Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Gość obżartuszek
kobietki w którym tygodniu byłyście na USG bioderek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kamrie piersia i jem wszystko, unikam tylko kapusty i ostrych dan. normalnie jem chipsy, pizze, czekolade, pije kawe i melisa nie ma kolek. czytalam ze nalezy jesc to co w ciazy sie jadlo... a usg miala wczoraj, w 5 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez staram sie jesc wszytsko ale małej tez wyskoczyły jakies krostki na buzce i zastanawiam sie co to i od czego:(:( pewno od mleka bo pije go w duzych ilosciach... Ale tak ogólnie to jem wszytsko oprócz tych ciezkich rzeczy i smazonych:):):) Ramysia:***** My sie zaraz wybieramy na pole:) bo prawie caly dzien dzis przesiadziałam przed kompem az mi wstyd ze tak mało poswieciłam czasu kamili :(:( odezwe sie potem buzkiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Pamiętacie mnie jeszcze ?:D U nas ciągle kocioł, spowodowany tym, że mam naprawdę mnóstwo pracy i nie wyrabiam czasowo nawet na niektóre obowiązki domowe, np. prasowanie czy umycie okien np. Czasu mam naprawdę niewiele, bo dosłownie tylko miedzy jednym snem Zosi a drugim, a w dzień tego snu jest b. mało. Kafe staram się czytać regularnie, ale nie zawsze się to udaje. Myślę o was codziennie i widzę mniej wiecej która z czym się zmaga. Moja Zosieńka gdy się wybudzi ze snu jest bardzo absorbująca, ciągle by chciała na rączkach i to najlepiej w pozycji pionowej, żeby mogła obserwować swiat, a gdy ją położymy, to ryk w niebogłosy taki jakby ją ktoś na żywca ze skóry obdzierał. Z mężem śmiejemy się, że taka mała gówniara a wygrywa z nami staruchami i ciągle wychodzi na jej , że musimy ja brać na te ręce ;) Ogólnie większych problemów nie mamy poza tym noszeniem. Na chwilę obecną karmie już tylko butelką. Kolek póki co odpukać nie ma, kupki są regularnie, więc nie jest najgorzej. W nocy tylko 1 pobudka na jedzonko i dalej lulu. Ostatnio jednak mała ma zaburzenia snu w dzień. Nie wiem czym to jest spowodowane, czy nadmiar jakiś bodźców, czy co, ale zasypia na 20 min i w płacz. Noce przesypia ładnie, ale właśnie w dzień jakby nie potrafiła już twardo zasnąć. Dziś skończyła 1 miesiąc, ale zachowuje sie czasami jakby miała więcej;) Nie wiem czy Wasze pociechy też tak mają i czy to normalne, ale moja we śnie dużo macha rączkami i to machanie sprawia, że ona się wybudza... Do tego jak jest nerwowa to macha ręcami i nogami jakby miała bateryjki tam włożone dosłownie. U mnie badanie bioderek 6 listopada, czyli w sumie taki ostatni dzwonek, no ale babka tak w przychodni mnie zapisała, więc tak już zostaje. Co do wagi, to nawet nie wiem ile Zosia teraz waży. To, ze brzybiea to widzę, bo dostaje pulchną buźkę i nóżki ma bardziej grube. Położna stwierdziła jednak, że idzie bardziej na długosć. Tak czy siak, najważniejsze, że rośnie i po ciuszkach widzę, że faktycznie tak jest :) Fotki na nk Waszych pociech - przesłodkie :) Megi, foteczka z psem pilnującym Olimpki - bardzo urocza :) To chyba tyle co u mnie. Będe tu zaglądać, a jak tylko się obrobię z pracą to na pewno częściej pisać :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mogę jeść czekolady bo małą momentalnie obsypuje, mleko piję bo po nim wzmaga mi się laktacja a nie zauważyłam żeby na malą jakoś źle działalo, jak coś małej wyskoczylo to po kolei eliminowalam kolejne produkty aż doszlam do czekolady która mnie ratowała kiedy nie było czasu jeść a byłam głodna, coż będę za to szczuplejsza:) Słyszałam że piwo Karmi wzmaga laktację - (ja niestety nie stosuję ponieważ dla mnie jest nie do przełknięcia) A i tak wydaje mi sie że mleczka mam w piersiach coraz mniej ostatnio. Mala niby się najada ale żeby już odciągnąć i mieć na czarną godzinę to nie bardzo jest z czego. Jutro idziemy z mężem na wesele a mleka mam zamrożonego tylko 3 woreczki, także dzisiaj staram sie pić jak szalona i odciągać co