wstrzasające odkrycie w archiwum chłopaka. Co mam myśleć

zdjęcie... już dawno usuniete zapewne

ZUZKA daj moze przejdzmy na gg pogadajmy co bo na kafe syf sie robi;/

nie chcę tu podawać gg.

ja moge podac moje bez problemu 8828789 odezwij sie;)

jestmoc, dziękuję. Odezwę się później lub jutro, idę się rozmówić z nim

odezwij sie do mnie jak tam;) bede czekac , powodzenia;)

rozmówić się można było równie dobrze po pierwszej rozmowie. powodzenia

essey - ja rozumiem, że robisz wszystko, żeby wykręcić kota ogonem, ale to nie zmienia tego, że wytknęliśmy ci żenujące błędy, a ty nie mając nic do powiedzenia (oprócz przeproszenia za gadanie bzdetów) przyczepiłaś się do czegoś, o czym nie masz zielonego pojęcia, czyli do mojej sytuacji osobistej, czyli zastosowałaś typową zagrywkę ludzi, którzy nie mają argumentów ad meritum, odwołałaś się do argumentów ad personam. ja odwołałam się do twoich słów, szlag mnie trafia, jak czytam bzdety, jak je obalam, a interlokutor nie umie przyznać się do błędu, a już kompletnie mnie rozwala czytanie, że "jestem brzydka i mam kompleksy", bo to oznacza, że rozmawiam z kompletnym kretynem. nie masz argumentów, to milcz, nie znasz się na czymś, to się nie wypowiadaj. jak ktoś ci zwróci uwagę, to podziękuj za wiedzę i przeproś za rozsiewanie głupot. jesteś głupia - bo gadasz bzdury i nie przyjmujesz argumentów, które podano ci na tacy jesteś ignorantką - bo wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz pojęcia jesteś osłem - bo uparcie obstajesz przy swoim nie mając racji to nie inwektywy - powyższe określenia to stwierdzenie faktów. jak w tym kraju ma być dobrze, jeśli głosują ludzie, którym brak podstawowej wiedzy...

Posłuchaj, Moim zdaniem chłopak sam potwierdził, że "facetom zależy na seksie" a później z wielkim umiłowaniem opowiadał, jak to nie było ze swoją byłą. Albo ona albo ty, postaw warunki, a jeśli nie potrafisz mu zaufać, to wiesz Co robić. Pozdrawiam i powodzonka!

"hhhhhhh essey - ja rozumiem, że robisz wszystko, żeby wykręcić kota ogonem, ale to nie zmienia tego, że wytknęliśmy ci żenujące błędy, a ty nie mając nic do powiedzenia (oprócz przeproszenia za gadanie bzdetów) przyczepiłaś się do czegoś, o czym nie masz zielonego pojęcia, czyli do mojej sytuacji osobistej, czyli zastosowałaś typową zagrywkę ludzi, którzy nie mają argumentów ad meritum, odwołałaś się do argumentów ad personam. ja odwołałam się do twoich słów, szlag mnie trafia, jak czytam bzdety, jak je obalam, a interlokutor nie umie przyznać się do błędu, a już kompletnie mnie rozwala czytanie, że "jestem brzydka i mam kompleksy", bo to oznacza, że rozmawiam z kompletnym kretynem. nie masz argumentów, to milcz, nie znasz się na czymś, to się nie wypowiadaj. jak ktoś ci zwróci uwagę, to podziękuj za wiedzę i przeproś za rozsiewanie głupot. jesteś głupia - bo gadasz bzdury i nie przyjmujesz argumentów, które podano ci na tacy jesteś ignorantką - bo wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz pojęcia jesteś osłem - bo uparcie obstajesz przy swoim nie mając racji to nie inwektywy - powyższe określenia to stwierdzenie faktów. jak w tym kraju ma być dobrze, jeśli głosują ludzie, którym brak podstawowej wiedzy..." haaaahahahahaahhahah hahahahahaha hahahahhaha a teraz do spania:)

Zuzka i jak tam? czy wszystko dobrze?

