Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ..nadzieja...ostatnia.....

czy 40-tka może jeszcze być początkiem?

Polecane posty

Gość stoliczku rozłóż się
NIE JEST PRAWDĄ, że prawdopodobieństwo wynosi 50/50. Uda się albo nie. Tę, teoretyczną przecież wiedzę, potwierdza, nie tylko przecież moje, ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj fiku miku -wczesniej
im wiecej Cie czytam , tym mam wieksze obiekcje, do twojego czytelnego przekazu. Snujesz swoje rozwazania zawile, trudno jasno wyczytac twoje podsumowania . Daruje sobie dalsze twoje rozwazania , widocznie za slaba jestem partnerka dla takiego analityka dusz i wypowiedzi innych. Prawie jak w szkole -co autor wiersza chcial przekazac ? Takze daruje sobie juz polemike , uznajac swoja ulomnosc. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
NieKOCHANE(?) czterdziestki; będę nadal teoretyzował. Jesteście bywalczyniami kafeterii. Nie mogłyście nie zauważyć topików sprowadzających się de facto do pytania: Czy 20 latka z dzieckiem, może JESZCZE spotkać MIŁOŚĆ? Zobaczcie o ile jesteście bogatsze. Nie tylko spotkałyście, ale czerpałyście GARŚCIAMI (przecież nawet autorka topiku twierdzi, że jej małżeństwo było UDANE). Czy to znaczy, że dla Was nastąpiła już PORA UMIERANIA? Nie, po stokroć NIE!!!!!!!! MUSICIE tylko zaprzestać DZIWACZNYCH PRAKTYK. 1. "Kocmołuch", który już "przeżył". 2. "Matka Polka" przygnieciona obowiązkami, SKRZYWDZONA przez nieodpowiedzialnego faceta. 3. "Kobieta" szukająca przystani "po przejściach". Co ZAMIAST tego? 1. Atrakcyjna kobieta "w wieku nieokreślonym". 2. "Samostanowiąca", która nie "żywi darmozjada". 3. Świadoma własnej mądrości. Czy moje rady dadzą Wam gwarancję? Chyba już jest oczywistym, że NIE. Czy zwiekszą prawdopodobieństwo? ZDECYDOWANIE!!!! Autorkopodobne, szukajcie (to jest oczywiste)!!!!! Wszak jesteście WYEMANCYPOWANE i NIKT Wam nie wmówi, że "kobieca, wiecznie czekać". Uśmiechajcie się do ludzi BEZINTERESOWNIE. Bez BZDUR typu DOBRO POWRACA. Nie będzie "pochopnych" rozczarowań. Pokażcie, że RADZICIE sobie. Zapewniam Was, że będziecie przebierać w "grudkach węgla". I znajdziecie "dodatek do kreacji". Czy będzie to diament? Popatrzmy REALNIE. Ileż kobiet jest w stanie ozdobić swoją kreację diamentem? Co, oczywiście, nie wyklucza.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
oj fiku miku -wczesniej, "Takze daruje sobie juz polemike , uznajac swoja ulomnosc." I to jest początek końca. Szykuj sobie kreację do trumny. Przeżyłaś już BYCIE PRZEDMIOTEM? Nie stać Cię na więcej? Czy poczułaś się taka maLLLLLa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta zrezygnowala z wielka
klasa z dyskusji z Toba Sokratesie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"im wiecej Cie czytam , tym mam wieksze obiekcje, do twojego czytelnego przekazu" To brzmi dla mnie zachęcajaco. Odczytujesz to co "kryje się za słowami". Mój przekaz nie jest RECEPTĄ. Nie mam ŻADNYCH intencji. Przecież jesteś tylko ANONIMOWYM głosem. Zachęcający początek. Pokaż mi SWÓJ ŚWIAT, nie skreślaj mnie tylko dlatego, że (być może????) w tej chwili Twój świat nie jest moim. Czy powinniśmy się spotkać? Może bzyknąć, żeby się do siebie przekonać? A może wystarczy wychylić się ze swojej skorupy i zamiast "czekać na księcia" wybierać SPOŚRÓD DOSTĘPNYCH? Ucieknę, a nie ulegnę? Czy to jest RECEPTA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"kobieta zrezygnowala z wielka klasa z dyskusji z Toba Sokratesie" POKAŻ MI JEDNĄ TEZĘ, KTÓRA NAS PORÓŻNIŁA. Czy klasą jest "z godnością oddalić się" niż "wziąć pod uwagę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darmowe wrozby
gffggghhh@tlen.pl';

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"Prawie jak w szkole -co autor wiersza chcial przekazac ?" Pierdolić SZKOŁĘ!!!!!! Nauczyciel jest po to by przekazać, "co autor chciał przekazać". Partner jest po to aby pielęgnować PRZEDMIOT. Pierdolić FEMINISTKI, które uważają się za PODMIOT!!!!!!! To jest takie mało ROMANTYCZNE. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
FACET TO ŚWINIA!!!! Bo traktuje kobietę jak PRZEDMIOT. Chyba, że ona sama chce być traktowana jak PODMIOT. Wtedy ustawia się KOLEJKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