chwilę. Dziewczyny a powiedzcie mi jak tam z kupkami u waszych maluszków? Moja wczoraj cały dzień nie zrobiła kupki i całą noc. Niby bączki puszcza ale bez kupki. Kilka razy się prężyła tak jakby chciała coś wycisnąć ale nic nie poszlo. W końcu dzisiaj rano nie wytrzymalam i wcisnęłam jej odrobinę czopka glicerynowego i przez 3 godziny też nic, w końcu wsadziłam jej w pupę termometr i poszło. Ale to chyba nie jest normalne przy karmieniu piersią? Nie miała temperatury, nie plakała ale coś chyba nie tak. Zastanawiałam się czy przypadkiem to zaparcie nie było spowodowane tym, ze przed wczoraj dokarmilam ją mlekiem modyfikowanym. Czy te kropelki bobotic można stosować w takich przypadkach?? czy lecieć do lekarza? bo takie zatrzymanie kupki zdarzyło nam się juz drugi raz w przeciągu 2 tygodni. Co do mężów, to ja też już siły nie mam. Mój nawet w czasie urlopu zawsze gdzieś wybywał. Niby miał dobry powód, bo się budujemy i zawsze coś załatwić trzeba, dopilnować czy przygotować na działce ale ja czułam sie z tym strasznie. Potem też zawsze był jakiś pretekst żeby wyjść bo on w domu zwariuje caly czas siedząc a ja pytałam A JA???!!!! Teraz chodzi do pracy, wraca wieczorem weźmie malą na ręce, pobawi sie z nią pół godziny i resztę i tak muszę ja odwalać, bo on przecież po pracy. a jeszcze muszę mu kolację robić, albo przynajmniej herbatę do kolacji - taki z niego numer, ale tak go jego mamusia rozpuściła:P. Zresztą to- temat rzeka także w moim przypadku lepiej nie rozgrzebywać. jak wrócę do pracy to mu dopiero pokażę - też będę mogła się pracą tłumaczyć cha cha. A co do spacerków to ja wychodzę codziennie na godzinę a nawet dwie. Czasam zdarza mi się nawet dwa razy dziennie ale to rzadko bo czasu nie ma. Tylko małą bardzo cieplutko opatulam. Odkąd zaczęłam z nią wychodzić regularnie to o wiele lepiej śpi, jest spokojniejsza i nawet w ciągu dnia drzemie mimo że cały spacer zazwyczaj przesypia. W przyszlym tygodniu zamierzam kupić śpiworek wełniany do wózka bo coraz chlodniejsze dni przed nami, na razie wciskam ja w kombinezon welurowy i przykrywam kocykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia u mnie zimno bo ledwo 10 stopni a właśnie wróciłam ze spaceru. Pani doktor kazała wychodzić bez względu na pogodę żeby dziecko dotlenic. Nie martw się moja Dagmara wiecznie śpi z otwarta buzia, taki jej urok. Mój m też nie zamyka buzi jak śpi więc może to po nim. Wiem że u Was to nie uniknione że Mała tak śpi ale zmierzam do tego że ja z powodu otwartego dziubka i niższej temperatury nie unikam wyjść. Co do diety to też staram się jadac normalnie chociaż wiadomo że dzień podporządkowany jest małej i jej karmieniu więc jadam wtedy kiedy mi pozwoli :) unikam jabłek i tych rzeczy o których wspominały wyżej dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuchy ! nie odpisałyscie mi na pytanie o herbatce.....:-) wy pierony niedobre :-D ile tej herbatki można dziennie. ............................................................................................................................................. USG Olimpuś miała w 5 tygodniu życia :-) ............................................................................................................................. NETKA moja dziewczyny też by chciała tylko na rączkach i w pozycji pionowej :-) a co do machania rączkami i nóżkami podczas snu to mamy idenyczie, czasami potrafi uderzyć sie podczas snu tak mocno reką że budzi sie z krzykiem. A ze tak zapytam dlaczego karmisz już tylko butelką? i ile zjada twoja mała? ...................................................................................................................................... HAHAHAHAH ja tez jem wszystko, pije driny i piwko ale nie karmie :-D to taki zarcik dziewuszki ......................................................................................................................................... RAMYSIA