dzieci, jeszcze zanim pójdzie do przedszkola, bo potem co chwilę będzie chory. Może teściowa mogłaby mu wytłumaczyć? xx Wivi - no to pięknie wam pospał!!! xx taka tam aga - dziękuję za miłe słowa, ale do laski to jeszcze mi tak z 9 kg brakuje:P xx Camerata - mój starszy syn był taki cycuś. Dzięki bogu młodszy już nie jest i moje sutki mają chwile wytchnienia:P A dzień u nas wygląda mniej więcej tak - ok 8 pobudka, 10-12 drzemka, potem kolejna drzemka 14-16 i o 19.30 idzie spać. Czasem jak rano krótko śpi to nam się robią 3 drzemki. A śpi tylko w swoim łóżeczku. Tam zasypia mi migiem i śpi spokojnie. Sprobuj go kłaść w łóżeczku, bo im starsze dziecko, tym łatwiej je wybudzić. Może dlatego mało śpi i jest rozdrażniony. xx tralala - amusicie jechac do Niemiec? Nie zaszkodzi to Brajankowi? xx ita - ja potwierdzam zdanie demagogii:) xx asiulka - odparzenia to normalna sprawa, raczej nie sa skutkiem infekcji. Polecam bephanten lub tormentiol, no i wietrzenie. Chyba że to nie odparzenie! Zawsze warto pokazać lekarzowi, bo to może być dla niej bolesne. xx A u nas noc rewelacyjna!!! Po kiepskim wieczorze, bo oczywiście młody ryczał, jak ja wyszłam na aerobik. Wstawał tylko 2 razy, ale byłam tak śpiąca, ze nie pamiętam o której:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco do zachowania Igora to tez jużjest taki kochany i śmieszny:) Rano jak go biorę do łóżka to patrzy na mnie z tak bezgranicznym zaufaniem, ze często zdarza mi się płakać! No i ten uśmiech... Tylko do mnie, męża i swojego brata tak pięknie sie usmiecha:) No i odkrył swoje nóżki! Rano je maca, ogląda i próbuje włożyć do buzi:) W łóżeczku tez się kręci strasznie, i niestety odkrywa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
goja- zobacze co powie lekarz jutro. Jak powie że mu zaszkodzi ta podróż to nie pojadę, może teść da radę załatwić to jakoś za mnie.. Ale muszę pozałatwiać sprawy z mieszkaniem bo do końca roku nie będę im płaciła jak nas tam nie ma.. Z powrotem te rzeczy tu muszę przywieźć, ale jak by miało być nie tak dla małego to teściu mi to załatwi i przywiezie.. choć właściciel zaznaczał że ma być osobiście jedno z nas. No ale dziecko ważniejsze. Zobaczymy jak to wyjdzie :) Ja dzisiaj z małą nie daje rady, to tak zaczepia się w małego, wszystko mu zabiera i go kopie!! Tego jeszcze nie było nigdy!! Ani na sekunde nie mogę ich zostawić, nawet małego w łóżeczku bo do niego wchodzi.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×