Wbrew stereotypom o KLASIE nie świadczy UMIEJĘTNE MILCZENIE. Ono świadczy jedynie o strachu. Strachu przed NIEPOLITYCZNĄ wypowiedzią. Ileż razy moja interlokutorka zabrała głos? W ilu kwestiach miała odmienne od mojego zdanie? Można myśleć NIEPOLITYCZNIE. Czy też nawet ŹLE. Ale czynić atut z BRAKU MYŚLENIA? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
oj fiku miku -wczesniej, czy jeżeli wyłączę klawiaturę, będziesz w stanie odpowiedziedzieć co Twoim zdaniem powinna zrobić autorka topiku? Czy powinna próbować zacząć? Jak zacząć? Jak wysoko postawić poprzeczkę? itd, itp.... Czy fakt, że ktoś poddaje się osądowi innych na kafeterii, kompromituje tego kogoś mniej niż tych osądzających?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"mama idzie na randkę, ja już naprawdę zapomniałam jak to się robi" "oni nie leżą na półkach w hipermarkecie" "Próbuje sobie przypomnieć kiedy to ostatnio kogoś poznałam kobietę/mężczyznę i wyszło to poza załatwienie sprawy czy wymiany opinii (mężczyzna, który zaczepił doradzając wybór surówki, kobieta w sądzie z podobną sprawą), i pobiegłam dalej." ..nadzieja...ostatnia..... , czemu nie dopuściłaś do siebie myśli, że surówka była tylko pretekstem do pogadania? Bo z niego nie był żaden Apollo? Czasem wystarczy tylko na chwię się zatrzymać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
Eleeena mówi: "znalazlysmy sie na rynku matrymonialnym ( wtornym hahah) i tam jest tragedia .Doslownie rece i cycki opadaja, na to co tam sie dzieje. Tym niemniej , nie mozna sie poddac i trzeba do koszyka wrzucac jabluszka.Nadgryzione -wyrzucac i znow szukac . Pod jablonka , nawet posrod nadpsutych jabluszek , sa jeszcze zdrowe." Czy uznając "przemawiającą przez nią mądrość", czyli uznając ją za AUTORYTET mam OBOWIĄZEK zgadzać się ze wszystkim co mówi? Wg niektórych TAK. Ale ja mam swój rozum (chociaż nie zaimpregnowany, jak sądzą niektórzy). Przyznanie się Eleeena do tego, że jej rynek matrymonialny jest rynkiem wtórnym (ze świadomością konsekwencji z tego wynikających) dobrze o niej świadczy. Ale już wrzucanie nadgryzionych jabłuszek, nie dlatego, że koszyczek jest też "tknięty zębem czasu", ale w celu iżby znaleźć to NIENADGRYZIONE kojarzy mi się tylko z jednym: WYŻEJ SRA, NIŻ DUPĘ MA!!!! To jest PODPUSZCZANIE. Ja jestem "nadgryziona", ale jabłuszko? Ono musi być nieskalane. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
Dziewczyny "z przeszłością" nie róbcie z siebie prawiedziewic. Pokażcie światu, że NIKT Was nie skrzywdził. Że to Wy ZAWSZE wybierałyście. Wtedy ustawi się kolejka kandydatów. Oni MUSZĄ zobaczyć. I zawalczyć o JEDNO MIEJSCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
..nadzieja...ostatnia....., "Pewien męzczyzna, mmm cóż to był za poziom, z drobiazgów, wydał mi się podejrzany, więc się wycofałam." Coś mi to przypomina. Pozwolę sobie na osobisty wtręt. Pewna kobieta (marzenie!!!!!) wydała mi się podejrzana. Powiem więcej, nikt z moich znajomych wcale nie odbierał tego w kategoriach tylko podejrzenia. To nie były DROBIAZGI. Nie WYCOFAŁEM SIĘ. "Godnie" się oddaliłem. I żyłem odtąd długo i szczęśliwie - tak powinno być dalej w bajce. Ale życie to nie bajka. "Przebierałem w zdrowszych jabłuszkach", ale nawet te OBIEKTYWNIE zdrowe, to NIE BYŁO TO. Oczywiście PRZYPADEK sprawił, że nasze drogi się zeszły i ZACZĘLIŚMY jak CZYSTE KARTKI, oczywiście świadomi UMOWNOŚCI tego określenia. Lata mijają, a my? Wciąż się odkrywamy. RECEPTA? Nadal uważam, że NIE MA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
..nadzieja...ostatnia....., 20 latek może sobie marzyć o rekordzie świata. To jest PIĘKNE MARZENIE. 40-to latek, który ma świadomość własnych możliwości ciągle bije rekordy życiowe (nie muszę chyba dodawać, że dalekie od światowych). 20 latek jeszcze ma marzenia, 40 latek "już tylko" marzenia. Ilu 20 latków dozna jeszcze zawodu? 99,99 %. Ilu 40 latków? I tym OPTYMISTYCZNYM akcentem.... nie żegnam nadziei..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolik ale masz zryty beret