kobietko, tzrymam a was kciuki :-) będzie dobrze, ale wzruszająca opowiesc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi, co do karmienia to karmiłam piersią przez 3 tyg., ale przy karmieniu lewą piersią mała była rozdrażniona. Powód był taki, że ta pierś była gorzej drożna i juz faktycznie w szpitalu były z tym problemy, bo mała była niedojedzona i gdy ją zawoziłam do położnych to potrafiła jeszcze pół butelki ich mleka wytrąbić. Jednak byłam dzielna i nie poddawałam się. Herbatka na laktacje spowodowała, że piersi zrobiły mi się przeolbrzymiaste i twarde maks. No ale mimo wszystko niunia się denerwowała gdy dłużej ssała lewą pierś. Na wszelki wypadek zaraz po powrocie ze szpitala zaopatrzyłam się w mleko modyfikowane w razie gdyby mała nie dojadła i z tego powodu mocno by mi płakała. Tak faktycznie tez sie stało, ze w nocy na cycach strasznie się denerwowała, a butelkę i tak dopijała. Nie miałam już takiego nawału jak w pierwszych dobach, cycki mi się pomniejszyły i chyba gorzej leciało. Doszło do tego, że na karmieniu potrafiłyśmy przeleżeć cały dzień,a i tak towarzyszyły temu nerwy i płacze. Nie mogłam nic wokół siebie zrobić nie mówiąc już o innych rzeczach. Denerwowałam się ta całą sytuacją, dodatkowo tym,że trzeba strasznie uważac na to co się je i chyba udzielało się to Zosi. Zaczełam więc częściej stosowac butlę i zauważyłam, ze dziecko mi się uspokaja. Widzę ile wypija i że jest spokojniejsza. Dokarmiałam cycem, ale po 5 minutach był już płacz. Więc powiedziałam sobie, że nie bedę się już w to bawić. Być może będę teraz skarcona przez wszystkie zwolenniczki karmienia piersią, ale swoje zdanie na ten temat wyrobiłam i go nie zmienię. Nie uważam, żeby dzieci karmione butelką były w jakimś sensie gorsze w chowaniu. Megi na tą chwilę tż nie zanotowałam ile wcina moja mała. Po dłuższych drzemkach daje jej już 100 ml w butelce, czasem 110 i potrafi to wypić na raz gdy jest bardzo głodna. Czasami, gdy zrobię 90 ml to wypije mi z tego 60, a czasmi gdy zrobie 60 to wypije całość, musze dorabiac lub wypije tylko 40 lub 20. Więc suma sumarum, nie wiem ile w ciągu dnia wypija. Jedziemy na czuja, ale to się sprawdza. Niunia najedzona i płacze tylko gdy chce na ręce ;) Jutro jednak zrobie eksperymetn i sobie to zanotuję, więc napisze szczegółowiej :D Dziś serwuję sobie pierwszego drina, ciekawe jak mi zasmakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NETKO to jest indywidualna sprawa kobiety z karmieniem piersią i nigdy w zyciu żadnej bym nie osądzała że jest wyrodną matką lub cos tego typu...jak wiesz ja nie karmie , tak wyszło trudno u mnie problem był w głowie, psycha siadła, po prostu nie mogłam karmic i juz! nie czuje sie z tego powodu gorsza ani moje dziecko. Zreszta nawet położna w szpitalu mi powiedziała ze ona miała podobny problem do mojego, nie mogła karmic i już, urodziła dwójke dzieci i oboje były karmione butelką. To był juz ten szalony drink???? o którym kiedys wspominałaś....jakiś taki słodki juz nie pamietam dokładnie ale nawet cie pytałam jak go zrobić :-) ja juz zaliczyłam whisky, nie dużo bo nie dużo ale tak na smak :-) i z tego powodu też nie mam wyrzutów sumienia bo juz usłyszałam komentarz od pewenj osoby, ze jak moge pic jak mam małe dziecko!, rany boskie przecież nie upiłam sie na umór!!! to był jeden drink! niektórzy są dziwni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, fakt. A jeszcze tak odnośnie tego karmienia piersią, to ja mam obawy by sie z tego tłumaczyć, bo już kuzynka mi zrobiła wykład, położna moja powiedziała kilkarotnie, ze sie na mnie zawiodła z tego powodu, troche mój m mnie naciskał i jeszcze wiele wiele osób pyta DLACZEGO ! W związku z tym chyba jeszcze bardziej mój organizm się zbuntował. No bo kurcze, to wygląda tak jakbym w ogóle nie chciała tego robić, a przecież przez 3 tyg. karmiłam piersią i to większosć. Co do drina to miał być to słodki drink na bazie zmiksowanych