*** WRZESIEŃ 2012 ***

ok, choc powinno byc datami porodu, ale spoko ja tez jedna osobe przegapilam ;)

a tak co tydzień mam sobie zmieniać tam te moje dane?

betismile no tak, my też uaktualniamy nasze tygodnie :-)

MEGAN86.............25......... 21 tc........3.5kg.........01.09.....??? Ajponka...............27.........21 tc............?.... ......02.09......córka kama111111.........29..........21 tc........4 kg.. ....... 02.09.....??? Polcia91..............20..........20 tc........4 kg...........08.09.....??? giga 83...............28.......... 20tc.........4kg...........09 .09.....córka smerfaskr............26..........19 tc.........1kg...........12 .09.....córka Madleenn.............26.........19 tc.........4 kg..........14.09......??? Netka0902...........29..........19 tc.........1,2kg........14.09......??? Obzartuszek.........27..........19 tc........(-2.5kg)......15.09......??? Wrzesniowa lalaa...20..........17 tc.........4kg..........18.09......??? Olczak................25..........19 tc.........3 kg......... 20.09......??? handzia26............26..........17 tc.........3 kg.........25.09......??? 1alexia2..............23..........17tc..........3kg..... .....25.09.....córka? Betismile.............24..........18tc..........3kg..........25.09......??? MEGISU78............34..........17 tc .........5 kg.........26.09... Robwalka............36...........18tc..........??............27.09......synuś

Witaj Betismile :) Pozwoliłam sobie trochę naprostować i poukłądać tabelkę, bo niektóre kobietki dopisały się nie w te miejsca ;) Teraz powinno być czytelnie:)

bardzo Wam dziękuje, na pewno będę tu codziennie zaglądać :)) super dziewczyny naprawdę miło mi :)) teraz muszę lecieć bo narzeczony zaraz z pracy wróci i trzeba nakarmić głodomora :) buziaki i do jutra :)

Netka super to zrobilas. Ja zawsze mam z tym problem. A ty chyba masz zamilowanie do porzadku, bo zawsze ty sie zajmujesz prostowaniem tabelki :D

No jestem trochę estetką przyznaje ;) Ale może to dlatego, że pracuję jako fotograf i lubie ład ;) Chociaż jakbyś spojrzała teraz na moją kuchnie, to w życiu byś o mnie tego nie powiedziała :D:D:D

netka skoro nam orządkujesz to kuchni zdjęcie zrób ;)

Aha Ajponka jak już tu jesteś na linii, to mam małe pytanie ( na które oczywiście nie musisz odpowiadać). Odnośnie budowania domku: będziecie się budować w PL czy zostajecie w Niemczech ? Pytam, bo zastanawiam się jak się tam żyje. Ja kiedyś sobie marzyłam, żeby mieszkać na stałe za granicą (dziś co prawda mam już inne marzenia), ale wciąż się zastanawiam jakby mi tam było. No i paradoksalnie zawsze mi się Niemcy podobały :)

dzis dziewczyny przeszlysmy same siebie tyle stron naprodukowanych super:D betismile witamy:) handzia nie wstydze sie bo napisalam prawde nic tu sie nie dzialo przez jakis czas... co do narosli takich pieprzykow to mojej siostrze tez sie podraznial od stanika i bolal ja i poszla to usunac i wyslali to do zbadania na szczescie wszystko ok.

tez mam brazowa linie od pepka w dol ;)

Giga to zdjecie byłoby chyba tylko do mojego wglądu na pamiątkę tego jaką potrafie być bałaganiarą :D

No faktycznie naprodukowalysmy dzisiaj niezle tych stron...:-) tematy przeróżne no i mamy dwie nowe koleżanki :-)

czyli zaliczamy dzień na forum do jak najbardziej udanych :)

A w weekend znowu pewnie będzie zastój ;)

hejka, jeszcze tak zapytam można pić czerwona lub zielona herbatę w ciązy. Dawniej piłam zieloną hektolitrami a po szpitalu jakoś nie pomyslałam o niej ...

Bardzo udany dzień :-) na forum, nie mogę sie opanować żeby tu nie zajzeć :-) leze w łóżku i dalej przeglądam w telefonie forum :-) moj mąż śmieje sie ze mnie i mówi ze to obsesja :-)

netko budowac zamierzamy w Polsce, bo chcielibysmy wrocic. A w Niemczech zyje nam sie dobrze,ale mimo to chcialabym wrocic do Polski, bo uwazam, ze lepiej zyc skromniej, ale u siebie. A poza tym nie chce by rodzice na starosc zostali sami. Opcja optymistyczna na powrot to 3 lata, ale pewnie zejdzie wiecej. Wszystko zalezy tez od tego czy uda nam sie znalezc prace w Polsce. Dziewczyny faktycznie dzisiejszy dzien to absolutny rekord. Megisu78 - ja tez juz chyba jestem uzalezniona od forum, ale co tam. Jak nasze skarby przyjda na swiat to juz nie bedzie tyle czasu na pogaduszki :)

