Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

olczak u was tez piękna waga :-) smerfa miło ze sie odezwałaś :-) z dnia na dzień bedzie ci wszystko szło coraz lepiej, mysle ze kazda z nas musi to przejsc, ja tez boje sie ubierania i jeszcze kąpania. A jak twój brzusiu? bardzo jeszcze boli? tak z ciekawosci jakim mlekiem karmisz malutką? madleenn a nie wiesz ile dzidzi wazy? z tym cisnieniem to faktycznie należy uwazac,ja ostatnio zaobserwowałam że moje coś jakby jest coraz wyższe, tabletki mam w pogotowiu , dzisiaj miałam 130/95 nie wiem czy mam sie martwic.... a ile razy dziennie zażywasz dopegyt bo chyba takie masz z tego co pamiętam i do ilu ci tabletki zbijaja cisnienie? a o co chodzi z tymi szczepieniami? czy dobrze rozumie? jak dziecko urodzi się przed 37 tc to ma za darmo? pisał do mnie robwalka mówi ze juz wariuje w tym szpitalu, nadal nic nie wie, ciągle robią jej badania i lezy, miała małe skurcze ale przeszły, synus nie śpieszy sie na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki :) Tez tak słyszałam odnośnie wagi. Moja Weronka 3 tygodnie temu ważyła ponad 2200 to teraz według powinna ważyc już ze 3kg ale mi się nie chce wierzyc w to, myślę że jak urodzę w terminie to będzie ważyc ok 3 kg a jeszcze 3 tygodnie zostały. Dziewczyny właśnie co u Robwalki, nie dała Wam znac czy już urodziła i co dalej z Alexią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia dziś ma badania i potem napisze co i jak. Jest w domku, jeszcze nie w szpitalu, ale do końca tyg. nie będzie miała netu wiec info tylko przez sms :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te szczepienia są darmowe tylko dla wczesniaków, czyli do końca 36 tygodnia. Wiem bo moja koleżanka ma wcześniaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze wszystkie spakowane :) Cieszę się, że po wizytach wsystko dobrze :) Powiem Wam, że mi brzuch się już obniżył.... ale od wczoraj do dzisiaj to sie obniżył tak bardzo, że pępka z góry nei widzę, tylko muszę się pochylić ;) Zobaczymy... ja jutro juz do Łodzi startuję.... ciekawe czy już jutro w szpitalu docelowo... czy jeszcze chwila.... :) Madleenn :) ja też z ciśnieniem mam takie przeboje :) trzeba się przestawic na taki tryb i tyle, chociaż ja niestety czesto zapominam brac tabletek ..... Smerfko :* :) tak Ci zazdroszczę, że już tulisz swą kruszynkę :) Netka, ja też na ostatnich już chyba 3 badaniach zagryzałam wargi z bólu .... ale nic to .... bedzie gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie szczepionek znajoma pielęgniarka-po 30tce, mama trójki dzieci, mówiła mi, że ktoś tam na chrzciny zebrał blisko 3tys na szczepienia i wg niej to bez sensu, bo nie jest udowodnione, że te szczepione dzieci mniej chorują i póki co myślę podobnie, zobzczymy czy coś się zmieni po rozpakowaniu ;) Megan faktycznie jakby z ciąży po Tobie nic nie zostało :) Handzia te kg , o których piszesz to raczej sam brzuszek, ładna figura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giga :) dawno Cię nie czytałam :) ja też szczepionki na obecną chwilę "uznaję" tylko te obowiązkowe.... pneumo, meningokoki, czy rotawirusy .... na obecny stan mojej wiedzy odpuszczam je sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło ło ło skor już mnie czytasz to najlepsze spóźnione imieninowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Giga. Zapomniałam Wam napisac odnośnie imienia i tego wydziwiania. Moja babcia mówiła do mojego młodszego brata Piotruś przez około 8 lat bo Maciek jej się nie spodobał a poza tym mój starszy brat jest Paweł i według niej powinien byc Piotr :) Po tylu latach już zwraca się prawdziwym imieniem ;) Moja mama też nie jest zachwycona Weroniką ale to na szczęście my decydujemy o imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeśli już to skuszę się na pneumokoki, chociaż muszę jeszcze poczytac na ten temat. Nie wiem czy nie pomogłoby to na ewentualną przyszłą alergię bo mnie niestety dopadła ona w wieku nastolatki. Nie wiem czy ma to coś wspólnego jedno z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulkao
Jestem i ja w dużo lepszym humorze niż byłam rano. Fajne macie sny;-) mnie też się śnią pierdoły ale typu rozbijajace się samoloty i wogóle;-) Dziś zaczęłam ,,przyspieszanie" ale zobaczymy Herbata z liści malin paskudna ,ble Teraz leże i oglądam tv a jeszcze 2 godz do M jak Miłość:-D Miałam dziś akcje prasowanie pieluch;-)nawet przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja w dużo lepszym humorze niż byłam rano. Fajne macie sny;-) mnie też się śnią pierdoły ale typu rozbijajace się samoloty i wogóle;-) Dziś zaczęłam ,,przyspieszanie" ale zobaczymy Herbata z liści malin paskudna ,ble Teraz leże i oglądam tv a jeszcze 2 godz do M jak Miłość:-D Miałam dziś akcje prasowanie pieluch;-)nawet przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu co do tych tabletek to biore caly czas dopegyt (w szpitalu dodatkowo dostawalam domiesniowo i dozylnie jakies na zbicie cisnienia bo same tabletki nie pomagaly) jak mialam cisnienie 155/100 to bralam 4razy na dobe po dwie tabletki przez kilka dni i dopiero po kilku dniach zbily mi tak do ok 130/70. wtedy przeszlam na 3 razy dziennie po jednej tabletce i to cisnienie sie unormowalo. pozniej zaczelo spadac i bylo 100/60 wiec zdecydowalam ze bede brala dwa razy dziennie jedna tabletke. ale zaczelo rosnac :/ wiec wrocilam do 3x1 i mam tak ok 130/75-80. jak raz zapomnialam zazyc tabletki popoludniu to wyskoczylo na 140/90. ogolnie dziewczyny podobno na naszym etapie ciazy wazne jest zeby sprawdzac cisnienie codziennie bo w jeden dzien moze byc ok a w nastepny wyskoczy na 150. a to bardzo niebezpieczne dla dziecka. ja tak mialam ze przez cala ciaze jak mierzylam to zawsze bylo ksiazkowe i nagle tak wyskoczylo :/ z tego co wiem to jak dobija 160/100 to robia cesarke. ja mialam takie wtedy co wzieli mnie do szpitala. na szczescie nie wyszlo bialko w moczu i ozstawili na obserwacji...dlatego mierzcie sobie cisnienie! ja musze 3 razy na dobe :( co do tych szczepien to ja tez sie zastanawiam. wiem ze nie daja 100% gwarancji. ale jak sobie pomysle ze gdyby moje dziecko zachorowalo to mialabym wyrzuty ze nie wydalam tych pieniedzy na ta szczepionke ktora akurat moglaby pomoc... to wszystko jest takie 50% pewnosci... zapewne zrobie tak jak mi powie lekarz... jak powie ze nie potrzebne te szczepienia bo dziecko ma dobra odpornosc to sobie podaruje... w anglii wszystkie te szczepienia sa bezplatne i wykonywane obowiazkowo... nasz kraj jednak biedny wiec robia jako szczepienia dodatkowe. jak by sie okazalo ze powinny byc obowiazkowe to tak prawde powiedziawszy ile rodzin mogloby sobie na nie pozwolic?? ceny z kosmosu :/ akurat w naszej forumowej grupie raczej wszystkie stac na zrobienie maluszkom takich szczepien ale jak bylam w szpitalu to widzialam dziewczyny ktore nawet na taksowke nie mialy zeby wrocic do domu... maz mowil do jednej "kochanie pojdziemy do domu powoli... moze dasz rade" jak powiedzialam o tym mezowi to mi mowi ze jak by byl to by ich zawiozl bo mu sie tez zal zrobilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło ło ło mam bardzo podobny brzuch do Twojego:) tez taki do przodu okragly i wysoko :) Megan a TY dziewczyno wygladasz bosssko:) zazdroszcze Ci takiej figury i to praktycznie zaraz po porodzie. ja o takiej moge tylko pomarzyc. mnie czeka seria cwiczen i mnostwo wyrzeczen zeby powrocic do wagi z przed ciazy. a czy do mojej figury jeszcze kiedys wroce to nie mam pojecia. mam mega wielki brzuchi boje sie ze skora bedzie wisiala po porodzie... a z tym to juz sie nic nie da zrobic... chyba ze jakas operacja... jeszcze do tego te rozstepy :/ a Twoj synek jest przesliczny! i ma takie duze oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn kochana wrócisz do formy :-) nie przejmuj sie aż tak bardzo każda z nas bedzie miała do zarzucenia pare kilo. Brzuszek z czasem sklesnie, trochę nad nim popracujesz i bedzie git :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn, ja mam nadzieje, ze po porodzie bedziemy sie tu wspierac odnosnie zrzucania wagi;) tym bardziej, ze nie jedna z nas bedzie to kosztowalo nie malo wyrzeczen. Ja tez niestety bede sie zaliczalando tej grupy osob, no ale taka