truskawek, ale niestety sezon na nie minął, więc będzie pewnie inny. Myślę, że po takiej abstynencji jeden w zupełności wystarczy, tak jak piszesz Megi - na smak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko w ramach ciekawostki, że ta moja połozna swoje dzieciaki wykarmiła butelką i jak jej kazałam podac przykład pacjentki, która karmi tylko piersią to szukała w tej swojej głowie , szukała i NIKOGO nie znalazła, więc sama zaczeła sie z tego śmiać, no ale co mi nagadała, że się na mnie zawiodła to już mi zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis na drinka Summertime :D - 40 ml Finlandia biała - 40 ml De Kuyper Waterlemon ( to taki likier smakowy "u" powinno być z umlautem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no ucieło mi posta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ok, kontynuuję: -50 ml sok pomarańczowy -6-20 truskawek - 2 łyżeczki cukru - lód - kilka kropel soku z cytryny Miksujemy wszystko w blenderze :) Drink jest słodki i gęsty, ale przepyszny. Smacznego mamuśki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu my i oczywiscie przy cycu:P U mnie zkarmieniem było to samo ciotka mama siostra wszytskie kazały karmic piersia ze nie mozna mlekiem modyfikowanym jak sie ma pokarm itp... i ja nie miałam za wiele tego pokarmu i musiałam dokarmiac butla jak sie o tym dowiedziały to mozecie pomyslec co było... Ale szybko zakonczyłam ten temat i od kad przestałam gadac o tym to zaczełam coraz czesciej przystawiac do piersi i pokarm napływał i jest, ale na noc i tak mała zjada butelke bo juz sie złosci ze ma za mało. W kazdym razie to jest kazdego indywidualna sprawa czy karmi piersia czy łyzeczka:P:P:P Ja tez mam smaka na jakiegos drinka ale niestety jeszcze musze poczekac ale wypijcie kochane za nasze zdrowie:):):) no i za wasze tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak wiem jak to jest z facetem ktory nie rozumie, że my też potrzebujemy odpoczac i wyjsc same bez maluszkó, mimo, że maluszki są na swiecie krótko, ale to my wstajemy w nocy to my karmimy to my cały boży dzien poświecamy naszym dzieciom. Facetom sie wydaje ze to jest takie proste i siedzimy sobie po prostu w domku i nic nie robimy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodamamapyta, ja przepraszam ale rozspmiesyzlo mnie to jak twoj facet obrazony pogania cie zebys sie pospieszyla bo sie poci.. hehe.. faceci sa niereformowalni a czasami to sa poprostu palantami.... Dziewczyny a mojemu małemu na głowie wyskoczyła jakaś wysypka od kilku dni ją ma, nie wiem co to jest.. czy któreś z waszych dzieciaków tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betismile moja ma na buzi tak jak juz wspominałam takie kropki pojedyncze jak pryszcze.. :( na głowie nic nie zauwazyłam wiec nie moge sie wypowiedziec. Mnie tez to rozsmieszyło o tym poganianiu ale czego mozna sie spodziewac po facetach... ja mojego m wysłałam do apteki 5km od domu samochodem, po plastikowa łyzeczke dla małej zeby jej na czyms te kropelki podawac i wyjechał o 16 i juz jest 25km od domu w poszukiwaniu łyzeczki a mowiłam mu ze jak nie bedzie tu na miejscu to ma wracac ale umyslał sobie ze ja musi kupic. Achh ci faceci!!!!!!!!!!!! Ale gdyby nie oni..:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem załamana i wkurzona-poradnia neonatologiczna nieczynna bo baba źle nas we wrześniu zapisała więc muszę iść we wtorek osobiście i zjeb........... ale za to przez przypadek trafiliśmy do pani doktor od rehabilitacji i co się okazało?Kacper jako wcześniak ma asymetrie ciała i napięcia prawej strony ciała-musi być rehabilitowany-dzisiaj miał pierwsze ćwiczenia i my z R uczyliśmy się z nim ćwiczyć!muszę na nowo rejestrować go do poradni neanotologicznej(pewnie zajebiste terminy) i do neurologa!mały musi mieć zrobione usg przez ciemieniowe!jestem wkur....... bo nie dowiedziałam się tego co chciałam czyli czy prawidłowo się rozwija,co ze