jak zawsze Szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stolik ale masz zryty beret
jestem pewna , ze rozwali topik na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos mial racje ze to wariat n
przepustce w psychiatryka albo leki nie te bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparow
fajnie sie to czyta .Jednak wedlog mojej opini nie wszysko da sie pieknie posegregowac ,ulozyc malo tego przelozyc na jezyk liczb (50/50) Mysle ze stoliczek nie jest w stanie rozwalic topik z prostego wzgledu.Dyskutuja tu madre dziewczyny (za madre na na to by nie mic nic do powiedzenia)nawet jesli ich opinie rozkladane sa na czesci pierwsze...Z drugiej zas stony juz widze usmiechnieta i zadowolona twarz naszego prowokanta....Wiedza wiedza ,zycie zyciem a dyskusja dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
..nadzieja...ostatnia....., czy jesteś przygotowana na to, że zamiast usiąść przed komputerem kiedy JEGO ojciec zajmuje się Twoim dzieckiem, MUSISZ SIĘ ZAJĄĆ DZIECKIEM PARTNERA? Który, nota bene, "jak zawsze Szczery" ma zrytą psychikę i jest na "przepustce w psychiatryka albo leki nie te bierze"? Czy też ON powinien tylko na tę CHWILĘ TEŻ przekazać dziecko MATCE? A co jeżeli chce przekazać, ale "nadzwyczajne okoliczności".....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
sparow, piszesz, że fajnie się czyta. Ale..... stoliczek bruździ.... w czym? w fajnym czytaniu? ignoruj!!!!!! przeskocz jego wypowiedzi!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"Dyskutuja tu madre dziewczyny", bez względu na to, CO SIĘ TU POJAWIA nie zmieniam również ja swojej opinii. Jeżeli FACET (tfu!!!!!) Ci bruździ, to napisz to wprost. Dacie sobie radę bez facetów; ani przez moment nie poddawałem TEGO W WĄTPLIWOŚĆ. To podobnie jak MY. Przecież w sumie jakie to ma znaczenie jaki ma kształt WOREK NA SPERMĘ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoliczku rozłóż się
"juz widze usmiechnieta i zadowolona twarz naszego prowokanta...." Tu muszę wyrazić pełen szacunek. Politycznie to powinno zabrzmieć PEŁEN SZACUN!!!!!!!!!!!!!!!!!! Podziwiam Cię, bo ja niestety nie widzę. Spadam do OKULISTY. Łączę się w bUlu ze wszystkimi skrzywdzonymi przez ŚWINIE. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sparow
wiedza jest ale czy madrosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
Przecież w sumie jakie to ma znaczenie jaki ma kształt WOREK NA SPERMĘ? - wspolczuje spojrzenia tego Wolnomysliciela . Widze, ze zostalam poddana "rozebraniu " na czynniki pierwsze.Nawet sama -sobie nie poddalam sie tak gruntownej analizie , widze ze za darmo mam charakterologiczny portret :-P Dziekuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraliczek.....
a ja poczytalam ostatnie 2 strony i zrozumialam tyle ze kobieta po 40tce powinna znac i cenic swoja wartosc, nie powinna zwieszac glowy szukajac przystani po przejsciach tylko czerpac z wlasnych doswiadczen, isc z usmiechem przez zycie dbajac o siebie i kochajac siebie i swoje zycie :-) dziekuje stoliczku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..nadzieja...ostatnia.....
A ja tam lubie podane wprost a także to co "przefilozofowane" . ...nadzieja...ostatnia..... , czemu nie dopuściłaś do siebie myśli, że surówka była tylko pretekstem do pogadania? Bo z niego nie był żaden Apollo? Stoliczku, ja własnie to próbowałam przekazać, że biegnąc z punktu A do punktu B mogłam przegapić, nawet nie złapałam czy to był Apollo czy Bazyliszek. (to była myśl po Twoich rozważaniach) ..nadzieja...ostatnia....., "Pewien męzczyzna, mmm cóż to był za poziom, z drobiazgów, wydał mi się podejrzany, więc się wycofałam."....w tym wypadku moja intuicja jednak mnie uratowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..nadzieja...ostatnia.....
Aha ten wątek absolutnie nie jest założony po to aby poddać się osądowi. I nie po to aby uzaleznić się od kafeterii i nosa poza komputer nie wystawiać. Ten wątek rozwija się tak jak własnie miałam nadzieję, po trosze optymistycznych wezwań do walki, po trosze refleksji, a także filozofowania, trochę smutku, trochę radości już z samego faktu istnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×