@buahahahahhahahahaaaaaaaa - tyle właśnie masz do powiedzenia? moje gratulacje, wpisujesz się w polską normę.

dajka chyba w okolicy:O a facet myśli fiutem. Super duet

Hajnówkę, Białystok (moje miasto). Aż wstyd, że takie dupodajki i tacy kurwiarze tutaj mieszkają. Na szczęście nie wszyscy. Autorko Tobie mogę jedynie życzyć dużo spokoju. Ja bym odeszła od niego bez jakiegokolwiek tłumaczenia, niech się sam domyśla. Jak to zrobisz nie ma większego znaczenia, moim zdaniem tylko im szybciej tym lepiej, bo to Ty się z tym męczysz. Powodzenia.

na pewno już sam fakt że to on pisze pierwszy do niej daje do myślenia. O rozmowie nawet nie wspomnę

Autorko kopnij go w przysłowiową " d...ę", jesteś młoda zmarnujesz sobie życie, taki facet będzie zdradzał nawet po ślubie. Jesteś wartościową dziewczyną i na pewno znajdziesz sobie odpowiedniego partnera, życzę powodzenia. hhhhhh esteś głupia - bo gadasz bzdury i nie przyjmujesz argumentów, które podano ci na tacy jesteś ignorantką - bo wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz pojęcia jesteś osłem - bo uparcie obstajesz przy swoim nie mając racji czytając twoje wpisy doszedłem do wniosku że trafnie się opisałaś, też wpisuję się w polską normę

seba - w przeciwieństwie do ciebie, moją opinię wspierają argumenty dostarczone przez ograniczonego interlokutora. tak, wpisujesz się w polska normę, niestety niewykształconych ignorantów, którzy bajdurzą na tematy, na których się nie znają, nie mając żadnych argumentów jest porażająca większość. jak już będziesz mieć coś do powiedzenia ad meritum, wtedy się dopiero wypowiadaj, bo takie szczekaczki ad personam mnie tylko śmieszą.

rozwalacie autorce temat, ma dziewczyna problem a oni tu pierdolą o normach

hhhhhhh gdzie się nie pojawisz na kaffe tam prawie wszyscy cię zlewają, to jest najlepszy argument na twoją wiedzę piszcie sobie dalej to jest wszystko co miałem do powiedzenia

hhhhhhh gdzie się nie pojawisz na kaffe tam prawie wszyscy cię zlewają, to jest najlepszy argument na twoją wiedzę piszcie sobie dalej to jest wszystko co miałem do powiedzenia

Up up up

jak to gdzie? pewnie już mu wybaczyła i wskoczyła do wyra;/

powiem tak, nie oceniam. łatwo mówic zostaw go, zerwij z nim. ale w rzeczywistosci wcale nie jest tak latwo, jak sie kogos kocha. mam nadzieje ze znalazlas w sobie tyle sily zeby go zostawic bo fatycznie jest ch*jem nie z tej ziemi. o tej lasi sie nie wspomina. ja tez przeczytaam archiwum chlopaka. pisal ze swoja kolezanka. napisal ze raczej mnie kocha ale ja bardziej i on tylko spija co sie wylewa;/ no i ze czasem nie chce mu sie ruszyc dupy bo on w ogole nie lubi byc w zwiazku bo czuje sie uwiazany... i co? bylo mi smutno powiedzialam mu ze to przeczytalam no i dalej jesesmy razem. chociaz wiem ze powinnam z nim zerwac. milosc jest do dupy.

takie kobiety psują opinię normalnym kobietom

czuję się w tym momencie zażenowana bo sama jestem kobietą:O

jak rozwiązałaś sprawę? czy coś się wyjaśniło?

ad meritum, ad sremitum... takie słówka na nikogo nie działają, a pompatyczność to zostaw sobie na jakiegoś niedouczonego faceta na randce:) wątpię, żebyś zrozumiała JEDNO zdanie napisane po akademicku, które bym Ci zaserwował, a nie o to chodzi... jedynie przyprawiasz mnie o... ach, nie będę nic już mówił. po prostu BARDZO chcesz się pokazać. i po co Ci to? żyj sobie spokojnie i znajdź lepsze zajęcie na chorobę, np. czytanie książki.

a matko to woła o pomstę takie kobiety psują opinię normalnym kobietom zgadzam się w 100%, sama dałam się wciągnąć jak dziecko w dysputę z tą kobietą, ja sobie odpuściłam w sobotę, i proszę nie zaśmiecajmy więcej autorce jej topiku, wiem to jest forum i każdy może się wypowiadać, ale naprawdę nie widzę dalej sensu, decyzja należy do was, ja już swoją podjęłam.

AUTORKO, ja bym zrobiła tak - wydrukowała te ich rozmówki, porozwieszała gdzie się da, dyskretnie, przesłała anonimowo rozmowy chłopakowi tej zdziry. Niech się wasze otoczenie dowie, jacy oni są, a co. To pomysł na zemstę.

I niech się głowią, kto ich tak załatwił:D Ty idź w zaparte, że to nie Ty