wzrokiem itd.w przychodni nie chcą go szczepić bez konsultacji z neonatologiem albo neurologiem bo nie wiedzą jaka szczepionka będzie najlepsza(jest ich mnóstwo a nie którymi dzieci które mają napięcia mięśniowe nie można przez jakiś czas szczepić!mam tyle wizyt u lekarzy na listopad,a nie wiem czy jeszcze w tym roku dostanę się do neanatologa i neurologa-teraz będę szukać w necie czy jakiś lekarz z taką specjalizacją przyjmuje na NFZ bo wizyty u takich lekarzy w dodatku dziecięcych jest bardzo kosztowne!dziewczyny zwracajcie uwagę na to jak zachowują się wasze maluchy!!Megi co do twojego pytania o herbatkę koperkową-my dajemy małemu napić się ile chce,nie ograniczamy go!teraz w mieszkaniach robi się suche powietrze więc maluchą może chcieć się pić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też cały dzień mam Dagmare na cycu a na noc po kapieli daje jej butelkę. Każda matka sama wie co jest najlepsze dla swojego dziecka i nie rozumie ludzi którzy mają czelnosc się do tego wtrącać! Ja zmykam wykapac mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123412341234xyz
Hej dawno się nie odzywałam ale czytam was na bieżąco. Mój Tobiasz jest bardzo grzecznym dzieckiem żeby nie powiedzieć leniwym śpiochem. Co mnie cieszy i martwi bo nie chce podnosić głowy do siadu. Na brzuchu ładnie ją trzyma ale jak ciągne za rączki to jest problem. Związku z tym ze późno do was dołączyłam jesli wogóle można tak powiedzieć to tekst podziele na rozdziały żeby nie cyztać całości KARMIENIE- karmie mlekiem modyfikowanym i żadna mama która karmi piersią nie zrozumie jak bardzo matka która chciała a nie mogła cierpiała. Ja płakałam jak bóbr przez 3 tyg. Niestety mam wklęsłe sutki i mały nie chciał wogole łapać piersi. Sciagałam pokarm i dawałam w butli. Czualam sie jak krowa, jak z protezą jak nie kobieta. Przeżyłam niezłe załamanie psychiczne. Ale i tak nagorsze było jak już miałam cała butelkę mleka a sutek się zranił i krew się wlała do niego i musiał mleko wylać. Skończyłam karmić tak, że dostałam zapalenia piersi leżałam nieprzytomna 2 doby z gorączką 40stopn0. Maz nalał wrzątek do wanny kazał mi się pochylić i rekami ściągną mi pokarm rękami i powiedział basta nalał normalnej zupy i kazał mi zjeść. Do tej pory czasem płacze że nie mogę karmić. Przy następnym dziecku za nim je urodzę pójdę do poradni laktacyjnej a od babci męża słyszałam ze jestem zła matką. KUPKI- Przy Mleku modyfikowanym to jest problem ! Trzy razy zmienialiśmy mleko. Były zgnito zielone, były też twarde jak kamień aż z odrobiną krwi bo pękły jakieś włokna. Skończyliśmy na nutramigenie. Polecam ogólnie DICOFLOR. Drogi ale pomaga na wszystkie problemy jelitowe KOLKI Były. Pomógł delicol który dajemy profilaktycznie teraz przy każdym karmieniu. Pomogła tez herbata koperkowa rumiankowa. Ale nie Hippa tylko kupiłam susz z tych ziół mieszam i daje bardzo rozrzedzone. Pomógł też masaż ,, SŁONCE I KSIEZYC" który robię codziennie który pokazała mi położna SZCZEPIENIA- 6w1 i rota. Na penumokoki się bałam za dużo się naczytałam np o śmiertelnych przypadkach w Portugalii. Może sie zdecyduje jak Mały będzie miał Rok i zdecyduje się wrócić do pracy co będzie wiązało się z wysłaniem go do Żłoba. Po drugie uważam ze 8 szczepionek w ciągu jednego dla 6 tyg dziecka to trochę za dużo. KATAR I PRZEZIĘBIENIE- mój Mały ma białe gile. Radze sobie z nimi dzięki fridzie i soli fizjologicznej. Myślę ze to pozostałości po mleku a nie przeziębienie. Choc naleze do przewrażliwonych matek. 