*** WRZESIEŃ 2012 ***

Napisała do mnie ło ło ło że.... "...jutro rano albo jeszcze dziś w nocy idziemy do szpitala na poród. Dam znać jak będzie po...Ja albo Łukasz... Trzymajcie kciuki..."

ło ło ło pisze ze sie zaczeło, chociaż nie czuje bo nic nie odbiega od normy...

No to się rozkręciło na całego. Teraz to już każda z nas pewnie wypatruje u siebie objawów zbliżającego się porodu :) Ło ło ło trzymam kciuki!!!

no to teraz z niecierpliwością czekam na moją kolej :) aż się nie mogę doczekać :] dostałam wczoraj od mamy śpiworek do kołyski oraz drugi na spacery i aż nie mogę się doczekać aż je wykorzystam :) DZIEWCZYNY trzymam za Was kciuki :) jużprzed Wami finisz :]

To jak łołoło nie ma żadnych objawów to czemu już idzie do porodu, wody odeszły czy już rozwarcie ma????

Witajcie wieczorową porą :) Olczak Ty chyba troszke świadomie zabierasz się za generalne porządki, co ? ;) Swoją drogą chciałabym miec podejście takie jak Ty " już się nie mogę doczekać", tymczasem to co mi w głowie siedzi to " poród mnie przeraża" ... Robwalka, ło ło ło, czekamy z niecierpliwością na wieści, niech coś w tym wrześniu sie wreszcie ruszy :) Kama, Tobie tez powodzenia i niech wreszcie rozwiążą tą sprawe, bo się tylko pewnie denerwujesz odwlekaniem tego wszystkiego. Ramysia, biedny nieświadomy owad, ohydny jak każdy inny !!! Ja też nei cierpie dziadostwa, a najbardziej przerażają mnie pająki i takie grube robale karaluchowate. Nienawidzę os, pszczół i wszystkiego co żądli i bzyczy - gównojadów też !!! Masakra są te owady wszystkie! Mnie dziś przeraził wielki motyl, który pozwolił sobie wlecieć bez pukania do naszego mieszkania. Oczywiście podniosłam tradycyjny krzyk i chyba tej reakcji się nie wyzbędę, chociaż mój mąż sie z niej śmieje, a mama ciągle powtarza, żebym nie lękała się w ciąży.... Masakra! Co do tych szczepionek to ja równiez jestem lewa, ale jak przyjdzie Niunia na świat to wtedy bedę o nich myśleć. Obżartuszek, fajnie, że humorek się poprawił :) Mamo2008-2012, ja mam textil market u siebie, ale już nie chodzę po sklepach i nie wybieram nic. Jesli chodzi o kombinezoniki to do ubrania nic już raczej nie kupuje, bo mam nadmiar ;) Ale dziękuję za info. :*

Ja też już nic nie kupuję. Trochę gości będziemy miec więc pewnie też coś kupią. Najwyżej jak mi czegoś będzie brakowac, a to się okaże w praniu, to się dokupi. Robwalka to myślę że już jest po. Teraz pewnie odpoczywa obolała.

czy świadomie? poprostu wczoraj caly dzień nie bylo mnie w domu i trzeba było ogarnąć, bo wiecie... zostawić chopa samego w domu... ja lubię robić takie robótki jak wbijanie gwoździ, malowanie itp więc sprawiło mi to przyjemność, przesadziłam tylko z wypadem po wykładzinę na balkon... co prawda wązyło to nie całe 3 kg ale mimo wszystko...

spoko oko, ja też lubie takie robótki, o czym z resztą pisałam ostatnio ;) Skecanie komody np :D, ale mycie okien, podłóg itp. zrobię chyba w wiadomym celu :D

Ja nie wiem czy dzisiaj jakis dzien ale pisalam ze od nocy zle sie czuje.... Opisalam kolezance ktora urodzila co sie dzieje to stwierdzila ze mam pojechac i chyba to zrobie... teraz lapia mnie skurcze mniej wiecej co 15 minut.... ale brzuch caly czas mega twardy... i po mojej opowiesci stwierdzila ze wody tez mi zaczely odchodzic ale nie na raz.... wiec moze bede miec juz malego :)

no ło ło ło trzymam kciuki za was. Ja też nie lubię myć okien i wieszać firan i też zrobię to w przyszłym tygodniu tylko tak jak netka mówi w wiadomym celu.