Dzisiejszy dzień to rekordzista wpisów, chyba ta dobra pogoda tak na nas podziałała ;) Nie można się było oderwać, to forum jest uzależniające :D no ale wieczór już i ja powoli wyłączam kompa. Muszę posprzątać kuchnie ;) i trochę sobie poleżeć. Ajponka, w sumie z tego co słyszę wśród znajomych to 90% z nich wraca do kraju. Jednak co u siebie to u siebie :) Życzę dobrej nocki kochane i do usłyszenia jutro ;)

Tez już sie z wami zegnam ale tylko do jutra :-) muszę sie trochę mężem zająć. Do jutra pa pa

Witam Was dziewczynki :) Dzisiaj został pobity rekord :P zaczęłam czytać pare stron, ale nie wszystkie. Miałam do was rano zajrzeć ale w nocy przeżyłam koszmar. Dostałam ataku duszności, nie spałam do godziny 5 rano, męczyłam się strasznie, do tego bałam się, że dziecka nie dotlenie, zaczęłam czytać w internecie co zrobić bo wszystkich leków brać nie mogę, a inhalator mi nie pomagał :( Szybko kończyłam czytanie bo jak przeczytałam czym mogą się skończyć te duszności to z nerwów mi się pogorszyło ;/ Zmęczenie było silniejsze i zasnęłam o 5 i spałam 1,5 godz. Z rana pojechałam do lekarza, ale ona nie mogła mi nic pomóc bo to alergiczne i alergolog musi dać mi jakieś tabletki bo bez tego nie ujade, najwczesniej wizyta bedzie we wtorek...potem przespałam się jeszcze 2 godziny i cały czas w ruchu, nie mogę dojść do siebie ;/ Boję się połozyć, boję się zasnąć, to chyba jakiś horror ;( A jutro ślub...U mnie porterament i znalazłam chwile żeby napisać. Trzymajcie za mnie kciuki żebym to wszystko przetrwała :*

Polcia trzymam kciuki za ciebie :-) spokojnej nocy ci życzę kolezanko :-) i pięknego jutra :-) wszystkiego dobrego

Polcia nie denerwuj sie kchana i uspokoj wszystko bedzie dobrze moze Ty ze zdenerwowania dostalas jakis atak dusznosci wyspij sie dzis bo jutro wazny dzien w Waszym zyciu bedziemy z Toba myslami :) powodzenia i wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia :D

Polcia trzymaj się i niestresuj, bo pewnie na tle nerwowym też to mogło być. Trzymam za Ciebie kciuki no i licze na zdjęcia ze slubu, pochwal się nam jak pięknie wyglądałaś :) pozdrawiam ciepło, życzę dobranoc, a ja zaraz jadę po męża bo wraca na weekend :) jutro idziemy na imprezkę, więc ja napewno będę mniej aktywna przez weekend, ale uprzedzam z wyprzedzeniem :) trzymajcie sie dziewczyny :]

czesc! Polcia trzymam kciuki! wszystkiego dobrego na nowej drodze zycia:* dziewczyny powariowaly z pisaniem. musialam dzisiaj pozalatwiac pare spraw na miescie i caly dzien nie bylo mnie w domu. wrocilam niedawno wlaczylam forum tak sobie pomyslalam chwile poczytam odpisze i pojde spac a tu niespodzianka - 10 stron! czytam i czytam... taki piekny dzien a Wy przed kompem go spedzilyscie! witam nowe dziewczyny! to chyba dzieki Wam tak tutaj temat ruszyl i zrobilo sie gwarno :)oby tak dalej ja tez jestem z okolic jeziora roznowskiego:) ale nie polecam go na letni odpoczynek - woda brudna i smierdzaca- calkowity zakaz kapieli... poza tym tona plywajacych smieci. nawet toalet nie ma wystawionych... ludzie radza sobie jak potrafia i pozniej sa efekty :/ co do wozka z trzema kolami - to ja tez jestem przeciwniczka:) kiedys mi sie bardzo podobaly. mialam przyjemnosc kiedys isc na spacer z takim wozkiem i to byla totalna porazka... przeszkody typu chodnik czy schody praktycznie nie do pokonania... wozek na jednym kole sie chwieje i trzeba uwazac zeby nie zgubic dziecka... tez mnie meczy zgaga ;/ wrocilam z restauracji i chyba dzidziusiowi nie smakowalo bo jest mi teraz niedobrze...

Polcia pewnie juz tego nie przeczytasz, ale trzymamy kciuki za ciebie i nie denerwuj sie, bo jutro twoj dzien, a wlasciwie WASZ dzien :) I ja tez ci zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia. Teraz juz naprawde znikam i zamilkne do jutra . Bajo dziewczynki.

Witam ponownie!nie było mnie trochę bo odwiedziła mnie mama mojego R,a później byłam trochę u nich więc trochę mi zeszło-witam te koleżanki,które jeszcze nie znam

pewnie juz wszystkie śpicie albo leżycie sobie w łóżeczkach obok swoich mężów,jak ja wam zazdroszczę,kolejny wieczór i noc sama i tak do następnego piątku-ja tu zwariuję

w takim razie ja także się żegnam-życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów-dobranoc