3 razy dziennie sprawdzam temp i gardlo ;) ALe powiem ze byłam w górach na 2 dni już z małym i było super Krostki- Ma na buzi ale nie robię z tym nic. Ni używam żadnych kremów jedynie z oilatum do kąpieli. podobno małe krostki są normalne. ostatnio zauważyłam ciemieniuche na brwiach ale jest jej mało. Jak będzie jej więcej to naoliwię a po kilku godzinach wymyje i wyczesze . SEKS - jestem po CC. Był po 5tyg z kawałkiem. Na początku trochę bolało (przypominało mi to ból z pierwszego razu ) ale po chwili było jak dawniej. Moj M powiedział że nic się nie zmieniło. Mój maż złamał rękę jak mały miał 3 tyg. i jest ze mną w domu więc jest ze mną w domu i wie co znaczy opieka nad dzieckiem. Ale o myciu okien nawet nie myślimy (wymyłam wszystkie w dzień porodu i do świat BN musi wystarczyć). Ogólnie czuję się jak spaślak, baleron po mimo że wróciłam do wagi z przed ciąży to został mi brzuchol i nie mogę sobie z nim poradzić. Jestem na diecie kopenhadzkiej i chudnę ale opona najmniej niestety nie mogę ćwiczyć po CC Czy wasze dzieci ulewją? Jak sobie z tym radzicie? Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..........IMIĘ DZIECKA............WIEK.........WAGA UR.............WAGA AKTUALNA smerfaskr .....Karolka....................9..............2700......... ..........4500....... ....... madziulkao7..Nikola.....................4..............33 92.................. 4300....... ....... handzia2....Weronika...............5...............2810.. ..................???........ . Megisu..........OLimpia..............5...............3630 ...............................4300 Betismile.......Dominik.........4.........3920........??? Robwalka.......Kacper.........8..........2.240.........3. 600 mulfon83.......Kornelia........8..........3 360..........4 400......P mlodamamapyta......melisa...........5.............. 3000.................??/ Madleenn......Krystian...................6...............3550.........?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! fajny pomysl z ta tabelka... tylko pasowaloby ja sciesnic zeby wszystkie informacje zmiescily sie w jednej linijce jak sie dopisujemy... wtedy bylaby rowna... moj pomysl jest jeszcze taki zeby poukladac maluszki od najstarszego do najmlodszego:) mojemu syneczkowi tez kilka dni temu wyszly krostki nabuzi. zupelnie inne niz potowki. z wygladu drobne i przypominaja kaszke... boje sie zeby to nie byla skaza bialkowa:/ ja karmie piersia i dokarmiam butelka dwa razy dziennie na sniadanie i na kolacje... sama piersia bym nie dala rady... ale czasami mam tego karmienia piersia serdecznie dosyc... trwa to bardzo dlugo i z tego powodu bardzo boli mnie kregoslup... nie mowiac juz o przemoknietych bluzkach... nie ma jak flacha... ja przez to dokarmianie przeszlam depresje. dostalam po kolei od wszystkich zjebe ze dokarmiam... tylko moj tatus powiedzial: odstaw juz ta piers i karm butelka:) kochany jest! na spacery wychodzimy codziennie przynajmniej na godzine... twarz maluszkowi smaruje kremem z nivei "na kazda pogode" jak na razie sie sprawdza tez borykam sie z okropnymi rozstepami na wiszacej skorze brzucha... wyglada to tragicznie... jak na razie smaruje sie kremem ujedrniajacym eveline... cwiczenia zaczne po wizycie u gin ktora mam we wtorek... zobaczymy co powie... dzisiaj chyba dostalam okres. jak na razie nie jestem tego do konca pewna dlatego prosze dziewczyny ktore sa juz po okresie o info jak ten pierwszy okres wyglada... czy jest taki sam jak przed ciaza czy mniej obfity czy bardziej... ja na razie mam lekkie krwawienie ale to bylby dopiero pierwszy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..........IMIĘ DZIECKA............WIEK.........WAGA UR.............WAGA AKTUALNA smerfaskr .....Karolka...................9..............2700......... ..........4500... madziulkao7..Nikola.....................4..............33 92.................. 4300... handzia2......Weronika..................5..............2810.. ..................???..... Megisu.........OLimpia...................5..............3630 ...................4300... Betismile......Dominik...................4..............3920.....................???.... Robwalka......Kacper.....................8..............2240....................3600... mulfon83......Kornelia...................8..............3360....................4400... mlodamamapyta......Melisa.............5..............3000....................???... Madleenn......Krystian...................6..............3550....................???... Netka0902.....Zosia......................4..............3280....................???...