agi, jak skurcze będą coraz częstsze to to na pewno już to. Powodzenia

Agi to trzymaj się i informuj Nas w miarę możliwości :) zazdroszczę Ci,bo widzę że terminowo jesteś za mną, ale niestety mojej Myszce się nie śpieszy... to się wrześniówki rozkrecają :)

Agi to jak Ci się sączą te wody?????? Napisz koniecznie wszystkie objawy. O kurczę Ty masz termin na 24 a ja na 25. trzymam kciuki za pomyślne i jak najmnniej bolesne rozwiązanie :)

Dziewczyny sie rozkrecily z tymi porodami ze jak przyjdzie moja kolej to juz pewnie tu nikogo nie bedzie na tym forum:-( Powodzenia Kochane:-)

Ja tak szybciorem kochane :) Miałam dziś wizytę u mojego pana doktorka ;) bada mnie i pyta "no to pani izo kiedy rodzimy, ja mowie, ze nie wiem, na co on: to moze jutro??" Zdebiałam, bo myslałam, że sobie żarty robi... Powiedziałam, że nie wiem, no i po badaniu bierze mnie na standardowa rozmowe... I mówi że mam tam wszystko gładko wywiniete (??!!) i jutro mam być o 8 rano na porodówce, że gdyby mnie "ciut mocniej" zbadał, to bym mogła jechać na porodówke od razu ..... Podłączył mnie pod ktg i w trakcie zapisu powiedział, że gdyby w nocy mi sie stawiał częściej niż co 15 minut brzuch to mam do niego dzwonić i jechac na porodówkę.... bo powiedział, że już się zaczęło.... więc pytam go "A czy to nie powinno bolec ???? " Zaczął się śmiać, że każdy ma inny próg bólu i widocznie mam wyższy niż sądziłam, ale że jeszcze te skurcze nie są na tyle silne, żeby mnie jakoś bardzo bolalo... I kazał się nie denerwować, tylko napisac smsa jutro jak będę już na dole, to po mnie zejdzie :) Znieczulenie ma być, i wszystko obiecał że będzie bajka :) Powiedział jeszcze co mam wziać ja, co Łukasz i luzować luzować luzować kazał :) powiem wam, że jestem tak spokojna, że szok.... spac mi się chce bardzo :D wiec pewnie zaraz polegnę z nadmiaru emocji :) I naprawdę NIE BOJĘ SIĘ :D czuję się jakbym była na lekkim haju :D całuję was mocno, jutro po jak będę napiszę Megi smsa, a pozniej moze uda mi sie wejsc na kafe, tylko ja w moim blacku po wysypaniu na niego paczki sody mam problem z literówkami, ale może doczytacie ;) trzymam kciuki za Was wszystkie :*

Nie pamiętam dobrże nicu swojegio urodzilam wczoraj cesarka zielone wody szkoda gadać dobrZe Że zdrowy 3720 gram 57 cm

ło ło ło no to czekamy na wieści i trzymam kciuki! :) ja też już chceeeee!! 1234xyz no to gratuluję Dzieciaczka :) dobrze, że wszystko OK się skończyło, mam nadzieję, że jak wrócisz do domu to opiszesz wszystko dokładnie... no to dziewczyny tabelka zacznie nam się wydłużać ale z tej drugiej strony :)

a w ogole dziewczyny gdzie wy się wszystkie podziewacie? tu się tyle dzieje a wy co? tylko nie mówcie, że wszystkie rodzicie i ja zostałam tutaj sama :(

Nie jesteś sama Olczak, jeszcze jestem ja i znając życie jako jedna z ostatnich dobiegnę do mety ;) ło ło ło, czekamy z niecierpliwością na newsy, czyli rozumiem, że masz przygotowanie do porodu sn ? Kurcze, no może wreszcie się coś ruszy w tym wrześniu ;) 1234xyz- gratulacje serdeczne :) Jak będziesz się czuła na siłach to napisz co i jak :) Megi, a Ty sama w domku i częściej zajęta niż przy meżu :P Mam nadzieję, że jeszcze nie rodzisz ? ;)

o rany dzien pelen wrażeń- kama, robwalka, łołoło trzymam kciuki. 1234xyz gratki!!!!!!!!!!!1

http://zapodaj.net/8f5d32fddfc63.png.html a tutaj My w 38 tc :) nawet widać różnicę w porównaniu do poprzednich tygodni :]