genetyka. Przez ostatnie 2 tyg przytylam 2 kilo,, a do terminu porodu pewnie mi jeszcze ze 2 dojdzie:( oj czeka mnie ostra praca nad soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przytylam w sumie 17 kg i w brzuchu mam 118 cm. Trudno jestem malucha i co zrobic także dziewczyny co sie przejmujecie z wami jest na pewno lepiej niż ze mną :-) walić to. W życiu jest wiele ważniejszych spraw niż figura i waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po ktg i z radością obwieszczam, że coś się zaczyna dziać :D Pod ktg skurczy nie czułam, ścisła mnie dość pasem, mały uciekał. Najgorzej było przewrócić się na prawy bok. I, że ich nie czułam to przyjechałam do domu. W sumie dzisiaj stawiał mi się brzuch i coś łapało, ale pomyslałam, że to znowu nie to. Jest cień nadziei, że to już niedługo. Humor mi powrócił :D Mam nadzieję, że wszystko się rozkręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche się boje, że będzie tak, że teraz są, a za niedługo ustaną i się okaże, że przepowiadające to były, ale najważniejsze, że coś zaczęło wychodzić. Kręgosłup boli mnie jeszcze niżej więc znowu mały musiał się osunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki,napisala alexia, ze u niej tez sie cos zaczyna:) powoli wszystko sie rozwiera, rozwarcie ma na 3 cm i gin jej powiedzial, ze od wczoraj spora zmiana w kierunku rozwiazania:) i lada dzien moze sie zaczac. Mala wazy 3200, ale moze troche mniej bo zawyzaja wage dlugie nozki malej. No ciekawe, dobrze by bylo zeby u ktores sie wreszcie ruszylo, bo nasze 4 wrzesniowki sa sierpniowkami, a mamy juz jutro 5 wrzesjia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kupilam dzisiaj w textil fajny kombinezon na jesien za 50 zł. akurat trafilam na dostawe. Netka chyba Ty masz u siebie w miescie?? Obżartuszku nie obraź sie ale chyba jestes przewrażliwiona bo nikt nie próbuje ingerować w Twoje sprawy. co do szczepionek to ja córke zaszczepilam na pneumo dopiero jak skonczyla 2 lata(wtedy tylko jedna dawka jest) bo szła do żlobka a nie miala wcześniej kontatku jako takiego z dziećmi przedszkolnymi i absolutnie nie żałuje bo znacznie lżej przechodzi przeziebienia no i jest odporna na pneumo. Kuzynka nie zaszczepila swojego dziecka i jej corka ma w nosie pneumokoka. Teraz szczepie synka od razu bo córka może przenieść z przedszkola poza tym planuje oddac malego do żłobka jak skonczy rok. na rotawirusy tez szczepie bo jest to dla mnie jedna z najważniejszych szczepionek. Nie zaszczepilam corki i żaluje do tej pory. Serce pęka jak sie patrzy jak dziecko sie męczy z tym dziadostwem :( a w przedszkolu i żłobku zlapała 4 razy i każdy rota był gorszy. jezeli macie możliwośc finansową to przemyślcie to mamuski :) oczywiście przeczytalam wszystkie wasze posty ale nie jestem w stanie sie do niech odnieśc bo tak dużo tego jest :) wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuszek
chciałam przeprosić Cie ramysia91, mam dzis wisielczy humor. Czuje sie grupo, mimo ze przytyłam 6kg, brzydko i benadziejnie. Mąż jak wróciłto powiedziłam mu, że mnie chyba jakaś depresja łapie jednodniowa. Wszystko mnie wkurza, wciąż widzę bałągan choć mąż twierdzi, że jest czyściutko. podłogi myje po 2 razy, odkurzam, ścieram kurze i tak w kółko. Za chwilę patrzę i nadal jest brudno. Ja chyba jakaś nienormalna jestem. Ten mój perfekcjonizm mnie przerasta. W szpilkach nawet chodzę tzn na obcasach takich 6cm zeby czuć się lepiej. Ehh, nawet wam sie dostało. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
obżartuszku nie wiem co Ci napisać,ale każdemu może się zdarzyć gorszy dzień. Powodzenia we wracaniu do "normalności" :) Byłam dziś na wizycie u ginekologa i bez niespodzianek, tzn. Mała jest w położeniu miednicowym....Już od ok.2-3 miesięcy,więc raczej cesarka.Zapisałam się dziś na 20 września 2012 roku :) :D :) :D Szyjka skrócona,ale zamknięta,więc mam nadzieję,że dotrwam do tego 20stego i że już nie będzie niespodzianek :) Co do szczepionek to jak to z nimi jest?Szczepi się dziecko jeszcze w szpitalu po narodzinach czy po jakimś czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×