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Dawno mnie nie bylo i widze, ze pojawila sie nowa tabelka :) Dopisze sie , ale nie wiem jak mi wyjdzi etabelka, jakby zle , to poprawcie :) Przeczytalam tylko ostatnia strone, ale moze jutro nadrobie wiecej :) NICK..........IMIĘ DZIECKA............WIEK.........WAGA UR.............WAGA AKTUALNA smerfaskr .....Karolka...................9..............2700......... ..........4500... madziulkao7..Nikola.....................4..............33 92.................. 4300... handzia2......Weronika..................5..............28 10.. ..................???..... Megisu.........OLimpia...................5..............3 630 ...................4300... Betismile......Dominik...................4..............3 920.....................???.... Robwalka......Kacper.....................8..............2 240....................3600... mulfon83......Kornelia...................8..............3 360....................4400... mlodamamapyta......Melisa.............5..............3000 ....................???... Madleenn......Krystian...................6..............3 550....................???... Netka0902.....Zosia......................4..............3 280....................???... Mamuska2012...Gabrysia...............13..................4100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..........IMIĘ DZIECKA............WIEK.........WAGA UR.............WAGA AKTUALNA smerfaskr .....Karolka...................9..............2700......... ..........4500... madziulkao7..Nikola.....................4..............33 92.................. 4300... handzia2......Weronika..................5..............28 10.. ..................???..... Megisu.........OLimpia...................5..............3 630 ...................4300... Betismile......Dominik...................4..............3 920.....................???.... Robwalka......Kacper.....................8..............2 240....................3600... mulfon83......Kornelia...................8..............3 360....................4400... mlodamamapyta......Melisa.............5..............3000 ....................???... Madleenn......Krystian...................6..............3 550....................???... Netka0902.....Zosia......................4..............3 280....................???... Mamuska2012...Gabrysia...............13.............2230.............4100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dagmara mi się obudzila po tym jak zasnela o 22.30 i właśnie wcina. Wiecie co wczoraj zrobiłam? Po tym jak mój m wrócił do domu, wykapal się i POMÓGŁ mi wykapac Mała to poszedł spać - przed 8, a ja karmiłam. O 20.30 widząc że Mała nie ma zamiaru spać wzięłam ja obudziłam m i mówię mu że ja idę się wkońcu wykąpać. Zostawiłam Dage i poszłam. Nalałam sobie całą wannę gorącej wody i leżałam i nic mnie nie interesowało. Jak wyszłam zrobiłam sobie kolację oczywiście bardzo powoli i po wszystkim zostało mi uspac Mała. Trochę tego samolubstwa mi trzeba było. Tylko martwi mnie jedna rzecz, a mianowicie odkryłam że tam na dole w środku lekarz pozostawił mi jeszcze szwy które nie są rozpuszczalne i chyba to jest powód tego że mnie tam jeszcze boli. W poniedziałek dzwonię do poradni pytać co z tym bo przecież nie będę czekać do wizyty zaplanowanej na 22 listopada! A co do tabelki to gdyby któraś z was mogła wpisać Dagmare to będę wdzięczna bo ja ciągle jestem przez komorke w internecie i nie potrafię tego zrobić. I tak Dagmara tyg. 4 waga urodzeniowa 3950 ale w dniu wypisu 3760 więc nie wiem która wpisujecie, waga obecna 4550 :) patrząc na tabelkę to moja "Mała" jest największą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×