Olczak, brzuś rośnie w siłe i wyglądem jest bardzo ale to bardzo podobny do mojego, niby nie duży ale jednak nasze kluseczki mają po 3200 :D I taki bardziej podłużny niż wypukły - nie wiem jak to opisać, ale coś w ten deseń ;) A różnice że rośnie widać .

Ulala co tu się dzieje :D Ło ło ło, Agi_91 trzymam kciuki :) 1234xyz gratulacje :) Najważniejsze, że zdrowiutki maluszek :) Olczak fakt podłużny, jak opadnie to będzie taki przyklapnięty jak mój :P Dobra dziewczyny przyznajcie się co żeście robiły, że u Was tak szybko, a ja nadal wychodzi na to, że daleko? :P Tylko mi tu nie ściemniać :P Dzwoniła kumpela i mnie pocieszyła: Wiesz ja to myślę, że Ty urodzisz grubo po terminie. Ehh myślałam, że przejdę do niej przez ten telefon :O

No nieźle się tu dzieje, co do porodu to pewnie ja będę ostatnia. Dziewczyny trzymajcie się i łatwych porodów. Teraz to pewnie już polecimy jak domino. Olczak brzuszek bardzo ładny nie za duży ale w sam raz. 123xyz gratuluję dzidziusia - najważniejsze że wszystko się dobrze skończyło/ O rany jakie emocje jak sobie pomyślę że lada chwila każda z nas może być następna.

Nie było mnie chwilke bo odwiedziła mnie koleżanka z pracy :-) tez w ciazy. Dopiero skończyła 6 miesiąc, chciała pogadać co i jak a ja jako juz doświadczona kobieta w ciazy opowiadalam jej o rożnych sprawach :-D Olimpka dostała 2 body całe szczęście w rozmiarze 68 bo małych mam nadmiar. Najadlysmy sie jak głupie, pizzy, słodkiego a potem popilysmy coca colą :-) wariatki Ja mam takie wrażenie ze tez wszystkie ur odzicie a ja zostanę na samym końcu, Izka nie bedziesz sama :-) 1234 i coś tam dalej , Gratulacje :-) Olczak fajny masz brzuszek ja jutro coś wrzuce tylko nie wiem czy sie na ekranie zmieści ten Moj balon :-D

123... Gratulacje :D Ja dziś byłam na USG, synek waży 3555 więc w sumie dużo, a tu jeszcze około 3 tygodni do terminu porodu, lecz ma bardzo nisko główkę, ciekawe kiedy będzie chciał wyjść, mi by odpowiadało na koniec września jak jest termin czyli27.09, no mam nadzieje ze mały będzie rozsądny hehe.

No wreszcie Megisu bo już myślałam że Ty też się rozpakowujesz :) Polcia bardzo ciekawa jestem jak będzie wyglądał jak opadnie :) wrzuc zdjęcie swojego jeśli to nie problem, będę wiedziała czego się spodziewać :) Netka ja sama nie wiem gdzie się mieści te ponad 3 kilo :)

Betismile to już kawał chłopa z synka :) mi lekarz mówił że usg nie jest potwierdzające co do wagi w 100% i granica błędu wynosi plus minus pół kilo także nie martw się może nie urodzi się aż tak duży w wyznaczonym terminie :) ja się cieszę bo moja myszka napewno będzie powyżej 3 kg nawet gdyby usg wczoraj zawyżyło wagę :) ale poczekamy, zobaczymy :)

Beti no ładna kluseczka z niego :-) a ja sie tak martwilam ze mam jakieś nienormalnie duże dziecko ale widzę ze wszystko w normie :-) Olczak napewno dam znać jak coś sie bedzie działo :-) na razie nic nawet brzuch przestał mnie boleć.